Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominisia1

POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Polecane posty

Gość aniia82
przepraszam za pozjadane literki ale klawiatura mi siada :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbec2617
Czesc. Staramy sie z mezem o dzidzie 2 miesiące i mimo ze robimy to w najbardziej płodnych (m.in.podczas bólu owulacyjnego) dniach nic z tego nie wychodzi. Mam juz synka dwulatka więc co moze być nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berbec2617
a może są jakies pigułki na zwiekszenie płodnosci. Słyszałam ze są jakies witaminki dla niej i dla niego. nie wiecie jak sie nazywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Berbec ja niestety nie znam takich wspaniałych pigułek a tez bym chętnie je zaaplikowała! Też mam syna tyle ża mój ma 6 lat od dwóch lat staramy się powiększyć rodzinę! I mam nadzieję że jestem na dobrej drodze. Jeżeli nie robiłaś sobie i mężowi jeszcze badań to zacznijcie od tego. Są różne przyczyny niezachodzenia. Ale mój lekarz twierdzi że jeżeli po pół roku starania nic to wtedy należy szukać przyczyny. także starajcie się :) pozdtowionka dziewczyny i dzięki Wica za doping - pracujemy ! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA
:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
Witam Pomóżcie mi zinterpretować wyniki badań hormonalnych. PROSZĘ tsh - 0,948 prolaktyna - 23,2 ??????????? FSH - 6,3 lh - 16,8 testosteron - 0,28 Badania były robione w 5 dniu cyklu. Pomóżcie mi je zinterpretować! Czy prolaktyna nie jest zbt wysoka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) odebrałam dzisiaj wyniki prolaktyny i progesteronu.Ostatnio robiłam rok temu a teraz powtórzyłam na własną rękę ze względu na torbiele które stwierdził u mnie mój ginek. Wyniki naprawdę bardzo dobre aż jestem zaskoczona, lepsze niż poprzednio. W idealnej normie :) Strasznie się ciesze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena84 powiedz jeszcze bo to ważne w którym dniu cyklu robiłaś każdy hormon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, prolaktynę masz lekko zawyżoną ale nie bardzo, pewnie dostaniesz bromergon i wróci do normy. fsh bardzo dobry wynik tsh w normie moim zdaniem lh za wysokie, coś jest nie tak testosteron też jest chyba dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ciesze sie bardzo, ze kuracja przynosi pozytywne efekty. Takie chwile dodaja sily do dzialania :) Lena moze napisz do eksperta na stronie ww.nasz-bocian.pl z prośbą o interpretacje wyników??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Wica :) ja właściwie nie stosowałam teraz żadnej kuracji, no poza dietką i faktem ze biegam teraz rano. Może to miało wpływ na wynik :) Zdziwiona jestem niską prolaktyną bo miałam teraz troszkę stresów a wyszła naprawdę niska. Zrobię sobie jeszcze pozostałe hormony, cytologię itp. tak sama z siebie bo niedługo mam konsultacje u nowej ginekolożki i chciałabym mieć świeżutkie wyniki. Przez wakacje będę jeszcze próbować naturalnie a potem śmigam na inseminację. Przy okazji moge Wam podac sposób który wyczytałam na starania.pl który pomaga w powracających zapaleniach typu grzybica. Zastosowalam i odpukac narazie wszystko jest oki, jeśli potwierdzi to jeszcze cytologia będę w siódmym niebie :) Chodzi o irygację. Przeczytałam historię dziewczyny która miała wciąż nawracające zapalenia, cytologię gr.II. Zaczęła stosować irygacje z citroiseptu (wyciąg z grapefruita) tzn. przy ostrych stabnach zapalnych przez dwa dni dwa razy dziennie irygacja ze szklanki przegotowanej wody z max 5 kroplami citroseptu i profilaktycznie raz w miesiącu jedna szklanka z kroplami. Teraz ma cytologie gr.I i zero zapaleń. Ja kupiłam sobie irygator Tantum Rosa i ten citrosept. Z iryugacją oczywiście trzeba bardzo uważac ale raz w miesiącu moim zdaniem nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia80
Witam wszystkie staraczki! Lena84 - prolaktynę masz zbyt wysoką, a to działa jak naturalna antykoncepcja. Normą jest 8-14 (w porywach do 16). Moja koleżanka też ma zbyt wysoką i nie może zajść w upragnioną ciążę. Pozdrawiam, wierzę że wszystkim WAM się uda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomóżcie mi z jedną rzeczą, czy badania FSH, LH i TSH można zrobić 4 dc. Niby powinno się 3 dc ale ja dzisiaj mam 3dc. Nigdy nie robiłam hormonów na poczatku cyklu. Czy można je zrobić do 5 dc jeśli jutro się nie wyrobię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
MYślę, że bez problemu możesz zrobić badania w 4dc. Mi lekarka zaleciła w 5dc ale ze względu na to że wtedy nie mogłam ich zrobić to kazała mi zrobić je w 4 dniu. Starania cykle mam w miarę regularne (różnice 2-3 dni) przeciętnie wynoszą 28-29 dni. Miesiączki mam raczej niewielkie, a ból odczuwam tylko w pierwszym dniu. Zresztą mojam amam też ma krótkie miesiączki, może to rodzinne? A co do PCOS to czy da się jakoś to wyleczyć? Da się zajść naturalnie w ciążę? Dopiero w czwartek idę na USG to pewnie się okaże czy jest wszystko o.k czy też nie! Czy może się tak zdarzyć że mimo podwyższonego LH nie będzie to PCOS? Proszę o pomoc. Pozdrawiam PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggi31
Ja przepraszam że pytan ale kim jesteś Starania_pl, sklepem czy osobą która też się stara? Czy może chcesz nam poprostu pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiQa
Cześć dziewczyny przeczytałam większość waszych postów i postanowiłam się przyłączyć. Staramy się z mężem o dziecko już pół roku. Moja gin robiła mi tylko cytologię i twierdzi że wszystko u mnie jest w porządku (chyba wyczytała to w moich oczach !?). Nie dowierzam jej, myslę że przyszedł czas na badanie moje i męża, bo pół roku bezowocnych starań swiadczy o tym, że cos jest nie tak. Doradźcie co robić najpierw? I czy zmienić gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognistaaa
DO AsiQa !!! Albo zmien ginekologa, albo popros ja o szczegolowe badania: usg dopochwowe, hormony, itepe. Ja staram sie ponad rok o dziecko,u mnie w rodzinie wszyscy plodi-okazalo sie ze mam klopoty z przekletymi hormonami!!! Teraz lykam jakies swinstwa,podobno ma to pomoc, chodze po scianach tak sie zle czuje od nich ale....mam nadzieje ze moje poswiecenia nie pojda na marne. Pozdrawiam i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaba 75
Do AsiQa z mojego doświadczenia moge ci powiedzieć że na początek zróbcie badanie nasienia ponieważ jest to najprostsze badanie i da juz jakiś obraz sytuacji.Jeśli u niego wszystko będzie OK to niestety musisz sie zacząć badać ty a jak już trochę tu pocztałaś to wiesz że nie jest to takie proste:)ja na początek miałam badane poziomy hormonów a potem to juz zależy co wykryją i od lekarza .Ja sama jestem na etapie zmiany kliniki i lekzrza bo mam wrażenie że tamten poszedł na łatwizne i kase.Dlatego z tego co piszesz radziłabym ci zmienić lekarza.Na badanie nasienia nie potrzebujesz skierowania kosztuje około 50 zl jeśli robisz je w Klinikach Leczenia Niepłodności to najczęściej jak odbierasz wyik zostaje ci wszystko dokładnie wyjaśnione. Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia 24
