Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość Przywilieje
za to, że cie ktos zbrzuchacil? nie rozsmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do I DOBRZE zastanawiam sie skąd ty się wziąłeś lub wzięłaś na tym świecie? twojej matce tez nic sie nie należało jak ciebie nosiła pod sercem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod sercem
eufemizmy są w tym przypadku śmieszne, ale jednak normalne u kobiet z instynktem macierzyńskim. To nie bobo, tylko żylasty płód w macicy i nie pod serduszkiem, ani w brzuszku. Wychodzi waginą i rozrywa ją. Jest śliski, we krwi, nieprzystosowany do życia i do tego nieświadomy własnej egzystencji. Mmmm pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresqwka
nie ma co sie przejmowac to tylko jakies prymitywy pozbawione szacunku co to wogole za wyrazenie zbrzuchacil hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nie w temacie
ROŻĄ masz rację,nie wiem jak to było w czasach PRL-u ale chyba nie chcesz mi powiedzieć,ze wtedy nie było chamstwa? To może lepiej niech te czasy wrócą wtedy wy,święte krowy(jak ktoś wyżej napisal) będziecie w swoim żywiole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO POD SERCEM....patrze,że ty powinieneś lub powinnaś mieć gwarantowany dożywotni przywilej za chorobę głowy,lepiej się naucz znaczenia słów których używasz...eufemizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaa
Przez całą ciążę nie zdarzyło mi się bym poprosiła kogokolwiek o jakikolwiek przywilej ze względu na ciążę, jak widzę twarze ludzi na sam widok ciężarnej która nie daj Boże mogłaby poprosić o miejsce w autobusie odwracają głowę, to niedobrze mi się robi, wolę o nic nie prosić, :) koleżanko ...znam to :) i nie martw się tymi docinkami, bo tu krążą jakieś zdesperowane kobiety, które pewnie chciałyby być w ciąży ale nie mogą, i stąd ta złość, gniew i żal do wszystkich kobiet które są w stanie błogosławionym i mają świadomość z wyjątkowości oraz "kruchości " tego stanu. Dbaj o siebie i maleństwo, a tymi wpisami się nie ma co przejmować, może to jakis rodzaj terapii dla tych co nie potrafią zrozumieć istoty problemu. Kobieta cięzarna nie jest świętą krową tylko kobietą w ciąży, jak można z taką złością pisać o kobiecie tylko z racji tego, że spodziewa się dziecka i tylko z racji tego, że ktoś mógłby być bardziej pomocny dla niej w tym wyjątkowym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 33 tyg ciazy i jakos nigdy mi do glowy nie przyszlo placic w sklepie lub zalatwiac cos w urzedzie bez kolejki bo jestem w ciazy. Nie przesadzajmy, to naturalny stan. Owszem czujemy zawroty glowy, mdlosci i wiele innych. Ale przeciez osoby z nadcisnieniem, chorym sercem i wieloma innymi dolegliwosciami czuja podobnie. Czasem mam wrazenie ze faktycznie robicie z siebie swiete krowy.... Owszem jesli ciaza jest zagrozona to co innego, ALE jesli ciaza zagrozona tzn lezec a nie wluczyc sie po sklepach. Dajcie dziewczyny na wstrzymanie bo takie podejscie jest poprostu smieszne i zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaa
to coś głupie też wyszło waginą...i pewnie ma obrzydzenie samo do siebie...żal mi takich ludzi oj żal ! to jest jasne jak słońce - jakaś porażona jabłoń mota się po tym topiku i wyżywa...daruj sobie bo to akurat twojego położenia nie zmieni, wręcz sama się pogrążasz w swojej rozpaczy. tyle ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresqwka
jak juz pisalam np ja sie nigdy od nikogo niczego nie domagalam z powodu ciazy, ale uwazam ze juz pod koniec kiedy plecy bola itd to jest to kwestia dobrego wychowania ze ktos nas pusci w kolejce to samo tyczy sie z ustepowaniem miejsca dla starszych osob kultura poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak, ja tez nikogo nie proszę, my tu rozmawiamy o kulturze a nie o tym czego wymagamy droga AGUCHO11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaa
agucha ...ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność...ja dośc dobrze trzymałam się w ciązy i radziłam sobie wzorowo, byłam aktywna i miałam ważny cel do osiągnięcia a to wymagało troszkę zachodu. Wolałabym tamten czas leżeć spokojnie w domku, ale nie mogłam, czułam się różnie i też nie wymagałam bóg wie czego...ale mogą być kobiety, które muszą wyjść z domu same po zakupy, bo mąż w pracy a rodzina daleko, mogą poczuć się źle , mogą zasłabnąć, a w autobusach i tramwajach to ja wiem, jak się jeździ w dużych miastach ...oj trzeba się mocno trzymać...no ale trzeba wyśrodkować...bez wyzwisk typu święte krowy, ani bez głaskania kotka na śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce nikogo obrazac a ten epitet poprostu najlepiej okresla co mam na mysli. wiecie co przeczytalam ten temat niemal w calosci i faktycznnie nie jest on o kulturze innych ludzi ( w wiekszosci wypowiedzi) ale o tym ze ciezarne maja prawo do bycia ksiezniczkami podczas ciazy, a jak ktos odmowi to wielka afera. Fakt ze milo jest kiedy ktos doceni trud z jakim sie borykamy przez kilka miesiecy i chce nam choc troche ulzyc, ALE CIAZA NIE JEST ROWNOZNACZA NIEPELNOSPRAWNOSCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izóchnaaaa
