Gość IZULKA Napisano Wrzesień 9, 2005 NIKOL DZIEKI Z OTUCHE DZIEKI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Wrzesień 9, 2005 TYBETA :) SAWOJ :) -co jet z wami dziwczyny cos sie zmienilo dajcie znak zycia . Buziaczki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tybetka Napisano Wrzesień 9, 2005 nic, cisza , czekam, boje sie......., zyje powoli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tubisia 0 Napisano Wrzesień 10, 2005 Cześć dziewczyny! zwracam się do Was wszystkie- moja znajoma miała ten sam problem,chodzila na rożne badania,zapisywano jej różne leki,zastrzyki itp. a jak sie na koncu okazało to miała po prostu za gesty śluz, ktory nie chciał za nic przepuścic plemniki. Dopiero kiedy po 3 latach to w koncu stwierdzono że to może być przyczyną,dpstała cos na rozżedzenie sluzu no i w tej chwili jest szcześliwą mamusią.Więc głowy do góry więcej wiary, a będzie dobrze czego Wam z calego serca życzę ,bo sama jestem mamą 3 łobuzów.POZDRAWIAM :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia24 Napisano Wrzesień 10, 2005 witajcie czytam sobie wasze gronko i tak mysle o swojej sytuacji marze o dziecku i moj narzeczony tez kiedys go chcial ale jak zaczely sie rozmowy to powiedzial kategoryczne nie i teraz czuje sie odrzucona i troche oszukana bo nasze wczesniejsze rozmowy moze nie bardzo konkretne ale nie przewidywaly jego scenariusza dziecko okolo 30 tki koncze studia mam super start i chcialam dac szanse losowi i gdyby sie pojawilodzieciatko to bym byla super szczesliwa ale nie on to smutne lecz prawdziwe pewnie wiele z Was mysli ze glupo mysle tylko o sobie itp ja tez tak o sobie mysle ale nie umiem sie uwolnic od mojego pragnienia moze macie pomysl co powinnam zrobic pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA Napisano Wrzesień 10, 2005 KAROLCIA 24 Bardzo kiepska sprawa, ale na wszystko jest lekarstwo. Pamietaj ze gdybys zaszla w ciaze to napewno by sie usieszul i podeszedl by do calej sytuacji zupelnie inaczej. Wiesz z facetami jest tak jak z dziecmi powolutku powolutku az do celu. Napewno kiedys zmieni decyzje po prostu musi do tego dorosnac moze nie czuje sie na tyle pewnie zeby miec teraz dziecko i go wychowywac, nie wim ile ma lat , a moze jets do tego jeszcze zz mlody ???????? popracuj nad nim zobaczysz ze bedzie wszystko ok. Ja tez kiedys mialam taki sam problem ale poczekalam na odpowiednia chwile kiedy moj maz sam do tego dorusl. Powadzenia i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka Napisano Wrzesień 10, 2005 Tybetka powodzenia w dązeniu do celu.Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja77 Napisano Wrzesień 14, 2005 Gdzie sie podziałyście dziewczyny! Jestem ciekawa co u Was, może którejś się poszczęściło ...???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izulka Napisano Wrzesień 15, 2005 nic nadal czekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia24 Napisano Wrzesień 16, 2005 witajcie, juz pisze co u mnie, w tym m-cu chyba po raz pierwszy po odstawieniu (kilka m-cy temu) tabletek i przyjmowaniu lekowna obnizenie prl mialam CHYBA prawdziwa owulacje, no wiecie wszysciutkie objawy wraz ze sluzem prze kilka dni , wiec jestem happy :-) zeszla owu sobie sama prawdopodobnie schrzanilam na wlasne zyczenie bo przed owu wzielam antybiotyk i objawy sie ulotnily, wiec to taka mala przestroga dla Was kochane z mojej strony teraz czekam na efekty tego m-ca i staram sie nie myslec zeby sie nie blokowac pozdrawiam Was wszystkie serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MegiW Napisano Wrzesień 17, 2005 Witajcie Dziewczyny Od czterech miesiecy robimy wszystko co tylko możliwe zeby być w ciąży. I paradoksalnie w zeszłym miesiącu już nam się udałojuż nam się udało. Wiem, bo zrobiłam test z krwi. B-Hcg było 23,03. to było 10 dni po owu. Przypuszczałam że jestem w ciąży. Obiawów jakichś nadzwyczajnych nie miałam, tylko pierci mnie bardzo bolały. A właściwie najbardziej bolały brodawki (a właśnie, jeśli któraś z was już była w ciąży, to jak było z waszym bulem piersi?). Niestety w dniu spodziewanego okresu B-hcg było już tylko 2. I po ciąży. Mój lekaż przepisał mi luteinę. dopiero trzeci dzień ją biorę. We wtorek idę na usg żeby się upewnić czy była owu w tym miesiącu. mam nadzieję że tak, i że trafiliśmy w odpowiedni moment a jeśli tak to luteina zrobi swoje i tym razem nie poronię. Pozdrawiam was serdecznie i napiszcie jak to jest z tym bólem piersi, czy na początku ciąży powinny boleć przede wszystkim brodawki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izulka Napisano Wrzesień 18, 2005 Czesc dziewczyny u mnie nadal zero juz nie moge ciagle pisac tego samego. Może kiedys sie podziele radosna nowina . Z tymi bulami piersi to tak w dniach owulacji napewno bola piersi i brodawki tak samo jak przed okresem. Natomiast nie wiem czy w pierwszych dniach ciazw bola tez !!!!!!!!!!!! pozdrawiam buziaczki pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dar Napisano Wrzesień 19, 2005 Cześć Dziewczyny.Przeczytałam Wasze strony i żałuje,że wcześniej Was nie znałam.Ja też od roku próbuje być w ciąży.Mam wiele przyjaciół ale nikt nie rozumie co czuje.Od kilku miesięcy leczyłam torbiele na jajniku i potem usłyszałam,że jest O.k.Ale ciągle nie było nic i bolał mnie brzuch.Skierowali mnie na Laparoskopie.Było to tydzień temu,jutro ściągnięcie szwów.Nic nie pamiętam i nie bolało,bo byłam pod narkozą.Na razie wiem,że mam endometrioze II stopnia.Czeka mnie długie leczenie. Kali-jak się czujesz po badaniach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kali27 0 Napisano Wrzesień 19, 2005 Cześć dziewczyny, od piątku już jestem w domku. Po badaniach czuję się dobrze, dzielnie to zniosłam i to nie jest takie straszne. Na szczęście u mnie okazało sie ,że nie mam żadnych zrostów a jedynie coś lekko było zapchane i już ok, bardzo się cieszę, że już po wszystkim. Teraz jak co miesiąc będę żyć nadzieją , że może się uda. Dar, jak Ty się czujesz po tej laparoskopii, gdzie miałas ją robioną , bo ja w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, bardzo jestem zadowolona z pobytu tam. Świetna opieka i pielęgniarki przecudowne, naprawdę. Zdjęcie szwów mam miec w czwartek. A napisz mi czy jeszcze Cię boli, bo mnie tak, a laparoskopię miałam w środę, dziś poniedziałek. Pozdrowionka, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dar Napisano Wrzesień 19, 2005 Ja czuję się teraz lepiej.Zabieg miałam w poniedziałek w Rzeszowie(prywatna klinika)Pierwsze kilka dni bolały szwy i nie dało się normalnie chodzić.Jutro mam wizytę u ginekologa co,był przy zabiegu i wszysko mi powie.Znowu następne leczenie.Czasami mam już tego dosyć i żałuje,że nie jestem sama.Teraz mąż musi cierpieć ze mną. Kali-miałaś Laparoskopie Diagnostyczną czy coś więcej Ci robili? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kali27 0 Napisano Wrzesień 19, 2005 Miałam laparoskopię chyba diagnostyczną bo nic mi nie robili, u mnie podejrzewali niedrożność jajowodów, co wykazało wcześniejsze badanie hsg. W trakcie badania okazało się, że kontrast przeszedł przez jajowody bez zastrzeżeń i mam w brzuchu tylko 2 dziurki. Jedną w pępku a grugą po lewej stronie niżej. A czy Ty musiałaś zapłacić za tą laparoskopię? Jeśli tak to ile? Ja miałam normalnie na kasę chorych. Najpierw leczyłam się w prywatnej klinice niepłodności i lekarz stamtąd skierował mnie do szpitala na to badanie. On dodatkowo pracuje w tym szpitalu. Ty jak piszessz masz endometriozę II stopnia, to jeszcze nic złego. Leżała tez ze mną dziewczyna , tez endometrioza - z tego co wiem lekarz zaproponował jej leczenie tabletkami albo 1 zastrzyk, który kosztuje 1200 zł i tylko ten 1 miała wziąć a tabletki chyba przez 3 m-ce. Ale głowa do góry, będzie dobrze i nam sie uda. Trzymam kciuki za Ciebie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dar Napisano Wrzesień 19, 2005 Leżałam w prywatnej klinice ale moja lekarka też załatwiła mi badania przez kasę chorych(normalna laparoskopia diagnostyczna kosztuje w tej klinice 2.500zł.) Dziękuję Ci za nowe inormację.Trzymam za Ciebie-musisz być silna. Na pewno będę tutaj zaglądać.Samemu trudniej pokonywać problemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izulka Napisano Wrzesień 19, 2005 dziewczyny czy ta laparoskopia tak boli czy to tylko takie glupie uczucie bo nie wiem czy ja tego nie bede prezchodzic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dar Napisano Wrzesień 19, 2005 Dzięki laparoskopi,można znaleść przyczyne niepłodności.Czasami nie warto czekać,a takie badanie nie boli.Całe badanie trwa 20 min.a potem do 30min.trwa budzenie.Tylko