z brzuchem na wierzchu

Przepraszam ale czy Wy tez wystawiacie brzuchy w zaawansowanej ciazy? Dzisiaj widzialam chyba z 6 kobiet w ciazy ktore mialy podkoszulki za piersi a brzuchy cale na wierzchu.DLa mnie to jest odstraszajace.Nie mam nic przeciwko,ale chociaz troche przykryjcie te brzuszki do polowy.ja sie np.bardzo brzydze i mnie mdli jak widze kobiete w ciazy.Dzisiaj o malo co nie zemdlalam jak jedna podeszla i prawie mi ten brzuch do nosa podstawila.Blagam! przykryjcie je chociaz troszke!

Ty idź się lecz schizofreniczko szarpnieta!!!

sama jestes schizofremiczka.stwierdzam ze te brzuchy wygladaja obrzydliwie i ohydnie.i to jest moje zdanie.

Twoje. Taki bęben sterczący na wierzchu jest tak samo obmierzły u kobiety w ciąży, jak i u faceta :0 zakrywajcie się chociaż trochę, tak, żeby tych pępków wypchniętych widać nie było :0:0:0

co za glupia moda z tymi brzuchami ciazowymi na wierzchu.Ja sama chodzilam w ciazy ale nigdy z golym brzuchem po ulicach nie lazilam, tez uwazam ze to nieapetyczne.

te brzuszyska na wierzchu rzeczywiscie sa obrzydliwe, bleeee. Juz kto jak kto ale babska w ciazy moglyby nosic jakies luzniejsze dluzsze bluzki a nie takie obcisle, krotkie przez co obrzydzaja widok innym ludziom.

w tym brzuchu, ze az zemdlec chcialas? Moze po ulicach tylko modelki i modele powinni chodzic, bo a nuz kogos ktos obrzydzi... Az dziw, ze to pisze jakas mloda dziewczyna. Bo stare dewoty raczej nie sadze, zeby na forum siedzialy. Ty, a moze cos nie tak z toba, i w ogole brzydzi cie odkryte cialo? Moze trzeba do lekarza jakiegos? A twoje cialo w lustrze tez cie brzydzi?

moje cialo mnie nie brzydzi i inne zgrabne ciala tez, ale jak juz tluszcz sie wylewa zza biodrowek to bleee, a co do bab w ciazy to jesczze gorszy widok, te wielkie brzuszyska cale na wierzchu z wielkimi pepkami, a widzialam tez kiedys taka jedna z rozstepami na wierzchu, no obrzydliwe wprost.

A ja dostaję torsji jak widzę: - jak ktoś je hamburgery z McDonaldsa - ma długie paznokcie na stopach - niewyciśnięte wągry - brudną szyję - nosi dresy do kościoła I wiele, wiele innych. I wcale nie mam zamiaru z tym walczyć bo nie wygram. Każdy człowiek ma prawo wyglądać jak chce. Może by tak uszanować jego wolność????????????? Może by tak przestać narzucać innym swój gust? Może by tak pomyśleć, że w was też się innym coś nie podoba? Ciemnogród.

a ja np nie narzucam innym swojego gustu i wiem ze innym moze sie cos we mnie nie podobac, ale to jest forum dyskusyjne i przedstawilam swoj poglad na dany temat. A wiadomo ze babska w ciazy beda chodzic z brzuchami na wierzchu jak beda chcialy, mimo ze u wiekszosci osob budzi to odruchy wymiotne.

\"Babska \"w ciąży? To już nie kobiety?

że właśnie te brzuchy narzucają innym swój gust? przecież jak takie coś świeci po ulicy czy w markecie to naprawdę trudno nie zauważyć. to jest właśnie narzucanie innym swojego zdania, pokazywanie: o! patrzcie, ja jestem w ciąży! na tej samej zasadzie odrzuca widok grubego mężczyzny czy grubej kobiety, ubranych tak, że eskponuja swoją tuszę. zawsze można ubrac się neutralnie i adekwatnie do swojej figury.

skoro wszem i wobec mowisz ze te sliczne brzuszki sa bleeeeeeeeee i masz zamiar wymiotowac. A ja akurat jem truskawki ze smietana i nie chce zeby tu ktos o wymiotach pisal :-)

...i cóż to za ciekawe porównanie osoby z dużą nadwagą do kobiety w ciąży?

nie narzucam, tylko wyrazilam swoj poglad, zgadzam sie z "a nie pomyslalas", jak sie czlowiek ubiera stosownie do figury, to nie budzi u innych obrzydzenia, ot i cala filozofia. A jak nie to co potem sie dziwic ze takie topiki powstaja? po prostu pewne widoki w oczach wiekszosci nie sa apetyczne i fajne i tyle.

Podobno teraz taka moda.Na ciążę.

szczerze mowiac, to tez jestem przeciwna zarowno zdjeciom w gazetach kobiet ciezarnych z brzuchem na wierzchu jak i z chozdeniem po ulicy z brzuchem odkrytym.... a wg mnie nie powinny chodzic tak przyszle mamy chocby z szacunku dla swojego dziecka:) no i z tego powodu zeby chronic dzieciatko od promieni slonecznych. POZDRAWIAM

śliczne brzuszki, bo padnę. cóż, różne sa gusta, ale napięta do garnic możlwości skóra i wystający jak guzik pępek do najpiękniejszych widoków nie należą. jak się podoba, to niech obnosi to sobie w domu, przy rodzinie. ale żeby świecić brzuchem na lewo i prawo to jest naprawdę przegięcie. powiedzmy sobie szczerze, zdecydowanan większosć kobiet nie wygląda ładnie w ciąży, szczególnie w końcowym etapie, kiedy rozrastaja się do niebotycznych rozmiarów.

