Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozsądna i rozważna

INTERCYZA- TAK, CZY NIE?

Polecane posty

Gość alkana
podnosze topik czy w przypadku gdy facet placi alimenty czy lepiej spisac intercyze.?jesli ktos cos wie na ten temat, prosze o wypoowiedz. a w ogole kto jest za , a kto przeciw i jakie macie argumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam uwagę, ogólną intercyzę można również po ślubie podpisać....... nie tylko przed, moi teściowie tak zrobili, gdy teść został prezesem spółki. co do mnie, mamy z mężem osobne konta, choć, nie mamy takiego parierka pt. intercyza, nie wykluczam, że się kidyś na to zdecydujem. Co kasa ma do miłośći??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada
Dziewczyny błagam o pomoc Musze napisac artykuł o intercyzie i znależć osoby, które ją podpisały i zechcą się wypowiedzieć z pełnym imieniem i nazwiskiem i zgodą na zrobienie zdjęcia. Poszukuję też osób, które myślały o podpisaniu intercyzy, ale się romyśliły. Warunki jak wyżej. Artykuł jest do poważnej ogólnopolskiej gazety. Dla mnie to niemal jak być, albo nie byc, bo moze dzięki niemu dostanę pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada
fraszkaaa dlaczego? nie chciałaś podpisywać? żałujesz? napisz coś może być ananimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żałuję, tak jest lepiej. Ja mam swój majątek, mąż swój. On ma dzieci z pierwszego małżeństwa bardzo roszczeniowe i wrogo do mnie nastawione. Więc chroniąc swoją d... zaproponowałam takie wyjście, bałam się że one mogą wyciągać ręce po moje. On chętnie się zgodził. Jeśli chcesz wiedzieć więcej to nie publicznie ew237@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się.
Jestem po oświadczynach i nie mogę sie zdecydować.Mam dziecko i jakiś tam majątek,mój przyszły w zasadzie nic,zarabiamy mniej wiecej tak samo. On chce podpisać intercyzę,ale obawiam sie,ze wtedy nadal będzie moje ,twoje,a nie nasze.Z drugiej strony boje się ,ze gdy cos sie stanie dziecko nie bedzie całkowicie dziedziczyć ,szczególnie chodzi mi o dom.Żyjemy nadal na kocią łapę przez brak zdecydowania z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada
aga nie chciałays opowiedzieć o tym w gazecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups...........
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkana
a ja coraz bardziej przekonuje sie do tego , ze intercyza w miom wypadku , gdy facet ma dwojke dzieci z poprzedniego malzenstwa to jednak najlepsze wyjscie. milosc miloscia ale dla swietego spokoju nie chcialabym zeby jego dzieci czy jeszcze lepiej jego ex wyciagala reke po pieniadze, bo nam sie lepiej powodzi. nie sadze , zeby to mialo nas dzielic, to jest na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmm
intercyzy nie chcą podpisać golce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Vici
Vici w jakim Ty swiecie zyjesz???Ty jakas niedzisiejsza jestes.Obudz sie dziewczynko w moherowym bereciku i wlacz moze jakas inna stacje radiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty_
no właśnie na jakim świecie żyjesz? na tym samym co reszta, na takim gdzie wszelkimi wartościami się pogardza, gdzie pojmowanie małżeństwa jako wspólnotę - pod każdym względem i mimo wszystko - jest wyśmiewane... "stajecie się jedą duszą i jednym ciałem" - fakt, ależ to banalne i śmieszne słowa dziś... w takim świecie bycie niedzisiejszym (jak Vici) to wielka zaleta, ale nie zrozumie tego ten, dla którego ślub to kontrakt, w którym trzeba się zabezpieczyć materialnie na wszelkie możliwe porażki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa.
a jak ja mam postąpic, doradzcie. wychodze za bardzo bogatego faceta, ja wnosze tylko stare mieszkanie warte ok 100 tys. intercyza mi sie nijak nie opłaca. niby moge sie zgodzic bo i tak bede czerpala z jego majątku, ale tak z 2 strony jakos mi dziwnie. mam poczucie że jestem słabsza, ale jak sie nie zgodze wyjde na materialistke. moj facet lubił tez kobiety. mozna spisac w Polsce umowę zabezpieczającą w razie porzucenia itp jak zeta i douglas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum-plam-plim
podpisać intercyzę. I w naszym przypadku jest ona wyłącznie dowodem ogromnego zaufania do siebie a nie ewentualnego zabezpieczenia się na wypadek rozwodu:p Narzeczony prowadzi firmę i wszystko przed slubem zamierzamy przepisać na mnie. W razie jakichś kłopotów, upadłości itp.- nie skończymy pod mostem. Ale jest jedna ważna sprawa. Intercyza jest ważna tylko wtedy, gdy ewentualni wierzyciele (mówię tu o ludziach prowadzących interesy) są o niej powiadomieni! I to jest kruczek prawny:o. Musimy się wybrać do prawnika żeby nam to dokładnie wyjasnił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum-plam-plim
