Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość luis
kochanie wyluzuj.na bol lopatek dali cetonal ale ucichlo na troche i od nowa ale skarbie to jest do przezycia.ja zjadlam ta gowniana zupke o 13.00 i juz nic tylko woda bedziesz w stresietakze ci sie jesc nie bedzie chcialo zobaczysz.a na drugi dzien tym bardziej bo bedziesz zrabana,ale z tego co wiem to kolezanka z pokoju mowila mi ze nie bylo mnie jakies 40minut takze nie jest zle.noi oczywiscie dieta po laparoskopii przedewszystkim sie nie przejadac i nie jesc rzeczy ktore wywalaja brzuszek wiesz co mam na mysli.naprawde niemasz czego sie bac.zaufaj lekarzom.bedzie wszystko dobrze nie ty pierwsza i nie ostatnia pamietaj.badz twardzielem.a gdzie bedziesz miala ta laparoskopie w jakim miescie?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulka
luis Ja jestem z Warszawy i tu w Warszawie na Szaserów w szpitalu wojskowym będę miała z tego co słyszałam jest to dobry szpital mam nadzieję muszę być twarda jak pragnę dziecię to muszę wszystko przeżyć pewnie poród i tak jest gorszy od tej całej laparoskopii ja już się staram 4 lata w tym 2 lata u konowała teraz wydaję mi się że do dobrego lekarza trafiłam on mi wyrył że mam pco bo ten wcześniejszy na co innego mnie leczył tak bym chciała już po tej laparoskopii zajść w upragnioną ciąże ale ja jestem bardzo dobrej myśli i wierzę że to mi pomoże i zaraz zajdę :).Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luis ja laparoskopie miałam w lutym miałam w Polsce a bardzo podobnie bylo u mnie. tylko taka rożnica że ja miałam jedna lewatywe. pisze do dziewczyn ktore bede miały dopiero laparoskopie nie ma czego sie bać. !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letin
Cześć Dziewczyny Ja miałam laparskopię 26 maja. Cały zabieg trwał ok 1h. Jeszcze tego samego dnia musiałam wstać z łóżka, chociaż na początku nie było to takie łatwe. Po zabiegu przez kilka dni bolały mnie żebra, pewnie od tego gazu. Ranki są niewielkie, a sam zabieg raczej nie należy do najgorszych, lecz do najprzyjemniejszych też nie. Ale wszystko jest do przeżycia. U mnie podczas zabiegu sprawdzano drożność jajowodów. Na szczęście wszystko w porządku, ale dziecka jak nie było tak nie ma, więc nie wiem, czy mam się cieszyć, czy raczej płakać. Powodzenia dla wszystkich laparoskopowiczek tych przed i tych po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dastinka
Moja laparoskopia trwała ok dwóch godzin, naprawili mi jeden jajowód, no i pousuwali mi też torbiele i cysty. Rano o 8.30 miałam zabieg, na drugi dzień dopiero wstałam. Podniosła bym się wcześniej, ale miałam do następnego dnia cewnik, no i pod kroplówkami byłam. Wymiotów nie miałam (poprosiłam przed zabiegiem jak wywiad robią, żeby mi dali tabletkę przeciwwymiotną) , dużo spałam,. Byłam też obkładana lodem bo mi się potężny krwiak zrobił na brzuszku, ale na prawdę żadnego bólu nie czułam, takiego nie do wytrzymania oczywiście:-) Samo przygotowanie przed laparoskopią wiadomo, niezbyt przyjemne ( dostałam najpierw syropek na przeczyszczenie, wieczorem lewatywkę ) ale to jest do przeżycia. No i faktycznie potem, ból łopatek i żeber - ufff wręcz wkurzający. Ogólnie, jako również panikara, myślałam, że będzie gorzej. Tymczasem nie było, naprawdę nie było się czego bać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
