Gość chceeeee bobo Napisano Listopad 28, 2005 witam też mam problem, my staramy sie już 2,5 roku jedna ciąza poroniona w 11 tyg. 6 miesięcy temu:(:(:(:(:(:(:(:( przeczytałam wszystkie strony i niestety nie znalazłam konkretnej odpowiedzi na takie pytania więc chciała bym zapytać: 1.od czego mogą być nie drożne jajowody wykluczając zrost? 2. czy to jkoś sie objawia, fizycznie daje się odczuć? 3.czy przy prawidłowej owylacji mogą być nie drożne? 4.czy na usg dopochwowym ginekolog może stwierdzić że są niedrożne? bardzo prosze o odpowiedz pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Listopad 28, 2005 do przedmówczyni, mogę Ci odpowiedziec tylko na dwa z Twoich pytań -braku drożności fizycznie nie odczujesz, oczywiście poza brakiem ciąży, - na usg dopochwowym podobno można zobaczyć zrosty ale u mnie jakoś nikt nie zauważył. Wiem, że można ponieważ lekarz robiący mi hsg zapytał czy nikt nie robił mi wcześniej usg dopochowego, ja mu odpwiedziałam że tak. Stwierdził, że to niemożliwe żeby nikt nie zauważył zrostu na szyjce. A jednak... Ja narazie czekam na @. Powinna przyjść w czwartek. Narazie cisza jeśli chodzi o moje standardowe objawy przed. Mam tylko okropną zgagę ale wszystko okaże się w czwartek o ile znowu mi się nie przesunie, totalny brak regularności po hsg. W każdym razie jeśli kolejny raz się nie uda, chcę zobić test na \"wrogość śluzu\" . Kali Ty z tego co pamiętam miałaś robioną laparoskopię. Co mówi Ci ginekolog? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bb78 Napisano Listopad 29, 2005 hej kobitki czy to możliwe być w ciąży i mieć okres ze skrzepami?????????// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Listopad 29, 2005 Czesc dziewczyny! Hej Kali!Tez mi sie swiat wali...) Dostalam wczoraj okres takze nie moglam zrobic kolejnego badania krwi, bo nie mozna z miesiaczka. Cykle mam niergularne. Teraz musze czekac do stycznia, bo pod koniec grudnia maja przerwe swiateczna, otwieraja w drugim tygodniu stycznia...Poza tym Sara jest w ciazy o czym wiedzialam wczesniej niz Sara , bo mam tendencje do ogladania brzuchow wszystkich potencjalnych przyszlych mam wsrod kolezanek z pracy. No wiec ciaza byla niespodzianka dla Sary , bo nie planowali. Oczywiscie ciesza sie ale mogloby to byc kiedy indziej...Boze a my marzymy, modlimy sie , przeklinamy bostwa wszelkie mozliwe, by za pare dni na kolana znow. Jedyne nasze marzenie najwieksze jest gosciem innych... To juz 16-ty tydzien Sary i pokazywala mi zdjeci usg i glowke i platki mozgowe, zarysowane paluszki...Potem wsiadlam do windy i zjechalam, doslownie i w przenosni... pozdrawiam was nieznajome bliskie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kali27 0 Napisano Listopad 30, 2005 Hej dziewczyny, do Myszki: mój lekarz mówi, ze teraz powinnam zajść a ja nie zachodze już 3 miesiąc po laparoskopii a nibyn wszystko dobrze. Mam się zgłosić w styczniu i tez będę miała robioną \"wrogość śluzu\" już mówię że powoli na głowę można dostać, tez bardzo chce a tu nic. Dziewczyny jak Wy sobie radzice z tym stresem, może ktoś mi napisze, ja myślę że u mnie to psychika siada i tyle a jak się pozbyć myśli o dziecku. Dziewczyny wierzę że nam się uda i dla nas kiedyś \"zaświeci słońce\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Listopad 30, 2005 ja się pozbyłam stresu po tym jak zrobiłam betę i wyszła negatywna. Wtedy cykl wydłużył mi sie do 35 dni, cały czas wysoka temperatura. Testy ciążowe wychodziły negatywnie. Prawie byłam pewna że jestem w ciąży więc pobiegłam zrobić betę. Wynik odebrałam na drugi dzień i kiedy go zobaczyłam stanęlam jak wryta. Nie mogłam w to uwierzyć,że jednak nie jestem. Bardzo to przeżyłam i wtedy właśnie powiedziałam sobie koniec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Listopad 30, 2005 KALI27 Masz świta rację z tą psycha to dlatego nie możemy zajść w ciąze bo ciągle o tym myślomy. Ale z drugiej strony jak tu nie myslec jak wszstko sie skupia na dziecku i ciągłym czekaniu. Ja staram sie nie