Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

IVA-

toksoplazmoza w ciąży

Polecane posty

Gość ciążosfera
Mam dwa koty, dziadek był weterynarzem i mieszkaliśmy przy lecznicy - i nie zaraziłam się tokso - to jest w chwili obecnej choroba raczej "brudnych rąk". Trzeba ją odczarowac - tutaj parę słów więcej : http://ciazosfera.blogspot.com/2013/01/toksoplazmoza-w-ciazy.html Jeżeli lekarz jest staranny i dobrze prowadzi ciążę, to nawet zarażenie nie powinno niczym skutkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia80
Dziewczyny, tokspolazmozę w ciąży leczy się Rowamycyną. Zasadniczo antybiotyk przyjmuje się od momentu stwierdzenia zakażenia do końca ciąży. Mój lekarz przepisał kurację: 2 tygodnie antybiotyk, 2 tygodnie przerwy. Po pierwszej kuracji wysłał mnie na badanie: PCR TOXOPLASMOSA czyli badanie genetyczne. Jestem z Poznania i badanie to wykonałam w GENESIS. Okazało się że po pierwszym etapie przyjmowania leku jestem całkowicie wyleczona z choroby - wyszedł wynik ujemny. Lekarz wyjaśnił mi, że jeśli we krwi nie ma śladu pasożyta to dalsza kuracja antybiotykiem jest zbędna. Dzięki temu badaniu nie będę musiała kontynuować antybiotykoterapii i niszczyć przewodu pokarmowego. Także dzidziuś będzie bezpieczny, bo do końca nie wiadomo czy spiramycyna, składnik leku, nie wykazuje szkodliwego działania na maleństwo. Zachęcam was to rozmowy z waszymi lekarzami na temat tego badania. Będę rozsyłać tę informację na różne fora gdyż mało kto wie o tym badaniu, także lekarze o nim nie wspominają narażając niepotrzebnie wasze i waszego dziecka zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w 28 tygoniu ciąży i mam toxoplazmoze, antybiotyk rovamecyne biorę od 16 tygodnia ciąży, robilam juz 3 krotnie badanie igg i igm i wynik z odstepach miesięcznych jest bez zmian, dziecko rozwija sie prawidłowo moze nie jest zarażone, dostałam zaswiadczenie od lekarza, ze w momencie urodzenia dziecko należy odrazu przebadac pod kontem toxoplazmozy, nic wiecej nie można zrobić :) robiłam też badanie na awidność i wyszła niska 0,19 czyli świeże zakażenie, niewiem gdzie moglam to złąpać. Teraz przeżywam aby z dzieciątkiem było wszystko dobrze, lekarze mowią ze gdy wczesno sie wykryje i leczy to zagrożenia praktycznie nie ma, ale niepewność zawsze jest, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMarta
Jestem w 10 tygodniu ciąży. Dziś odebrałam wyniki badań: P-ciała p/Toxoplasma gondii IgG - 92,50 (ujemny <7,2, wątpliwy 7,2-8,8, dodatni >=8,8) P-ciała p/Toxoplasma gondii IgM - 0,56 watpliwy! (<0,55 próbka nie wykazuje obecności przeciwciał Toxo IgM, 0,55<= i =0,65 próbka wykazuje obecnośc przeciwciał Toxo IgM - wskazane wykonanie testu awidności celem potwierdzenia lub wykluczenia aktywnego zakażenia) Ktoś powie czy jestem zakażona czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam,chciałam troszke uspokoić Wasze skołatane nerwy jeśli dowiedziałyści się ze macie tokso w ciąży!Ja niedawno odebrałam wyniki badań,które wykazały że mam toksoplazmozę w 9 tyg ciąży.Poczytałam w necie na różnych forach o tej chorobie i załamałam się,płakałam,miałam głupie sny i chodziłam jak struta.A wystarczyło spokojnie poczekać na wyniki awidności i konsultacje lekarza chorób zakaźnych. Okazało się żę toksoplazmozę przechodziłam kiedyś-najprawdopodobniej ok 3 lat temu! jednak ślad po tym zakażeniu długo utrzymuje się w organiźmie i dlatego wychodzą takie wyniki badań.W moim przypadku jest to stara infekcja która w ogóle nie zagraża płodowi.Dla osób które mają jednak świeżą infekcję,też polecam nie panikować bo jak mi powiedział specjalista-nie jest regułą że ten syf dostanie się do płodu,dla pewności podaje się antybiotyk,który chroni płód.Trzeba tylko kontrolować przeciwciała igm w 1,2,i 3 trymestrze i będzie ok!!!