Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asienka

Otylosc w ciazy

Polecane posty

Dziewczyny, czy ktoras z Was borykala sie z tym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I owszem, borykałam się - tylko jakoś nie mam ochoty w tym miejscu się wywnętrzniać. Chcesz pogadać, daj jakiś inny namiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytylam w ciazy bardzo duzo-okolo 22kg.ale juz miesiac po porodzie stracilam 15!!teraz corka ma cztery miesiace a ja waaze tylko 2 kg wicej niz przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja moze rozwine swoja mysl - zaszlam w ciaze majac naprawde sporo nadwage. Obecnie jestem w 12 tygodniu ciazy, nie tyje bardzo, uwazam na to co jem, wyniki badan sa ksiazkowe, cisnienie, cukier itepe w porzadku. Tylko boje sie, czy moja obecna waga nie zaszkodzi dzidziusiowi. Na co powinnam zwracac szczegolna uwage, czego unikac, czego nie lekcewazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieńko - przede wszystkim porzuć myśli o odchudzaniu się na ładnych parę miesięcy. Zdrowo się odżywiaj. Jedyne, co możesz zrobić, co kontrolować swoją wagę, ciśnienie i poziom cukru. Zwróć uwagę na ewentualną opuchliznę, ale to chyba jeszcze nie na etapie 12 tygodnia ciąży, raczej na przełomie II i III trymestru. Nadwaga nie powinna sama w sobie byc niebezpieczna dla zdrowia dziecka, o ile Twoje wyniki badań są prawidłowe. A w III trymestrze wszystkie ciężarne czują się jak słonice, zarówno te mające po 60, 80, jak i 100kg ;) więc i Tobie będzie baaardzo ciężko. Na szczęście jest to stan przejściowy, więc... główka do góry!! Serdeczności dla Ciebie i Twojej ukochanej Fasolki! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoniątko
-----> asieńka a ile ważyłaś przed zajściem w ciążę?? bo ja tez mam sporą nadwagę (75 kg przy 160 cm :( )z którą bezskutecznie walczę i zastanawiam się nad staraniem się o dzidziusia. boję się tylko, że będąc w ciązy tak się roztyję, że nie będę mogła tego później zrzucić!!! poza tym, takie głupie pytanie.... nie wstydziałaś się stanąć i ginekologa na wadze??? bo ja normalnie jak o tym pomyśle to mi się słabo robi ze wstydu... :( mam 25 lat i mąż coraz natarczywiej nalega na potomka... a ja się boję tej nadwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nadwaga nie jest w sumie zadnym zagrozeniem. Poza tym, asienko, wydaje mi sie, ze z ta "spora" to ciut przesadzasz, zdjecia widzialam :P Trzeba raczej pilnowac diety, w tym sensie, zeby nie dobrac zbyt wielu kg w trakcie ciazy, bo wlasnie raptowne tycie, a nie nadwaga sprzed ciazy, moze byc zagrozeniem. Mnie to spotkalo, w ciazy utylam 30 kg, mialam nadcisnienie i obrzeki straszne. Pomijam juz takie drobiazgi jak ciagla zgaga i absolutna niemoznosc obciecia paznokci u nog, co mnie doprowadzalo do furii ;) Odzywiaj sie zdrowo, zapomnij o lasuchowaniu, jesli masz niepohamowana chec na slodycze zjedz sobie suszona morelke, i nie przejmuj sie! Staraj sie ruszac, moze jakas gimnastyka dla ciezarnych? W niektorych miastach sa takie zajecia na basenie, rewelacja! No i rob to, co robisz - czyli pilnuj cisnienia i cukru. Bardzo czesto zdarza sie, ze kobiety, ktore przed zajsciem w ciaze mialy nadwage, po porodzie waza mniej niz 9 m-cy wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonico, po prostu mniej żryj!!!!!!!!! 1/4 tego, co wpieprzasz zazwyczaj. Zero słodyczy, lodów, tłustego miesiwa, produktów z mąki ( chleb, kluski). Ryżu i kaszy też mało. Zrzucisz wtedy tłuszcz. OSTRA GIMNASTYKA LENIU!!!!!!!! 5 razy w tyg. No chyba, ze jesteś chora, to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Monikas jak zwykle urocza. Tiaaaaa.... Nie slyszalas nigdy, pustulko, ze ciaza nie jest dobrym momentem na odchudzanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikas pisze z doświadczenia :) Sama chyba miała i ma problemy, nie przejmuj się więc jej durnymi wypowiedziami-wypocinami. Strasznie mnie już denerwuje ta panienka, współczuję jej mężowi, dziecku i teściowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoniątko - jak masz możliwość, to radzę przed zajściem w ciążę schudnąć jednak. Tak będzie zdrowiej i dla Ciebie i dla dziecka. Szczególnie, że jesteś jeszcze bardzo młoda (im jest się starszym, tym więcej kg przybywa i trudniej jest zbić wagę). Ważenie w gabinecie? Żaden problem, a jak chcesz mozesz ważyc się w domu i podawać wynik lekarzowi, którego zresztą i tak małó co jest w stanie zdziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odpowiedzi wszystkim piszacym na temat ;) elfia mamo - nie, teraz sie juz nie odchudzam, jestem na tyle rozsadna :D Dopiero ustepuja mdlosci i DOPIERO tak naprawde zaczynam sie odzywiac zdrowo - zaczely mi nareszcie smakowac warzywa, pochlaniam ogromne ilosci brzoskwin (biedny maz wysylany o nietypowych porach po owoce :P ) i czuje sie lepiej. sloniatko - na pewno dobrze schudnac przed ciaza - ja wazylam na poczatku duuuuzo wiecej niz Ty - 90kg przy 166cm :0 Zaczelam na wiosne odchudzanie - szlo mi swietnie, nie mialam pokus, bylam konsekwentna i po 4 tygodniach rozsadnej diety okazalo sie, ze jestem w ciazy. Lekarz zabranil wiec wtedy odchudzania, a jedyne co zalecil - to rozsadek. Nie wstydzilam sie stanac na wadze u ginekologa - sama zapracowalam na taka wage, wiec i musze ponosic tego konsekwencje. Poza tym mam dobrego, kulturalnego lekarza, wczesniej nie raz u niego bylam i rozmawialam o odchudzaniu. Przestrzegal mnie przed szybkim spadkiem wagi - wiecej niz 3 kg na miesiac moga zaburzyc gospodarke hormonalna organizmu, co znacznie utrudnia zafasolkowanie i do tego jest trudne do wyregulowania. Dlatego radze Ci bardzo rozsadna dietke - skoro czujesz sie zle ze swoja waga. Powodzenia! 