Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

z tym czy ciaze widac czy nie to czasami jest skomplikowane. Ja w osmym, dziewiatym miesiacu wygladalam na piaty, szosty i chociaz przez cala ciaze przytylam tylko 7 kg to bylo mi naprawde ciezko. Ja swoja ciaze przechodzilam w grubym plaszczu bo byla zima wiec tez trudno miec do ludzi pretensje, ze nie ustepuja miejsca bo poza ciezkim krokiem nic nie widac. Dlatego staralam sie od razu sama sobie radzic i zajmowac miejsce jesli bylo wolne ajesli wsiadal ktos starszy to raczej po sposobie w jaki siedzialam od razu sie orientowal jaki to ciezar nosze i nie mialam problemow.

wiem wiem...mi raczej chodziło o te Panie z dużymi brzuszkami...co już ledwo chodzą...wiadomo, że jak ciąża jest niewidoczna to ludzie nie mają ultrasonografu w oczach i się nie domyślą...macie rację, wtedy taka kobieta powinna poprosić, ale na ogół ludzie nie lubią tego robić i ciężarne robią minki;]...inaczej jest w przypadku kiedy kobieta dźwiga już potężne kilogramy, a reszta siedzi i nie ustąpi, ja ustępuję zawsze:D...starszym, dzieciom malutkim, matkom w ciąży i matkom z dziećmi i na prawdę jest mi z tym dobrze:D...pozdrawiam!

a ja uwazam ze palacze powinni siedziec w domu i tam palic a nie ,,lazic ,, po ulicach i innym tlen zabierac...bo nie dosc ze smierdza i zle wygladaja to jeszcze innym przeszkadzaja,a powiem szczerze ze palacych jest juz coraz mniej i ci co pala staja sie mniejszoscia :P i dodam jeszcze ze zaniedlugo policja palacych z mandatami bedzie scigac za nieprzestrzeganie prawa :) i bardzo dobrze,bo palacze mysla ze swiat fajkami wykupili-jasne :/ ja osobiscie nie palilam nie pale i nie zamierzam sie zasmalac :P i gnebie tych co pala,niech ukrywaja swoj nalog -brodne pluca,zolte zeby i palce i smierdzacy oddech tak zeby inni nie musieli miec odruchow wymiotnych na ich widok a zwlaszcza kobiety ciezarne. pozdrawiam ta czysta :):):) w srodku i nie tylko :P

i jeszcze dodam -ten kto nie ma rozumu to sie nie skapnie ze jest takie cos jak ustapienie miejsca ciezarnej.nie oczekujmy od palantow takiego wysilku no-im juz i tak jest za cizko dzwigac taki glupi ciezki mozg a co dopiero wstac i powiedziec:-prosze niech Pani usiadzie bo pani ciezko...jak ktos jest nierozumny to juz mi go zal za to ze jeszcze ma odwage gadac:-pewnie wpadla i sie teraz wyzywa-tu nawet juz nie chodzi o ciezarna tylko o dobro tego dzieciatka co nosi w lonie,i nawet to nienarodzone dziecko wam przeszkadza?! wiecie co? niektorzy tutaj to czyste swinie i to nie jest obraza bo to jest FAKT :/ ZNIECZULICA TOTALNA !

ja sie czesto spotykalam z tym ze ktos chcial mi ustapic miejsca lub przeuscic w kolejce..ale jakos nie skorzystalam nigdy. zawsze czulam sie na silach zeby odstac mojej kolejki.ciaza to nie bylo kalectwo dla mnie.wrecz przeciwnie. zle sie czulam kiedy widzialam starsze kobiety ktore chcialy mi miejsca ustapic.

natasza22 ----> idę po żyletki bo twoje argumenty wpędziły mnie do grobu :P

ale z tymi palaczami to się zgodzę :P z tym, że najgorszy rodzaj palaczy to mamuśki z wózkiem palące peta albo ojciec z dzieckiem za rękę, a w drugiej papieros :o

a podniosę co mi tam ;)

jestem w 5,5 miesiacu ciazy i nie wiem co mam robic moj partner jest za granica i jak narazide przyjechac nie moze i przy porodzie go raczej tez nie bedzie.czuje sie okropnie, nie iwm jak sobie z tym radzic oczekujac na to az bedzie mogl przyjechac.potrzebuje by byl przy mnie z najtrudniejszch chwitach mojego zycia.

