Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość Agulek 29
dzięki Lacrima za wsparcie, bo po tych wieściach od dr trochę się załamałam, ale już się biorę w garść, bo życie jest i tak piękne i płynie dalej i nie wiadomo kiedy i nam się uda, a zwykle się mówi, że ciąża przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Przecież dlaczego nam miałoby się nie udać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie tak musimy myslec :-) ja tak sobie mysle ze to może jest jakas próba dla nas...? tez czasem mam różne chwile zwątpienia i czasem zdaje mi się ze tak już będzie i wiecznie ta wstretan@ przyjdzie...ale przechodzi mi, mysle sobie ze jest wiele rzeczy za które pwonnam być wieczna, może wreszcie keidys się uda. Calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zancia39
Hej dziewczęta.Zawsze ktoś tu nowy wpadnie i cos ciekawego zapoda.Ja mam pytanie,czy faktycznie laparo jest robiona na NFZ i czy to w jakiejś specjalistycznej klinice trzeba ,czy w normalnym szpitalu?Bo od lekarza to ciężko jakieś wiadomości uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27a
Agulek podoba mi sie Twoja postawa... niepoddawac sie to polowa sukcesu . .. Dziwnie ze Twoj gin tak podchodzi do innseminacji, przeciez w kazdym przypadku inseminacja zwieksza szanse na dzidziusia bo plemiczki nie musza sie meczyc tylko od razu sa w odpowednim miejscu . U mnie niby wszystko bylo ok, nie bylo zadnych przeciwskazan do ciazy, nasienie meza w skali 0-5 ocenili na 5, ale przez 2 dlugie lata nie wychodzilo naturalnie. Inseminacja zdzialala cuda. Takze ja polecam Zancia ja mialam robione na NFZ, praywatne laparo kosztuje ok 3 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laparo jak najbardziej robią na NFZ w zwykłym szpitalu. Jeśli chodzi o protokół z operacji to ja dostałam tak po prostu i to w dwóch egzemplarzach. To chyba zależy od szpitala... Też uważam, że inseminacja zwiększa szansę. Ja bym próbowała :-) u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Agulek, troche mnie uspokoilas i sprowadzilas na ziemie :D Poczekam tak jak mowisz do piatku. A do lekarza chcialam dzownic sie zapytac czy ewentualnie mam duphaston brac na wywoalnie .. no ale moze fakycznie za szybko. ale te czekanie jest niesmaowicie trudne. Ale cos trza sie zmotywowac :) Zancia na pewno na NFZ. Ja mialam robione w zwyklym szpitalu, gdzie akurat moj lekarz jest ordynatorem na ginekologii, ale wiem ze to nie m znaczenia. Masz skierowanie idziesz i zapisujesz sie na termin. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Agulek, troche mnie uspokoilas i sprowadzilas na ziemie :D Poczekam tak jak mowisz do piatku. A do lekarza chcialam dzownic sie zapytac czy ewentualnie mam duphaston brac na wywoalnie .. no ale moze fakycznie za szybko. ale te czekanie jest niesmaowicie trudne. Ale cos trza sie zmotywowac :) Zancia na pewno na NFZ. Ja mialam robione w zwyklym szpitalu, gdzie akurat moj lekarz jest ordynatorem na ginekologii, ale wiem ze to nie m znaczenia. Masz skierowanie idziesz i zapisujesz sie na termin. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 29
Kejtowa ja wiem jakie straszne jest to czekanie i ta niepewność, ale lepiej za szybko nic nie wywoływać! Trzymaj się i czekamy na info :) Zencia- tak ja też laparo miałam na NFZ w zwykłym szpitalu ale trzeba było czekać 3msce. Jeśli chciałabym prywat to 3-3,5 tyś, i proponuję i tak jak najbliżej domu i nie wybierać się do klinik daleko, bo wychodząc ze szpitala samopoczucie jest nędzne i brak sił na podróże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 29
Justa wczoraj spędziłam trochę czasu na szukaniu informacji o związku endometriozy i zaleceniach do inseminacji, to faktycznie przy I i II stopniu, insemin jest zalecana, ale już w III i IV stopniu niewiele może pomóc. Ja mam podobno III stopień ale jajowody drożne i już torbieli na jajnikach nie mam wiec wydawało mi się że insemin też mogła by mi pomóc.czyli lekarz chce niby dobrze i na koszty nie naciąga. a tak naprawdę to nigdzie nie ma takich właściwych badań nad endometriozą i te wszystkie wnioski i zalecenia to raczej metody prób i błędów a lekarze do końca sami nie wiedzą co może być... więc warto probować wszystkiego myślę :) choć tak naprawdę pełna entuzjazmu to ja nie jestem ale co mi pozostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 29