Miałam zacząć "a ja zamierzam (podpisać intercyzę)"ale mi się zjadła pierwzsa część zdania... Chciałam jeszcze tylko dodać, że właśnie ze względu na takie niedoinformowane typu jak niektórzy tutaj, nie zamierzamy nikomu mówić o tym, że podpisujemy intercyzę-nikomu z rodziny czy znajomych... Bo ludziom się to kojarzy z zabezpieczeniem na wypadek rozwodu, a nie właśnie z dowodem wielkiego zaufania do siebie, tak wielkiego, żeby wszystko przepisać na jedną, nie uwikłaną w interesy osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobermanirottweiler
No to dolączam do grony niedzisiejszych - zdecydowane nie poza wyjątkami typu prowadzenie interesów przez jednego z malżonków. Nas zakladanie firmy nie interesuje, więc na pewno takiej nie zawrzemy. Nikomu podpisania intercyzy nie zaproponowalabym, ani nie podpisalabym gdyby mi zaproponowano. Wynalazki typu intercyza, czy modniejsze dzisiaj jeszcze osobne konta mnie nie interesują. Związek to dla mnie cos znacznie więcej niż układ. I proszę sobie darować teksty w stylu "zobaczysz jak cię zdradzi i zostawi w skarpetkach". Milość, zaufanie, szacunek to zjawiska niemierzalne, więc trudno kalkulować w tym względzie. Ja bynajmniej nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum-plam-plim
Masz rację, ja tego nie podważam i gdyby nie firma, nigdy nie podpisalibyśmy intercyzy. Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja podpisze - bo dopiero po slubie przejme nieruchomośc, która jest moja własnością. w innym wypadku weszłaby do wspólnego majatku..... więc sprawa jest oczywista. intercyzy nie muszą podpisywać \"gołodupce\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_pytająca
Mam takie pytanie: obecnie ja ani narzeczony nie posiadamy żadnego majątku. Ale najprawdopodobniej za kilka lat (oby jak najpóźniej!!!) odziedziczę po moich kochanych dziadkach mieszkanie. Jeśli wtedy będziemy już małżeństwem to w razie rozwodu to mieszkanie przypada mi, jako spadkobierczyni, czy idzie do podziału wspólnego majątku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowiec
EwaEwa, pocieszaj się tak dalej, ja nie podpiszę, choć mam wlasne mieszkanie i spory majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz majątek nabyty przed slubem to spoko to jest twoj w przypadku rozwodu, ja niestaty nie moge szybciej załatwić spraw i majatek bedzi mó po slubie czyli wszedł by do wspólnoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowiec
Rozumiem, wstrzymaj się tylko z wyzywaniem osob nie kalkulujących w sprawach uczuc od golodupców kochana, bo czasami obrażasz zapewne osoby zamożniejsze od Ciebie. Zaledwie tyle :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalkulowaniu? zapewniam Cię że spotykam się tylko z krytyką jeśli chodzi o intercyze, ale każdy na moim miejscu zrobił by to samo. a teraz zarzuca mi się kalkulowanie..... no może z tymi gołodupcami to troch przesadzam ale uważam że odrobine racji mam w tym co mówie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanowiec
Ja nie krytykuję, mi osobiście to nie odpowiada. Wiem jednak, że sa osoby, które czują się pewniej z intercyzą, ja nazywam tylko rzeczy po imieniu. A co do golodupców, nazywanie tak kogokolwiek jest nieco obraźliwe. A swoją drogą, czy to czasem nie Ty masz wielki problem wydac 10 tys. na przyjątko weselne, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam i to wielki;) intercyza to dobry układ, dla tych którym majatek dopiero \"spłynie\" po zawarciu związku i dla tych co maja firmy albo są w radach nadzorczych...itd. ja bym osobiście chciala podpisania takiej umowy gdyby moj małżonek miał firme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik25
mam pytanie pewnie nie pierwsze takie na tym forum jestem jeszcze przed slubem. posiadam mieszkanie ktore jest darowizna oraz samochod czy jesli nie spiszemy intercyzy w wypadku rozwodu musze sie dzielic moim majatkiem ??? z gory dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezależnie od tego czy macie intercyzę czy nie - każdy spadek, darowizna jaki otrzymujecie w trakcie trwania małżeństwa jest waszym majatkiem odrębnym i nie wchodzi w skład majątku wspólnego. Do majątku wspólnego nie wchodzi takze wasz majątek nabyty przed zawarciem związku małżeńskiego. jedynie pozytki ( czyli np. to co otrzymujecie gdy wynajmujecie mieszkanie stanowiące wasz majatek odrebny) wchodza do majatku wspólnego, ale nigdy nie to co było wasze przed ślubem lub to co odziedziczyliście lub otrzymaliście w darowiźnie (no chyba ze byliscie tam wymienieni oboje) nawet gdy byliscie juz małżeństwem i nie mieliście intercyzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×