siemka.u mnie dlugo po 40dc i @nadal niemam.wkoncu skusilam sie na test i niestety znowu jedna krecha .dziewczyny mam juz dosc tego wszystkiego.psycha mi zaczyna siadac.czy znowu mi sie te jajowody zapchaly?boze niewiem.w lipcu lece do polski ale moj lekarz bedzie na urlopie i co ja mam zrobic?pojde do innego.niewiecie czy w kielcach w szpitalu na kosciuszki robia badania hsg odplatnie?bede musiala powtorzyc to badanie.mowie wam juz mam dosc 3lata staran i ciagle nic po laparoskopii jestem i braki @masakra.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa112
luis nie martw się ,na pewno wszystko będzie dobrze..... ja ide do mojej gin w sobotę 20.06 na wizytę i, może coś więcej sie dowiem na swój temat,@dostałam 38 dnia cylku, dodam,że moja sytuacja też jest beznadziejna ,ale mam nadzieję ,że ten jajowód jeden ,który mi pozostał jakoś sie udrożni ... .w końcu może nie na darmo całą wiosnę widzę LATAJĄCE BOCIANY !!!więc głowa do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
hejka nie zagladalam tu od kilku dni, hehhe. jak sie macie dziewczynki? luis: czy ty bierzesz moze duphaston? jesli tak, to nie jest az takie dziwne, ze nie masz @. mi lekarz powiedzial, ze ten lek lekko hamuje @. i jesli do 32 d.c. nie mam @, to mam wtedy odstawiac duphaston i w przeciagu ok. tygodnia nastapi krwawienie. i tak wlasnie mialam ostatnio. teraz jestem w 26 d.c., ale juz czuje, ze @nadchodzi. piersi mnie bola przeokrutnie, zwlaszcza przy schodzeniu ze schodow ( a mieszkam na 4 pietrze!!!, hehhe:-)))). brzuch tez juz zaczyna pobolewac, wiec chyba wszystko jest ok. pozdrawiam wszystkie kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
nie biore dufasthionu ale za to biore zas,,,,,,,,,,bromergon na prolaktyne bo mam zawsze za wysoka i nic tez mi nic nie pomaga niewiem co sie ze mna dzieje dzis zapodaje sobie drugi dzien luteine i sie okaze czy dostane w zeszlym miesiacu tez sobie musialam wywolac wiec cos jest nie tak.masakra.w lipcu lece do polski i ide na hsg bo to nie jest normalne.pozdrawiam i dzieki za slowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dastinka
Ehhh, to tak jak u mnie, bez luteiny ani rusz! Wczoraj cos tam pociapało i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!!!! Widzę, że rozpisałyście się o laparospokii. Moja trwała ok. 2 godzin. Miałam usuwane torbiele na jajnikach i endo i przy okazji sprawdzono mi drożność jajowodów - na szczęście jajowody w porządku. Laparo miała we wrześniu ub.roku i jak na razie dzidzi ani śladu. Ja po laparo strasznie wymiotowałam - narkoza plus dwutlenek węgla i straszne bolały mnie koniuszki płuc także ciężko mi było oddychać. Ale dostałam kroplówkę i zastrzyk przeciwbólowy i coś na wymioty i dało się przeżyć. Ostatnio mój gin przepisał mi dupahaston na zaburzenia czynności ciałka żółtego (po owulacji mam dość niską temperaturę) a wcześniej brałam luteinę. z @ nie mam problemu - ostatnio jest wcześniej niż przed laparo (a miałam dość regularne cykle co 28 dni).Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dipo
Witam dziewczyny!!!! dawno mnie tu nie było!!!! No w sumie ciesze się że dostałam pierwszy @ po laparo po 3 miesiącach!!!!!I żyję nadzieją że doczekam się małego szkraba!!!!! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalepk
Czesc Wam! Pare dni temu mialam laparoskopowo usunieta ciaze pozamaciczna umiejscowiona w jajowodzie. Na stole bylam prawie 2 godziny. Lekarze byli oszczedni w slowach, a mi do glowy teraz przychodza setki pytan. Zastanawiam sie, czy mozliwe jest, ze przy okazji usuniecia cp mogli oni sprawdzic droznosc jajowodow?? To bardzo istotne, nie che ryzykowac kolejnej cp. Czy ktoras z Was byla w tej sytuacji? Luis--->ja tez nie mieszkam w Polsce, ciaze pozamaciczna wykryto kiey bylam tu na wakacjach. Szpital i operacja nic nie kosztowaly, potrzebna jest europejska karta ubezpieczenia zdrowotnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2605
Witajcie!! ja jade w niedziele na laparoskopie diagnostyczną.... bedą sprawdzali tylko drożnośc jakowodów, bo torbieli nie mam wszystko podobno idealnie a dzidzi brak....wiec lekarz stwiedził ze to jeszcze sprawdzić trzeba...czy ktoś wie jak jest po??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulka
Siemka dziewczyny ja już w domciu jestem po tej laparoskopii niepłodności wszystko jest ok miałam sprawdzane drożność jajowodów ok były drożne i wypalane pęcherzyki które miałam przez te schorzenie pco ogólnie wszystko dobrze i czuję się też świetnie miałam robioną wczoraj a już dzisiaj o 11 była w domciu miałyście rację że to jest do wytrzymania w poniedziałek zadzwonię do swojego gina i umówię się na wizytę i zobaczymy co on tam mi powie naprawdę nie ma się czego bać ja nawet nie brała przeciwbólowych .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
tak pczywiscie zgadzam sie z toba co do karty ekuz.ale kochanie ciaza pozamaciczna jest to nagly przypadek poniewaz mogla ci rozerwac jajowod.ja mialam ciaze poza maciczna lewostronna i oczywiscie nie placilam.ale jesli chcesz sie leczyc w polsce potrzebujesz formularza ze zgoda od danego kraju iz mozesz leczyc sie w polsce.ja przez to przechodzilam wiec wiem.za laparoskopie placilam poniewaz byl to umowiony zabieg jak twierdzi NFZ.w trakcie operacji nie sprawdzaja droznosci jajowodow.musisz sie ubiegac o badanie hsg za ktore moim zdaniem bedziesz placila bez tego formularza bo to bedzie umowione badanie niestety.gdyby teraz wystapily jakies komplikacje co do twojej operacji juz musialabys pokrywac koszty.nie pierwszy raz sama to przezylam.wiec jesli jestes jeszcze w polsce koniecznie idz na badanie hsg,aby sprawdzic droznosc ale tak jak mowie bedziesz za to placila.ja za laparoskopie placilam 300zl za dobe!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalepk
Dzieki wielkie luis za odpowiedz, bardzo na nia czekalam. Zgadzam sie z Toba co do ekuz, to byl nagly wypadek, ratowanie zycia. Jednakze szpital mial watpliwosci i chcial obciazyc mnie kosztami (nie mialam przy sobie karty, musialam im ja przefaxowac). Ale skonczylo sie pozytywnie. Bardzo sie zmartwilam, ze przy okazji operacji nie badaja droznosci. Myslalam, ze mogliby to zrobic, skoro juz 'sa w srodku'. Tu juz nie chodzi o koszta. W tej chwili badania nie zrobie, choc musialam zostac w Polsce dluzej. Po prostu nadal niezle krwawie po operacji (czy to normalne?). Ale przy nastepnej wizycie na pewno to zrobie. Nie chce ryzykowac kolejnej cp. Strasznie sie boje, ze lakarz stwierdzi, ze drugi jajowod tez ma zrosty...Co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulka
piszę do dziewczyn które już miały laparoskopię czy któraś z was miała lekkie krwawienie przez pochwę po tej laparoskopii i ile dni to trwało bo zastanawiam się czy to jest normalne.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalepk
No ja wlasnie mam i to wcale nie takie lekkie. Jestem 4 dni po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