🌻 Kai - jak wiec widzisz - jestem widocznie fotogeniczna, skoro tych kilogramow nie widac na zdjeciach :D Co do gimnastyki dla ciezarnych - cienko z tym w mojej miescinie, ale chyba znalazlam zloty srodek - troche spacerkow plus cos co moze przypominac \"taniec\" ;) Chcialam jezdzic na rowerze, jak co sezon (nawet nie wiedzac, ze jestem w ciazy kupilam sobie bajerancji egzemplarz bicykla...), ale moj gin nie zalecil, ze wzgledu na ryzyku upadku. No i nie jezdze :( Pozdrawiam i czekam jeszcze na wypowiedzi, ktore mialy tez takie problemy ezgystencjalne jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A plywanie, Asiu? Moze basen? Gdy ciaza jest juz bardzo zaawansowana troche glupio mozna sie czuc na basenie, ale poki co... No i nie tlyko plywac mozna, sam ruch w wodzie dobrze robi. Np - lapiesz sie brzegu basenu i cwiczysz nozyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kai - moze to glupie - ale za nic nie rozbiore sie publicznie do stroju kapielowego - to odpada... A poza tym nie unikam ruchu, wiec moze nie bedzie tak zle z ta ciaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jest jedno, co w ciazy moze poprawic samopoczucie. Kiedy brzuszek juz niezle widac, przestajesz byc otyla, jestes po prostu w ciazy ;) To brzuch sie rzuca w oczy, a nie reszta ;) Dieta oparta na owockach jest jak najbardziej OK, do tego spacerki wlasnie, i powinno byc dobrze. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kai - dzieki za wsparcie :) Zapomnialam dodac, ze wybieramy sie z moim M. do szkoly rodzenia - ale teraz jeszcze za wczesnie - bedzie jakas alternatywa dla ruchu :) A swoja droga - cudownie byc w ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoniątko
kurcze.... trochę za późno się obejrzałam... :( zrobiłam dziś aż 3 testy bo się wierzyć nie chciało... wszytkie pozytywne. za późno na odchudzanie... słuchajcie a żeby tak tylko śniadanie i obiad (ale normalne) i nie podjadać. można tak w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloniatko - to gratulacje :D Nie ma sie czym teraz martwic - odzywiaj sie po prostu racjonalnie - to swietna pora - jest coraz wiecej swiezych warzyw i owocow - warto z nich korzystac. Odstaw zas to co niezdrowe i tuczace - a o glodowce zapomnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloniatko - to gratulacje :D Nie ma sie czym teraz martwic - odzywiaj sie po prostu racjonalnie - to swietna pora - jest coraz wiecej swiezych warzyw i owocow - warto z nich korzystac. Odstaw zas to co niezdrowe i tuczace - a o glodowce zapomnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha gocha
Jedyne o co się martwcie dziewczyny - to nabycie cukrzycy w ciąży. Niestety kobiety otyłe lub z nadwagą mają spore skłonności. Cukrzyca w ciąży to jeszcze nie koniec świata - ale warto poczytać zawczasu, doradzić się lekarza, dopilnować wszystkich niezbędnych badań. Nieleczona może doprowadzić do poważnych wad wrodzonych. Nie ma sensu odchudzać się w ciąży --> lepiej zadbać o rozsądną dietę po porodzie i długo karmić dziecko. Pomaga zrzucić kg. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieńko! ja miałam podobny problem, miałam również sporą nadwagę i zaszłam w ciążę - myślałam, ze po ciąży to sie juz napewno nie uniosę, ale .... przyjełam taką zasadę : absolutnie nie jeść za dwojga, jeść tyle ile potrzeba ale sie nie objadać. jadłam wieczorem ok 8 - 9 kolację i potem juz absolutnie nic. efekt był taki przytyłam ok 11 kg a jak wróciłam z porodówki do domu to wazyłam tyle ile przed ciążą. a odnośnie twojego pytania: to nie martw się, twoja waga napewno nie zaszkodzi dzidzi tylko ewentualnie tobie (jakieś bóle stawów, kręgosłupa), staraj sie być w ruchu, dużo spacerować, pływać będzie dobrze!! :-) a maleństwo nie da sie oszukać, ściągnie z ciebie wszystko czego potrzebuje do swojego rozwoju. a najlepiej unikać : produków przetworzonych, z konserwantami, alkoholu, ale wszystko z umiarem! postaraj sie wsłuchać w swój instynkt, a organizm sam ci podpowie co jest dla ciebie dobre a co nie. a jeżeli masz na coś ochotę - to sobie na to pozwalaj - oczywiście w ramach zdrowego rozsądku :-) napewno będzie dobrze! życzę ci wszystkiego dobrego, duzo zdrówka i szczęśliwego rozwiązania :-) Bożena - świeżo upieczona drugi raz ciężarówka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×