Nie pomyślałam że jak wkładam na siebie mini spódniczkę to narzucam komuś żeby też je nosił. Dresów też nie noszę chociaż wokół mnie mnóstwo ludzi je nosi. Nie ma to jak podyskutować z cymbałami. Słowo narzucać wydaje się takie proste. A jednak...nie wszyscy je znają. Szacunek do innych - to jest coś czego brak w tym zaściankowym narodzie.

no wlasnie, w tych brzuchach nie ma nic pieknego, ani zachwycajacego, ani takiego szczegolnego ze nalezy je eksponowac, ciaza i tyle i 1000 razy lepiej taki brzuch wyglad w jakiejs tuniczce dluzszej niz wywalony na widok publiczny.

porównanie? i jedni (otyli) i drugie (ciężarne) sa zdeformowani w pewnym sensie. i ich ciała nie są zbyt estetyczne, niestety. i tak samo otyli, jak i "ciężarówki" powinni nosić ubrania odpowiednie do swoeje figury i tuszy. takie, w których nie rzucałyby się w oczy ich rozmiary. i przestań się czepiać, bo większość kobiet w ciąży nie dość, że ma brzuch wielki, to jescze tyłek i cycki rosną im tez proporcjonalnie :0

Może czasem lepiej miec \"nieestetyczne\" ciało, ponieważ zwłaszcza ciąża jest okresem mocno przejściowym i najczęściej proporcie szybko wracają do normy, gorzej mieć \"nieestetyczny\" umysł bo to już dużo ciężej zmienić.

a kto tu ma nieestetyczny umysl?? jak ktos wyraza swoj poglad to juz zle?

jest róznica pewna, tu nie chodzi, że wszyscy maja się tak ubierać, ale o narzucanie innym swojego widoku. jak Ty zakładasz mini spódniczkę to (raczej) nie razi to innych, jestes neutralna ( albo może i superlaska, nie wiem, nie widziałam), ale nie mierzi nikogo ten widok, może nawet niewielu zauważy, że masz mini. ale jakbys tak miała z 160 cm wzrostu i ważyła 95 kg to już byś nie była neutralna w mini, wyglądałabys co najmniej śmiesznie a dla niektórych nawet obrzydliwie. i na pewno zostalabys zauważona, rzucałabys się w oczy, bo kaszalot w mini jest zjawiskiem "dającym po oczach" na ulicy podobnie jak świecący, wypchnięty brzuch ciężarnej spod krótkiej bluzki i biodrówek.

Esteci się znaleźli...hehe I znawcy mody. I jeszcze gotowi do dawania dobrych rad: jak zakrywać i odkrywać żeby nikomu przypadkiem nie obrzydzić drugiego śniadania. A na widok nazwy WC przypadkiem was wszystkich nie mdli?

Poglądy można wyrażac na różne sposoby. Nie uważam aby \'babsztyle w ciąży\' czy \'ciężarówki\' byly tego najlepsza metodą. Ot i tyle.

SZaramyszo nie obraz sie, ale to Ty nie rozumiesz slowa narzucac.... nie chodzi o narzucanie komus obowiazku noszenia danych strojow, ale do zmuszania kogos do ogladania ich na kims... to tak jak jestes w restauraji a ktos dlubie w nosie, narzuca Ci to.. Nie znaczy ze TY musisz dlubac w nosie... ale to, ze jestes skazana na taki watpliwie przyjemny widok.... Pozdrawiam

ktoś tam zarzucił, że ciemnogród. no niby tak, bo z tłumem nie wygrasz. ale przykładowo mi samej, byłoby poprostu głupio, gdybym weszła na topik, w którym krytykuje się moją postawę. zastanowiłabym się nad nią. te konbitki może też nie widzą swojej śmieszności. nie biorą nawet pod uwagę, że komuś może to przeszkadzać. mi również za bardzo się to nie podoba, chociaż nie powoduje aż takiego obrzydzenia jak u poprzedniczek. brzuchy nie są fajne... dlatego z sentymentem oglądam przesliczne sukienki ciążowe mojej mamy :)

A owszem rzucam się w oczy i to mocno - mam 175 wzrostu, 50 wagi i byłam kiedyś miss foto na koloniach. Wszyscy na mnie patrzą - strasznnnie narzucam innym to noszenie mini. Idę spać bo ta dyskusja to do takich mooocno prowincjonalnych należy.

Moim zdaniem ciążowe brzuchy wcale nie są odrażające, nie mniej jednak uważam, że nie należy ich nosić na wierzchu. Myślę, że wywalanie przez młodą dziewczynę, nie będącą w ciąży tłustego brzucha i stringów zza spodni jest bardziej nieapetyczne niż ciąża. A poza tym, jakie \"babska w ciąży\", jakie \"brzuszyska\"?? To w ciąży nie są kobiety tylko babska?? Ludzie zastanówcie się nad tym, co piszecie. Przecież w ten sposób i tak brzuchy nie zostaną pochowane. Nie można trochę kutluralniej?? Pozdrawiam i życzę trochę więcej zrozumienia. P.S. Popieram, ja kompletnie nie rozumiem Twojej reakcji, co Cię tak strasznie obrzydza. Jak mnie coś obrzydza, to nie patrzę. Nie sądzę, żeby większość miała odruchy wymiotne, kiedy widzą jak to nazywasz \"babska w ciąży\". Ciekawa jestem jak to będzie z Tobą. Do a nie pomyślałaś. W takim razie kobieta w ciąży, która ma przykryty brzuch, też krzyczy \"patrzcie, jestem w ciąży\". Może powinno się je zamykać, dopóki nie urodzą?? A ja powiem tak, popieram. Szaramysza, popieram również.