Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozsądna i rozważna

INTERCYZA- TAK, CZY NIE?

Polecane posty

Gość zazazazazaza
jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piła
a ja mysle ze to zalezy od sytuacji i ludzi a co np jesli kobieta nie zamozna wyjdzie za bogatego i nie bedzie pracowala i urodzi mu 3 dzieci ktorymi bedzie sie zajmowala i bedzie mu prala sprzatala i gotowala a on po 15 latach znajdzie se mlodsza to co na oma zostac na ulicy z 3 dzieci bo jemu sie znudzila????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Piłą!!!! To zależy od sytuacji między dwojgiem ludzi, jeśli nie są pewni, że zostaną razem całe życie lub tak zamożni, że boją sie o swój majatek :P:P:P:P to proszę bardzo. Ja jestem przeciwna może dlatego bo nie mam wielkiego majątku a miłości mojego Misia jestm pewna 🌻 jak na razie jestem pewna, poczekam co powiem za 10 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś inna
dziwne macie podejście do pieniędzy... przecież wszystko się może zmienić... pieniądze bardzo łatwo stracić... po 15 latach... to maż może dorobić się znacznie większego majątku niż miała kiedyś żona... ja myślę , że powinno się robić tak, aby cała rodzina wychodziła finansowo na takim układzi jak najlepiej... był jak najlepiej zabezpieczona... czyli jak jedna osoba zarabia dużo więcj... korzystna jest wspólota, kiedy jedna osoba odpowiada majątkiem osobistym za firmę... korzystna jest intrcyza... zawsze korzystnie jest mieć wyłączoną część majątku ze wspólnoty... w rozie jakichś kłopotów finansowych- zawsze to jakieś zabezpieczenie... ja tak mam np z mieszkaniem... co do finansów... to dla mnie, nie zależnie od podziałów prawnych, wygodniej jest mieć je osobno... bo łatwiej można nad własnymi wydatkami zapanować... a przecież, ja chce się coś kupić wspólnie, to wystarczy jedna krótka konsultecja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamala
a co z intercyza jesli ma sie byc druga zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patipati23
czyli po co jest właściwie intercyza? pytam poważnie, bo też niedługo będę drugą żoną, on ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa i myślimy o intercyzie, a tu Ciocia Klara pisze, że nic co mamy teraz nie wchodzi w skład wspólnego majątku.. a co z rzeczami, które kupimy po ślubie, czy jest taka możliwość, że w małżeństwie BEZ INTERCYZY jedno z małżonków posiada np. dom a drugie samochód, albo obie rzeczy są własnością wyłącznie jednego z małżonków? przed czym (mam na myśli zobowiązania przyszłego męża wobec byłej żony i dzieci) może mnie taka intercyza uchronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za
intercyza, bo roznie sie ludziom w zyciu uklada, a ja nie chcialabym, zeby facet odszedl po kilku latach zwiazku i zebym musiala mu splacac dom , ktory dostalam od rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kassiopea
A czy intercyzę można spisać tez już w trakcie trwania małżeństwa? A co na wypadek śmierci np. małżonka, czy automatycznie dziedziczę jego własność czy skoro nie spłacam jego długów, to też nie dostaję nic w spadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziedziczysz, normalnie. Chyba, że inaczej zapisane jest w spadku. Oczywiście intercyzę można spisać w trakcie trwania małżeństwa tylko koszty są wyższe bo około 400 zł :D Pamiętajcie też, że mając intercyzę nie można się wspólnie rozliczać z podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet rozsadnie myslący
warto podpisac bo kobiety najczesciej skok na kase robia i po rozwodzie zostawiaja faceta w samych tylko skarpetkach,są z reguły perfidne i wyrachowane i dlatego tak sie bronia przed intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intercyza.......
Spisanie intercyzy w moim mieście kosztuje 560 zł i naprawdę nie udało nam sie znaleźć nigdzie taniej (mieszkam na slasku) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patipati123
a powiedzcie mi jeszcze, jesli chodzi o dziedziczenie, czy mając podpisana intercyzę jego dzici będę cokolwiek dziedziczyły jesli cały majatek będzie na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patipati123
okokokoko..;) czyli jeśli będziemy miec intercyzę i cały majątek bedzie na mnie i tylko ja będę pracować to on nie będzie miał nic, tak? czyli w przypadku egzekucji alimentów, innych jego długów czy spadku żadnych pieniedzy była żona i dzieci nie dostaną, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo spadkowe to już zupełnie inna sparwa. Jak znajdę chwilę czasu, to napsizę wszytskiego, czego się dowiedziałam o intercyzie, bo byłam specjalnie u radcy prawnego, zapłaciłam kase za poradę i powedizał mi chyba wszystko na ten temat.. Wiec jak będe miała chwilę, to podzielę się tą wiedzą. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaaaaaaa
Jestem jak najbardziej ZA. W erze rozstań, separacji, rozwodów intercyza jest najlepszym rozwiązaniem. Małżeństwo, to oczywiście przysięga, ale też umowa między partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patipati123
Dominum - czekamy :) Weselny...nie znalazłam odpowiedzi na żadno pytanie :( podstawowe bardzo te informacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, napiszę, czego isę dowiedziałam. Otóż: GDY NIE MA PODPISANEJ INTERCYZY * Do wspólnoty majątkowej NIE WCHODZą rzeczy nabyte przed ślubem, czyli np. samochód, mieszkanie itd., więc małżonek/ małżonka w żadnym wypadku nie musi sie obawiac, że w razie długów męża/ żony \"ruszą\" nam majątek nabyty przed ślubem. * Współmałżonek odpowiada majątkiem za kredyty czy zobowiązania jeśli podpisał umowę kredytową, wizął pożyczkę czy cokolwiek RAZEM ze współmałżonkiem i wówczas odpowiada majątkiem, ale znowu - nabytym już po zawarciu małżeństwa, a nie tym co miał przed. A jeśli nie podpiszemy umowy o kredyt czy pożyczkę, - już w trakcie trwania małżeństwa, to i tak nie odpowiadamy za to. Odpowiada WYLACZNIE kredytobiorca, czyli ten, kto się na wniosku o kredyt podpisał * W zadnym wypadku nie będziemy spłacać alimentów meża, czy żony, bo dzieci są też \"nabyte\" pzred małżeństwem ponownym +prawo spadkowe to już zupełnie inna bajka i intercyza lub jej brak zupełnie nie mają nic do rzeczy. Czyli tak na prawdę, jeślei nawet nie mamy podpisanej intercyzy i nie podpisujemy z mężem żadnych kredytów, to nie będziemy zobligowani do spłacania jakichkolwiek jego zadłuzeń, mandatów czy alimentów. Tyle, co się dowiedziałam od prawnika..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patipati123
dzięki, Dominum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×