Samotni 20stoparoletni - są tacy?

ja mam ;P kurcze niestety znow przegrali... :-( teraz to mam odczucia: smutek i zlosc :/ moze po tej klotni jest pozostal niesmaczy klimacik ktory by trzeba bylo rozwiac jakims fajnym temacikiem? :D

Zadumana gratuluje :) ja poki co mam nadzieje, ze nasi chlopcy (dziewczyny zreszta tez..) zrobili sobie wakacje dzisiaj i dlatego ich nie ma, a nie dlatego ze wszyscy poobrazali sie na siebie i to wlasciwie przez glupote. kazdego czasem nerwy ponosza. jeden drugiego nie zrozumie, przeinaczy slowa i potem wychodzi jak wychodzi. tylko chyba nie warto psuc sobie dobrych stosunkow, ktore wydaje mi sie, ze tu nawiazalismy (a moze mi sie tylko wydaje). szkoda by bylo, zeby topik nagle sie rozsypal... marek moze wiec nas rozruszasz czyms ciekawym? :)

noma dziekuję :) spokojnie nie pozwolimy na rozpad naszej ekipy, wszyscy po weekendzie ładnie sie tutaj zamelduja, z nowymi siłami i dobrymi humorkami :)

Doby wieczór wszystkim Chciałem przyłączyć się do tego topiku, ale czytając ostatnie kilka storn... chyba mi się odechciało :o Po co to obrzucanie błotem? Ludzie każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii, tylko po co od razu obrażać?:o Ostatnie kilka stron kojarzy mi się z kłótnią dzieci w piaskownicy o wiaderko i łoptkę... :) Wiecie... daj mi tę łopatkę, nie! bo jest moja, głupi jesteś, nie to ty głupi jesteś... Śmieszne troszkę, prawda?:) Myst... Po co teksty w stylu „i co mistrzu wychaczyles jakas 15 latke na czacie?”, „poza tym nie zdziwilbym sie jak gosc mialby teraz opuszczone spodnie takie osobniki maja dziewczyny z czata, albo o nazwisku konczacym sie na JPG” Gość... „a ch wiec musisz przez kolezanke albo na necie to sie nie dziwie ze krotkie Twoje zwiazki były” Do obu Panów powyżej:) Reszty już nie warto cytować bo ręce opadają. :o Domniemam Myst, ze skoro piszesz takie rzeczy, to znasz Gościa osobiście od co najmniej kilku lat. A jeśli nie, to jakiej podstawie piszesz te wypowiedzi? I to samo do Ciebie Gość. Ja Was nie znam. W takim razie nie napiszę ani słowa, że Ty jesteś taki i owaki a on jeszcze inny. Po co?:) Nie lepiej napisać, ze dla jednego znajomości zawierane na necie są bezwartościowe (i ma ku temu prawo) a drugi, wręcz przeciwnie?:) Tylko powiedzcie mi po co to całe błoto?:p A może to ma coś wspólnego w związku ze zbliżającą się kampanią wyborczą:D Już jest na podobnym poziomie, a co będzie później:p:):D A tak na marginesie... Dlaczego niektórzy naskakują na poznawanie ludzi w necie?:p Spotykałem się z dziewczynami poznanymi w przeróżny sposób i nawet zanim internet miałem.:) Spotykałem się również z dziewczynami poznanymi na necie i z akurat z jedną stworzyłem nawet kilkuletni związek:) Co za różnica czy spotkamy kogoś za pomocą www, na imprezie, na ulicy?:) Przecież liczy się wyłącznie późniejsze uczucie, obcowanie, patrzenie w tę samą stronę, wspólne rozwiązywanie problemów itp. Również znam osobiście kilka osób poznanych za pomocą Internetu. Żyją razem od kilku ładnych lat i niektórzy obecnie są zaręczeni. Więc w czym problem?:) Może w podejściu do nowego, bądź co bądź medium:) I w „konwencjonalny” sposób i na necie można poznać przeróżne osoby, te wspaniałe i te kompletnie do nas niepasujące:) Co zresztą zauważyła Leszczynowa:) Drogie Panie:) Mam nadzieję, że powyższa wypowiedź nie obraża kogokolwiek z Was (i mam nadzieję Panów) :) Jednakże nie chciałbym być posądzany o wymądrzanie się i ogólnie uchodzić za osobę, która pojadła wszystkie rozumy:) Panowie! Jeśli czujecie pokusę obrzucenia mnie błotem, proszę bardzo:) Marek... Obawy przed nowym, zamiast radości? Tożto całkowicie normalne:D Bo wiesz jak to bywa... miało być pięknie a... wyszło jak zawsze:p W takich przypadkach pozostaje jedynie mieć nadzieję:D A egzaminek właśnie przez kobietę?:) W takim razie na pewno zdasz poprawkę, bo dla takiego celu wart nawet oblać:) PS. Powodzenia:D Leszczynowa... Co prawda nie oglądam żadnych sportów (wole np. na rowerku pojeździć) ale zawsze jestem za naszymi :D Może następnym razem?:) Paolla... Co Tobie wyjaśnić mam?:) Kobiety są bardzo skomplikowane to prawda:) Faceci wydaje mi się, że również :p bo czasem sam nie pojmuję co i jak. Ale staram się rozumieć jedną i drugą stronę:D A więc w czym problem?:):p Filifonka... Nie przejmuj się nową pracą:) Na pewno sobie radę dasz:) Jutro zaczynam dopiero trzeci tydzień w nowej pracy i póki co jest świetnie:) Trzymam kciuki:) Noma... Nie dało się jakoś wykręcić od tego mandaciku?;p I gdzie tak auto utopiłaś? W końcu nie padało aż tak mocno:p I znowu chcesz deszczu? A może podlać Cię ze zraszacza do trawy:p:) Dziś dostałem za sprawką brata... fajna rzecz w taki upał:p:) No i wiesz... siedzieć w domciu w taką pogodę?:) Nie dałem się i cały weekend przesiedziałem na łonie natury:) No i co to za zabawa z dziewczyną brata?:) Aseko... Nawet moknięcie jest czasem przyjemne:) Boginka... Witam, ja też na tym topiku nowy jestem:p Zadumana... Nareszcie ktoś, kto docenia piękną pogodę i nie przesiaduje przed monitorkiem cały czas:p Lot balonem?:) Whow:D Chodzi o te, które miały być zorganizowane przez Skodę na Malcie?:) Tak czytam o tym Twoim byłym facecie. Nie znam ani Ciebie, ani go, ani sytuacji, ale czy to nie było coś w stylu... jak Ty mi zabroniłaś, to ja Ci też, i znowu skoro Ty tak, to jak tak..”:o Bo jeśli tak, to świadczy to raczej o zwykłym braku doświadczenia w związkach. Oczywiście mogę się mylić:) Bo kto (skoro ma doświadczenia) stawiałby bez przyczyn takie warunki?:) PS. Oczywiście gratuluję zdanego egzaminu:D Teraz pozwólcie, że udam się na spoczynek. Wszakże jutro praca czeka:p Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco:) Zapomniany

