Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiza_x

poród na golasa czy w koszulce?

Polecane posty

Gość luiza_x

Bo jak oglądam filmiki i fotki rodzących to większość z nich jest poprostu nago. Ja nie wyobrażam sobie abym podczas takiej sytuacji była całkiem rozebrana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaW
Ja byłam w koszulce ale wierz mi i tak Ci będzie wszystko jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wunia
ja koszulke sciaglam bardzo szybko bo mi bylo goraco i tez mi bylo wszystko jedno, bole sa takie, ze nie obchodzi kto wchodzi i wychodzi na sale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie dopiero
czeka poród za 2-3 tygodnie, ale moje znajome i z rodziny rodziły w koszulce. Ja przypuszczam, że też - nawet jak będzie ciepło - będę się czuła "bezpieczniej";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja też
byłam w koszulce, matko gdzie się rodzi na golasa??!!!????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasik31
Jestem za koszulką i to najlepiej swoją wygodną , a nie z tyłkiem na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat rodzilam w wannie wiec bylam nago.w ogole mi to nie przeszkadzalo i nie czulam wstydu.zareczam,ze zadna z was nawet nie pomysli o tym czy ma cos na sobie czy nie jak ostatnia faza sie zacznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litunia
ja rodziłam w bydgoszczy nago, położna kazała mi się rozebrać :( Tylko do lewatywy i wyjścia do toalety mogłam założyć kusą koszulinkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cholera no na taką nagosc to ja jednak nie jestem przygotowana a najpóźniej w poniedziałek mam rodzić niedobrze niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litunia
ja trafiłam na nieprzyjemna położną :(, może tobie sie uda lepiej rodzic. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Wam nie może kazać rodzić nago. Moja żona rodziła w koszulce, drzwi były zamknięte, podczas porodu byłem tylko ja. Dochodziła położna i ordynator. Gdy zbliżał się już ostatni etap porodu, przyszedł też lekarz z oddz noworodków i położna z tegoż oddziału. Oczywiście na żadne wizyty studentów nie wyrazilibyśmy zgody. Na wszystko żona musiała wyrazić zgodę, jedynie sugerowano jej, dlaczego lepiej się zgodzić. A więc pytano o zgodę na wlew, o zgodę na kroplówkę, o zgodę na każdy zastrzyk. Teksty położnej dodawały otuchy: \"myszka przyj\", \"kwiatuszku zmiena powietrza\". Oczywiście uważam, że lepiej dla kobiety rodzić z bliską jej osobą - wtedy kobieta może się skupić na rodzenia, a druga osoba, kontroluje sytuację i pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litunia
pewnie nieźle posoliłeś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też uważam
że trzeba sporo zapłacić za taki poród. Uważam też, że w miarę możliwości napewno warto... w szpitalu będą Cię wtedy o wiele lepiej traktować i sama będziesz się lepiej czuć z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyłeś
chociaż zawodówe? Bo chyba raczej każdy wie co znaczy "posolić" w szpitalu! Może łapówka ci bardziej sie kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jak czytam to forum to mi sie odechciewa macierzyństwa, nie dziwie się, czemu babki nie chca rodzic dzieci gdy w tych szpitalach pozbawia się człowieka resztek godności; gdy przyjdzie co do czego chyba urodze dziecko w domu w swojej własnej wannie sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kili
litunia a w jakim szpitalu w Bydgoszczy rodziłas- nie pójde tam rodzic na pewno!! przyda mi sie na przyszłość... mam nadzieje ,że daleką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
po kija im gołe cycki, przeciez rodzi sie druga stroną ???? to juz przegięcie pały !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez odechciewa
