Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość Dipo
Asiekk!!!! Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.3mam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Cześć ja też Asiekk trzymam za Ciebie kciuki chociaż już napewno wiesz już na czym stoisz bo wizytę miałas w piątek. Już od jakichś 2 tygodni bolą mnie piersi takich wielkich to nigdy nie mialam. Za 4 dni sie okaże czy @ przyjdzie regularnie czy nie. Ale z tymi naszymi piersiami to widze że nie tylko ja cierpie alez one i bolą . Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Ewciu83!1 od mojej laparo minęło już 25 dni i w dalszym ciągu czekam na @.objawy są takie jak zawsze przed @.piersi ciągle mnie bolą i czuję ból w podbrzuszu.w sumie myślałam że @ przyjdzie szybciej po zabiegu , no ale widocznie muszę jeszcze poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
hej dziewczyny,dawno tutaj nie zagladałam,w tamtym roku mialam laparoskopie aby usunac ciaze pozamaciczna,jestem juz po 1 inseminacji i nic aLE DALEJ SIE STARAM POZDROWIONKA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosik
Ja miałam laparoskopię trzy tygodnie temu ze względu na podejrzenie ciąży pozamacicznej, przepłakałam całą noc przed zabiegiem, po wszystkim lekarz do mnie podchodzi i mówi, że nic nie usunęli, pęcherzyk w jajniku nie jest ciążowy, betaHCG stale rosło, wniosek taki, że maleństwo rozwijało się prawidłowo w jamie macicy tylko nie było jeszcze widoczne na usg....cuda się zdarzają, a mnie mija 8 tydzien :) ...boję się tylko czy zabieg pod narkozą nie wpłynie źle na rozwój maluszka :( ...pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Dipo ja już miałam @ po laparoskopii w 31dc także nie jest źle . Brzuch nie bolał, piersi troszkę bolały. Od 16dc do 25dc przyjmowałam Primolut-Nor. Z tego co wiem to ma on zapobiegać powstawaniu torbieli. Ale jak bym była w ciąży to może przeciwdziałać zagnieżdżeniu się zarodkowi. Nie wiem co o tym myśleć czy któraś z Was brała takie lekarstwo. A i po nim @ powinna wystąpić 2-3 dni po zaprzestaniu brania także zobaczymy najpóźniej w piątek co się będzie działo. Pozdrawiam Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia 83
Ja nigdy nie słyszałam o tych tabletkach. U mnie bez zmian.28 dni po laparo i nic.Wszelkie objawy @ minęły. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Ewciu83! Ja nigdy nie słyszałam o tych tabletkach. U mnie bez zmian.28 dni po laparo i nic.Wszelkie objawy @ minęły. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sana
Witajcie! Ja mialam laparoskopie 2 dni temu takze jestem swiezo po,dzis czuje sie juz znacznie lepiej ale pierwszy dzien po zabiegu nie nalezal do najprzyjemniejszych,a to za sprawa tego gazu co we mnie wpompowali,jak puszczal to myslalam ze umre ale juz jest dobrze.Martwi mnie tylko jedna rzec,mianowicie jestem w 14 dniu cyklu i krwawie od 2 dni teraz mniej bo to juz plamienia sa ale po zaltwieniu sie wylatuja ze mne skrzepy mysle ze to nie miesiaczka bo za wczesnie to wkoncu polowa cyklu czy tez cos takiego mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sana!!!! Krwawienie to normalna rzecz przez aparat Szulcego, który wkładają dopochwowo. U mnie krawienie trwało trzy dni póżniej ustało. Więc nie martw się. Wszysto będzie ok. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sana