Witam wszystkich z samego ranka w tak piękny dzień:) Panowie mam nadzieje, ze nas nie opuscicie?? :) Zapomniany witam w naszym gronie Gdybys przeczytał dokładnie moje wypowiedzi, wiedziałbyś, że tak właśnie było jak piszesz, to jedno, a drugie to szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie, że chcesz do nas dołączyć, a odrazu komentujesz postępowanie chłopców, wybacz, ale Ciebie tu nie było i raczej nic Tobie do tego!!! Pozdrawiam wszystkich i zyczę miłego dnia!!:D

witam w kolejny gorący dzionek :) a naszych Panów nadal nie ma :( zapomniany witam i od razu prosba.. prosze czytaj ze zrozumieniem. bo potem przez takie cos, wychodza nieporozumienia... nie napisalam, ze dostalam mandat, ani ze utopilam auto. jakbys przeczytal wszystko wiedzialbys, ze nie jestem z samego poznania, a z okolic i moglo chyba gdzie niegdzie mocniej padac prawda? poza tym lubie siedziec wlasnie w taka pogode w domu. i drugie. przepraszam, ale Zadumana ma racje, nie jestes z nami od poczatku, nie znasz obu chlopakow, nie bylo Cie przy ich rozmowie, wiec prosze nie krytykuj ich z gory, bo to niezbyt wyglada. chcemy, zeby obaj wrocili i nie mamy ochoty na rozpoczynanie kolejnej wasni. pozdrawiam wszystkich goraco :)

Koledzy nie sprawiajcie nam przykrosci i pokażcie sie!!