Kejtowa i jak jest? A jak się czujesz? Ja pewnie jeszcze dziś lub jutro dostane @ bo już się tak czuję i coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 29
Kejtowa a jak się czujesz? Ja dziś albo jutro @ dostane bo już się tak czuję i jest mi coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej hej :) A wiesz co Agulek calkiem ok. ale pobolewa mnie brzuch dzis jakos. Mozliwe ze tez sie zbliza @... no ale poczekam jeszcze :) Na jutro chyba masz miec @ jak sie nie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a w ogole orientujecie sie czy po laparoskopii jest mozliwosc zebym w ogole nie dostała miesiaczki ?? Ze po prostu bez duphastonu sie nie obejdzie ?? Pierwsza miesiaczke po dostalam normalnie bez leków i sie tak zastanawiam teraz czy jest taka mozliwosc... pisalyscie ze moga byc nieregularne te miesiaczki ale zeby w ogole nie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saadee
Agulek Owszem wynik z AMH jest b. istotny, ale mnie jeden lekarz powiedział, że musze szybko zadziałać (inseminacja lub in vitro, bo moja płodność "jedzie na rezerwie - rezerwy") Mam 33 lata i nigdy bym nie pomyślała, ze to już koniec na szanse o dziecko. Ale nie dałam za wygraną, pojechałam do pewnego/poleconego prof. w Krakowie na co on mi stwierdził, zebym się wogole tym nie przejmowała, mam teoretycznie tragiczne AMH bo 0.20..... ze w jego długoletniej praktyce wiele widzial i z takim AMH kobiety zachodzą naturalnie i wielu lakarzy widząc taki wynik proponuje in vitro. Który z lekarzy ma racje? Dziś tego nie wiem, ale wole tą wersje optymistyczną! :) Będę próbowała inseminacji by zwiekszyć szanse, bo mam świadomość ze wynik jest wynikiem, ale nie przekreślam szans zajścia w ciążę, wierze ze sie uda! :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulek 29
Kejtowa no ja @ dostałam wczoraj :( A ty bądź cierpliwa, bo jesteś świeżo po laparo i tylko czas może ci pomóc. Naprawdę strasznie bym chciała żeby ci się udało już teraz :) Na razie skłaniam się na inseminacje żeby choć raz mimo wszystko spróbować, bo kto wie a może akurat się uda... saade tak masz racje, oni do końca sami nie wiedzą co to wszystko oznacza, bo czasem się właśnie tak mówi że praktycznie to nie możliwe że jakaś kobieta zaszła w ciąże a jednak! Trzeba próbować wszystkiego a jak już nic nie pomoże to dopiero wtedy invitro, a do tego czasu może zaczną choć w części refundować. Teraz czekam na info od mojego lekarza bo zdobyłam protokół z przebiegu z laparoskopii i mu wysłałam. Bo nie wiem czy jest sens szukania innej kliniki, bo to dodatkowe badania od początku a co za tym idzie i koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak jest?
Witajcie. W grudniu zeszłego roku miałam laparotomię mieśniaka. Czuję sie z każdym dniem coraz lepiej, ale ogolnie zaraz po czułam się kiepsko i! no właśnie, jak bardzo chciałam dziecko i tak terazjeszcze bardziej się boję Nie chce znów tego przechodzić, zapewne bede rodziła przez cięcie cesarskie. Jest lęk czy macica wytrzyma rozwijający się płód, czy donoszę ciążę, jak będzie po porodze z moim zdrowiem itp Jak Wy sobie z tym radzicie, poradzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
saadee, jak nazywa sie ten prof. z Krakowa, pytam bo mieszkam , no moze nie w okolicy ale okolo80 km .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saadee
Asik Podaj jakiś namiar to wyślę Ci link, bo z tego co wiem tu nie wolno wrzucać linków czy podawać nazwisk lekarzy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
Dlaczego tak jest , wiesz ja sobie mysle ,ze Ty zupełnie niepotrzebnie masz obawy o to wszystko , życie plata figle i Twoje czarne scenariusze wcale moga sie nie sprawdzic , nie nakrecaj sie na zapas ...nie warto :) Bo i po co sie denerwowac czyms co moze a wcale nie musi sie wydarzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak jest? a czemu mialas laparotomie a nie laproskopie? Jaki duzy był mięśniak? Pytam bo ja miałam laparoskopie w celu sprawdzenia droznosci jajowodów ale tez wyłuszczenia mięśniaka (3cm) a teraz mam drugiego takiego samogeo ale podsurowicowego, rosnie na zwntrz macicy...Jak długo musisz odczekać po zbaiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego.../ Natka
