Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co za prezent

pomysl na niedrogi prezent slubny

Polecane posty

Gość Ludzie nie kupujcie
tych bzdurnych prezentów!! po co to komu potrzebne lepiej dać kase młodym sami sobie kupią co chcą. Jak bym miała podarować komuś ręczniki albo pościel lub szlafroki to wolałabym wogole nie isc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez przesady!
Jakbym miała iść na wesele z budżetem 200zł to nawet bym się nie ośmieszała. Chyba, że idziesz bez osoby towarzyszącej, to wtedy 200zł jak najbardziej ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny przypadek
tylko nie posciel satynowa!!!! jest przereklamowana! owszem moze i wyglada ladnie ale to wszystko. zle sie pod tym spi, jest zimno, poza tym jest sliska i ciagle sie koldra zsuwa. i to nie tylko moje zdanie ale paru moich znajomych tez. znajac zycie po pierwszych 3 nocach pojdzie w odstawke. nie znam nikogo kto by na codzien spal w satynie wiec lepiej nie kupuj rzeczy ktore moga okazac sie kompletnie nieprzydatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ranyranyrany
pstryczka ma racje, zgadzam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na...
My na naszym ślubie też woleliśmy dostać kasę, bo chcieliśmy za nią wyremontować mieszkanie. I w 95% dostaliśmy kasę. Jednak od kilku osób (głównie znajomych) dostaliśmy prezenty. Jedna koleżanka dała nam komplet filiżanek, wiem że nie były drogie (wtedy 4 lata temu kosztowały ok. 100zł), ale wiem też że ona nie mogła sobie pozwolić na nic więcej. Ale nie mam jej tego za złe, wręcz przeciwnie - dziś to moja ulubiona pamiątka ze ślubu :) Tak więc kasa tak - ale zawsze miło dostać też jakiś prezent, zwłaszcza od znajomych :) Teraz my idziemy na wesele do koleżanki i kupujemy: zestaw dobrych kieliszków do wina, stojak na wino i dobre markowe wino. A pieniądze niech daje rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupcia**
dobre markowe wino. - nie ma to jak "praktyczny prezent" wypić i za kilka godzin wysiusiać do wc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekne podejcie
sama dostalas kase a innym dajesz durnostojki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwornie kąśliwi jesteście. nie ma idealnego prezentu - ilu obdarowujących i obdarowywanych, tyle fajnych pomysłów na upominek! jednego zadowoli butelka fajnego wina, innego aparat fotograficzny. grunt, żeby prezent był dedykowany młodej parze i z myślą o nich kupiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daję takie
Jak czytam wpisy typu "jakbym miałą dać 200 zł to bym się nie ośmieszała i wcale nie przychodziła" to normalnie gotuje się we mnie i współczuję wam strasznie takiej rodziny co wam najwidoczniej tyłek zaraz obrąbie. Jeżeli kogoś zapraszam na wesele to chcę zeby przyszedł i tyle, a nie żeby uznał ze nie stać go na prezent i olał. Gdybym chciała zarobić to bym sprzedawała bilety wstępu. A mnie po prostu zależy żeby te osoby były ze mną, i na szczęście one też tak podchodzą do sprawy. Niedrogi prezent może okazać się najlepszą pamiątką jeżeli jest kupiony od serca i w gust młodej pary a nie kupującego. Może to być np zestaw do sushi jeżeli para nie ma takiego a lubi nowinki kulinarne, może być komplet do wina jeśli lubią wychylić lampkę wieczorem - wszystko zalezy od gustu młodych. Dobry pomysł wart jest często więcej niż drogi prezent kupiony na odwal się i na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kademifafria
My dostaliśmy bardzo piękny komplet sztućców w walizce :) Prezet bardzo elegancki , przydatny no i jesli poszukasz na allegro niedrogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Miarka-ludzie nie jedzą ryb sztućcami do nich ,bo ich po prostu nie mają w domu .Ja mam i używam.A przez całą zimę robię soki z cytrusow więc wyciskarka jest w ciągłym ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_plakej_izinku
Sztućce są jakimś pomysłem. Jakieś czas temu moja matka dała swojej bratanicy na ślub walizkę ze sztućcami. Ja uważałam to za strate kasy, ale ona się uparła. Ja chciałam im dać ten wypaśny ekspres http://www.redcoon.pl/index.php/cmd/shop/a/ProductDetail/pid/B147792/cid/12005/DeLonghi_Essenza_EN_95S/ ale matka się uparła. Byli średnio zadowoleni, a ja miałam satysfakcję, że mój pomysł mogł okazać się bardziej trafiony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feromonna
Rozwalaja mnie te prezenty typu zelazko, toster, posciel, ręczniki. Tak jakby osoby po slubie juz nie miały zadnych innych potrzeb, tylko gotować i bawic sie w dom. Można kupic album, książkę, wina, jakies bilety do teatru, opery, kupon na zabieg spa, płyty cd. Odkąd mam meża, na gwiazdkę od ciotki dostaję tylko i wyłacznie przedmioty użytku domowego. Jakieś serwety, obrusy, cukiernice - tak jakbym nic innego nie robiła, tylko całymi dniami podejmowała nobliwych gości, których muszę goscić przy stole nakrytym haftowanym obrazem. Kuzynki dostają jakieś rzeczy dekorujace je cialo typu kol.czyki, łańcuszki, ubrania - a ja dostaję obrusy. Osoby po slubie nie staja sie z dnia na dzień dostojnymi ciotkami, oni naprawdę mają radość też z innych rzeczy niż garnki, ręczniki, miski, talerze, sztućce, zelazka, tostery i czajniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
dlaczego 200 zł na slub to smieszna kwota? jak idzie sama i da 100 zł to w porządku.... Ludzie nie przesadzajcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
ja zwykle dawałam pościel nie satynową, tylko bawełniana ze smiesznymi wzorkami. a najbardziej mnie ucieszyło , że stale ja piora i zakładają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
sorki, że tak na raty.... ja jeszcze dostałam komplet filiżanek na stolaczku z imbrykiem ( 2 lata później stał sie prezentem dla mojej znajomej która co rano z mężem na spokojnie celebruje picie kawy., której ja nie pijam) i reczniki ( od wujka który flmował amatorsko moje wesele- nie było profesjonalisty- i reczniki zawsze się przydadzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladymarmalade
ja dalam siostrze na ślub takamaszynke do robienia fontanny z czekkolady ;) wydatek kolo 150 zl ale jaki oryginalny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenkaa-
Jakis sliczny koc, reczniki, posciel. Nawet zestaw do kawy byle ladny mozna tanio dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portrety na zamówienie
W 100% RĘCZNE WYKONANIE, profesjonalnymi materiałami najwyższej jakości gwarantującymi trwałość obrazka: papier fakturowy firmy CANSON,ołówki,kredki bądź węgiel. Wszystko to oprawione w kolorową ramkę (dostepne kolory:różowy,czerwony,niebieski,zielony) Projekt i wykonanie obrazka są mojego autorstwa, Jeśli już zdecydowaliby się Państwo, wówczas proszę o przesłanie do mnie meila wraz z imieniem,datą urodzenia dziecka bądź swoje życzenia. W razie jakichkolwiek pytań proszę pisać pod e-mail: orzeszek200@wp.pl bądź GG: 994119 Wykonuję również portrety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trofikowa
ja brałam ślub we wrześniu zeszlego roku i goscie weselni obdarowali nas głównie kasą. Cieszyliśmy się z tego faktu bo zamierzaliśmy kupić mieszkanie. Z drygiej zaś strony kiedy już wprowadzilismy się do tego mieszkania okazało się że wielu rzeczy nie mam i trzeba kupić i szkoda że nie dostałam w prezencie slubnym np: kompletu szztućców, serwisu obiadowego, głupiego żelazka czy opiekacza. Śmiesza mnie natomiast teksty typu co zrobić kiedy prezent się powtórzy? Przecież żaden sprzęt nie jest wieczny i jak sie popsuje jeden to mamy drugi i nie musimy na to wydawać kasy, której np. aktualnie nie mamy. Prezenty ślubne nie mają nam służyć teraz i przez jakiś rok, bo później się znudzi i kupimy sobie coś nowego. Często prezenty slubne służą całe życie (moja mama do dziś ma komplet sztućców z Gerlacha który dostała od ciotki). Poza tym prezenty zapadają w pamięć a kasa się rozleci i nawet nie pamiętam kto mi ile jej dał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
A co myślicie o czymś takim? http://allegro.pl/item1175759437_slub_prezent_okazja_podziekowania_dla_rodzicow.html my kupiliśmy takie statuetki na podziękowania dla rodziców, ale na prezent jako pamiątka chyba też jest ok? można też coś wygrawerować na wazonie czy kieliszkach, oni chyba takie rzeczy robią, a przynajmniej robili, trzeba by spytać, podaje linka do aukcji bo nie wiem czy mają stronę: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=14717183 fajne tez wydają się praktyczne prezenty, jak pościel czy jakaś narzuta na łóżko, to zawsze się przydaje...albo ręczniki pozdrawiam mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karusia czarnula
ważne że zaszczycisz ich swoją osobą. kup im co uważasz i na ile Cię stać.nie kazdy robi wesele żeby się wzbogacić. ja jeszcze na studiach szłam na wesele kuzynki a z kasą u mnie było krucho. kupiłam jej piekne ozdobne kieliszki z Krosna. Potem miałam potworne wyrzuty sumienia że zachowałam się egoistycznie bo te kieliszki mnie się podobały i ja chciałabym takie miec. Wyrzuty miałam dopóki ich nie odwiedziłam. MOje kieliszki stały pięknie wyeksponowane:-)) ps. ręczników i ładnej pościeli nigdy dość, zawsze się przydają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karusia czarnula
