Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Błękit

NIEZOBOWIĄZUJĄCY FLIRT W SIECI - PROPOZYCJA DLA PAŃ

Polecane posty

Znają.... opowieści o miłości zaczarowanej i przeklętej, miłości mocniejszej niż śmierć, uczuciu potężnym, nieokiełznanym... Tristan i Izolada..i zobacz to było średniowiecze. niesamowita energia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
W zasadzie Elloise w każdej epoce (średniowiecze, odrodzenie, romantyzm) znajdziemy podobnych bohaterów. Okres "Burzy i naporu" dał nam Wertera i Lotę, ale "Nowi Dzicy", "Młodzi gniewni" - nic prócz destrukcji. Współczesne nam czasy są jakieś ...... ubogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierr nie zauważyłam poprzednio Twojego wpisu:) pracuję i nie zawsze mogę:) Prousta znam, czytałam wieki temu, kiedy jeszcze czytalam, teraz jedyne czego chce wiecej to czas. Pamiętam, olbrzymia kolekcję obrazów, barw, dźwięków, zapachów, smaków... dziwna odmienna niż zawyczaj narracja. Ekranizacji o której mowisz nie widziałam, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Szybko prostuję, przyznając się do błędu. Mianowicie: okres Młodej Polski - Stanisław Korab-Brzozowski. "... O przyjdż jesienią, owiana skargą tęskną, rzewną, żurawi w dal płynących szarą niebios tonią, tchnąca wonią kwiatów, które mróz krwawi, ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imponujesz mi.. ubogie? czy ja wiem, może przez tę dostępność, a moze wszystko już zostało napisane:) Wracając do Marcela, przeszłość jest zawsze otwarta, zawsze się spełnia w nowej wersji, zawsze jest w stanie odsłonić nam coś najważniejszego z życia i z nas, można ją na nowo odnaleźć....tak jak my.. Poszukiwanie czasu utraconego i odnajdywanie w nim istoty siebie samego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Ja również piszę podczas pracy Elloise. Z tego też powodu wkrótce "zniknę" aż do poniedziałku. Zawczasu więc, gdy jeszcze jestem (45 min.): pozdrawiam Cię serdecznie. Miło się z Tobą rozmawia Elloise.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Marcel Proust - tom II "W cieniu zakwitających dziewcząt" : "Minione chwile pozostają w nas niczym księgi w ogromnej bibliotece. Czasami niektóre z nich wypływają z przepastnych głębin epok naszej pamięci, rozpościerają się w nas szeroko i wtedy znów wracają wspomnienia dawnych chwil, osób które kochaliśmy i bólu jaki nam zadały" Ojej wybacz Elloise niedokładność tego cytatu, piszę z pamięci a ta bywa ..... zawodna jak widzę. hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila...
Założyciel topiku zniknął. Prawdę mówiąc, zastanawiam się, po co go w ogóle zakładał.....A tu tymczasem toczy się niezwykła rozmowa (flirt?) Elloise i Abelarda, którzy najwyraźniej bardzo, ale to bardzo przypadli sobie do gustu......Interesujące.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Do kiedyś Elloise ...... Do kiedyś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem ...zawstydzasz mnie tym pamiętaniem:) Wiesz co ja myślę, owszem przeszłość nas kształtuje, ale liczy się tylko tu i teraz......to że jesteś......i jakieś marzenia ale bardziej jak u Coehlo.....by o Mekkce jedynie marzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierr już dawno tak nie było……..radość jakoś nierozumnie………. taka moja zwyczajna- nadzwyczajność, jakby bliżej nieba …….. święto….jak to dobrze że.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Elloise ........ ja.. też....tak samo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam...kazdy składnik czekaolady...jednak nie przeszkadza mi to delektować się jej smakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Dziwię się samemu sobie jak TO nagle spadło. Wszedłem tu na chwilkę a teraz ........ ...... i brakuje już słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
A może nie wszystko musi być wypowiedziane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wiem....nie wypowiedziane ....również istnieje..przecież wiesz...dotknąłeś….właściwej struny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Niestety, czmycham już. Do kiedyś Elloise .... Do kiedyś ... Ps. Spróbuję odnależć Cię tu w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kamilo! Nie odzywam się bo 1. pracuję a 2. nie chcę psuć tej fajnej atmosfery. - Do jakich wniosków doszłaś myśląc po co założyłem ten topic? czy planujesz jak pitupitu sprowadzić mnie do parteru? a może wolałabyś bym zamknął topic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abelard
Jakże radosny w tej chwili się stałem Elloise. Jakże radosny..... Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzrytulanka
jednak jesteś - błekit..... ja już myślałam ,ze przez tego tam..piuta,... zniknąłeś ...zamknąłeś sie w skorupce, roztrząsając swe smutki....... Czy masz już tą "chętną"? ....bo moze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila...
Błękicie, absolutnie żadne pitu pitu....Nie znoszę, kiedy ktoś wtrąca swoje trzy grosze (jak zrobił to właśnie rzeczony Pitu Pitu). Moja wypowiedź miała wydźwięk zaniepokojenia, że podsyciłeś, zaciekawiłeś, a potem uciekłeś....Więc głośno zastanowiłam się "po co", skoro już nie Cię ma..... Rozumiesz? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Kamilo i oświadczam, że jestem i czytam. Przytulanko, mam wrażenie, że smutna jesteś. Rozchmurz się proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem,....... a moze mi w tym pomozesz........ już nawet śmieszne dowcipy nie pomagają..:(........ tęsknię,......marzę ......... tylko za czym, o czym...... niedoścignionym, nieosiagalnym, ........ a moze poprostu - nie dla mnie to wszystko....... moze dopiero w następnym wcieleniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila...
To miło, że jesteś i czytasz. :-) Żałuję, że na wstępie zostałam tak nieprzyjaźnie przez Ciebie odebrana....Przecież przeczytałam temat topiku.... i jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulanko, przytulam Cię wirtualnie i nie smutaj się. Mi też nie jest łatwo, ale wychodzę z założenia, że trzeba wziąć swój los w swoje ręce a marnowanie czasu na smutki to wyjątkowo zły pomysł. Pomyśl ile można zrobić pożytecznego w tym czasie, który przeznaczasz na smutki. Rozchmurz buźkę proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Kamilo, wybacz proszę. Sądziłem, że chcesz mi dokuczyć i zacząłem się bronić, ale jeśli jesteś bratnią duszyczką, to fajnie, że przytuptałaś na ten topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś pożytecznego ...hm......... dorabianie kapitalisty, czy to coś pożytecznego ?..:0 ......... jestem w pracy i nic mi sie nie chce :(... może ja nie radze sobie w życiu i nie potrafię wziaść losu we własne ręce....... choć bardzo sie staram...... ale wolę mieć przewodnika (odpowiedniego) ........... i razem stawiac czoła przeciwnosciom , niż tylko sama,.... ciągle sama,..wszystko na mojej głowie...... ale bardzo dziekuję za przytulenie (pomimo ,ze wirtualne) :)..... tak bardzo mi tego brakuje......... nic więcej tylko zatonąć w ramionach ,....... cisza , spokój ,.bez słów ........... tylko się przytulić.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×