No nie jest równoznaczna niepełnosprawności, ale można czuć się różnie, jedna wyśmienicie , druga fatalnie...nie wyzywajmy kobiet w ciązy od świętych krów tylko dlatego, że ktoś mógłby być życzliwszy a nie potrafi...Nie będę Tobie udowadniać, że brzuszek nalezy chronić przed upadkiem czy uderzeniem, bo o tym wiesz, a jak się jeździ a autobusach czy tramwajach to już pisałam...znam to z autopsji, nieraz stałam kiedy tramwajem szarpało jakby miał z szyn wylecieć i starałam się z całych sił trzymać w taki sposób, żeby chronic brzuch....wyobraź sobie, że jakaś kobieta w ciązy w tych samych okolicznościach zasłabnie a nie daj boże zemdleje...a wystarczy być troszkę przewidywalnym i życzliwszym dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosik wkurzony
owszem ciąża nie choroba ,ale dla bezpieczeństwa dzidziusia należy egzekwować swoje prawo do pierwszeństwa w kolejce czy siedzące mięjsce w autobusie, dziwią mnie te negatywne wypowiedzi i to mówią kobiety, widać że społeczeństwo dziczeje , za dużo mięcha się zjada i mózgi się degenerują bo inaczej tego nie można skomentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja spotkałam się z taką sytuacją. Jestem w dniu terminu porodu w supermarkecie z mężem, przed nami z twarzy miła staruszka. Stoję i mówię mężowi, że jest mi słabo i chętnie wróciła bym do domu. Po chwili przychodzi kolejna miła staruszka, z wielkim koszykiem z zakupami i mówi, że ta pani zajęła jej kolejkę. A stój sobie, co mi tam. Po chwili przychodzi kolejna ich koleżanka i mówi że jest z nimi. Nic się nie odezwałam. A za kolejne 5 minut pan emeryt, do kolekcji. Powiedziałam \"cholera klub emeryta\" i poszłam do innej kasy. Nie chciałam, żeby mnie przepuszczano, nie czułam się znowu aż tak źle poza bolącym krzyżem, ale ludzie, żeby troje staruszków wepchało się przed kobietę w ciąży, która w koszyku miała majonez i puszkę kukurydzy to już CHAMSTWO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość translator
zagadka89 tak, to rzeczywiście chamstwo, ale jak miałaś dzień terminu porodu to po co się wałęsasz po markecie :D nie lepiej zostać w domu ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz powiedział, że dziecku nie spieszy się na świat, więc wiedziałam, że nie urodzę. A troszkę zakupów żadnej kobiecie nie zaszkodziło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
no wiesz,jeśli każda kobieta podchodzi do tego w ten sposób,ze w ostatanich dniach ciąży robi zakupy w zatłoczonych hipermarketach...to jakim prawem zarzucacie tym,którzy piszą wam prawdę chamstwo i bezmyślność??? To smieszne-wykłócacie się o swoje PRAWA ale to,że w każdej chwili jednak możecie urodzić was nie obchodzi? W autobusie stać nie łaska ale w kolejce do kasy owszem? A tam wam się nic nie może stać? Starczy że ktoś was popchnie,podłoga będzie śliska...oj moze ja nie mam pojęcia o tym jak czuje się kobieta w ciąży ale...głupie jesteście że ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i prawda, że czeka na nas pełno zagrożeń. Ale zauważ, że przez całą ciąże one na nas czekają nie tylko w ostatnich dniach ciąży. Z tego powodu, że jestem w takim stanie mam zamknąć się w domu?? Ojjj nie, ja codziennie biegałam 5 km w 20 minut i czułam się świetnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
ok,nie znam się(na szczęście) ale te ostatnie dni to chyba szczególny okres,wymagający wyjątkowej uwagi prawda? oczywiście cala ciąża jest takim okresem ale wiesz...Uważam że wypady na duże zakupy,w sklepach gdzie wiadomo że nie ma krótkich kolejek są z lekka nierozważne no ale tak jak pisalam wyżej-nie znam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był mały market w centrum miasta, nie jakieś tesco czy real. A o męża trzeba dbać, jak za chwilkę miałam uciec mu z domu na kilka dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresqwka
a czemu zaraz głupie, tylko 2% kobiet rodzi w terminie, zawsze moze sie to przesunac o 2tyg w jedna czy w druga strone, a przeciez nikt nie bedzie siedzial miesiac w domu w koncu nie jest to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
to tylko statystyki, zagadka mogła urodzić w sklepie i co wtedy? czyja byłaby wina? tych którzy jej nie przepuścili? ktorzy się przed nią wepchnęli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
wiesz,wydaje mi się że zbyt lekko do tego podchodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
tak na marginesie (nie żeby to miało jakieś znaczenie)-89 to rocznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że tak, a urodziłam 2 tygodnie po terminie kiedy byłam pod stała kontrolą w szpitalu. Ale spójrz na to inaczej. Lepiej leżeć cała ciąże w domu i narzekać na to ze TV jest nieciekawa, internet się znudził i nie widzisz nikogo oprócz męża. Fajnie jest wyjśc od czasu do czasu z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagadka...
oczywiście,że fajnie ale uważam,że gdyby coś się stało...nie mogłabyś mieć do nikogo pretensji poza sobą.A jak znam życie miałabyś.Do tych staruszek które się wepchnęły,do kasjerki która się guzdrała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×