po narkozie jest niedobrze,potem cały dzień nie dostajesz nic do jedzenia,tylko kroplówki przeciwbólowe.Przez kilka dni bolą szwy ale to jest normalne-są to 2 małe nacięcia. Pozdrawiam Cię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Wrzesień 19, 2005 Hej dziewczyny, Ja troszkę odpuściłam z myślami. Narazie zgodnie z zaleceniem mojego gina robię testy owulacyjne i wygląda na to, że już jutro będzie. Nie nastawiam się specjalnie,że się uda czy że się udało. Zaraz po owulacji zaczynam brać Luteinę i odkładam termometr i testy. Generalnie powinnam spróbować dzisiaj wieczorkiem i jutro ale szczerze mówiąc nie mam siły :-) Padam na twarz. Postaram się rano a jeśli się nie uda...czeka mnie kolejny cykl. Głowy do góry dziewczyny :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie odebrałam Napisano Wrzesień 20, 2005 wyniki badań hormonów, nie wiem za bardzo co oznaczaja ale chyba nie sa najlepsze. Czy któraś z was wie moze jaki powinien byc prawidłowy poziom testosteronu i androstendionu? Wiem że od tego zależy mozliwość zajścia w ciążę. Staramy się o to od 3 miesięcy. Gin zasugerpwała te badania bo stwierdziła że coś moze byc nie tak. Ginekologicznie jest w porządku.Wybiore się do niej za jakis czas ale na razie czekam jeszcze na jeden wynik. Mam 28 lat i chciałabym już mieć bobo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia24 Napisano Wrzesień 20, 2005 o ile wiem to z testosteronem jest tak ze moze obnizac plodnosc ale jesli jest bardzo wysoki , tak mi powiedzial endykrynolog, niestety nie znam norm mysle ze musisz poszukac w necie lub na forum na pewno znajdziesz, zajrzyl ja nasz bocian, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ARA Napisano Wrzesień 20, 2005 Drogie dziewczyny od A-Z znam jedna stara metode i dzieki niej mam dwojke teraz juz doroslych dzieci, kilkoro tez moje kolezanki urodzily. Metode te przekazala mi w latach 70 pewna emerytowana polozna oto ona: podczas kazdego zblizenia trzeba pod posladki podkladac poduszke jak najwyzej a potem do rana nie korzystac z lazienki. Rodza sie autentycznie wspaniale i zdolne dzieci. Powodzenia sprawdzcie i przekazcie dalej.pa.pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia24 Napisano Wrzesień 20, 2005 a propos poloznych poznalam ostatnio jedna i rpzmawialysmy na temat zachodzenia w ciaze i ona powiedziala mi jedna rzecz ze u niej przez caly okres jej nauki wbijali im do glowy zeby absolutnie nie brac pigulek anty jesli sie nie chce miec potem stresu przy zachodzeniu... i ta dziewczyna nie jest tam jakas stara bo zaledwie kilka latek starsza wtedy mnie wmurowalo pozdrawiam Was :-) i dodam ze teraz czekam co jest chyba najgorszym etapem kazdego cyklu :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość andzik27 Napisano Wrzesień 21, 2005 Cześć dziewczyny! Mam ten sam problem co większość z Was-od ponad roku z mężem staramy się o dzidziusia i nic.....ostatnio byłam u gina,bo spóźniał mi się okres i usłyszałam-JESTEŚ CURUŚ W CIĄŻY-potem poszłam na USG dopochwowe,z samego rana tego dnia zaczęłam bardzo krwawić-i lekarz mi powiedział,że nie jestem w ciąży.Sugerował, że gin się pomylił, bo nawet przy poronieniu muszą zostać resztki jaja płodowego.Pytał czy robiłam badania na poziom hormonów (nie robiłam).Mówił, że badanie nie daje 100% pewności,że może tylko miałam rozszerzoną szyjkę macicy........I TAK CZUJĘ SIĘ JAKBYM PORONIŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie chce mi się nic.......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izula Napisano Wrzesień 21, 2005 ANDZIK27 dlowa do gory nie jestes sama . pozdawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość andzik27 Napisano Wrzesień 22, 2005 Dzięki Izula -trzymam się, życie trwa i ja tak łatwo się nie poddam!!!Trzymajmy za Siebie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka. 0 Napisano Wrzesień 22, 2005 Andzik prawdopodobnie doświadczyłaś samoistnego poronienia. Niech lekarz przepisze Ci Luteinę i bierz ją do 4 dni po owulacji. Tak właśnie poradził mi mój lekarz. Luteina pomoże utrzymac ewentualną ciążę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izula Napisano Wrzesień 26, 2005 Czes jutro znowu wizyta u gin , juz nie daje rady pomocy dziewczyny pomocy pomocy :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach