Patinka26 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 a tyl samochodu tragedia caly wgnieciony lampy wszsytko wyorazcie sobie sile zderzenia.A ja nigdy nie zapinam pasow bo nie lubie a teraz zapielam!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 ide dziewczyny sie polozyc bo zle sie czuje nic mnie nie boli ale w szoku jestem i samopoczucie tragiczne. Jeszcze boje sie ze policji nie wezwalam b teraz moze sie przeciez facet wyprzec-prawda?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 Patinka ________ niczym się nie przejmuj, napewno okaże się uczciwy i naprawi samochód dobrze,że zapiełaś pasy odpoczywaj trzymaj sie cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Patinko najważniejsze, że nic się nie stało, chrzanić to, że samochód wgnieciony. Mi kiedyś facet wjechał w drzwi i też nie wołałam policji oddał mi kasę za naprawę, więc sie nie denerwuj na zapas. Asiunia widzę, że mamy identyczne problemy. Test PC też mi wyszedł negatywny tzn. nie było plemników, mąż nie ma rewelacyjnych wyników nasienia tzn.kiepsko się ruszają i sporo jest martwych. Ale dopiero w tym miesiącu odkryłam, że pęcherzyk mi nie pęka tylko się wchłania, więc może to powoduje, że nie zachodzę w ciążę. Dodam jeszcze, że jestem po 2 inseminacjach i nic. Tylko jak się mogło udać skoro ten pęcherzyk nie pęka? Do inseminacji plemniki są selekcjonowane-wybiera się te najbardziej ruchliwe i zdrowe więc jest szansa na ciążę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Jak czytałam o inseminacjach to wszystkie dziewczyny były stymulowane lekami, a ja nie. Może doktorek myślał, że u mnie z owulacją wszystko ok i nie potrzeba, tylko wyznaczał dzień najbardziej płodny, mąż oddawał nasienie, laborantka je odpowiednio przygotowywała i doktorek przystępował do rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Jestem zła sama na siebie, bo w zasadzie to już 2,5 roku temu powinnam się dowiedzieć, że coś jest nie tak z moimi pęcherzykami tzn. byłam u giny z naszym problemem i ona kazała mi przyjść na monitoring i poszłam-pęcherzyk był dorodny-jak ostatnio, ale na tym się zakończyło. Nie kazała mi przyjść ponownie, żeby sprawdzić czy pękł. Ja mogłam być nieświadoma, no ale ona mogła doprowadzić sprawę do końca nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 20, 2008 O rany Patinko lepiej sie połóż i odpoczywaj. Smerfetko ty NIE MOŻESZ się denerwować! Bo od stresu podskakuje prolaktyna a wtedy nie można zajść w ciążę, nawet jak jest owulacja. Musisz spróbować się odstresować. Zobacz ja dopiero teraz zaszłam w ciążę. Jestem 5 lat po ślubie i skończyłam już 30-stkę. Masz jeszcze czas, na pewno ci się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiunia27 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 Sara wiem na czym polega IUI a powiedz mi czy Ty nie byłaś monitorowana przed nią bo przecież przeprowadza się ja na pękniętym pęcherzyku. Ja poszłam na ten test bo mnie mój lekarz skierował ale żałuję że nie doczytałam i nie dopytałam bo w sumie wyrzuciłam kasę w błoto bo mnie w klinice nikt nie poinformował o szczegółach tego badania no i w przyszłym cyklu będę powtarzać Patinka nie przejmuj się, ważne że nic Ci się nie stało ale dobrze ze zapięłaś te pasy, odpocznij zrelaksuj się a samochodzik się naprawi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 20, 2008 Sara to okropne co piszesz, przecież lekarze powinni sprawdzić przed inseminacja czy wszystko w porządku z twoja owulacją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Mam nadzieję, że na przełomie kwietnia i maja coś się w tej materii wyjaśni. Zobaczymy jak sobie będzie poczynał pęcherzyk po kuracji lekami, a może powstaną 2 i będzie szansa na bliźniaki? To by dopiero było! Jeżeli nie będzie efektów to się zdecyduję na HSG-badanie niedrożności jajowodów, ale to robią w szpitalu i muszę się umówić z andrologiem-ginekologiem, do którego trzeba dojechać 50km. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiunia27 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 Kurcze Sara jestem w szoku, ze nie byłas stymulowana przez IUI przecież na tym to m.in polega i wszystko musi być monitorowane. Myślę, że teraz bierz clo ale też z monitoringiem koniecznie i sprawdzaj co z pęcherzykiem czy rośnie i czy pęka będę trzymać kciuki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Powinien sprawdzić, ale pewnie stwierdził, że winę za brak ciąży ponosi słabe nasienie. A mój mąż sie stresował biedny... Co prawda jak robił mi 2 inseminację to stwierdził, że gdyby sie nie udało to proponuje mi HSG, które robi w szpitalu tylko ciekawe czy musiałabym znowu płacić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiunia27 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 Dziewczyny ja zmykam spać bo jutro do pracki niestety :( Odezwę się jutro :* Kolorowych snów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Przed 1 inseminacją byłam u niego sprawdzał wielkość pęcherzyka i stwierdził, że pęknie za 