jeszcze a propos ręczników itp. zamieszkałam z moim przed slubem . Kupować musieliśmy absolutnie wszystko przez sztućce, tarki, garnki itp. wtedy doceniłam co to jest jak się bierze slub przed zamieszkaniem i masa tych rzeczy które wy wybrzydzacie byłaby jak znalazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brałam ślub w czerwcu i takie mam spostrzeżenia nt prezentów. 1) Zamiast wymyślać prezent na siłę, lepiej dać kasę, większy pożytek z tego będzie - nawet ze 100 czy 200zł niż np zdublowana rzecz czy podarowania zbędnych bibelotów (np. dostałam świetne, cudowne lusterko...., które leży zapakowane w szafce, bo ile luster można mieć w domu? ), 2) jak już się ktoś zdecyduje na prezent, to lepiej podpytać co może się przydać młodym, 3) mi bardzo się spodobały prezenty: narzuta na łóżko (trafiona wymiarowo!), komplet otwieraczy do butelek (do wina), koc, komplet ręczników, 4) zupełnie nietrafione: serwis obiadowy (sama już kupiłam sobie taki do zmywarki, a ten który dostaliśmy nie dość że niezbyt ładny,słaby jakościowo to i do zmywarki się nie nadaje...), komplet pościeli (tzn pościel fajna, ale co z tego, jak nie ten rozmiar?), 2 sztuki filiżanek (dostałam 5 takich kompletów i każdy inny...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalam za malo
Ja powiedzialam w rodzinie ze kase w znajomym, ze prezenty. Niektorzy sie podpytali co bym chciala i dostalismy np. od grupy znajomych wypasiony ekspers cisnieniowy, od innych znajomych zestaw do fondue, jeszcze od innych zestaw dobrych nozy. Przeciez nie bede wymagala, zeby ludzie po studiach dawali po 300-500 w koperte. Co wiecej, kiepsko sie czulam kiedy zobaczyla w kopercie od ciotki, ktorej nie wiedzie sie dobrze az 600 zlotych. Pozniej jej ta kase odeslalam anonimowym przekazem. Dlatego teraz z pespektywy czasu oceniam, ze i tak duzo dostalam, np. babcia dala 4500 bo stwierdzila, ze kolejnego wesela moze nie doczekac - ma 83 lata a nastarsza w kolejnych wnuczek 18 lat dopiero, wtedy 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia_24
Ja zaryzykowałam i kupiłam coś zupełnie nowego i niepowtarzalnego - spersonalizowaną książkę, napisaną specjalnie dla młodej pary. Było to opowiadanie wymyslone przez autora na podstawie informacji, które mu napisałam o młodej parze. Mówię wam "bomba". Aż mnie zdziwiło jak autor tego opowiadania na podstawie niewielu informacji tak trafił w sedno i skonstruował tak fajne opowiadanie. Książka jest połączona z księgą gości weselnych. Tak że w drugiej części wpisują życzenia wszyscy obecni na weselu. Naprawdę fajna pamiątka. Wszystko jest opakowane w twardą oprawę (też spersonalizowaną) i twarde zgrabne pudełko. Polecam macie naprawdę gustowny niepowtarzalny i niebanalny prezent. Cena nie jest wygórowana 149 zł. Trzeba tylko pamiętać żeby zamówić ją przynajmniej dwa tygodnie przed ślubem. Tak, że trzeba pomyśleć trochę wcześniej o prezencie. Wydawnictwo nazywa się "Siedem Mórz". Adresu nie piszę bo potraktują to jako reklamę na forum. Skorzystajcie z googla. Książka na zamówienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co myślicie o takim prezencie http://wiano.eu/skrzynie-wianne Uważam, że z pewnością będzie to wyjątkowy i niepowtarzalny prezent. Poza tym na pewno po latach będzie się niepowtarzalnie kojarzył z tym wyjątkowym dniem. Najbardziej podoba mi się to, że wszystkie te skrzynie są barwne i pakowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parole, znikaj stąd
z tą swoją natrętną reklamą. Te skrzynie są brzydkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujjjjj!! cepelia w najgorszym
wydaniu!!!!!!! a do nowoczesnych wnętrz pasuje jak kwiatek do kozucha no chyba że ktos ma chałupę na Mazurach i tam odstawia "swojskie klimaty" w stylu stroju krakowskiego made in China ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marasia
ja dopiero bede brala slub i tez powiem szczerze, ze wole dostac kase i kupic to, co bede chciala. bo ok, chcialabym dostac posciel czy reczniki ale jak ktos mi kupi niewymiarowa posciel to co z nia zrobie? przeciez nie kupie specjalnie nowej koldry. z drugiej strony nie bede tez spala pod czyms, co mi sie nie podoba albo pod tak popularna na slubach satyna, ktorej nie lubie bo jest zimna. z prezentow do 200zl chcialabym: - otwieracz do wina plus korki do wina zeby zatkac butelke z niedopitym winem - sprzety z tupperware - koc (najbezpieczniej kupic jednobarwny albo jednobarwny z pojedyncza aplikacja w jednym kolorze) badzmy szczerzy - malo jest bezpiecznych prezentow, ktore zawsze trafia w gust mlodych. dlatego uwazam, ze nie ma sensu kupowac walizki sztuccow bo moze akurat mlodzi nie chca tej ze zlotym szlaczkiem tylko wola jednolita? albo na odwrot. lepiej w to miejsce dac koperte z rownowartoscia prezentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×