Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość espaces

tatuaże

Polecane posty

Gość espaces

czy uważacie, że 25- letniej dziewczynie wypada zrobić sobie tautaż? jak to mogłoby zostać odebrane? aha...i nie chodzi mi o motylka na kostce, czy jakiś chiński znak nad pupą...ale o całkiem konkretn, tradycyjny i niemodny:) symbol na ramieniu jak myślicie? za poza tym- do osób z tutażami- nie nudzą Wam się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość espaces
hejhej czekam na Wasze opinie jestem ich bardzo ciekawa panowie! co myslicie o dziewczynach z tatuażami??!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za moda...
ja mam chiński znaczek jak to napisałaś "nad pupą", ale gdy go robiłam był on raczej niepowtarzalny... Przede wszystkim, czym jest dla Ciebie tatuaż? Jeżeli ozdobą to sobie odpuść, za kilka lat przestanie być taki "cacy". Poza tym, co to za pytanie? Robisz go dla siebie, czy dla facetów? To ma się Tobie podobać i tylko Tobie, chyba, że zanim pozna Cię jakiś mężczyzna najpierw wystawiasz mu pupę. Nie robisz tak? To się nie martw, miłości Twój tatuaż przeszkadzać nie będzie, ale niech ma on sens. Ja zrobiłam swój razem z ojcem, to taka pamiątka, nasze wspólne szaleństwo, ma dla nas wielkie znaczenie. Wytatuowaliśmy sobie to, czym w życiu się charakteryzujemy. Zawsze będę z niego zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu
ja zamierzam zrobic sobie tatuaz. Chce miec zapisane na ciele najwazniejsze momenty i osoby w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość espaces
nikomu nie wystawiam pupy na dzień dobry i nie o taki tatuaż mi chodzi- jak napisałam zastanawiam się ze wzlędu na kilka spraw raz- opinia róznych ludzi którzy mają wobec nas jakieś wymagania, np, pracodawcy (ja myślę o tatuażu w dosyć widocznym miejscu bo na ramieniu) dwa- facecie, wiesz....to nie jest mi obojętne, znam negatywne opinie mężczyzn o wytauowanych kobietach. Takie zdanie na pewno nie zdecydowałoby o tym czy tatuaż zrobię albo byłoby jednym z argumetów po prostu trzy- z jednej strony chciałabym nosić na sobie pewien symbol z drugiej strony to by mnie ograniczyło. Dlatego pytalam o wrażenia innych. Jestem osobą zmienną...boje się, że znudziłoby to mnie, ale z drugiej strony myśl o tatuażu łazi za mną już od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tattoo
Witaj, ja nie widzę żadnych przeszkód w tym abyś miała tatuaż. Skoro myślisz o nim już od kilku lat to niewątpliwie będzie to przemyślana decyzja. Fakt że tatuaż w widocznym miejscu może być problemem dla niektórych pracodawców więc może lepiej zrobić go gdzie indziej? Jest tyle ciekawych miejsc na ciele. Swój pierwszy tauaż zrobiłam w kwietniu tamtego roku i jest on prezentem urodzinowym od mojego chłopaka. Motyw i miejsce jest dość oklepne (trybal dość duży na krzyżu) ale mi nadal bardzo się on podoba i nie żałuję decyzji. Nie wiem jak mężczyźni z Twojego otoczenia reagują na takie ozdoby ale mojemu chłopakowi bardzo się to podoba (on sam ma kilka tatuaży) ... natomiast (na szczęście) mam tak cudownych ludzi w pracy,że im to w zupełności też nie przeszkadza, a nawet im się to podoba i ... uważają mnie za zwariowaną osobę :). Tylko uważaj, bo tatuaż wciąga ! Minął trochę ponad rok od kiedy zrobiłam sobie trybala a już za tydzień jestem umówiona na kolejny wzorek :) Jeżeli jesteś pewna że chcesz ten tauaż to zrób go! Nie przejmuj się opinią innych! Życie jest tak krótkie że powinniśmy spełniać swoje marzenia ... bo potem może być za późno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość espaces
dzięki Tattoo:) to było budujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tattoo
Nie ma za co :) 👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja zacznę może od tego że ja mam sporo tego na sobie ale jest to mojejedyne niepowtarzalne... zrobiłam to nie na pokaz (chociaż też mam na ramieniu i to spore bo włazi aż na łopatkę) tylko dla siebie... na pewno nie poprzestaniesz na jednym, to znaczy nie koniecznie, ale to wciąga... nie nudzą się wzory jeżeli wybierzesz coś co odzwierciedla Ciebie... bo tak zazwyczaj nieświadomie wybieramy coś co pokazuje zarazem nasz wnętrze... przynajmniej ja mam takie podejście. Ogólnie jestem w tym zakochana i nawet wybieram się na kurs robienia tych cacek... rozmarzyłam się deko, w każdym razie nie powinnaś zwracać uwagi na to co mówią inni na ten temat... to jest tylko i wyłącznie Twoja wola i Twój wybór i Twoje maleńkie (albo duże :) ) coś co masz swojego dla siebie... ojoj mogłabym tak godzinami... Mogę Ci polecić super salon tatuażu jeżeli chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze dodam, żebyś wybrała coś co Ci się nie znudzi nie motylek czy jakiś tygrysek czy cuś... Najśliczniejsze są tribale... jak chcesz to prześlę Ci troszkę wzorków na maila cudnych moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tattoo