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MMarta ja miałam podobne wyniki,nie martw się! Rób awidność,jeśli będzie wysoka-a tak podejrzewam-to będzie w porządku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w 7 tygodniu ciąży stwierdzono u mnie toxoplazmozę. Świeża sprawa. Oba wyniki na przeciwciała IgM i IgG mocno podwyższone, awidność bardzo niska (0,12). Od 8 tygodnia biorę rovamycynę. W krótkim odstępie czasu po pierwszych badaniach zrobiłam kolejne i IgG wyraźnie spadało ( z 250 na 170). Niespełna dwa tygodnie później zrobiłam kolejną awidność. Niestety wynik sie nie zmienił, natomiast IgG znowu niższe (135). Dla pewności dzień później zrobiłam jeszcze raz Igm i IgG i tu moje zdziwienie! Z dnia na dzień IgG urosło z 135 do 250. Czyli wynik jest znowu ten sam jak na początku! Dlaczego? czy Rovamycyna chroni dziecko przezd zakażeniem ale nie leczy toxoplazmozy???? Czy na ten skok może mieć wpływ fakt że od dwóch dni chodzę zasmarkana???? Czy dodatkowy wirus w organiźmie może spowodować że pasożyt toxoplazmozy ma się tylko lepiej???? Prosze niech mi ktos pomoże, podpowie, odpowie. Dziękuję z góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12
Boże kochany!Moja mama ma 38 lat i jest w pierwszym trymestrze ciazy . Dzisiaj dostała powtórzone wyniki badań na toxo.Okazało się ze jest chora.Nie wie jak sobie z tym poradzimy.Boże to takie smutne.Tak bardzo nie chce żeby poronila .Jak mam ją pocieszyć?Moje prosby do Boga na nic się nie zdaly.Dal laske .ale teraz może zdarzyć się tylko cud.Czy jest szansa ze dziecko będzie zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. prosze o interpretacje wyników toksoplazmozy: przeciwciała w kl. IgG 1886,00 (niejednoznaczny), przeciwciała k kl. IgM 2,730 (reaktywny) awidnośc przeciwciał w kl. igG 0,51 (wysoka awidność czyli wyklucza zakażenie w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy.mam 25 lat i jestem obecnie w pierwszej ciaży w 15 tygodniu. Dzidziuś póki co prawidłowo sie rozwija i lekarz ginekolog twierdzi, że wszystko jest OK i nie mam sie czym martwic. Ale wiem, że często ginekolodzy olewają toksomlazmoze, dlatego prosze o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdriannaN
Zgłupiałam, pomóżcie z interpretacją wyników. Toxoplazmoza IgG: 279,5 U/ml (kwalifikuje się do reaktywnych > 30 - czyli wg mnie to chodzi o dodatni wynik) Toxoplazmoza IgM: 0,347 (kwalifikuje się do niereaktywnych < 0,8 - czyli tu pewnie to są ujemne) Czy to jest toxoplazmoza czy nie? Bardzo proszę o pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melo_Mania
miałam toxo w ciąży. pisze to po to bo bardzo brakowało mi takich informacji jak dowiedziałam się o zarażeniu. w pierwszej ciąży przy pierwszych badaniach dowiedziałam się że nigdy nie przechodziłam toxo (co było dziwne gdyż jako dziecko mieszkałam z kotami, lubię tatara i truskawki prosto z krzaka:)) no a jednak przez 29 lat się nie zaraziłam. na szczęście w w pierwszej ciąży ok, kolejne badania ok. w zeszłym roku druga ciąża znowu badania na toxo i ok brak zakażenia (oczywiście w ciąży odstawiłam surowe mięso i niemyte warzywa:)). Po trzech miesiącach przyszedł czas na kolejne badanie na toxo (tak zlecał mi mój lekarz prowadzący zarówno w i jak i II ciąży) i nagle jest - jestem zarażona - mam przeciwciała Igg (wcześniej nie miałam) mam dodatnie IGM, awidność