popieram autorke! ludzie mysla, z ekobiety w ciazy dlatego prosza np o ustapienie miejsca, bo sa leniwe, a mi na przyklad jak za dlugo stoje robi sie po prostu slabo!przez to przestalam jezdzic autobusami i tramwajami, wszedzie wozi mnie maz, bo 2 razy omal nie zemdlalam, no ale tak to juz jest w tym kraju....kazdy dba tylko o siebie

jak to slysze to wyc mi sie chce. Mieszkam w Londynie- jest tu masa polakow i ... podam przyklady 1. przyjechala moja babcia. 70 lat, zadnej kuli, elegancka kobieta. wchodzimy do metra- nabite na maksa. ludzie wszelakiej masci wpuszczaja nas pierwszych, wiedza ze nie wejda i trzeba czekac na nasteone- malo wazne-ok. i wtedy dziewczyna juz w wagonie, podrywa sie, toruje jej przejscie, wstaje... po chwili slysze ojczysta mowe- moje serce rosnie! 2.mam maly defekt- jak jak chce siusiu moj brzuch puchnie jak balon. stoje w banku, kolejka milowa, mysle zeby juz dac sobie spokoj a tu lysy dryblas w koszulce z naszym orlem nagle odzywa sie tubalnie- ta pani spodziewa sie dziecka, prosze ja przepuscic! zdebialam doslownie! przyznam sie ze skorzystalam, nie bede tlumaczyc ze musze siku >>>> Kochani! grzecznosci mozna sie nauczyc! dlaczego tu w UK jestesmy bardziej wyrozumiali i potrafimy.. przeciez to blaha sprawa, postoje 3 min dluzej, Przykladow grzecznosci w Londku moge przytoczyc miliony, tylko po co? A w Polsce- czy to Babice, Wolszczówka, krakow, Zakopane zawsze mamy ten jeden brzydki problem. Jakies "nie halo1"

bzdury niektórzy piszą! Nie jestem w ciąży i nie mam zamiaru być, ale ludzie odrobinę empatii. Nie wyobrażam sobie bym w autobusie nie ustąpila miejsca ciężarnej i dotąd takie zachowanie wydawało mi się naturalne. W głowie mi się nie mieści, że można pisać takie rzeczy, że jak w ciąży to niech w domu siedzi, po co było sie pieprzyć itd. Ludzie chyba mają coś nie tak z głową. dodam jeszcze, że matka wcale nie musiala mnie uczyć, że starszym i ciężarnym ustępuje się miejsca. Jestem na tyle dorosła i jest to dla mnie na tyle logiczne że nikt mnie nie musi uświadamiać co do tego. A ci, którym trzeba to tłumaczyc to chyba nie myślą w ogóle.

Witam :) Tak Czytam te Posty...i Trochę mnie dziwi To zachowanie...Bo moim zdaniem każdy ma prwo się wypowiedzieć i patrzeć w Inny sposób na Daną sytuację, a Tu co chwilę Ktos kogoś obraża lub jest nie grzeczny do drugiej osoby... Fakt zgodze się że niektóre Ciężarne Panie również przesadzają Sama Byłam w Ciąży nie spotkałam się z żadnym niekulturalnym zachowaniem jeśli ktoś ustąpił mi miejsca to skorzystałam a jeśli nie to się nie prosiłam, owszem zdarzyło mi się żle poczuć zemdlałam przy kasie w praktikerze ale byłam z rodzicami i oczywiście sama chodziłam po mieście i korzystałam z Komunikacji publicznej na własne ryzyko, prosze nie odbierać Tego posta jako naskakiwanie na którą kowiek ze stron bo ja pozostaje neutralna nie bronie nikogo jako osba postronna widze że tak naprawde macie nawzajem jakieś problemy nie rozumiem was,najgorszy problem To JEST TO ŻE LUDZIE NIE POTRAFIĄ NORMALNIE DYSKUTOWAĆ Pozdrawiam

Do Kuraiko Wiesz Moim zdaniem to co Opisałaś nie znaczy że Każda Ciężarna osoba Taka jest... nie Mierz ludzi jedną miarą... A osoby Które Tutaj Piszą się nie żalą Tylko rozmawiają o Danym problemie.... Bo niestety Brak Kultury jest bardzo widoczny u niektórych osób na Tym forum..Mnie się wydaje że Kobiecie w Ciąży..osobie starszej i niepełnosprawnym powinno się ustępować miejsca bez gadania...Nie uczyli was Tego Rodzice??? Bo mnie Tak ale Po Co się wykłócać ?? życie samo się odpłaci Takim osobą bo zawsze tak bywa... Więc co niektóre osoby jeszcze bedą wymagały kultury od innch ale niestety to wtedy one zostaną na lodzie, nikt im nie pomoże Nie życze wam Tego bo żle się nie życzy nawet najgorszemu wrogowi P.S Do Wszytkich Cieżarnych tam gdzie macie zaznaczone że macie pierwszeństwo wchodzićie Twardo i Tyle w Tego oznakowania nie wymyśliłyście to inni Ci którym kultura nie jest obca wymyślili oznakowania więc Korzystajcie Pozdrawiam!