cześć wszystkim!!:) zadumana, gratuluję zdanego egzamu, czyli teraz po piekielnie długiej sesji niebiańsko boskie wakacje będą na bank:D zapomniany1980, jak sam powiedziałeś, każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii, więc na tym topiku to jak najbardziej uskuteczniamy. czasem kogoś poniosą emocje, ale to się zdarza. takie sprawy załatwia sie w swoim gronie, mam wrażenie ze twoim celem jedynym jest, żeby znowu wszyscy zaczęli się kłócić, tym razem z twoją wypowiedzią. ale my się nie damy sprowokować, prawda kobietki?i panowie też:)

marek i aseko--> dlaczego oni przegrywają?!?! przecież ja ich tak strasznie kocham, że sprzedałabym nerkę, gdyby to mogło im pomóc:) ale jestemzdolna o poświęceń, co? ;)

paolla dziekuję, no do wakacji jeszcze troszke mi zostało, bo urlop mam w sierpniu, ale całe szczęście obciażenie psychiczne związane ze szkoła juz opadło, tym bardziej że w tym roku miałam ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ zaliczałam 2 semestry jednocześnie :P Faktycznie jesteś pełna poswięceń, opanuj sie kobieto:)

kurcze, zadumana, jetem pełna podziwu... zdolna z ciebie musi być bestia, skoro dała radę 2 semestry jednocześnie:) no to gratulacje do kwadratu w takim razie:)

dziękuję:) zdolna nie zdolna sama sie wpakowałam w to, bo zachciało mi się przenosić z jednych studiów na drugie i aby miec ciagłość nauki musiałam zaliczyc oba semestry:) łącznie 18 przedmiotów:) jak człowiek jest do czegoś zmuszony to jego możliwości rosna, sama sie przekonałam:)

osiemnaście?! woooow... ja miałam 5, najwięcej w mojej dotychczasowej karierze akademickiej i sie martwiłam jak dam radę... ale masz rację - z nożem na gardle człowiek nie poznaje samego siebie:) ja uciekam się ubierać, bo za godzinkę muszę być w pracy. pozdrawiam!!

paolla witam z ranka :) Zadumana no to podziwiam i gratuluje zdania tylu egzaminow :) i zazdroszcze urlopu... wlasnie sie dowiedzialam o czekajacych mnie 3 \"wesolych\" miesiacach w pracy :( i moge tylko miec nadzieje, ze bede prace konczyc chociaz o 22 a nie jak ostatnio o 1 w nocy. i z wakacji jak zwykle nic nie wyjdzie. i tak co roku. wykonczyc sie mozna... ide sie brac za prace, bo dzisiaj czeka mnie masaz jeszcze i chcialam uciec wczesniej z pracy, mam nadzieje, ze szef mnie nie zabije za to. pozdrawiam serdecznie

heloł;) Zadumana, moje gratulacje też przyjmij, wiem, jak ciężko może być ze zdaniem egzaminu w tak ładną pogodę:P studiowałas zaocznie, prawda? a mozna wiedziec, co? bo chyba do tej pory nie pisałas o tym, prawda? czy tez ja przegapilam? noma, ja też będę miała urlop chyba na święty nigdy... w dodatku chyba będe musiała zrezygnowac z drugiej pracy:( zapomniany1980, witam. a dlaczego to o sporcie było do mnie? nie przypominam sobie, żebym coś pisala na ten temat, oprócz zapasów w blocie:P ale to chyba nie sport? dziewczyny, ale ostro potraktowalyście nowego klubowicza... przeciez ma prawo do wypowiedzi... owszem, ja też nie lubie (wprost nie cierpię, wrrr), kiedy ktoś wypowiada sie na temat, o którym nie ma pojęcia, ale przecież tutaj wszystko opiera sie na slowie pisanym, więc \"dyskusję\" gościa i Mysta wszyscy tak samo poznaliśmy - przez przeczytanie jej, bo przeciez żadne z nas nie zna pozostalych w realu, prawda? Czy też macie może jakieś bliższe kontakty ze sobą? Boginko, witaj:) a Ty daczego jesteś samotna? hej, dziewczyny, siedzę od rana i nei mogę przestać się smiac - dostalam mejla z bossskim zdjęciem:) piszę do dziewczyn, bo to bardziej nas interesuje, zwlaszcza te samotne :D ;) chcecie te fotkę?

noma na szczęście nie wszystkie przedmioty kończyły sie egzaminami :) w zamian miałam do napisania wiele prac, badx projektów:) leszczynowa to prawda wcześniej nie opisywałam mojej kariery edukacyjnej:) a wiec na początku studiowałam dziennie 3 lata w Wyższej Szkole Logistyki, potem byłam 1 semestr zaocznie w Akademii Ekonomicznej, a nastepnie przeniosłam sie do Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości na studia eksternistyczne, czyli mam możliwość studiowania przez Internet, ale to nie oznacza, że również egzaminy moge zdawać przez Internet a szkoda :P dziewczyny faktycznie Zapomniany został ostro potraktowany, ale myslę, ze chociaz niedokłane czytanie naszych postów możemy wybaczyć, w końcu jak każda nowa osoba miał ciężka przeprawę przed sobą, jakby nie było juz ponad 1000 wypowiedzi tutaj się znajduje:P nawiasem mówiac w tak krótkim czasie tyle wypowiedzi to chyba nasz maleńki sukces:) A Panów jak nie widać tak nie widac :(

tylko zeby nam sie ten sukces nie rozsypal nagle Zadumana bo chlopcow ani widu ani slychu :( leszczenowa no to mamy ciekawe wakacje zapewnione :( fotke slij na maila, jest na stronie o mnie, moze mi sie wreszcie humor poprawi, bo przez ta prace zaczyna mnie ponosic :(