no ja mialam takie krwawienie tylko w dniu operacji. ale wiele czytalam na ten temat, wiec wiem, ze nie ma sie czym martwic, bo takie kilkudniowe krwawienie jest normalne. a czasami przechodzi tez w @. ja wlasnie jestem w 31 d.c. i czekam cierpliwie na@. ostatnio dostalam w 38 dniu, wiec jakos sie nie martwie, ze jeszcze nie mam, hehhe buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
siemka ja mialam lekkie krwawienie jakies 4dni a potem przeksztalcilo sie w malpe wiec niema co sie obawiac moje piekne panie.niunia skoro masz nie lekkie krwawienie to jest to moze@bo ja bynajmniej mialam odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa112
dżulka ja też miałam takie krwawienie po laparo i mi powiedzieli,że tak moze być...nawet gdy poszlam na zdjecie szwów , to spytano mnie czy krwawie jeszcze z dróg rodnych.... a ogólnie jestem już po wizycie kontrolnej i nic ciekawego sie niedowiedziałam,spytałam TYLKO czy są jakieś metody na udroznienie tego jajowodu, tylko pytanie, z jakim skutkiem zostanie on udrożniony...? i zaproponowano mi już tylko in vitro, no chyba ,że stanie sie CUD......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalepk
Powaznie tak Ci powiedzieli? Niezle. No i co planujesz? Jutro ide na sciagniecie szwow, ale nie licze na to, ze tam czegos sie dowiem. Tam jestem kolejnym przypadkiem do odbebnienia. Ale ide prywatnie do gina po poludniu to wybadam sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn które pytają czy przy laparoskopi badają drożność jajowodów - otórz badają, bo ja miałam sprawdzone czy moje jajowody są drożne. A jeśli chodzi o krwawienie to jest to normalne po laparo bo przez pochwę wkładają aparat Schulcego, a poza tym to zależy co lekarz robi i przede wszystkim wszysto zależy od organizmu kobiety, bo każda z nas inaczej reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżulka
dziewczyny a czy po tej laparoskopii to macie jakąś specjalną dietę bo mi nic nie mówili tylko zaraz po zabiegu mogłam pić po troszku wodę a teraz jest już 4 dzień i jem takie lekko strawne jedzenie ale wystąpiła u mnie rewolucja czy mogłam sobie coś tam podrażnić jedzeniem.Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycylijka79
przede wszystkim po laparo trzeba sobie ograniczyc potrawy smazone do minimum. tak przynajmniej bylo w moim przypadku. do tego lekarz zapisal mi leki na bazie metforminy, wspomagajace odchudzanie. i dziewczyny, musze sie wam pochwalic, ze w ciagu 2 miesiecy schudlam 10 kg, hehhe. ale teraz zaczelam juz powoli wdrazac troche smazonego, bo przeciez bez tego dlugo sie nie da wytrzymac :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalepk
Ginekolog doradzil mi odczekac do nastepnego okresu, a po nim wyluzowac sie i dzialac. Stwierdzil, ze nie pamieta w swojej karierze pacjentki, ktora przeszla 2 cp pod rzad, wiec sie uspokoilam. Szwy mi sciagneli, blizny pieknie sie goja. Co do diety- przez pierwsze 2 dni uwazalam, nie jadlam smazonego, tylko bulki z maslem. Mialam smaka na coca cole, ale powstrzymalam sie. W 3 dzien jadlam wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luis
czesc dziewczynki!u mnie 9dzien po luteiny i@jak nie bylo tak niema.kurcze niewiem co sie ze mna dzieje.czy ktoras z was tez tak miala ze nie dostala@po luteinie?pozdrawiam i prosze o szybko odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dastinka
No ja raz tak miałam, po tej dopochwowej nawet! poszłam do lekarza i się okazało, że mam dość pokaźnych rozmiarów torbiele. Czopki załatwiły sprawę i @ się pokazała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×