Niestety nie wszyscy akceptują tatuaże ... ale każdy ma prawo być takim jakim chce. Troszkę to głupie że teraz coraz więcej ludzi młodych robi sobie tatuaż tylko po to aby się pokazać przed innymi. Jak byłam w tamtymi miesiącu nad jeziorem to widziałam u co drugiej (dosłownie) osoby tatuaż (-e) ... a to wszystko jak najbardziej wyeksponowane na spojrzenia innych ludzi :0 Moim zdaniem tatuaż powienien wyrażać osobowość lub mieć jakieś większe znaczenie dla właścicieli. Ale .... żyj i pozwól żyć innym .... no więc ja pozwalam ! Pozdrawia, serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadajace jabuszko
ja tez mam tatuaz,na kregoslupie na dole i mnie moj tatuazysta powiedzial,ze jesli choc przez moment sie waham to ,zebym tego nie robila,bo wiadomo,ze to jest na cale zycie,ja np.patrzylam na to w ten sposob jesli wybieralam znaczek i miejsce 1.jesli ma sie tendencje do tycia to lepiej darowac sobie takie miejsca jak brzuszek,bo wiadomo skora sie rozciaga,albo jka bede chciala miec dzidziusia 2.ja mam nic nie oznaczajacego trybala do ktorego w kazdej chwili bede mogla sobie cos dorobic jesli by mi sie znudzil,a jak ktos ma np.konkretny znak to pozniej ciezko chyba jednak wybrac cos do niego 3.nigdy nie wiadomo czy nam sie np.nie zmieni swiatopoglad za te 50 lat i co wtedy zrobimy jesli bedziemy mieli jakas maksyme wytatuowana,to wydaje mi sie jest dobre dla osob zdecydowanych i pewnych OCZYWISCIE NIKOGO NIE OBRAZAM TUTAJ,TO JEST TYLKO MOJE ZDANIE I NAPISALAM CZYM JA SIE KIEROWALAM,POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medalistka
Nie pytaj sie ludzi bo to twoja sprawa i na twoim ciele bedzie tatuaz , jesli sie dobrze zastanowilas to zrob jesli nie , zastanow sie jeszcze bo to tylko twoja decyzja na cale zycie wszyscy inni beda mieli gdzies jesli ty ewentualnie zaczniesz zalowac , ze zrobilas bo ktos ci tak doradzil i jacys obcy faceci ci napisali ze lubia tatuaze u kobiet.Na forum mozesz sie jedynie poradzic na jaki kolor pomalowac paznokcie do cioci na imieniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to miejsce na ramieniu to masz jak w banku że się nie rozejdzie, no chybaże przytyjesz 150 kg :) do spadające jabłuszko >>>> ja też mam tribala na lędźwiach i wiem z doświadczenia nie swojego oczywiście, że ciąża też wpływa na to miejsce że tatuaż może się rozejść chociaż nie musi bo moja znajoma miała na na brzuszku i po ciąży ślicznie się zbiegł i nie ma znaku, a nie należy do szczuplutkich... chociaż ja wychodzę z założenia, że jeżeli się rozejdzie to zawsze można to poprawić, prawda? także myślę, że miejsce nie ma znaczenia a jest raczej kwestią wyboru Uwielbiam te tatuaże, no serio mogłabym gadać o tym godzinami, dlatego już muszę skończyć :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorutka
Bardzo bym chciala tatuaz. Nie boje sie ze na cale zycie, ze pracodawca, chlopak..... itd Bardziej bolu sie boje :P Na lopatce bym chciala albo na karku. Znacie moze jakis dobry salon tatuazu w Gdansku albo Gdyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i znowu ja hi... do Dorutka >>> troszkę boli szczególnie w tych miejscach co sobie wybrałaś... ale podejdź do tego inaczej... mi zawsze ból mija jak zobaczę efekt serio... to jest naprawdę niezłe przeżycie ojoj to chyba topik dla mnie dzięki espaces :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadajace jabuszko
do ancik--->hmmm,szczerze mowiac to nie slyszalam o takich przypadkach,ze tatuaz sie np.po ciazy "zbiegl" a jesli znasz taki przypadek tzn,ze wszystko jest mozliwe:P a wiadomo,ze kazdy organizm inaczej wszystko przechodzi,to fajnie w kazdym razie:)pozdrawiam:) do dorutka--->ciezko jest jednoznacznie stwierdzic,ze w tym miejscu to bardzo boli a w tamtym mniej,to jest w koncu jakas ingerencja w cialo,mnie np.na poczatku to troche smyralo,tak jakby jakis maly prad,a pozniej jak mi wjechal na kregoslup i ta delikatna skorke po bokach to myslalam,ze zwariuje i w najgorszych chwilach myslalam o tym ,ze kiedys urodze dziecko:P:P jest to do przezycia.bo gdyby nie bylo to nikt by tego nie robil wiec nie martw sie tylko postaraj rozluznic,a naprawde roznie ludzie reaguja,jednego mniej boli a drugiego bardziej,powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj może źle powiedziałam \"zbiegł\" :) w każdym razie w trakcie ciąży był na pół brzucha a teraz jest normalny i nie widać żadnych przebarwień na nim... to chciałam powiedzieć... hihihi... mnie też trochę bolało na kręgosłupie i po bokach ale da się wytrzymać... a poza tym robiłam go u kolegi i leżałam na brzuszku piłam piwko (chociaż nie powinnam) i zasnęłam... :( także to chyba nie taki duży ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorutka
Moja siodtra zrobiła sobie tatuaz jakies 4 lata temu (moze 5,nie pamietam) to mowila ze ja nie bolalo, ze bol jest na pewno do zniesienia. Moja kolezanka znowu posrala sie o malo. Facet musial na "raty" jej robic bo ona wytrzymac nie mogla. Nie wiem jakie to uczucie ale jak jej sluchalam to myslalam sobie w duchu "przesadzasz kobieto". Ale teraz mnie naszly jeszcze wieksze checi zrobienia sobie tatuazu :D tylko gdzie..........na karku czy na lopatce hmmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widze ancik,ze sie wkrecilas niezle w ten topic:P:P hehe ja tez tu zaczelam zagladac srednio co kilka minut:P:P,nizle ,ze sobie browarka popijalas,ja nie lezalam tylko siedzialam okrakiem na fotelu a on mi robil,tak jak napisalam,mnie bardzo bolalo,ale mniej boli chyba wypelnianie,chociaz skora jest i tak juz podrazniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne wyjście??? machnij sobie na karku taki, że aż Ci na łopatki wejdzie i problem z głowy :)) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chceszmiec tatuaz,to nie przejmuj się tym,jak inni na niego zareagują.liczy się to,co ty chcesz i opinia bliskich osób.tylko żeby ci się nie znudził........ ja mam tatuaż od ponad 2 lat, celtycki symbol na ramieniu (oklepane,ale co z tego?) i właśnie od jakiegoś pół roku żałuję,że jest trwały.ale trudno,to był mój wybór. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do spadające jabłuszko wiesz każdy ma też inne sposoby na robienie tatuażu, mój kumpel np robi kontur potem jeszcze raz poprawia i robi wypełnienie, wierz mi że poprawienie konturu to jest ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swoje cuda już parę lat i im więcej na nie patrzę w lustrze tym bardziej mi się podobają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość espaces
wow, widzę że się rozgadałyście, fajnie:) dzięki za wszystkie rady i porady ancik- bardzo chętnie, prześlij mi jeśli możesz na roman_80@o2.pl (cieszę się że podpasował Ci temat:)) zdaję sobie sprawę z tego, że to musiałoby być coś wyjątkowego, coś co stało by się częścią mnie...a nie tylko ozdobą, bo ozdoby szybko mi się nudzą jeśli chodzi o miejsce to najbardziej podobają mi się klasyczne- na rękach i na plecach, czy łopatkach bólu się nie boję...co tam:) medalistka- powiem szczerze że nie wpadłabym na to by pytać o kolor paznkoci na forum:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorutka
Nad miejscem to sie zastanowie jeszcze :) nad motywem zreszta tez. Kiedys szukalam w internecie ale na jakies beznadziejne strony wchodzilam albo nie umiem szukac hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odeślę Ci maila coś koło czwartku albo za tydzień bo teraz tego nie mam a będę w pracy dopiero za tydzień... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ancik--->nie no jasne kzdy inaczej robi,po swojemu tylko mnie sie osobiscie wydawalo,ze to wypelnianie mniej bolalo,bo bylo robione podwojna igla i troszke grubsza,a jest niby cos takiego,ze jak wyrwiesz pojedynczego wlosa to bardziej boli anizeli jka pociagniesz za wszystkie takie sa moje odczucia:) a topic bajerancki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chybaże się teraz sprężę i dobrze poszukam to może Ci prześlę teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×