A tak po prawdzie, "praw" jako takich nie ma, zlikwidowano z socjalizmem chyba, ale pozostaje nam jeszcze dobre wychowanie i empatia.

Dej se spokój kobito, cale forum juz zafajdalas tymi gupotami :-O

To znowu ja, czarna owca wśród ciężarnych. Byłam ostatnio w sklepie (zgroza!), najfajniej było, jak zarobiłam z łokcia w plecy od jednej damulki - przecież ona idzie, co to ja, nie mam oczu naokoło głowy, żeby jej czerwony dywan rozzpostrzeć? Powiem wam, jak się odwróciłam i zobaczyła, że też jestem w ciąży, to nawet okiem nie mrugnęła, nie mówiąc o \"przepraszam\", tylko sunęła dalej jak lodołamacz, waląc ludzi po drodze łokciem albo koszykiem, zależy, z której strony. Urocze.. A laurka numer dwa - poszłam sobie w ikea do kasy dla uprzywilejowanych, a co, wszędzie chyba po 10 osób, mówię, raz skorzystam. To powiem wam jedno - mężczyźni słowa nie powiedzieli, wręcz przeciwnie, odsuwali się z wózkami, ten, za którym się ustawiłam, bo już o mało na taśmę nie wykładał, to mi jeszcze podziękował, że go przepuściłam. A kobiety, to myślałam, że mnie żywcem zeżrą, spojrzenia takie, że mało mi swetra na plecach nie przepaliły. Urocze...

Taka szara ja Mój intelekt nie ma tu nic do rzeczy ale porównajcie ciężarną do faceta 200 kg , po pierwsze ciężarna waży mniej a po drugie nie ma aż tak ciężkiego brzucha i nie sapie za uchem no może czasem tak. Ludzie czemu robicie z ciężarnej niewiniątko i pokutnice , chciało się jej piepszyć to teraz musi cierpieć!! to z pierwszej strony topiku, ale nie omieszkalam tego nie skomentowac. lecz sie! tez wiele razy jak bylam w ciazy zle sie czulam, czasem fatalnie, mieszkam pod warszawa, jade pks, 40 min, kiedys w 8 miesiacu stalam w korkach, duszno, ciasno, myslicie ze ktos ustapil? ha! zarty, w koncu juz prawie pod warszawa, jaks pani, ok40? mowei do mnie" zle sie pani czuje" to byla zima , wiec mialam kurtke,ale brzuch i tak bylo widac, wiec "czy zle sie pani czuje" a ja ze troche, i wstala i poprosila mnie zebym usiadla, potem mowi oj widzi pani nie zwrocilam uwagi, bo bym wczesniej pomyslala/cos w tym stylu/ jak ja musialam juz zle wygladac ze zobaczyla ze cos jest nie tak, to byla jedyna osoba ktora ustapila mi miejsca gdziekolwiek. i mialam jezscze przygode w super markecie, stalam w koleje, normalnej , pare osob przedemna, oczywicie kazdy odwrocony w druga strone, bo jak by inaczej. stalam tak ze 4 kroki za osoba przedmna, podchodzi pan, ok 40 lat staje przedemna:O ja do niego mowie " ze jest kolejka" a on ze nie stalam w kolejce tylko za i z ogromnym koszykiem pcha sie. wkurwilam sie niesamowicie i dosc podniesionym glosem, " po pierwsze stalam w kolejce, ale moze nie sprawia mi przyjemnosci opieranie sie na obcym , po drugie, mam uraz bo ludzie sie rozpychaja, a po trzecie nie wiem czy pan zauwazyl ze jestem w ciazy! wrzasnelam juz pod koniec, faet do mnie, ze o co mi chodzi? a ja o gowno caco jak nie wiesz o co! prosze stanac za mna. i nagle olsnienie, dwie osoby przedemna odwr sie i chcialay zebym stanela przed nimi, ja ja juz nie stanelam, powiedzialam glosno, stalam tyle czasu to postoje jezszce pare minut, ale dziekuje. a facet sie wkurwi l ale stanol za mna.. po chwili podeszla do niego kobieta, i zaczol ostentacyjnie jej opowiadac, tak zebym slyszala, chyba koniecznie chcial mnie zdenerwowac, no i fakt udalo mu sie.ale zignorowalam, a on gadal i gadal i przezywal, wiec sie w koncu odwrocilami i mowie" mow pan sobie co chcesz lata mi to, i tak pan stoisz za mna, juz nic tego nie zmieni:) milego dnia:) potem baaaardzo powoli wykladalam zakupy, i bardzo powoli pakowalam je, i baaaardzo powoli placilam, chowalam reszty itd, kasjerka sie tylko do mnie usmiechnela:) to tak tylko chcialam sie podzielic:) bo jak znalazlam ten temat to mi sie przypomnialo:D

Ja jak byłam w ciąży to pakowałam się w kolejkę na siłę, a w tramwaju to wręcz wyganiałam ludzi z krzeseł, bo jak stałam i komuś brzuch na głowę kładłam;) to udawali, że nie widzą... Ale to fakt, częściej kobiety \"ślepe\" się zdarzały. Mężczyźni bardziej uprzejmi...

seszensue wyganiałaś ludzi z krzeseł? A niby jakim prawem? Szkoda że na mnie nie trafiłaś to byś zobaczyła. Jeśli mnie ktoś poprosi (obojętnie kto), albo widzę że ktoś się źle czuje ustąpię. Natomist gbdyby ktoś chciał mnie wygonić, przyrosłabym do miejsca jak nic:D

seszensue Jakbys na mnie trafila to nie tylko bys mnie nie wygonila - jak to nazwalas ale jeszcze bys uslyszala co mysle o chamskim zachowaniu. Jak bys GRZECZNIE POPROSILA to bys siedziala :-)

\"jade pks, 40 min, kiedys w 8 miesiacu stalam w korkach, duszno, ciasno, myslicie ze ktos ustapil? ha! zarty,\" a POPROSIŁAS o to ??

Coś Wam opowiem..... nie będę komentować wpisów szczególnie z I-ej str, bo ta laska co pisała, to chyba w ogóle jest jakimś bezdusznikiem.... zdarzyło się to jakieś 2-3 m-ce temu. Stałam w autobusie, na przeciwko głównych drzwi. Dużo ludzi było. Po jakiś 2 przystankach wsiada kobieta z wózkiem i jakimś mężczyzną (może mąż). Jeszcze nawet wózka nie wsadzili do autobusu a ona na mnie z pyskiem, że mam się z tamtąd wynosić, bo stoję na miejscu dla wózków. Już mnie zapaliła i nie że chciała "miejsce", tylko tym chamstwem! Przesunęłam się bez słowa kawałek, ale ciasno dalej było, bo dużo ludzi w środku jechało, a ona "co za głupia baba, nie rozumie!!". Odwróciłam się do nie i powiedziałam "nie widzisz że ciasno jest i w ogóle dla ciebie Pani a nie baba". Nie poszłam gdzie indziej bo już tak mnie wkurwiła głupia suka, że teraz specjalnie bym jej nie odeszła. Zaczęła mnie stukać wózkiem po nogach, ja stałam nie odzywając się, czułam że się gotuję w środku, ale głupia jestem, że bardziej jej czegoś nie powiedziałam. TO JEST MOJA WADA ŻE NIE POTRAFIE SZYBKO REAGOWAĆ. I tak mnie stuka i stuka tym wózkiem i gada dalej do swojego przydupasa, że to dla wózków, że baba (czyli ja) nie widzę itd. szczerze to nie widziałam żadnego oznaczenia że jest to miejsce dla wózków, ale nie kłóciłam się o to bo nie byłam pewna. Po kilku przystankach zaczęła się gramolić z tym wózkiem aby wysiąść cały czas uderzając mnie tym wózkiem. Powiedziałam do niej "co za chołociara", a ona się cofnęła do mnie (!!!) i powiedziała że jak mam coś do powiedzenia to mam to zachowac dla siebie! Powtórzyłam znowu "chołota jak nic" i wysiadła... załowałam że jej nie powiedziałam coś w stylu że mogła się uczyć i dobrą pracę znaleźć to by nie jexdziła autobusem tylko by ją było stać na auto albo taxi, a nie teraz się wyzywa że musi z bachorem jezdzić autobusami zatłoczonymi!!!SZKODA ŻE NIE POTRAFIŁAM TAK ZAREAGOWAĆ!!!Dla mnie ta kobieta suką jest jak nic, jej sposób odzywania się, chamstwo i w tamtym mopmencie miałam w dupie że jest z wózkiem. Mogła innym tonem mi zwrócic uwagę. I nic ją nie usprawiedliwia. Widzę że słoma z butów wychodzi ludziom :O płaszczyk, obcasiki, fryzurka......a w środku gnój i syf. a ten przyduspas nic, stał jak ciele :P taką rodzinę to bym wywiozła do lasu :O I nie piszcie, że miała prawo itd. itp bo z dzieciątkiem :P w dupie to mam, chamsko piszę bo dla mnie to co ta kobieta sobą zaprezentowała to nic innego jak tępota. Współczuję dzieciakowi, że taką matkę pierdolniętą ma i pewnie w genach odziedziczył. I mam nadzieje , że kiedys sukę ktoś też tak potraktuje :P