julka ja nie mialam apararu schultzego mialam wszystko robione przez brzuch,dwie dziurki tylko i to wszystko,wyniki idealne nic nie znalezli,dziewczyny a wiecie kiedy mozna zacza wspolzyc?bo ja swojego z tego wszystkiego zapomnialam sie zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Hej dziewczyny. Sana mi lekarz powiedział że po takim zabiegu można zacząć współżyć za 2 tygodnie i to jeszcze zależy od tego jak ty się czujesz i fizycznie i psychicznie. A co do krwawienia po laparoskopii to ja też miałam delikatne krwawienie przez 3 dni. Ja dziś mam 2 @ po laparoskopii poprzednia była w 3dc a ta w 28dc czyli coś zaczyna wracać do normy , brzusio troszkę boli ale piersi pobiły rekord bolały ponad 2 tygodnie i nadal bolą i są takie duże. Wiecie co dziewczyny mam takie pytanko pisałam wcześniej że po laparoskopii stwierdzono u mnie obustronną niedrożność jajowodów a za miesiąc czasu miałam robione HSG i wyszło że mam obydwa drożne jajowody. Co o tym sądzicie. wiem że laparoskopia jest bardziej wiarygodna i wszystko na niej widać, ale HSG jest badaniem obserwacyjno-leczniczym. Nie wiem co już myśleć o tym wszystkim tak bardzo pragnę tego dziecka że chyba już fioła dostaje. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
Czesc dziewczyny! Jestem tu nowa. pobieznie przejrzalam caly topik od poczatku jego istnienia. mam ten sam problem, co wy- nie moge zajsc!!! 3 dni temu mialam laparoskopie, wczoraj wrocilam ze szpitala, kiepsko sie czuje. w 1 dniu po zabiegu mialam plamienia, ktore jednak szybko ustaly. teraz znow mam krwawienie, tylko nie wiem, czy to jest okres. ale chyba tak, bo jest to dosyc obfite. dziewczyny, lecze sie juz praktycznie 7 lat, z lekka przerwa. mam juz wszystkiego serdecznie dosyc. prosze, dodajce mi choc troche otuchy, wy, ktore macie podobny problem. niby lekarz powiedzial, ze wszystko jest juz w porzadku, ze jajowody sa drozne, ponakluwali mi pecherzyki na jajnikach itp. a tak wogole to stwierdzono u mnie PCO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
ewcia83

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Sycylijko79!!! Więc jak widzisz nie jesteś tutaj sama.Bo jest nas tu sporo.Ja także mam za sobą wiele lat starań o dzidzię.Również jestem po laparo,stwierdzono u mnie pco.W sumie lekarz powiedział że jest już w porządku .jajowody drożne,czekam na pierwszy @ po laparo bo wcześniej praktycznie go nie miałam. Ale najważniejsze jest aby się nie poddawać,chociaż czasami przychodzą chwile zwątpienia.Głowa do góry,trzeba myśleć pozytywnie.Wierzę że każdej z nas się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
Dipo! Dzieki za slowa otuchy. ja tak jak ty, w sumie nie mialam nigdy@. jesli bralam tabletki, to sie od czasu do czasu @ pojawial. a bez lekow moglam ne miec nawet ponad rok. a to wcale nie jest przyjemne, bo czlowiek po prostu "tyje" w oczach. w sumie lekarze mi teraz powiedzieli, ze nie powinno byc problemu z zajsciem, ale po tylu latach, moje nastawienie jest coraz mniej pozytywne. jeszcze raz dzieki za pocieszenie. zamierzam zagladac tutaj codziennie, wiec do uslyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Sycylijko79!!! |Mamy dokładnie ten sam problem. warto się wspierać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sana
A propo wspolzycia ja zabieg mialam we wtorek a wspolzyc zaczelismy juz w czwartek jak przestalam krwawic,lekarz do mnie dzwonil i powiedzial ze moge dzialac od zaraz w zaleznosci jak sie czuje,u mnie zabieg byl tylko diagnostyczny i nieczego nie znalezli,wszystko w najlepszym porzadku ale mimo wszystko przeczyscil mnie i przedmuchal,teraz kazal dzialac do jesieni.Staramy sie o dzidzie od poltora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziula1127
Witam dziewczyny! jestem pierwszy raz na forum. czytam i czytam i sama nie wiem już o co pytac. U mnie jest problem z nie pękającym pęcherzykiem. dostawałam juz menopur, pregnyl, mało tego pęcherzy rośnie jak głupi bo 35 mm i nie pęka i początkowo sie nie wchłaniał. zostawało zawsze coś w cyklu nastepnym z cyklu poprzedniego - jakaś torbiel. ale dostałąm tabletki na wchłonięcie i jest niby ok. za każdym razem u androloga mam usg.Teraz po ostatniej wizycie sie wchłonął. ale co dalej...lekarz powiedział, ze jakby co to grozi mi laparoskopia- matko co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
czesc dziewczyny! nie bylo mnie przez jakis czas, bo mialam problem z netem. podczas mojej nieobecnosci na forum bylam na wizycie kontrolnej i musze wam powiedziec, ze mam lekkiego dola. niby lekarz powiedzial, ze wszystko jest ok, ale powiedzial tez, ze ja wogole nie mam owulacji i tym sie musimy zajac zeby ja wywolac. wiec chyba jednak nic nie jest w porzadku, prawda? przepisal mi mase lekow, w tym clostilbegyt. ale zastrzegl, ze po tym leku zazwyczaj nastepuje ciaza mnoga. Boze, ile bym dala za blizniaki!!! powiedzial tez, zebym sie nie martwila, jesli w pierwszym cyklu po laparoskopii nie zaciaze, bo to sie raczej rzadko zdarza. pozdrowionka dla was, dziewczyny i glowy do gory!!! no i Wesolych Swiat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Witam!!!! ja również mam małego doła.nie wiem co się dzieje.ciągle czekam na @ po laparo.minęło 50 dni i nic.za 2 tyg.mam wizytę u lekarza.ja już nie wiem co jest grane!!! :( pozdrawiam i życzę wesołych świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
hej! ja tez czekam na @. lekarz przepisal mi luteine na wywolanie. w sobote skonczylam brac i jak na razie nic sie nie dzieje. nie wiem, ile mam czekac. no i mam pewien problem. dziewczyny, doradzcie mi, bo nie wiem, co mam robic. ja nie jestem mezatka, ale jestem w zwiazku z kims, kto mi sie wlasnie wczoraj oswiadczyl. on nie wie, ze mam problemy z zajsciem w ciaze. ale boje sie mu o tym powiedziec, zeby go nie stracic. nie mowcie mi tylko, ze jak mnie kocha, to zrozumie, bo to nieprawda. juz 2 razy bylam bliska slubu, co zawsze konczylo sie rozstaniem wlasnie z powodu moich problemow. dziewczyny! czy ja mam prawo przemilczec ten problem? czy tez powinnam mu jednak powiedziec? POMOZCIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
sycylijko79! Myślę że potrzebna Wam jest naprawdę szczera rozmowa o twoich problemach.rozumiem Cie doskonale i twoje obawy przed utrata kogoś bliskiego.Ale należy się postawić w sytuacji drugiej osoby.chyba nie chciała byś być oszukiwana???? Głowa do góry.Myślę że człowiek który dojrzał do ślubu jest na tyle dojrzały aby zrozumieć twój problem i pomorze ci na drodze dalszego leczenia.bo chyba w związku o to chodzi aby się nawzajem wspierać? Mam nadzieje że wszystko Ci się dobrze ułoży!!!! 3mamkciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
hej Dipo! wiem, ze powinnam mu powiedziec, ale okropnie sie boje. wiem, ze on chce miec dzieci, wiec jak mu powiem, ze u mnie jest z tym malz problem, on po prostu odejdzie. to wiecej niz pewne. a co do @, to wlasnie dostalam, hehhe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia83