No wiadomo, że nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć, ale ja mowie po tych przejściach po laparotomii tak mam, mam nadzieje ze to minie :( Dlaczego laparotomia? Chodziło o położenie i wielkość mieśniaka. Podobno laparotomia pozwala dokładniej usunąć mieśniaka, w moim przypadku to było konieczne, konsultowałam to z 3 specjalistami. Moj problem to lek przed ciążą, utrzymaniem jej i porodem eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz się tak stresować, podejrzewam ze lekarze Cie postraszyli, nie wiem dlaczego tak robia??? Jak ja miałam laparo to lezala ze mna dziewczyna, b.młoda około 24 lat i ona wlasnie miała laparotomie, bo mowila ze miała dwa duże mięśniaki wielkości jabłek w jamie macicy i tylko tak dalo się je usuną, lekarka przy mnie powiedział jej ze wlasnie uratowali jej plodnosc, tak wiec glowa do góry. Dziewczyna ta nie starała się o dziecko tylko miała anemie spowodowana ogromymi krwotokami co miesiąc. Ile musisz odczekać z ciaza po zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /Natka/
Teoretycznie jesli wszystko będzie się dobrze goiło to 3 miesiace! Ciężko mi w to uwierzyć, ze ten czas wystarczy, ale tak mi powiedział lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO> Agulek szkoda ze przyszła ta małpa :/ U mnie sie nie pojawiła i raczej siie nie zapowiada zeby byla... Jutro ide na bete bedzie to moj 34 d.c. wiec mysle ze jest to odpowiedni moment co myslicie /???A ide z tego wzgledu ze moh kuzyn/sąsiad zachorował na różyczke i mialam z nim kontakt wiec wole na zapas wiedziec jakbym faktycznie była w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak jest ? Wiesz moim zdaniem mamy za duzo spraw i problemow na glowie zeby myslec o takich rzeczach. Mysle ze ty tez masz wystarczajaco duzo powodow do zmartwien wiec nie ma sesnu szukac nowych. Odpocznij, wyluzuj i nie mysl tyle bo to w niczym nie pomoze. A im wiecej myslisz tym skutek jest odrwotny. Trzeba wierzyc ze sie uda ... Trzymaj sie cieplo i mysl o przyjemnych rzeczach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik74
Dlaczego tak jest ? mysle ,że potrzebujesz troszke czasu , zeby uwierzyc ze moze byc dobrze ....a lekarze tez sa tylko ludzmi i naprawde moga sie mylic . Musisz myślec pozytywnie ...bo i czemu niby nie miałaoby byc dobrze :) Za kazdą z nas ciągnie sie tutaj mało fajna historia a jednak jestesmy dobrej myśli i nie tracimy nadziei :) I Ty tez badz dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /Natka/
Dzięki dziewczyny, pewnie potrzeba czasu by dojśc do siebie i dojrzeć do tego by zajść w ciążę. Dam sobie jeszcze czas, odczekam, siłą rzeczy muszę odczekać ten zalecany czas przez mojego lekarza. Jak sądzicie czy te 3 m-ce wystarczy by móc się starać o dziecko? Jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka ja mogłam się już starac po miesiącu od laparo po wyluszczeniu mięśniaka, tylko ze on był na zwenatrz macicy i w miare maly, skoro Ci tak lekarz powiedział to mysle ze poinnas się tego trzymać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zancia39
Hej dziewczyny. Zapisałam się na tą laparoskopię.Mam szczęście,bo muszę czekać tylko 6 tygodni.Ale dowiedziałam się,że muszę się zaszczepić na żółtaczkę.Czy wy dziewczyny też musiałyście,czy to jest zbędny koszt?I co z tym kontrastem-robi się go tuż przed lapareoskopią,czy duzo wcześniej?Gadałam dziś z pielęgniarkami na oddziale,gdzie się zapisałm,ale nic mi nie chciały powiedziec.Odniosłam wrażenie,że one poza wpisywanie pacjentek na listę niewiele umieją w tym temacie. Kejtowa,ja za ciebie się juz cieszę.ZA wszystkie sie ciesze,bo wierzę,że będziemy miały nieraz powód do świętowania na forum.A ten rok to dobry rok! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Zrobilam dzis bete wynik jutro zobaczymy :) Żancia narazie sie nie ma co cieszyc, bo ja podejrzewam jednak ze to nie jest ciaza. Co do samej laparoskopii jestem w szoku ze wy tak dlugo czekacie na te zabiegi. Ja Mialam termijn na za 2 tygodnie a w zwiazku z szybsza miesiaczke przelozono na za tydzien :) A wy tu po miesiacu czekacie albo i dluzej. Kwestia szczepienia na żółtaczke jest zalezna od szpitala. Bo mi moj lekarz powiedzial ze to jest moja sprawa, nie jest to wymagane. Ja sie nie szczepiłam. Nawet bym nie zdążyła :) Ale czytałam ze niektore dziewczyny musiały obowiazkowo sie szczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×