sie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niemającej imienia ani nicka: To nie kwestia wykształcenia :) Razem z Kasią ustaliliśmy przed porodem, że wykupimy cegiełkę, które szpital wypuszcza, jednak, że zrobimy to PO PORODZIE. Poród rodzinny jest darmowy, natomiast ustaliliśmy, że Kasia będzie znieczulona ZZO. To miał być koszt 250zł. Nie było znieczulenia, więc nie zapłaciliśmy 250zł. Cegiełka kosztuje 50 zł i jutro zapłacę, gdyż będę w szpitalu odebrać kartę Inez. Jutro także podziękuję położnej, która była z nami od rana do 19. Potem nastąpiła zmiana i rodziliśmy przy innej położnej (Inez urodziła się po 20). Paczkę z książeczkami i próbkami kosmetyków dostaliśmy od szefowej oddziału, po prostu przyszła i dała, za co bardzo jej dziękujemy, bo miłe są takie gesty. Nie jestem za dawaniem łapówek. Szpital w którym rodziła Kasia ma akredytację Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia ważną do 2006 roku. Co do PORODU NA GOLASA jednoznacznie każda kobieta może się mu przeciwstawić! W ŻADNYM szpitalu nie może być takich cyrków, że jeśli nie chce to każą jej zdjąć koszulkę. Z Karty Karta Praw Pacjenta: \"Pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności osobistej w trakcie udzielanych mu świadczeń zdrowotnych, a w szczególności do tego, aby przy udzielaniu świadczeń był obecny tylko niezbędny personel medyczny oraz, aby poszanowano jego prywatność poprzez umożliwienie udzielania świadczenia w osobnym pomieszczeniu lub miejscu osłoniętym.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa bólu
kobieta powinna być nago podczas porodu z punkty higienicznego, myslenie o swoim ciele podczas porodu jest egoistyczne i należy myśleć o dziecku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra 22
Nago? A po co? A tak na marginesie mam pytanie do luizy i innych, gdzie mozna trafic na filmiki i fotki rodzacych? Jesli nie chodzi sie do szkolki?Jest cos na necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do De Gie
a gdzie ta Twoja Kaśka rodziła? znieczulenie za 250 zł? gdzie???????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiejski szpitalik
w miastach są inne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wsiach nie ma szpitali z ZZO, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Kasia rodziła w 15-tys miasteczku. Ceny są różne i niezależne od miasta. Szpital im . Biziela w Bydgoszczy życzy sobie za ZZO 500zł, podczas gdy Szpital Miejski w Bydgoszczy wykonuje ZZO bezpłatnie. W Polsce jest stosunkowo mało szpitali, gdzie w ogóle jest możliwość porodu przez ZZO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna...
czemu mi nikt o tych moich prawach nie powiedzial????? naprawde swietnie jest pokazywac goly tylek 10 osoba! byla polozna, lekarz, jakas baba ktora siedziala z zalozonymi rekami wpatrzona w moje krocze, jakas pielegniarka, 3 studentow i sama nie wiem kto jeszcze, niedosc ze 4 h siedzialam na pieprzonym fotelu i nie pozwolili mi zejsc bo akcja porodowa sie zaczela, to jeszcze ogladalam przerazone i wykrzywione z obrzydzenia twarze studentow co mi znakomicie dodawalo otuchy... kroplowke mi podlaczyli nie mowiac po co i na pytanie mojego meza czy ci studenci sa konieczni, zbyli go tekstem, ze to poliklinika, a dla smiechu musialam rodzic na porodowce dla chorych, bo na normalnych nie bylo miejsca, wcisneli mnie tez w przykrotka koszule, pocieli krocze. im dluzej czytam to forum, tym bardziej jestem wsciekla. ale wazne ze dziecko zdrowe i pieknie sie rozwija. chyba taka jest idea porodu moje kochane mimozy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety chyba w klinice podpisuje się papier, że zgadzasz się żeby się na tobie uczyli. Dlatego ja w klinice nie będę rodziła, o nie. No chyba, że nigdzie nie będzie miejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........
Ludzie skąd wy żeście sie urwali???? Jakie rodzenie na golasa???? Jakie płacenie???? Rodziłam ubrana w koszulę (mogłam mieć swoją). Wszystkie moje znajome tak samo. Rodziłam w W-wie. ŻADNA ze znajomych mi mam nie zapłaciła ani grosza za poród (chyba, ze chciała mieć swojego lekarza i położną, albo ZZO). Z tego co wiem, to płaci sie w szpitalach w małych miejscowościach. I uważam to za koszmar!!! (trochę podobnie jak ze ślubami) Rodziłam 3 lata temu i też słyszałam takie beznadziejne opowieści i trzęsłam się ze strachu. I wszystko to okazało się BREDNIAMI!!! A najgorzej to słuchać starszych kobiet i ich doświadczeń. TRAUMA GWARANTOWANA!!! Autorko topiku: przestań się przejmować! Dasz radę! Na pewno!!! ...aha: pamiętaj o jednej rzeczy (bo niektórzy myślą, że poród to wszystko). W 5., 6. dobie po porodzie możesz mieć zmienny nastrój (ale to tylko wina hormonów). Mój facet musiał sie uzbroić wtedy w duuużą cierpliwość. POWODZENIA! I najlepiej idź teraz na długi spacer zamiast siedzieć przy kompie. Chodzenie sprawi, że szybciej urodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokka 1
jaki szpital polecacie we Wrocławiu? i jeszcze jedno pytanie-jakiego ginekologa prowadzącego polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×