cześć dziewczyny nie wiem czy mnie pamiętacie ,ale pisałam do was czasami, badań już chyba nie muszę robić ponieważ w 5 cyklu starań udało się, to jest 4 tydzień ciązy. A powiem wam najlepszy sposób obliczyłam sobie kiedy będe miała dni płodne, wzieliśmy z mężem na ten tydzień urlop i wyjechaliśmy w góry i udało się ,nawet w górach o tym nie myślałam. byliśmy bardzo zaskoczeni kiedy zrobiłam test. trzymam za was kciuki wam też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Nie zdążyłam zrobić pozostałych hormonów, ze względu na pracę :( a dzieje się coś złego bo torbiele rosną. Gin nie dał mi nawet leków tylko mam przyjść na kolejne usg za dwa tygodnie. A własnie podjęliśmy z narzeczonym decyzję o inseminacji. Miałam nadzieję,że może przed naszym ślubem się uda buuu a tu trzeba będzie leczyć torbiele. AsiQa cytologia to nie wszystko. Przede wszystkim hormony i nasienie męża. Droga badań jest długa a Twoja lekarka zabiera się do tego dośc nieumiejętnie z tego co widać. Na forum gazety www.gazeta.pl znajdziesz białą listę ginekologów, polecanych przez kobietki.Może tam znajdziesz sensownego lekarza. agusia 24 gratulacje szczęściaro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena84
Jestem załamana. właśnie wróciłam od ginki i diagnoza brzmi PCO i za wysoka prolaktyna!!! w dodatku mąż ma słabe nasienie. MASAKRA!! Czy któraś z Was ma podobny problem ??? Napiszcie co z tym PCO ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca1 z tego co pamiętam miałam chyba cytologię i bakteriologię. Dobrze też byłoby żebyś miała jakieś potwierdzenie grupy krwi, to na wszelki wypadek. A jeśli nie masz pewnie zrobią Ci na miejscu tak jak mnie. Lena84 wiem tylko że PCO to policystyczne jajniki, dużo na ten temat jest na forum gazety wyborczej. Nie będzie łatwo ale i kobietki z PCO zachodzą w ciążę. Znalazłam Ci jeszcze forum kobiet z PCO http://pco.enarea.com/forum/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Hej Dziewczyny, jestem solidnie podłamana :( :( :( Wczoraj zaliczyłam wizytę u gina + zrobiliśmy wyniki nasienia. Jest kiepsko na obydwóch frontach :( Z badań męża wynika, że choć łączna liczba plemników w ejakulacie jest w normie (80mln), a koncentracja na granicy (20mln/ml), to ich ruchliwość jest praktycznie żadna (A-5% B-10% C-15% D-70%), dodatkowo morfologia jedynie 10% :( :( Gin powiedział, że jak na inseminację to wyniki są wystarczające, ale na naturalne poczęcie raczej liczyć nie możemy. Przepisał dla niego Provitan i Androvit, ale gwarancji żadnej na polepszenie nie daje, bo u jednych są efekty, a u innych w ogóle nie :( Ze mną też nie jest OK. Po braniu Clo (1 tab/dzien) wyhodowałam całkiem pokaźną cystę (torbiel??) na jajniku, bo jajeczko nie pękło i teraz mam brać Distreptazę na wchłonięcie się tego. Co będzie dalej nie mam pojęcia, bo jak to nie zniknie to sugerował konieczność laparoskopii dla jak to określił "polepszenia jajników". Z tego wszystkiego nie zapytałam co to za przypadłość - czy to PCO? Lena, ja natknęłam się na stronkę http://www.mamo-tato.pl/article_show.php?a_id=38&s_id=1&ss_id=3, gdzie dużo piszą o PCO. Dziewczyny, napiszcie czy Wasi faceci mieli może podobne problemy z żołnierzykami, czy można liczyć na polepszenie się tych wyników? Czy miałyście może laparoskopię?, jak działa "polepszanie jajników"? będą coś ciąć? Czuję się strasznie :( :( :( Mieliśmy fajne plany na weekend, a mi się wszystkiego odechciało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia80
cześć dziewczyny! podczytuję Was regularnie i przejmuję razem z Wami. Niunia: ja miałam ten sam problem co Ty! brałam Clo na wzrost, potem Pregnyl zastrzyk) na pęknięcie, pęcherzyk nie pękł, zrobiła się torbiel na jajniku, a ja w tym samym cyklu... zaszłam w ciążę!Czyli że gdzieś "z boku" wyrósł inny pęcherzyk, który został zapłodniony. Lekarz mój, jak przyszłam na wizytę stwierdził że laparoskopia mnie czeka ale dopiero po co najmniej trzech cyklach z trzema niepękniętymi pęcherzykami (torbielkami), bo wcześniej nie ma co robić w moim ciele dziur. A że nie było potrzeby mnie ciachać, nie musiałam tego przechodzić. Za to moja przyjaciółka jest 4 dni po laparoskopii - miała usuwanego wodniaka jajowodu oraz przy okazji zrobili jej kontrast na sprawdzenie drożności jajowodów i pousuwali zrosty. Wydaje mi się, że do bardzo dobry pomysł żeby jak już robić tą laparo to załatwić kilka rzeczy na raz, a nie ciachać z powodu jednej torbieli. Tak twierdzi mój lekarz - a on jest raczej ostrożny, dokładny, specjalista od spraw niepłodności w końcu. Ja idę w środę na usg i sprawdzi mi od razu jak się ma moja torbiel (a była średnicy 3 cm). Lekarz mówi, że wcale nie przeszkadza podczas ciąży (jestem w 20 tygodniu) a może wręcz się już wchłonęła, bo brałam luteinę i duphaston na początku przez 3 m-ce. Nie wiem czy Ci pomogłam, może jakieś wnioski się Tobie nasuną Niunia. Pozdrawiam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia27
Dzięki Karolciu za pokrzepienie i informacje. Jestem skołowana, bo niewiele z tego rozumiem. Wcześniej nie miałam żadnych torbieli (USG dopochwowe nie wykazało) i jestem ciekawa, czy nie miałam, bo pęcherzyki mi w ogóle nie wzrastały do takich rozmiarów, czy miałam, a o tym nie wiedziałam, bo np. taka torbiel może się wchłonąć samoistnie. Poza tym czy każdy wyprodukowany na "dopingu" pęcherzyk o ile nie pęknie to jest zaczątkiem torbieli? Czy problem z tymi pęcherzykami jest w tym, że nie pękają w odpowiednim momencie, czy np. nie maja wolnej drogi wyjścia z jajowodu, cofają się i powstają te torbiele? Czyli co jest powodem? Nensy pisała, że ma endometriozę i też miała torbiel na jajniku (co prawda innego typu, bo przyczyna jest inna), ale czy gin. na podstawie USG widzi jakiego typu jest to torbiel i co było przyczyną jej powstania, czy robi się dodatkowe badania? Mam tuziny takich pytań, więc jeśli macie jakąś wiedzę na ten temat do będę wdzięczna za wieści, które rozjaśnią mi sytuację. Jako, że tym razem z @ miałam spory problem, bo o właściwym czasie miałam jedynie słabe herbaciane plamienie z elementami tkanki, a potem w 43 dc bardzo skape krwawienie (i do końca nie wiedziałam czy to już @) nie zrobiłam żadnych badań hormonalnych. Jestem ciekawa czy jak od 5 dc brałam clo, to te badania trzeba by było zrobić przed łyknięciem tablety? Dziewczyny na co się bierze leuteinę? wiem , że Ty Wica to łykasz. Staś Pytalski przy mnie wysiada, mój gin już wczoraj musiał mieć niezłą cierpliwość, a ja się dopiero rozkręcam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia80
Niunia - torbiele - cysty, o których mówisz powstają na jajniku, w momencie gdy pęcherzyk nie może pęknąć mimo że jest już dojrzały (np. z powodu zbyt grubej otoczki wokół pęcherzyka, lub z powodu niewystarczającej ilości progesteronu po owulacji - z tej przyczyny bierze się zastrzyk pregnyl). Mogą się wchłonąć samoistnie lub nie, zależy od Twojego organizmu. Torbiel to generalnie pęcherzyk z płynem surowiczym, może być częściowo zluteinizowany i wtedy ponoć zachowuje się jak ciałko żółte i wydziela progesteron. Z torbielkami można żyć, nie są groźne dla organizmu pod warunkiem ich stałej obserwacji i wiadomo - próbach usunięcia ich lekami. Endometrioza to zupełnie co innego! Luteinę bierze się na wiele dolegliwości, wklejam stronkę możesz poczytać: http://www.adamed.com.pl/produkty.asp?who=1&id=5&lang=pl I nie krępuj się z zadawaniem pytań, po to tu wszystkie jesteśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anietk_a_
Dziewczynki ma bule w dole brzucha tak od kilku dni głowa mnie boli przynajmniej raz dziennie, oprócz tego rano jestem taka senna że nie moge dojść do sibie jak myślecie co to może być? Do okresu jeszcze kawałek? Mam nieregularne więc ile dokładnie to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×