myslec ale to na krótko bo to zaraz i tak wraca , to ciągłe pragnienie i myslenie , a moze tym razem sie uda i tak w koło bez konca. Przykre to jest bardzo ale nam nic nie pozostało jak czekanie czekanie .................... pozwodzonka i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Listopad 30, 2005 Dziewczyny, co powiedzialyscie w pracy? Cz w ogole powiedzialyscie? sciskam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maz radzi Napisano Listopad 30, 2005 Dolacze sie do dyskusji. Moim skromnym zdaniem to antykoncepcja hormonalna, ktora Drogie Panie stosowaly przez x lat powoduje w y% trwala nieplodnosc. Tak, tak drogie Panie, nie zawsze natura chce sie dac oszukac. Moja Zona nigdy nie stosowala hormonow, wiec jest plodna, ze ho, ho. ;) Za tydzien zostane Tatusiem 4-kilowej dziewczynki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Grudzień 1, 2005 Do Maz radzi: zgadzam się z Tobą w 100%, gdybym wiedziala co te cholerne tabletki porobia w moim organiżmie w życiu bym tego cholerstwa nie tknęła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rita101 Napisano Grudzień 1, 2005 Bzdura kompletna !!!!! W życiu nie wzięłam ani jednej tabletki antykoncepcyjnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 1, 2005 Do Maz radzi: Gratuluje dzieciatka. Gdyby kuracja hormonalna byla niebezpieczna nigdy nie bylaby polecana przez lekarzy, tym barzdiej jako wspomagajaca lecznie policystycznych jajnikow. Dla Twojej inf. ja rowniez nigdy nie bralam tabletek hormonalnych w przeciwienstwie do moich dzieciatych i brzuchatych kolezanek. Takze daruj sobie.. pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 1, 2005 TUVA ja nikomu nie mówiełam że mam problemy z zajściem w ciąże w pracy ani moim bliskim- rodzinie. Chociaż wszyscy w koło sie dopytują no kiedy planujecie to maleństwo , e nic po tobie niewidac a myslałam że.... , juz pora pomysleć o dziecku, ...........kiedy zostane babcja,,,,,,,,,, i tak dalej .Mi osobiscie jest bardzo smutno jak to słysze ale głupio mi powiedziec że bardzo chce miec dziecko ale jakos nam nie wychodzi. Nie chce nikogo martwiec z nadzieja ze kiedys bede w ciązy i wszyscy beda szczesliwi ze jet juz ten mały szkrab. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 2, 2005 Bedziesz Izulka, zycze Ci tego z calego serca i wierze w to. buzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 5, 2005 TUVA dzieki za słowa otuchy, hej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko Napisano Grudzień 6, 2005 jeśli chodzi o opinie, że antykoncepcja wywołuje niepłodność...... hmmm tonący brzytwy sie chwyta. Poszukujece racjonalnych wyjaśnień, że to tabletki.. a tymczasem należałoby sprawdzić jaki odstek osób uzywających tabletki ma kłopot z zajściem w ciążę. Większość kobiet odstawia tabletki i nie ma kłopotu. Szukanie wyjąsnienia, że to "WINA TABLETEK" jest prostą racjonalizacją. Poszukiwaniem winowajcy, niczym wiecej. Pozdrawiam i ... łączę się w bólu (starania 2,5 roku; wyniki męża ok; moje hormony ok; prawidłowa budowa narządów rodnych - teraz laparoskopia za 3 tygodnie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powiem krótko Napisano Grudzień 6, 2005 i jeszcze jedno: jajowody mogą być niedrożne miomo prawidłowej owulacji. Jajeczko jest po prostu jakby wchłaniane przez organizam, czyli mówiąc prościej "wyparwuje" "znika bez echa" :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 8, 2005 Popieram "powiem krotko". Zadzwonili wczoraj popoludniu z kliniki, o 8 mam miec robione Hsg. Troche sie denerwuje. Trzymajcie kciuki. Mam nadzieje, ze nie bedzie bolalo. pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 8, 2005 TUVA z tym HSG to nie jest tak zle da sie przeżyc chociaz ja przeszłam koszmar mało co nie zemglałam-troche bolało ale spoko troche nieprzyjemne uczucie ale dasz rade . Pozdrawiam buziaczki A U MNIE PO STAREMU CZEKA NA OKRES . PAPAP:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 9, 2005 Ale Ty Izulka jestes fajna kobietka. Zawsze