Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamusia_Wojtusia

Ale się wkur...!!!

Polecane posty

Moja mama ze swoją koleżanką chwilę temu zabrała samochodem moje dziecko do siebie - ok.10 km.- całą drogę jechała z dzieckiem na kolanach, bo mój 1,5 roczny syn nie chciał się dać zapiąć w foteliku. Szczegół, że patrzyłam przez okno i mogła mnie zawołać!!! Auto zaparkowane było dosyc daleko i sama nie widziałam niczego niepokojacego. Czy tak trudno pomyśleć o bezpieczeństwie dziecka. Obie przecież są matkami! A moja, to lata do pokoju sprawdzać, gdy Wojtuś śpi, czy dobrze oddycha, czy nie spadł czasem z łóżka, ale w tej sytuacji winy u siebie nie widzi. Mówi, że nic się nie stało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwalaj
Nie pozwalaj wiecej dotykac sie matce do dziecka jesli jest nie odpowiedzialna.Ma nie pokolei w glowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie wie co by sie stalo w razie wypadku?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co ci chodzi
?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiuuuuuuuuuuuuu
jestes chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz
rozumie, ze moglas sie zdenerwowac ale to nie powod zeby ten topik zakladac, co to nas obchodzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszna nieodpowiedzialność. cale szczeście ze sie nic nie stalo dziecku. rozumiem Twoja wscieklosc. ja widze auto gdzie rodzice jada sobie z przodu a dzieci skacza po tylnym siedzeniu, jada na stojaco itp albo wlasnie na kolanach a nie w foteliku to mam ochote policje zawiadomic zeby solidny mandat wlepila.po prostu ja juz bym wiecej nie pozwolila przewozic dziecka autem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachor by sobie
tylko guza nabił i jaka nieodpowiedzialność???????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy czasem
troche nie przesadzacie? kiedy ja bylam dzieckiem, nikt o zadnych fotelikach nie slyszal, dzieci (w tym i mnie) wozilo sie normalnie i jakos zyjemy, a tak naprawde to przede wszystkim trzeba JEZDZIC OSTROZNIE, zeby do wypadkow nie dochodzilo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co przeciez takie male dziecko jest zupelnie nieswiadome niebezpieczenstwa, kierowca jest za nie calkowicie odpowiedzialny i bezwzglednie powinno sie zadbac o to zeby dziecko jechalo bezpiecznie w foteliku. a ostrozna jazda swoja droga z tym ze mozemy odpowiadac tylko za siebia i trzeba sie liczyc z tym ze nie wszyscy jezdza ostroznie. guza sobie nabil?? ty chyba nie nie zdajesz sobie sprawy co sie dzieje z dzieckiem jadacm na kolanach lub bez fotelika w razie zderzenia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, ze jeszcze 20 lat temu nikt nie slyszal o fotelikach dla dzieci, niektorzy starsi ( dziadkowie i babcie ) uwazaja to za fanaberie. Nalezy jednak spojrzec na problem globalnie - przejzec statystyki dotyczace smiertelnych ofiar wypadkow samochodowych wsrod dzieci, nalezy tez wziac pod uwage ze 20 lat temu po pierwsze po ulicach nie jezdzilo az tak duzo aut, poza tym auta produkowane wtedy mialy troszeczke mniej koni pod maska czyli nie rozwijaly az takich szybkosci a do tego liczba drog gdzie mozna bylo dac po gazie byla tez znacznie mniejsza. Sama bedac dzieckiem jezdzilam z rodzicami duzym fiatem spiac na tylnej polce ale jak mowilam to bylo ... dawno, dawno temu... Sama jestem mama i nie wyobrazam sobie transportowania moich dzieci nawet na krotkich odleglosciach bez fotelikow, ja moge jechac 20 km/h ale zawsze znajdzie sie jakis idiota na drodze .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osób mało domyslnych - topik jest o nieodpowiedzialności dorosłych (!) ludzi. do wszystkich nie wkur..., co sie do tej pory wypowiedzieli - A co z paleniem przy dziecku? Kiedyś też sie paliło. Kiedyś też nieletnim sprzedawało się alkohol... Czasy sie zmieniają i trzeba się dotosować... Nie rozumiem, jak komuć może byc niobojetne, jakie soczki pije dziecko, jaką nosi pieluszke i równoczesnie ta sama osoba kwestię większego bezpieczeństwa dziecka w foteliku może traktować jako coś niepotrzebnego. Jaskiniowcy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było mamę nastraszyc mandatem, bo niestety ale dziecko do 12 roku życia musi byc zapięte w fotelik, czy tego chcesz czy nie. W razie jakby ich policja złapała to musieliby zapłacic ten mandat.Sorry ale 1,5 roczne dziecko nie może samo o sobie decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska, a gdzie bylas jak babcia pakowala sie do auta?! Po co teraz wznosisz lament pod niebiosa, gdy Twoim za przeproszeniem zasranym obowiazkiem bylo zapewnienie dziecku bezpieczenstwa?! Mozesz sie wkur*** dowoli, ale to TY dalas plame, nie zwalaj teraz wszystkiego na matke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika11
wredna_ja: co Ty piszesz??? dziecko znajdowalo sie pod opieka babci i w tym momencie to ona miala zadbac o jego bezpieczenstwo, a nie matka. A gdy dziecko spedza wakacje u babci, a jego mama jest w innym miescie i dziecko sobie np. zlamie noge, to te wina matki??? bo niedopilnowala??? chyba mozna liczyc na odpowiedzialnosc osob doroslych, a juz na pewno babci dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 696969
ach te babcie, za moich czasow... ale nie dziwie sie wcale autorce, ja przez kilka tygodni musialam walczyc z mezem o fotelik dla dzidzi, az jednego dnia, kiedy jechalismy z dzidzia do rodziny wkurzylam sie i zarzadalam, zeby jchal do sklepu, bo nie bede ryzykowac zyciem i zdrowiem dziecka dla jego widzimisie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatanio
tatuś zabił 4 letniego synka, bo go nie zapiął w fotelik, puknęli w drzewo, ojcu nic się nie stało, a dziecko zginęło ... to było 3 dni przed wigilią ... I nadal uważacie, że takie wypadki nie powinny być ostrzeżeniem ? Winy matki w tym nie widzę, bo ona z pewnością zadbałaby o bezpieczeństwo dziecka. Ja się autorce nie dziwię, a babcia malucha wykazała się dużą nieodpowiedzialnością. I taki jest fakt. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda
Dziecko nie zapiete w foteliku przy zderzeniu wylatuje przez szybe jak z procy. Nie da sie go utrzymac. Taka niefrasobliwosc, wszystko jedno czy babc, mam czy tatusiow jest porazajaca! Moich znajomych dziecko tak wlasnie zginelo. Wydawaloby sie mala kraksa, mamie nic, a chlopczyk takie mial obrazenia, ze nie przezyl. Chcecie brac na siebie taka odpowiedzialnosc? Chocby moje dziecko nie wiem jak wylo, ze nie chce byc zapiete, to nie wyobrazam sobie zebym w tym momencie ustapila. Troche wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, czytając wypowiedzi niektórych dochodze do wniosku, że na świecie jest jednak mnóstwo głupich ludzi. W razie wypadku osoba trzymająca dziecko na kolanach zgniata je! I nie trzeba wcale pędzić z szybkością 180 km/h. Często czytam wypowiedzi \"rozkosznych\" rodziców : Moja córeczka nie jeździ w foteliku, bo nie lubi! Takich rodziców to tylko zamordowac. A gdyby nie lubiła jeść, to by ją zagłodzili na śmierć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×