Cześc dziewczyny jak ja dawno tu nie zaglądałam. U mnie na razie nic się nie zmieniło, okres mam regularny bo to zasługa Prolimut-Nor tego lekarstwa po którym zauważyłam że mam większą ochotę na jedzenie no i od dnia brania mam bolące piersi tak jak przed okresem. Sycylijko79 powiem Ci jedno musisz powiedzieć przyszłemu mężowi że masz problemy z zajściem w ciąże teraz przed ślubem bo to jest kłamstwo utajone i kiedyś, czego Ci nie życzę, może wyjść to najaw i mąż może dostać rozwód kościelny za to że go okłamałaś przed ślubem. A po drugie będzie Cię dręczyć sumienie że on o niczym nie wie. I jak będziesz patrzeć na Niego to cały czas będziesz widziała to kłamstwo. A po trzecie to zawsze lepiej przez problemy iść razem a nie obok siebie. Decyzję taką musisz sama rozważyć bo to Twoje życie. Ja bym na pewno powiedziała. Tych dwóch uciekinierów przedślubnych to dranie którzy z pewnością na Ciebie nie zasłużyli.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Mam problem tak jak każda z Was:(( Od 2 lat staramy się z mężem o Maleństwo i nic:( Od ponad roku się \\\"lecze\\\" tzn tak mi się wydawało, że lekarze do których chodzę mnie leczą, ale niestety oni tylko kase od nas wyciągali:(( I tak naprawde leczę się dopiero od stycznia tego roku, mam zespół policystycznych jajników, a do tego mąż ma słabe nasienie;(( Od 2 miesięcy bierze leki i jak na wizycie 30 kwietnia wszystko będzie dobrze, to wtedy ja będe mieć ustaloną datę laparoskopi. Tak bardzo się boje, samego zabiegu a do tego obawiam się, że to nic nie da:(( a ja tak bardzo chce mieć Maleństwo. Co jeszcze mogę zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
ewka1985! jesli chodzi o sam zabieg, to uwierz mi, da sie przezyc. wiadomo, nie jest latwo, ale dasz rade. chcesz miec Malenstwo, jak kazda z nas. i wlasnie dlatego tu jestesmy na tym forum, zeby sie wspierac wzajemnnie i wymieniac sie doswiadczeniami. nie martw sie, wszystko bedzie dobrze, dasz rade, jak i my dajemy rade. pozdrowionka i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiakatowice
witajcie dziewczyny opowiem w skrócie moją historie, zawsze miałam problemy z okresem, niegdy nie był regularny. w końcu nie miesiącskowałam kilka miesięcy lekarz stwierdził u mnie PCOS, w październiku byłam na laparoskopi. jeden okres po laparoskopi dostałam no i znowu cisza. Jakieś tam lekkie wręcz plamienie mam ale to nie okres. Więc teraz przepisał mi na wywołanie tak: progynova 2 razy 1 tabvletka przez 10 dni i w dniu 8,9,10 luteina pod język. potem ponoć ma wystąpić okres. I póżniej mam brać od 1 do 7 dnia cyklu 1/2 tabl estrofem a od 3 do 7 clostibergyt potem na mnitoring owu i jeszcze zastrzyki z pregnylu. Czy któraś z Was miała podobne hormony? na ulotkach pisze że one sa na dolegliwości klimakteryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sycylika79! Właśnie dlatego zalogowałam się na to forum:) bo razem zawsz raźniej. Dzwoniłam dziś do urologa, żeby przełożyć wizytę na kilka dni wcześniej, ale niestety jest na urlopie - muszę czekać i być cierpliwa do 30 kwietnia. Najbardziej to dołują mnie Ci lekarze u których byłam wcześniej i pewnie każdej z Was taki na drodze stanął, że z uśmiechem na twarzy mówi, że wszystko jest oki i tylko kase od nas wyciągają. No ale tak to już jest. Co tam u Was dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulka
Dawno nie zaglądałam ale cały czas śledzę wasze wypowiedzi ja mam termin laparoskopii na 15 czerwca już bym chciała żeby to było po tym zabiegu miałam robione wcześniej badania które potwierdziły że mam te straszne pco ale jeszcze nie w takim strasznym stopniu tak się cieszę że jest takie fora które trochę mnie powstrzymują na duchu .Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×