jakies mile slowo, dajesz to poczucie, ze nie krzyczy sie w proznie, odpowiadasz. Naprawde z calego serca zycze Ci powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki:) Jak widac zyje, przezylam HSG, nie bylo tak zle, choc to prawda sa przyjemniejsze w zyciu rzeczy. Niesety nic nie wiem, bo oni nie daja bezposrednio zadnej odpowiedzi, podobno konsultuja sie z innymi ginekologami i dopiero powiadamiaja. Czy to prawda, ze lepiej sie wstrzymac z plodzeniem potomkow do nastepnej owulacji( ha,ha zakladam, ze bedzie:)), bo jajniki zostaly napromieniowane, czy nie ma to wiekszego znaczenia? Jeden szwedzki gin mi powiedzial, ze lepiej poczekac, drugi, ze lepiej od razu. Badz madry polaku... ratujcie sciskam goraco i upojnych nocy zycze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Oleslaw Napisano Grudzień 11, 2005 Czesc Dziewczyny! Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze, ze chcecie miec dzieciaka... Nie to, zebym ja nie chciala, bo chce bardzo - mam wspanialego chlopaka, ktory mnie kocha nad zycie, ale w dzisiejszych czasach wiadomo jak jest - studia, praca, potem dzieci... Wiec naszym zmartwieniem jest, zeby ich na razie nie bylo:/ :( trzymajcie sie cieplutko - moja ciocia probowala zajsc przez 3 lata, ale teraz ma pieknego brzdaca - do Was szczescie tez sie usmiechnie, buziaki i powodzenia!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 13, 2005 Czesć dziewczyny. U mnie nic ..........znowu dostałam okresu szlak............ Od soboty zaczynam brac zastrzyki jeszcze nie wiem jakie ale gin powiedział że zaczynamy nowy etap starań -teraz bede jechac na zastrzykach no zobaczymy. Nadal mam nadzieje i cierpliwie z utęsknieniem czekam. Pozdrawim was wszystkie goraco. pa :):):)::):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Grudzień 14, 2005 tuva może starać się odrazu, mnie po hsg powiedzieli że nie ma żadnych przeciwskazań ja zmieniłam lekarza i zaczynam jakby od początku, monitoring cyklu a potem test PCT bodajże czyli na wrogość śluzu itd. W każdym razie od luteiny i duphastonu mam się trzymac z daleka bo z progesteronem mam wszystko ok. Odradził mi też mierzenie temp i testy owulacyjne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 17, 2005 No dziwczyny jestem po zastrzyku zobaczymy w poniedziałek nastepny , a we wtorek kontrola. pozdrawiam pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 18, 2005 Myszka dzieki za odpowiedz. Bedziemy probowac. Jak na razie 20-sty dzien cyklu a ja nie mialam owulacji...Izulka trzymam kciuki. powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kali27 0 Napisano Grudzień 18, 2005 Hej Izula,co to za zastrzyki, napisz w którym dniu cyklu trezeba je brać i ile taki zastrzyk kosztuje? Ilula a co na to lekarz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 19, 2005 KALI 27 ten lek w zastrzyku to MENOGON podaje sie go w 6-tym i 8-ym dniu culku. Ksztuje on 110pln dwie ampułki. Dzisiaj ide na drugi zastrzyk bo to 8 -my dzien cylku. Natomiast jutro kontrola u gin. Bede czekac na efekty. Pozdrawiam. pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tuva Napisano Grudzień 19, 2005 Iza trzymam kciuki!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kali27 0 Napisano Grudzień 19, 2005 Dzięki Izula, trzymaj się, jakoś to będzie. Mi też się nie udaje już od ponad roku i sama już nie wiem co o tym myśleć. Ja ten miesiąc to nawet owulacji nie miałam ale teraz zacznę brać leki i może będzie ok i w końcu się uda. Życzę Tobie i innym dziewczynom \"zajścia\" na te święta, byłby to najpiękniejszy prezent.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Grudzień 20, 2005 Cześć dziewczyny,własnie jestem po wizycie u gin. W czwartek sex , a od piatku LUTEINA 2x2 na potrzymanie . Mam nadzieje ze sie uda,bo jak nie to w styczniu inseminacja. Pozdrawia was serdeecznie i Wesołych Świąt wam życze. Oby ten nowy rok był bardziej owocnieszy w bobaski niż ten , wszystkiego najlepszego :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach