Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominisia1

POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Polecane posty

Gość nensy
Kacia na to wygląda, że jestem odporna. ale coż lykam to dziadostwo i popijam ziółkami stymulującymi jajeczkowanie więc mozę sie wkońcu uda hihihihi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Cześć Dziewczyny, witam po weekendzie. Aziblu, głowa do góry, tak jak pisała Kati wszystkie prędzej czy później będziemy nosić nasze fasolki. Zbieraj siły na kolejny cykl i nie smuć się Kochana. Tak sobie czasem myślę o tych wszystkich biednych, zaniedbanych lub niechcianych dzieciach i wiem, że nasze będą w tej szczęśliwej sytuacji, że będą miały bardzo dużo miłości, zawsze. Jak się na COŚ długo czeka, to potem się TO bardziej docenia. Nensy, już miałam nadzieję, że z tą owulacją po 22 dniu to mogłaby być prawda, bo w sobotę temp. skoczyła nagle na 36,6, ale co z tego jak w niedzielę było już standardowo 36,2:( :(. Cóż taki los. Cierpliwym trzeba być, choć to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nensy
Niunia nie przejmuj sie tak starsznie. Moj gin mówi, że każda kobieta jest inna, inaczej reaguje - nie jesteśmy maszynami żeby działać tak jak nas zaprogarmuja. Trzeba wierzyć że się uda i probować. Mój Gin mówił jeszcze ze on syna spłodził dzień przed miesiaczką żony. Więc moze jest nadzieja??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Nensy, a co to jest ta endometioza i jak ja się diagnozuje? Ja już zaczynam egzystować tak jak studenci medycyny, którzy na 2-3 roku stwierdzają u siebie wszystkie możliwe choroby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenesy
hymmm niunia jak Ci to napisac, więc jest to tzw. gruczołowatość macicy. tzn, że w trakcie miesiączki złuszcza się endomerium z macicy i wypływa razem z krwią. A u mnie to wygląda tak, że zamiast wypływać wędruje sobie i tworzy torbiele, które zachowują się jak macica, jak jest miesiączka to tez krwawią tylko ze krew nie ma gdzie ujść- więc tworzą się tzw. torbiele czekoladowe.Ja je miałam w jajnikach. Ponoć wiel kobiet choruje na endometrioze nawet nie wiedzac o tym, symptomem są np bardzo bolesne miesiączki. Ja odkryłam ją z powodu bólu jajników, miałam w jednym torbiel wielkosci 5 cm. To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Czy te torbiele widać na USG? czy niekoniecznie? Mam nadzieję, że Twój gin dobrze się Tobą opiekuje i już wkrótce usłyszymy o Twojej fasolce. Życzę z całego serca Nensy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aziblu27
dzieki za dobre slowa a co do tej temperatury to jestem fenomenem bo moja wynosi zazwyczaj 37 w normalnych dniach sama nie wiem czemu to tak ale tak mam. czekam jak skonczy sie @ i lece do gina . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do clo to uczulam, że warto je przyjmować na monitoringu bo bardzo pocienia endometrium i można się łatwo przestymulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
Cześć Dziewczyny! Byliśmy wczoraj zrobić badanie nasienia mojego męż, mamy już wynik. Proszę, o pomoc jeżeli któraś z was potrafi go prawidłowo zinterpretować! Poczytałam już trochę na internecie ale chcę się jeszcze upewnić czy dobrze to rozumiem. Jeżeli znacie jakieś strony www. to proszę podajcie, gdzie można to porównać. Do lekarza idę dopiero w poniedziałek i bardzo się niepokoję. Pozdrawiam Was wszystkie Pa Wynik badania objętość - 4 ml ph - 7,50 % ruchkiwości plemn. - 20%, ruch powolny kształt plemn. - w normie liczba w milionach - 2,5 mln w prep.bezpośrednim 7-8 leukocytów wpw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
Najbardziej niepokoi mnie ilość plemników i ich ruch, wydaje mi się, że jest ich za mało i są za powolne. Pomóżcie mi jeśli, któraś potrafi. Pozdrawiam Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nensy
Cześć Dziewczyny Niunia to zależy gdzie torbiel sie utworzy, u mnie na usg widac było bo były na jajniku, w pozostałych przypadkach robią laparaoskopię i wtedy diagnozują, gdzie są te torbiele, czasem je usuwają, ale i tak lecisz na sterydach przez minimum 6 miesiecy. Z lekarza jak narazie jestem zadowolona, jeżdże do Wrocławia bo u mnie w miescie mówili że jestem walnieta i sobie wymyslam, wiec znalazłam lekakrza, który pracuje w klinice ginekologicznej i jak sie okazuje dobrze trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaba 75
Lena 84 mój mąż miał badane nasienie wynik mam w domu ale ztego co pamietam to miał ich 104 miliony lekarz nawet zaproponował mu żę mógłby byc u nich dawcą nasiena ba żdko spotyka tak dobrej jakości sperme.Ale ja temu mówie nie one są narazie moje:)) A tak poważnie moge jutro ci podać dokładnie wszystkie wskażniki bo zabiore ten wynik do pracy .Jakby co to daj znać. Pozdrawiam i nie martw się główka do góry!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
Dziękuję bardzo za pomoc. Gaba75 jeśli możesz to podaj mi te wskażniki, jakie powinny być prawidłowe a jakie nieprawidłowe. Pobuszuję jeszcze w internecie i może coś znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_nesca
Hej dziewczyny, mam 29 lat i też staram się o dziecko, w sumie od dwóch miesięcy. Może być tak ze objawem ciąży jest: - burczenie w brzuchu (raczej nie z głodu) - częste oddawanie moczu i kału?? Wiecie jak przeczytałam cały ten topik to miałam mieszane uczucia, bo piszecie że objawem ciąży jest ból w podbrzuszu oraz ból piersi. Ja mam zawsze takie objawy na @ więc jak je rozróżnić ???? I jeszcze jedno pytańko, czy jak śledzicie swój cykl u ginekologa to badanie USG jest dopochwowo czy na brzuchu?? wiem śmieszne pytanie, ale niezbyt dobrze znoszę badania ginekologiczne, Wy też???? Pozdrawia kobitka która bardzo chce być mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nensy
witam dziewczyny Czerwona nesca ja zawsze mam usg dopochwowe lepiej widac na takim niz na zwykłym przez brzuch. Tez tego nie lubie, ale jakos to znosze. życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_nesca
Hmmm może jakoś przeżyję to badanie, z tym że jeszcze z tym poczekam. Próbujemy dopiero 2 miesiące więc jeszcze nie chcę „ingerować”, chciałabym, żeby udało się tak naturalnie. A co z tymi objawami ciąży??? nie mylą się one z okresem???? Chyba zaczyna sobie wmawiać te objawy.... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Witajcie! Właściwie to nie wiem jak zacząć...Bo problem mam taki sam! Chociaż już mamy syna 7 letniego to bardzo chcielibyśmy mieć jeszcze jedno dziecko! Staramy się od 2 lat! Rok robimy badania, obserwcje itd.itp. Problem jest i u mnie i u męża... Zaczynam się przyzwyczajać do myśli że nic z tego. :\ Mój syn zostanie jedynakiem. Też mam dosyć gadania rodziny "a kiedy drugie" i co mam im powiedzieć że nie możemy zaraz jest pytanie no jak to przecież jedno macie czasami mam dośc! I rozumiem Was w 100 %. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
I mam jeszcze do Was pytanie czy któraś z Was była u tego energoterapełty z Warszawy ? Bo zaczynam łapać się wszystkiego. Chyba jestem zdesperowana! Dobrze się gdzieś wygadać. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Maggi, może ja jestem tak do bólu racjonalna, ale w żadnych szamanów itp. nie wierzę, choć pewnie jest wiele racji w stwierdzeniu, że wiara czyni cuda. Moja siostra była w podobnej sytuacji. W momencie kiedy stanęła przed dylematem czy poddać się długiej kuracji hormonalnej czy pozostać przy jednym dziecku, wybrała te druga opcję, bo bardzo się bała tego, że może się roztyć. W ubiegłym roku, po 16 latach od pierwszego dziecka, w wieku 39 lat urodziła zdrową córeczkę. Myślę, że można biernie liczyć na cud, czasami się zdarzają. Trzeba przede wszystkim sobie odpowiedzieć czego się tak na prawdę chce. Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi - dziecka, to myślę, że nie warto zwlekać, kluczyć bocznymi dróżkami, tylko zdecydowanie brać się do działania (jeśli trzeba z pomocą lekarzy). Czas przecież tak szybko i nieubłaganie nam ucieka. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Niunia chyba tego było mi trzeba! Po prostu kopniaka w tyłek! Wiem czego chcę tylko wiesz czasami kasy brak.... i w zasadzi tu tkwi mój problem. Ale zrobie co w mojej mocy!Po prostu teraz jest mi trudniej do tej pory walczyłyśmy razaem z koleżanką ona zdecydowała sie na in vitro i teraz jest szczęśliwą mamą trojaczków! Ja mogę się posunąc jedynie do inseminacj. Ale zrobie to! Niunia jesteś wielka!dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Maggi, ja taka mądrutka jestem teraz jak chodzi o dawanie rad, ale sama 2 lata biernie czekałam rozkładając ręce i nic nie robiąc. To co napisałam jest nie tyle kopniakiem dedykowanym Tobie, co w równej mierze sobie. W pewnym sensie takim utwierdzaniem siebie w przyjętej obecnie strategii działania ;) Ty przynajmniej wiesz gdzie leży Wasz problem związany z brakiem bobasa, ja dopiero się zabrałam za ustalanie tego. Powiem szczerze, że dopóki nie trafiłam na ten topik i temu podobne, nie zdawałam sobie sprawy jakie to staranie o dzidzię czasem bywa trudne. Większość Dziewczyn, która zdiagnozuje już przyczyny medyczne staje przed kolejnymi dylematami, tak jak piszesz nie zawsze związanymi jedynie z chęciami, ale również z finansami lub dylematami etycznymi itd. Cieszę się, że jesteś zdecydowana zawalczyć dalej o bobasa. Będę trzymała kciuki. Mam nadzieję, że dołączysz do naszego grona. Wsparcie jest ważne, wzajemne utwierdzanie i motywacja też. Jesteś winna mi kopniaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Oki dostaniesz! W swoim czasie. Dziekuję napewno zostanę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA
MAGGI31 kochana ja myslalam o ty bioeneroterapełcie z Waraszawy ale akos sie nie moge zdecydowac . Numer do tego pana jest na tym forum musisz tylko poszukac .Powodzenia.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati27
Dziewczyny ,blagam nie wierzcie w jakis bienergoterapeutöw!!!Nie dosc ,ze sa naciagaczami i oszustami to jeszcze robia nadzieje ludziom ,ktörzy szukaja ostatniej deski ratunku.Moja siostra dala sie nabrac a teraz nie zyje!Zmarla na raka piersi majac32 lata ,bo zamiast dac sie zoperowac to dala sie leczyc tym szarlatanom,ktörzy obiecywali jej calkowity powrot do zdrowia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
IZULA widziałam ten numer jak czytałam Wasze forum i zaciekawiło mnie to . Wiecie jak to jest tonący brzytwy sie chwyta! A co do wiary w to to podchodzę sceptycznie ale z drugiej strony może warto.... Narazie jeszcze się poleczymy. Ale nigdy nie mówię nigdy! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aziblu27
witam dziewczyny . Jak tam staraczki ktos ma dobre nowiny ? tak sobie zcytam i malo sie odzywam czekam zaby skonczyla sie @ .racja ze tonacy brzytwy sie chwyta i tak sobie to skojażylam ze moja mama ostatnio codziennie zapala swieczke w domu w jakiejs intencji (nie chce mi powiedziec w jakiej ponoc nie wolno) a i najlepiej to dziala w pelni ja wiem ze to smieszne ale wiara czyni cuda i gory przenosi . Nie zaszkodzi a moze pomoze i nie tzreba wydawac pieniedzy na czrownikow szarlatanow po to zeby podbudowali wiare trzeba samemu u wierzyc w siebie. tzrymajcie sie cieplo pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Halo jest tam kto? Wszyscy wyjechali na długi weekend czy tak starannie się starają :)? Pozdrawiam serdecznie grono w "przestoju" ewentualnie przeczekujące! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_nesca
Hej, dziewczyny.... No ja się podłamałam właśnie.... czuję że zbliża mi się @. Mam dostać w środę więc zobaczymy. A taką miałam nadzieję ! Dziewczyny a nie orientujecie się jaką się ma temp. jak sie zajdzie w ciążę? Ja nigdy nie mierzyłam sobie temp. ale z ciekawości zrobiłam to przez 3 dni i mam 36,9. A wyczytałam gdzieś że jak się zajdzie w ciążę to przez dłuższy czas ma się podwyższoną temp. (tylko ja nie mierzyłam więc nie wiem jak to jest ta podwyższona temp.) UUUU może ktoś wie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nensy
Czerwona nesca. Ja mierzę gorączkę więc trochę wiem na ten temat. Więć jest tak od dnia jajeczkowania u kobiety temperatura pozostaje na wyzszym poziomie (36,9-37,5) dopiero przed miesiączką spada. Więc jeżeli w dniu spodziewanej miesiączki temperatura jest dalej na podwyzszonym poziomie to można mieć nadzieję że tym razem się udało. Zyczę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×