Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

nigdzie nie jest napisane, że musze byc dla wszystkich miła :D masz racje, jestem złą ciężarną, zabierającą miejsce w autobusie takim ludziom jak ty :D

kobieta musi sobie radzić w życiu. A tak poza tym co ma jej bojowe nastawienie do jej stanu? Ja nie jestem w ciązy i jak widać też jestem wrrrrr do niektórych ludzi. Jakiejś zależności się doszukujesz??

nie rozumiem tej agresji w stosunku do ciezarnych. nie chcesz miec dziecka, to mówia, ze tylko nienormalne kobiety nie chca miec dzieci, jak jestes w ciazy, to tez cie atakują, bo w dziewiatym miesiacu ciazy w autobusie zabierasz dwa miejsca stojące :D obłed :D

faktycznie obled :)

wczoraj :D tylko pod innym nickiem ...ale taką idiotkę wyczuć można nawet od drugiej strony monitora :) udaje teraz niby lekko mądrzejszą, a nienawiść sapie do ciężarnej i kłóóóci się :D bo to jej zycie zmarnowało, że tyle kobiet w ciąży jest...:P gdzie tu które marudzą, że takie są biedne i w którym momencie robią z siebie kaleki ??? widzicie gdzieś to ??? bo ja nieeee....pierdolnieta patoszka sroszka sobie coś wmawia , bo jest zwyczajnie wyjałowiona :D

A ja nie ustępuję nie dlatego że nie mogę. Owszem, mogłabym, ale nie zrobię tego tylko dlatego że powszechnie sie tego ode mnie oczekuje. A ja jestem okropnie przekorna :P I mam gdzieś to co ludzie myślą :D Ustępuję tylko osobom widocznie chorym lub starszym - na chorobę i starość nie ma się wpływu. A czyjaś ciąża? Niech się "właścicielka" brzucha o niego troszczy, ja nie muszę Na marginesie: jakiś czas temu zostałąm sama na kilka dni i akurat wtedy dopadła mnie potworna angina - 40 stopni gorączki, obezwładniający ból. Ale nawet wtedy nie przyszło mi do głowy zawracać tym faktem tyłek wszystkim dookoła. Do lekarza pojechałam taksówką (ostatecznie co jest ważniejsze, wydane na nią pieniądze czy moje zdrowie?), poczekałam w kolejce na swoją kolej (wiadomo, angina to nie przyjemnośc ale na to się nie umiera), od lekarza znowu taksówką pojechałam do apteki gdzie odstałam swoje w kolejce i do głowy nie przyszło mi prosić o przepuszczenie, bo ostatecznie większośc ludzi w kolejce stoi po leki bo coś im dolega. Parę metrów od apteki do domu przeszłam pieszo i do wyrka. I coś mi się stało? Nic. Pewnie, był to jakiś wysiłek ale nie demonizujmy. W moim przekonaniu wiele zależy od nastawienia. Są takie kobiety - sierotki które wszystkich muszą prosić o pomoc (wyuczona bezradność?) a są takie mają świadomość ze poradzą sobie w każdej sytuacji. Ja akurat jestem w tej drugiej grupie i nie ukrywam że z tym nastawieniem żyje się bardzo fajnie i nie bardzo stresująco :D

no tak,\' luzak gepard chester\' i tak chyba nie zrozumiał w czym problem :] co ty myślisz, ze dla ich wygody trzeba im ustąpić tego miejsca? Wyobraź sobie, ze nie... Poza tym nie wiem co masz na myśli \'widoczna choroba\'... to poważne choroby czasem nie mogą być ukryte? A może trzeba sobie jakąś karteczke do czoła przeczepić, ze ma się widoczną chorobę?

luzak gepard chester----jeśli jesteś tak bardzo przekorna to idąc Twoim tropem myślenia moglibyśmy mieć głęboko w d...upie, wszelkiego rodzaju akcje charytatywne, nawet WOŚP, bo po co sobie pomagać, co Cię mogą obchodzić czyjeś dzieci,które potrzebują specjalistycznej aparatury, bądź sobie taka przekorna dla zasady...może kiedyś zrozumiesz

napiszcie do Owsiaka żeby za rok zbierano pieniądze na specjalne autobusy dla brzuchatych,będziecie wtedy miały tyle miejsc siedzących ile zechcecie

jestem facetem i zastanawiam się skąd w kobietach szczególnie tych,które nigdy w ciąży nie były taka agresja , brak współczucia dla kobiet w ciąży,czy to tak ciężko ustąpić im miejsca w autobusie? czy tak ciężko spróbować zrozumieć KOBIETA-KOBIETĘ!!!! nikt nie każe wam kochać ciężarówek,ale zauważcie ze i wy AGRESYWNE PITBULE jakoś na ten świat przyszłyście, jestem w szoku,

Co do starości i widocznych chorób - miałam na myśli że wtedy ustępuję sama z siebie :) Jeśli ktoś ma ukrytą chorobę to wtedy siłą rzeczy nie ustąpię sama z siebie bo jasnowidzem nie jestem :P Natomiast na uprzejmą, nieroszczeniową prośbę nigdy nie zdarzyło mi się odmówić. Tak tak, uprzejmej ciężarnej też nie odmówiłam. Ale wtedy kiedy powiedziała mi że potrzebuje usiąść. Wtedy ok. Ale nie będę się rozglądać i wypatrywać ciężarnych i wszystkim dookoła nadskakiwać, nie w tym życiu ;) Jak się ma buzię to trzeba umieć robić z niej użytek. Ty też nie rozumiesz jednej rzeczy: kobieta w ciąży jak upadnie może jej się coś stać. Możesz się tym przejmować, twoja sprawa. Tylko akurat mnie to nie musi obchodzić. Nazwij to psychopatycznym rysem charakteru jak chcesz :D A jak kobieta idzie ulicą to też może się potknąć i upaść na brzuch. Czy to oznacza że idąc ulicą mam być czuja na widok ciężarnej bo może się potknąć a ja wtedy powinna lecieć i ją łapać...? Rany boskie, jak kobieta ma sobie potem poradzić z dzieckiem jak nawet nie potrafi sobie sama rady w ciąży dać :P Akurat na WOŚP nie daję. I tak nie korzystam z polskiej służby zdrowia. I zaraz będzie "a powinnać bo komuś to może coś tam...". Może jestem nieczuła, ale nic mnie to nie obchodzi. Samo życie. Sama sobie wyznaczam co powinnam, robię tak jak uważam i jest ok :D A zamiast wspomagać WOŚP to dość regularnie kupuję duże ilości karmy dla zwierzaków którą zawożę do schroniska

A ja nie ustępuję nie dlatego że nie mogę. Owszem, mogłabym, ale nie zrobię tego tylko dlatego że powszechnie sie tego ode mnie oczekuje. A ja jestem okropnie przekorna I mam gdzieś to co ludzie myślą Ustępuję tylko osobom widocznie chorym lub starszym - na chorobę i starość nie ma się wpływu. A czyjaś ciąża? Niech się "właścicielka" brzucha o niego troszczy, ja nie muszę skoro cię czyjaś ciąża nie obchodzi to przestań się tutaj tak produkować, bo zaprzeczasz sama sobie zazdrośnico. pewnie nie możesz tak zdziergać ciężarnych bo ci Bóg nie pobłogosławił - te twoje wywody świadczą tylko o twojej głupocie i braku kultury, no a przede wszystkim o zazdrości. nikogo tutaj twoje zycie nie obchodzi więc nie smrodź tu więcej

ciąża błogosławieństwem? w życiu większej głupoty nie słyszałam

a czym ? utrapieniem ??? może twojej mamusi to była utrapieniem...wyrosła taka socjopatka co całymi dniami na tym topiku najeżdża bez sensu na ciężarne

już się tak nie unoś bo urodzisz;/

to widać :P ona wierzy , że jad na ciężarne ją z tego wyleczy :D

zgadzam się z CZYTAJ SAMA SIEBIE, a ty luzak gepard chester, nie psuj powietrza i zmiataj, to samo do NA SZCZĘŚCIE, przynosicie wstyd kobietom,

:D:D:D hahahahaha już mam duże 10 letnie dziecko kretynko :D a ty ? :D hahaha psy w schronisku, bo nikt cię nie kocha :P

ja nie dziwie się,że NA SZCZĘŚCIE uważa,że ciąża to nie błogosławieństwo...bo jak się takie rodzą

zmieniłaś nicka , jak to widać, że to twoja pusta czaszka działa :D

pewnie bo tylko te z ogromnymi brzuchami i postawą roszczeniową są prawdziwymi kobietami

udowodnij

luzak gepard chester- jak napisała jest TAKA PRZEKORNA że kocha tylko siebie i....psy.

dziewczyny :) to ten sam pustak ze zwoimi beznadziejnymi wywodami tu smrodzi :D ot aż jej zaczynam współczuć :D a Wy ??? bo mi szczerze już żal jej :D jest bardzo nieszczęśliwa , ale chyba na własne życzenie :) a co u Was dziewczyny ?

na szczęście pewnie bo tylko te z ogromnymi brzuchami i postawą roszczeniową są prawdziwymi kobietami coś w tym musi być :) tak sobie to tłumacz :) nieprawdziwo kobieto

dziękuję wam:( własnie tego potrzebowałam:( współczucia zbrzuchaconych :-O

ja tez jej współczuję,

dziecinko współczują :) z całego serca :) możesz spokojnie umyć swoje spocone pachy i iść spać :)

A ja jako facet nigdy bym nie chciał "zbrzuchacić" takiego pustaka jak ....na szczęście

ty masz w tym temacie najwięcej do powiedzenia