również potwierdza świeże zakażenie (jak??kiedy??) to był 19 tydz. ciąży przeryczałam dwa dni siedząć i czytając w necie. Noa le do rzeczy brałam rovamycyne najpierw 3 potem 2 razy dziennie gdzieś tak do 34 tyg. ciąży, byłam pod opieką lekarza od toxo (chyba chorób zakaźnych ale nie jestem pewna) i mojego ginekologa. wszystkie usg wypadały ok. Mała urodziała się zdrowa. co prawda na 100% wiem to od paru dni, bo przez 9 miesięcy byliśmy pod kontrolą z uwagi nato że po urodzeniu miała IGG dodatnie niewysokie, ale jednia i co 3 miesiące badali jej krew, dno oka, trzy razy miała też USG główki. w chwili obecnej już po wszystkim nie musimy już jeździć na kontrolę, lekarze potwierdzili że jej nie zaraziłam. Nieoficjalnie dowiedziałam się od lekarzy że jeżeli dzicko ma toxo wrodzoną to widać od razu po urodzeniu, oficjalnie nie mogli mi powiedzieć że jest ok, bo na wszelki wypadek trzeba wszystkow sprawdzić do końca - więc sprawdzaliśmy:) Mela rozwija się od początku ok , nie ma do niej zastrzeżen ani pediatra ani neurolog, a ja bardzo się cieszę że nie musimy już jeździć na badania bo mimo wszystko przed każdym się stresowałam. Może komuś się przyda ta historia mi przez te dwa dni co ryczałam bardzo brakowało szczęścliwych zakończeń:) ( nie wierzcie w historie cytuję " konsekwencje to jest to choroba która może zabić matke a płód obumiera" dla zdrowych dorosłych osób toxo nie jest groźna dla płodu owszem, ale ważny jest moment zarażenia, a przede wszystkim poddanie się leczeniu, bo mimo tego że nie nikt nie powie wam na 100% że będzie ok, to mój przypadek jest kolejnym który to potwierdza.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia ciążówka 14 tydzien
Witam, ja również swoją przygodę z toksoplazmozą chcę Wam opisać. W pierwszej ciąży wyniki miałam ujemne, obecnie w drugiej kiedy zrobiłam IgG i IgM to wyszło: IgG 400, IgM 8,72... przerażenie było straszne, spać nie mogłam, jeść nie mogłam, jednak miałam nadzieję, że przechodziłam ją przed ciążą kilka ładnych miesięcy dlatego, że powiększyły mi się trzy węzły chłonne pod pachą i na szyi... latałam z tym do onkologa który stwierdził bo badaniach że mogą być to choroby odzwierzęce. ale wtedy skoro nie stwierdzono nic poważnego olałam to. Zadzwoniłam do lekarza on również powieddzial, że to raczej zakażenie dawniejsze. Zeby zrobić awidność i poczekać. Kiedy weszłam do laboratorium I tu chcę Was dziewczyny uspokoić bo sama się zasugerowałam i wracałam do domu załamana.. laborant powiedział że to świeże zakażenie. ale wyniki przyszły okazało się że awidność jest wysoka O,498 i że zakażenie było co najmniej 4 miesiące przed ciążą. Lekarz potwierdził, że zakażenie jest pzedciążowe i leczyć nie trzeba. Przeżyłam horror, wszystkie fora internetowe mówiły, że zakażenie jest świeże, nie sugerujcie się zróbcie awidność i będziecie miały pewność. Owszem jeszcze mam jakieś obawy że to się wznowi i takie tam, ale mam nadz że jest ok. Aha jeszcze jedno nie zrobię więcej badań w luxmedzie tylko w normalnym laboratorium dlatego, że w luxmedzie wyszło mi IgG 400, a w laboratorium innym normalnym wyszło mi trzy dni później IgG 265 więc same widzicie jak to dużo zależy również od laboratorium. Inne mają normy u mnie bardzo zawyżone. Ale najważniejsze że awidność jest wysoka ucieszyłam się na maksa. W razie pytań podaję maila: maciejka22@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraziłam sie toxoplazmozą będąc w ciązy, od 16 tygodnia brałam antybiotyk rovamysyne 3ml, 2 xdziennie, do końca ciąży co 3 miesiące robiłam badania toxoplazmoza igg i igm, zakażenie nie spadało wynik byl caly czas taki sam, córcia urodzila sie zdrowa, przeciwciała miała odemnie i wynik toxo miala identyczny jak ja potem zaczą spadac co oznacza ze nie zaraziła sie. Lekarz powiedział ze miałam ogromne szczescie ze nie zarazilam sie na samym poczatku ciąży bo mała urodzilaby sie chora z wadami, najważniejsze to badac sie i brać antybiotyk on nie grozi dziecku:) teraz jestesmy pod opieką zakaźników, okulisty i neurologa wszysko jest ok mała rozwija sie prawidłowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMAGDA
Wcale nie jest tak łatwo zarazić się toksoplazmozą jak piszą w necie. Ja mam obecnie 29 lat i nigdy nie miałam styczności z tym pierwotniakiem, podobnie jak moje koleżanki (na 10 koleżanek będących obecnie w ciąży tylko jedna chorowała na tokso). Całe życie jadłam surowe ryby, wędliny surowe i półsurowe, jaja na miękko, warzywa i owoce prosto z ziemi jadłam, koty mam od zawsze. Może 10 lat wcześniej było większe prawdopodobieństwo niż obecnie. 1. Kto w tych czasach karmi koty wyłącznie surowym mięsem? 2. Koty coraz mniej polują na gryzonie, bo dostają gotową przetworzoną karmę 3.Kiedyś świnie tuczono 2 lata, teraz 6 m-cy a więc prawdopodobieństwo zarażenia jest nikłe 4. Zwierzęta gospodarskie kiedyś karmiono różnymi warzywami, roślinami teraz przeważnie są to gotowe pasze 5. Badania na toksoplazmozę ostatnio były robione w 2000 roku, a od tego czasu minęło 14 lat 6. Mówi się że ryzyko zarażenia w ciąży to 1%, a więc malutko 7. Wieprzowina według badań z 2000roku zarażona była 5-25proc, gdzie w hodowlach wielostadnych tylko 5proc WNIOSKI:-MYJMY OWOCE WARZYWA PRZED ZJEDZENIEM, MYJMY CZĘSTO RĘCE PRZED JEDZENIEM I NIE TYLKO, SUROWE MIĘSO, JAJA, RYBY, NIEPASTERYZOWANE MLEKO, SOKI WYRZUCAMY Z JADŁOSPISU, OGRANICZAMY KONTAKTY Z KOTAMI, RÓBMY BADANIA PRZYNAJMNIEJ RAZ NA TRYMESTR IGM(WCZESNE), NIE PANIKUJMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej jestem 14tc ciazy i mam toxo iGg 700 lekarz mowi ze to swierze zakazenie czy moglo zaszkodzic dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samo Igg o niczym nie świadczy. Trzeba robić Igg razem z Igm i wtedy interpretować wyniki: IgG (–); IgM (–) - nie było infekcji, w ciąży badania kontrolne co 3 miesiące IgG (+); IgM (–) - przebyte w przeszłości zakażenie (wyjątek – bardzo wysokie stężenie IgG, należy sprawdzić awidność przeciwciał) IgG (–); IgM (+) - świeża infekcja, konieczna pilna wizyta u lekarza, prawdopodobnie leczenie IgG (+); IgM (+) - niedawne zakażenie, można sprawdzić awidność (jeśli jest niska, prawdopodobnie trzeba rozpocząć leczenie ciężarnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość79
Witam.jestem w 8 to i jestem przerażona wynikiem IgG 6156 przy IgM ujemnym. Za 2 tyg. Mam powtórkę badań i na awidnosc. Pomocy jak mam interpretować tak wysokie IgG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja mialam na toxo w 12 tc igm mam 700 Igg niereaktywne teraz jestem 16 yc czy dziecko moje moze byc chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam na odwrot igm 700 a igg niereaktywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku, w 8tyg zrobilam wstepne badania, na wszystko po kolei(nie majac pojecia jeszcze co to jest toksoplazmoza). Po odebraniu wynikow igg i igm - wynik pozytywny. Po tygodniu powtorzylam badania na toxo, wynik bez zmian, tylko jakies małe zmiany po przecinku. Od lekarza prowadzacego dostalam skierowanie do poradni patologii ciazy. czekajac na wizyte przewertowalam chyba wiekszosc artykulow, for, wypowiedzi, opisow itp itd. bylam zalamana, zdenerwowana i ogolnie nie do zycia. a najgorsze bylo czekanie... Po odwiedzeniu patologii ciazy dostalam skierowanie do poradni chorób zakaznych( nastepny tydzien czekania;]). w wielkim uniesieniu emocjii w zwiazku z tym ze nie moge nic zrobic a tylko odliczac dni do nastepnej wizyty, zrobilam badanie na awidnosc igg na wlasny koszt. wynik byl dostepny tego samego dnia, awidnosc okazala sie wysoka:) lekarz zakaznik powiedzial ze nie ma sie czym przejmowac, nie mam po co brac lekow ani tam wracac. najadlam sie tylko nerwow i oto moja historia z kolezanka toksoplazmoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mój wpis doda komuś otuchy... Sześć lat temu, będąc w 3 miesiącu ciąży badania wykazały toksoplazmozę IGG i IGM dodatnie. Byłam leczona antybiotykiem (Rovamecyną) przez kilka miesięcy. Syn urodził się zdrowy i w tym roku idzie do pierwszej klasy :) Toksoplazmoza w ciąży to nie wyrok. Trzymam w kciuki za wszystkich rodziców czekających na swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rutynowym badaniu okazało się że żona ma świeże zakażenie toxo. Była zdaje się w 3 msc ciąży. Badanie awidności potwierdziło, że jest to świeże zakażenie i podano nam orientacyjny czas zakażenia. Wyszło nam, że z dużą dozą prawdopodobieństwa załatwiła nas słynna restauracja w Warszawie przy Puławskiej, gdzie podaje się tatar. Byliśmy ciemni bo zjedliśmy to i powstał problem. Szykuje się pozew do sądu. Później: Leczenie Rovamycyną przez cały okres ciąży; poród w szpitalu na Powiślu, gdzie zbadano oczy dziecka, zbadano krew na IgM i IgG, i wyszło wstępnie, że nie jest źle, jednak dziecko miało przeciwciała IgG. Skierowano dziecko na leczenie do CZD Warszawa i tam po kilkudniowej hospitalizacji zastosowano leczenie sulfadiazyną i daraprimem zapobiegawczo, bo nie wiedziano czy IgG przeszło od matki (byłoby wtedy dobrze) czy IgG jest wytworzone już przez dziecko (wtedy jest źle - zakażenie). Skoro nie wiedzieli to zaczęło się codzienne szprycowanie dziecka w domu w/w lekami z tzw. importu docelowego za pozwoleniem MZ. Po analizie tematu i kontaktem z PZH Warszawa wykonaliśmy (jakimś cudem udało się pobrać krew u niemowlaka wraz z wydaniem! tej krwi przez Punkt w celu zawiezienia do PZH i zrobienia badania Western Blot IgG;) porównanie profili czy wzorów matki i dziecka. Wynik był taki, że dało to podstawę do stwierdzenia że IgG dziecka jest takie samo jak matki, czyli nastąpiło przeniknięcie IgG matki do organizmu dziecka, a nie wytworzenie własnego IgG. Przedstawiciel z PZH na konsultacji stwierdził, że np. we Francji jest to podstawowe badanie, które się robi w takich przypadkach, aby podjąć decyzje czy podawać w/w leki. Udaliśmy się do CZD i tam po analizie całościowej (moim zdaniem kluczem było to nasze własne badanie Western blot) przerwano leczenie, bo jak wyszło, faktycznie, nie było potrzebne od samego początku. Dlaczego szpital po porodzie nie zrobił Western Blot? Oszczędności? Dziady! Dlaczego CZD nie zrobiło tego badania, aby pomóc w podjęciu decyzji czy podawać silne leki? Jak stwierdzili nie maja takiej procedury... Dziady! Nadmieniam, że to badanie krwi można zrobić do 1 miesiąca po urodzeniu! Nie twierdzę, że standard CZD jest zły, ale Western Blot pomogłoby w podjęciu decyzji od samego początku. Dziecko po podawaniu w/w leków miało niedokrwistość co jest typowe. Ale wyszło z tego. Po roku zakończono monitoring dziecka w CZD. Dziecko jest zdrowe, nie ma toxo. Piszę tak jak pamiętam, i mam nadzieję, że nie ma przekłamań. Wpis 2015.05.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam w 11tyg ciazy odebralam wynik toxo gdzie igG 577.6 igM 12.820 awidnosc 1.0 . . I byla rozpacz nieprzespane noce. Po 3tyg moj wynik to igG 650 a igM 4.71 . Biore rovamecyne 2x3mlj jednak calyczas wymiotuje po antybiotyku. Pierwsze badania prenatalne w 13tyg wyszly b.dobrze. dzis jestem w 26tyg ciazy i kolejne badania prenat. Tez wyszly wspaniale.moja corcia jest duza i silna.zaczynamy 3trymestr i strach jest najwiekszy.toxo zarazilam sie w poczatkach ciazy chodz moja wspanial doktor od zakaznych poderzewa ze to stare przewlekle zakazenie. Mialam 2poronienia .syn urodzil sie w 34tyg a w kolejnej ciazy bylo puste jajo plodowe. Staram sie nie myslec o tym i ciesze sie z kazdego kopniaka od malej. Jestem dobrej i wiem ze Bog czuwa nad moja coreczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula1111
Odebralam wyniki na tokspoplazmoze IgG- 150.00 przy normach :ujemny <7.2IU/mL wątpliwy7.2-88 IU/ml dodatni>=8.8 IU/ml oraz IgM-107.000 przy normach ujemny <6AU/ml wątpliwy 6-10 AU/ml dodatni <=10AU/ml. Chcialabym wiedziec co one znaczą? Jestem w 27 tygodniu ciąży. Biorę Rovomacynę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga gosc
Hej ja tez chorowalam w ciazy tylko ze moja lekarka przegapila zly wynik juz w 5 tyg ciazy ..... i przez 3,5 mies wogole nie leczylam sie na toxo to co przeszlam przez te 5,5 miesiaca stresu i nerwow tylko ja i moj maz wiemy ale dzieki Bogu nasz synus urodzil sie zdrowy, ma juz 10 miesiecy i wszystko wskazuje na to ze jest zdrowym dzieckiem wiec toxo w ciazy nie zawsze jest szkodliwe dla dziecka chociaz czesto niestety tak sie zdarza pozdrawiam wszystkie mamy i zycze wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1112223
Kobietki, jeśli jesteście w ciąży i regularnie sprawdzacie przeciwciała igM i igG, a wcześniej nie chorowałyście, to niech Was nie przerazi dodatni wynik igM. Ja przez całą ciążę miałam oba przeciwciała ujemne, a teraz w 31. tygodniu wyszło mi igM dodatnie. Byłam przerażona. Oczywiście przez zagłębianie się temat w necie jeszcze bardziej spanikowałam, a lekarze ginekolodzy jeszcze dodatkowo mnie nakręcali, twierdząc że to może być wczesne zakażenie. Na szczęście, trafiłam do dr Małgorzaty Paul (Poznań), która jest świetną specjalistką w tej dziedzinie. Wytłumaczyła mi, że aby stwierdzić zakażenie, oba przeciwciała MUSZĄ być dodatnie. IgM często, szczególnie właśnie w trzecim trymestrze, wychodzi fałszywododatnie. Dla świętego spokoju powtórzyłam badania po dwóch tygodniach i wyszło tak samo - czyli igM dodatnie, igG ujemne. Nie panikujcie więc i nie zawsze słuchajcie lekarzy, bo czasem gadają głupoty, nie znając się na temacie. Np sprawdzanie samego igM (co często jest praktykowane, by zaoszczędzić) jest zupełnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra12343543543
Witam zrobiłam badania na toxsoplazme igm ujemny a igg 235... lekarz zalecił zrobić awidność wyniki wyszły następujące : Awidność p/c IgG 74 Wykres niska awidność < 70 AVI(%) niejednoznaczna awidność 70-79 AVI(%) wysoka awidność >= 80 AVI(%) Wysoka awidność powyżej 80 AVI(%) - wyklucza zakażenie w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy. ..Toxoplazma IgG ilosciowo 187,5 IU/ml Wykres wynik ujemny 0,0-7,5 IU/ml wynik wątpliwy 7,5-10,5 IU/ml wynik dodatni >= 10,5 IU/ml .. czy mam powód do obaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ja od dziś zaczynam brać antybiotyk na toksoplazmoze. Strasznie się martwie o moje dziecko. Błagam mamusie powiedcie jak to bylo u Was? Ja chyba z nerwow zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×