2 dni i mam przyjechać. Tylko prawda jest taka, że ile razy u niego byliśmy to za każdym razem w poczekalni były całe tabuny pacjentów, to pewnie nie był w stanie się przykładać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Mam nadzieję, że teraz się w końcu coś wyjaśni i jestem dobrej myśl, bo lepiej jest wiedzieć co jest nie tak niż snuć domysły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Kwiecień 20, 2008 Chyba już się dzisiaj żadna nie pojawi. Życzę kolorowych snów, a tym które się starają sukcesów w działaniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 patinko---dobrze ze nic ci sie nie stalo . ale zle zrobilas ze nie wezwalas policji , ja prawie dwa lata temu mialam stluczke . gosc mi przywalil w bok a ja zamiast sie nie ruszac to zjechalam na bok zeby nie blokowac glownego skrzyzowania a gosc wykozystal sytuacje i zwial . mialam jego mumery itd ale nic z tego nie wyszlo , zadnego ubezpieczenia nic.... dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 20, 2008 wiem ze zle zrobilam ale zdarzylo mi sie to 1-szy raz po drugie facet jechal nie swoim samochodem tylko szefa wiec bedzie sie bal takze by on sie nie dowiedzial o tym. Miejmy tylko nadzieje i jutro sie wszsytko okaze. Spac nie moge wzielam sobie juz Validol i meliske wypilam ale rec dalej mi drza. Kolorowych snow kochane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 Witam dziewczyny ja ostatniej bardzo zle spalam, bo ciagle myslalam. Wlasnie zbieram sie powoli do laury szkoly miala 4 tygodnie wolnego najpierw ospa 2 tyg potem mieli wolne 2 tyg wiec nazbieralo sie. Zycze milego dzionka dla was.Buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 21, 2008 Strasznie źle mi się śpi cały czas coś mnie boli. Ale to już 12 tydzień więc chyba już nie powinnam poronić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzodzanna 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 witam wszystkie po nieobecnym weekendzie,nadrobiłam właśnie zaległości z czytaniem patinko to przykre co ci się przytrafiło ale dobrze że tobie nic nie jest a krokiety robiłam były pyszne dla ciebie .sara spróbuj terapii ziołowej już dwie dziewczyny zachęciłam to niewiele kosztuje a spróbować warto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 EFQa bedzie dobrze mnie co chwilke cos pobolewa ale jak na razie odpukac jest ok.Do tego plamie od wczoraj na okraglo mam nadzieje ze winny tylko jest Polip. Trzymam kciuki bedzie dobrze. Ja czekam na faceta ktory ma przyjechac.Tragedia z tym autem facet slono zabuli tyl samochodu normalnie wrak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 dzodzanna dzieki kurcze wiesz cud ze nic mi sie nie stalo dobrze ze nie bralam ze soba laury jejku jakby siedziala z tylu co by sie moglo stac. I od dzis bede jezdzic zawsze z zapietymi pasami chyba mnie ocalily szkoda ze wypadek dal mi dopiero to do zrozumienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzodzanna 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 EWQa ja tez jestem sporo po 30 i staram się o 2 ponad 10 lat,ale teraz pije ziółka i mam nadzieje że w końcu mi się uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 i zadzwonilam do znajomego ktory sie specjalizuje w naprawach wypadkach itd powiedzial ze zrobilam najwieksza glupote bez zastanowienia i prosby mialam dzwonic na policje poniewaz firma ubezpieczeniowa daje mi od zaraz samochod zastepczy na czas naprawy.A teraz pojade do serwisu i mozliwe ze 3 dni albo dluzej beda go naprawiac a ja bez samochod to jak bez reki do szkoly laury mam 30 minut w jedna strone do cebtrum na pieszo 45-50 minut. Wybaczcie ze wam truje o czyms calkiem innym ale siedzi to we mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 patinka________ musisz być dzielna a z tym plamieniem może byś sie wybrala do lekarza polip polipem ale o dzidzię trzeba dbać proszę cie bardzo nie denerwuj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Kwiecień 21, 2008 wiem wiem na razie nie mam jak isc do lekarza.Jutro mam usg wiec bede wiedziala co sie dzieje mam nadzieje . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 21, 2008 Patinka kurcze może ten polip sie wchłonie albo zmniejszy, w każdym razie dalej jesteś w ciąży a dzieciątko rośnie i jest coraz silniejsze. Który to juz tydzień? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 21, 2008 Dzodzanna no to długo już się starasz. Możesz mi powiedzieć jak jest u ciebie przyczyna? Moja koleżanka poszła z mężem do kliniki l.n. na Ursynowie i tam wzięli pod obserwacje i ją i męża. I dopiero im sie udało. Nie musieli robić in vitro wystarczyła inseminacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EfQa Napisano Kwiecień 21, 2008 Patinko ja mam USG w środę. Powiedzą mi jak się dziecko rozwija. Martwię się bo nie wiem czy ta moja macica się wyprostowała czy nie. Jeżeli nie to będą kurcze kłopoty. Może dlatego tak mnie ten brzuch zaczął boleć od dwóch dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach