Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Dziękuję dziewczyny za opinie na temat badań :) Też tak sobie myślę że najpierw pojdę na usg a wtedy wrazie czego uzupełnię badania ale mam nadzieje że nie będą potrzebne bo i tak nic nie wniosą a co ma byc to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Dziewczyny które zostały w tym roku mamami słyszałyście o tej aferze ze szczepionkami??? Mam nadzieje ze żadne z maleństw nie zostało tym wadliwym gównem zaszczepione i jeszcze bezczelnie próbuje sie uciszyć sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolajola
Czesc dziewczyny :-) Dzisiaj bylam u gina bo cos mnie bolalo bardziej niz zwykle ale jest ok. W sumie tak podejrzewalam bo to moj 12 dzien cyklu czyli zaraz owu. Pecherzyk ladny i duzy z tym ze bardzoo chce juz zaciazyc i(17.05 br mialam laparo i wyluszczenie torbieli z lew.jajnika a z prawego usuniete ogniska endo) z racji ze nie udalo sie ostatnio, zapytalam gina o mozliwosc "wsparcia" jajnikow i przyspieszenia upragnionej ciazy. No i moj gin przepisal mi clo po 0,5 tabl od chyba 3 do 5 dnia kolejnego cyklu. Co o tym myslicie? Czy ktoras z Was tak miala? Tak w ogole to mam endo 2/3 stopien+tylozgiecie macicy i slyszalam ze przy tym najlepiej kochac sie w okreslonej pozycji. Poradzcie cos kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nasze dni upływają na spacerkach i też się Juleczek w gondoli zaczyna nudzić, jak spi jest ok, ale s[pi coraz mniej :-) też będziemy niedługo wprowadzać jedzonko, na razie tylko na cycu. Dziewczyny, skąd brac inf na temat tego kiedy co i w jakich ilościach podawać? Czy np najpierw owoc czy warzywo itp. Może znacie jaką ciekawą stronę w necie na ten temat? Ja miałam stymulację clo i też chyba od 5 do 9 dnia cyklu, pół tabletki- żeby nie przestymulować. Po tej stymulacji miałam tylko jeden pęcherzyk, ale się udało :-) życzę powodzenia!!! sprawdzałam szczepionki! na szczęście nie miałam ich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,jutro idziemy do laryngologa na podcięcie wędzidełka i już mnie trzęsie na samą myśl :-( Juluś będzie wrzeszczał i przeżywał, a mi go tak szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolajola
Asik9 dziekuje za krzepiaca odpowiedz:-) chcialam jeszcze zapytac czy mialas "normalne" wczesniej owulacje? Ja mialam ale nic z tego nie bylo... Czy bralas clo z jakims jeszcze lekim czy samo clo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolajola, wiesz? cofnij się tak do 181 strony, ja tam po kolei wszystko opisywalam jak uda Ci się przebrnąć :-) ;-) ja już sporo rzeczy nie pamiętam, a tam jest tak krok po kroku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje owulacje kiedyś to tak niewiadomo jakie były, bo okres miałam bardzo nieregularny. Czasami nawet przez 2 miesiące się nie pojawiał. Ale wiem, że miałam też cykle bezowulacyjne. rok temu w czerwcu nie miałam długo okresu, testy były negatywne i się wybrałam do gin, a on mi powiedział, że cykl długi niewiadomo dlaczego, a owulacji w nim brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolajola, ja w tym roku przez jakies 4 m-ce bralam clo od 2-5 dc pol tabletki 2 razy dziennie i pęcherzyk mialam ale niestety nie pękal. Raz dostalam zastrzyk na pęknięcie ale nic z tego. Pewnie temu ze lewy jajowód miałam zapchany co okazało sie na laparoskopii miesiąc temu. Wczesniej bez clo ani rusz, brak owu, nawet konkretnego pęcherzyka. Ide na kontrole do gina. Okaze sie czy wszystko ,,działa'' po laparo jak powinno czy bede musiala wrócic do clo i monitorowac cykl. Staram sie juz 4 ty rok więc no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Asik nie ma co wariować i trzymać się ściśle określonego schematu, bo sama sie przekonasz, że maluchy mają to gdzieś:) Jaś powinien wypijać 4 mleka i zjeść zupke i owocka. Ale jak przesypia w nocy 10-11 h to nie dam rady mu wcisnąć tyle i je 3 mleka.My zaczynaliśmy od jarzyn bo podobno jak dziecko najpierw pozna smak owoców (słodkie) może nie chcieć zupek. Ponadto mówi się, że powinno się podać na 1 raz kilka łyżeczek chyba 4. Jasiowi tak smakowało ze zjadł chyba z 15 i płakał jak za wolno dostawał :) Ważne jest by nie podawać kilku nowych produktów na raz bo jak dostanie alergii to nie będzie wiadomo na co. Ja 2 dni podawałam jeden produkt i na 3 nowy. I tak Jaś już je marchewkę, ziemniaki, szpinak, dynie. A z owoców jabłko gruszkę śliwkę i jabłko z jagodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolajola
Czesc dziewczyny:-) dzis moj 14 dzien cyklu i mam swoja naturalna owulacje. Oczywiscie zaciagnelam M na kizi i potem poducha pod pupe jak mi kolezanka mowila. Tym razem nie napalam bo raczej sie nie uda-tym bardziej ze mialam dzis duzo stresowych sytuacji. Dzieki za pomoc dziewczyny, milo jest pogadac z kims kto wie co przezywam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy 3 m-ce na zajscie w ciąze, bez stymulacji itp. jesli się nie uda to lekarz powiedzial ze będziemy mysleć co dalej. 11dc 1 pęcherzyk 13 mm a drugi 13,5 owulacja miałaby być w niedziele\poniedziałek, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno tu nie zagladałam;) Moja Zosia skończyłą wczoraj 2 miesiące. justa a co to za rehabilitacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, najpierw podawaj warzywka, bo dziecko jak zasmakuje owocki które są słodziutkie nie będzie chciało warzywek jeść. Najpierw marchewka, potem dodaj ziemniaczka , potem daj jabłuszko . Ja tak robiłam i Marcyś wcina szpinak, mięsko, groszek , no wszystko. A dodam że tu w UK nie ma tak że najpierw sama marchew tylko od razu marchew i ziemniak. Musialam tak podawać ale jemu bardzo to przypasowało. Uwielbia dynie z indykiem marchweką ziemniaczkiem i groszkiem :D POtrafi 2 słoiczki wciągnąć :D A no i banan z jogurtem, jabłko z guszką, borówki, te amerykańskie też. No dosłownie wszystko. Nic mu nie jest , ale każde dzieciątko reaguje na pokarmy inaczej. Mój synuś na widok deserka i łyżeczki czy obiadku i łyżeczki monia wypluwa piszczy i podskakuje w krzesełku :D Teraz wprowadzamy gluten. Lalkaa ta Twoja ZOCHA !! Pamiętaj, ona jest dla Marcelego zaklepana !! :D :D No uwielbiam ją i już ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka u nas rehabilitacja to cwiczenia jakimis dwoma metodami... najpier same cwiczenia a potem uciskanie odpowiednich miejsc na cialku bo leniuch nie chce odkrecac sie w jedna strone, docodzi do pozycji glowy na wprost i koniec, potem sledzi tylko oczkami a jak juz nie widzi to jest najczesciej placz... no i nie chce jesc z jednewgo cycka, trzeba go brac sposobem jak to naurolog opisala ma opozniony rozwoj psychomotorowy i psychoruchowy ;( ale mam nadzieje ze po 20 zabegach wszystko wroci do normy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka :)
Część dziewczyny. Mam zdiagnoziwana endometrioze jestem po laparoskopii, która odbyła sie w lutym, usunęli mi torbiel oraz kilka ognisk endometrialnych, jajowody drozne. Potem 2 dawki Zadexu i od maja początek starań o dzidzie. Dziś zaczynam 4 cykl. Mam nadzieję, że ostatni który będzie owocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka30
Część dziewczyny. Mam zdiagnoziwana endometrioze jestem po laparoskopii, która odbyła sie w lutym, usunęli mi torbiel oraz kilka ognisk endometrialnych, jajowody drozne. Potem 2 dawki Zadexu i od maja początek starań o dzidzie. Dziś zaczynam 4 cykl. Mam nadzieję, że ostatni który będzie owocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam moj pierwszy cykl po laparoskopii -endometrioza 1 stopnia ale jajowody drozne. Teraz jestem przed okresem oby wredota nie zawitala. Trzymam kciuki za was laparoskopowe staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Nie sądziłam, że aż tyle kobiet ma problem z zajściem w ciąże po laparoskopii. Ja w zeszłym roku zobaczyłam magiczne dwie kreski i była przeszczęśliwa, ale szybko okazało się, że to ciąża pozamaciczna:( Lekarz powiedział, że mamy się zacząć starać po 3 miesiącach...mija juz pół roku naszych starań i nic...ale uśmiech się pojawia na mej twarzy kiedy czytam wasze wpisy, że jednak się udaję...tylko kiedy? pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramalutka
Cześć dziewczyny, dołączę do Was jeśli pozwolicie, w grupie raźniej :) Jestem niecały tydzień po laparoskopii. Powód - rok bezskutecznych starań o dziecko. Ze staraniami nie czekałam zbyt długo mimo rożnych sprzecznych opinii (już się w życiu naczekałam...). Nie wiem czy jestem już po owulacji, czy przed, bo temperatura skacze jak szalona. Miejmy nadzieje że razem damy radę :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staramalutka a co ci wyszlo podczas laparo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramalutka
Właśnie chyba nic strasznego wnioskujac po opisie, ale jak na moją logikę to wolałabym żeby coś wyszło konkretnego bo przynajmniej poznałabym przyczynę, a tak to muszę szukac dalej błądząc po omacku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzis powinnam dostac okres ale narazie cisza temp.rano 37,0 Moze jak jutro nie bedzie wredoty to zrobie test...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramalutka
Ja bym chyba nie wytrzymała do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis dalej cisza jak do jutra nie dostane to robie test. To moj 32 dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach... Julian znowu chory :-( poszliśmy w sobotę rano do lekarza pierwszego kontaktu i stwierdził, że ma zapalenie oskrzeli i do szpitala :-( ale poszliśmy na prywatną wizytę do neonatologa i osłuchał go i powiedział, że to tylko górne drogi oddechowe i nie ma potrzeby dawać go do szpitala między chore dzieci. a nic mu nie było oprócz tego, że kaszlnął raz na kilka godzin. Dostał antybiotyk. Ale wieczorem w sobotę pierwszy raz się tak wystraszyłam...obudził się i dostał jakiegoś ataku: darł się jak pętany, zachrypnięty, nie chciał nic przełknąć, nic się na dało zrobić, dusił się, krztusił... no straszne to było, kompletnie nie miałam pojęcia co robić. Znowu trafiłam do lekarza, owinęłam go tylko w kocyk. A u lekarza dziecko szczęśliwe, śmiało się. A teraz mocno kaszle i tak mi go szkoda :-( Psikusek, dzięki za wskazówki do jedzenia :-) ja mam marcheweczki i ziemniaczki z działki, więc będzie łatwo. Co do mięsa to wiem, że najlepiej królika- już zamówiliśmy na jesień. Staraczki wszystkie, nie ustawajcie w staraniach! Jak już ma się ten Skarb to się zapomina o tym co było złe. Naprawdę wierzę, że się musi udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czekam aż będzie odp odnośnie testów , śledzę Was cały czas :) Asik - biedactwo maleńkie niech szybciutko wraca do zdrówka. Że też musiało go dopaść. A ja mam stres ogromny ... znowu okres się spóźnia, i teraz pytanie czy znowu coś się ze mną dzieje, bo ostatnio mialam dolegliwości jajnikowe ... czy jestem w ciąży, czego w tym momencie się obawiam, bo to nie dobra pora na kolejne maleństwo.. . dziś 5 sierpnia.. okres powinnam mieć hmm 1.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psikuxek no to by była niespodzianka :) A czy zagląda tu jeszcze Werka? Co u niej?Pewnie już duzy brzuch albo i już urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczyny , czytam to forum od dłuższego czasu i wreszcie postanowiłam do Was dołaczyc. 14 czerwca miałam robiona laparoskopie (pco) , histeroskopie oraz klinowa resekcje jajników. 12 lipca pierwsza@ po laparo i od 22 lipca chodziłam a ocene jajeczkowania. Było 1 jajeczko , które później samo pękło i jutro mam testować ale boje się znowu rozczarowania... pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×