Witam w kolejny słoneczny dzionek :p:) Mam króciutką przerwę w pracy, więc zaglądam na topik:) Zadumana... Dołączyłem do topiku, bo wydawał (i nie licząc kilku obraźliwych wypowiedzi) nadal wydaje mi się ciekawym:) Zauważ, ze nie komentowałem i nie zamierzam komentować stanowiska obu Panów, tylko ich (oczywiście MOIM zdaniem) nieco dziecinne zachowanie. Nie chodzi mi o różnicę zdań bo to rzecz normalna, tylko o sam sposób dyskusji:p:) Mam nadzieję, że rozumiesz:p Gratuluje końca sesji ale przynajmniej będziesz miała czas na odpoczynek:) Nawet przyznam się, że troszeczkę zazdroszczę tego urlopu:) WSZiB? Tak się składa, ze skończyłem tę uczelnię w zeszłym roku:) Noma... Przepraszam, faktycznie napisałaś, ze omal autka nie utopiłaś, ale za gadanie za komórkę wolno puścili:D Przepraszam najmocniej:) Mam nadzieję, że od samego początku nie zrazicie się do mnie:p Jeśli chodzi o dyskusję prowadzoną przez dwóch Panów:) To jak napisałem do Zadumanej... chodzi mi wyłącznie o sposób jej prowadzenia, a nie samą w sobie sensu stricte :) Czyż nie można dyskutować normalnie, bez rzucania epitetów i złośliwości?:) I oczywiście w żadnym wypadku nie miałem w zamyśle aby Panowie zrezygnowali z topku:) Troszeczkę z innej beczki:) Co znaczy bark urlopu, doskonale wiem i łączę się w cierpieniu:o W tym roku nawet 1, czy 2 dni pozostają w kwestii marzeń:) Pracę od samego rana do późnej nocy również w pewnym okresie uskuteczniałem:) No chyba, że chodzisz na drugą zmianę:) Tylko qurcze wszystko do czasu... człowiek po jakimś czasie się wypala:o Pewnie, gdyby było trzeba też bym siedział, ale już sił mam coraz mniej:p Tylko z drugiej strony ta ambicja bycia najlepszym:):p Mimo wszystko życzę chociaż kilku dni urlopu:) Paolla... Zapewniam, że moim celem nie było skłócenie wszystkich moją wypowiedzią tylko coś wręcz całkowicie przeciwnego:) Chciałem pomóc zakopać topór wojenny, bo nie lubię gdy u kogokolwiek są jakieś niesmaczki. Tym bardziej gdy brudy prane są publicznie:) Dlatego nie ma tu żadnej prowokacji:) Leszczynowa... Musiałem nicki pomylić i wątek o sporcie, oczywiście winien być kierowany do zagorzałej fanki siatkówki, Paolli:) Mam nadzieję, że moje roztargnienie tłumaczy późna pora i ogólne zmęczenie:) Tobie również życzę długiego urlopu:) Wszakże każdy ma prawo do wypoczynku, prawda?:) Pozdrawiam upalnie, Zapomniany:)

czyzby wszyscy przechodzili tu przez etap wszib? ;) hehe no to sie dolaczam, a moze to ta uczelnia jakas przekleta i samotnych produkuje? zapomniany wybaczam :P faktycznie miales sporo do poczytania a teraz uciekam na masazyk uhmm :) mam nadzieje, ze jak wroce wieczorkiem to wszyscy brakujacy sie pojawia

noma nie mów, że Ty też :) jeszcze nie skończyłam tam studiów, wiec może powinnam znowu sie stamtad przenieść, póki jeszcze czas, bo czasem to przekleństwo do końca zycia będzie za mną szło :P

nio za kilka dni stuknie mi 24 o boshee wrrrr masakra się przyznać chociaż nie powiem bo nie wyglądam hehe na tyle no ale cóż jestem sama mam przyjaciół na szczęście oczywiscie pozajmowanych norma ale jakoś sobie radzę ...rzuciłam faceta po 4 latach i zdążyłam się już zakochać bez wzajemności ...taki lajf taka rzeczywistość ale jednak twardym trza być a nie miętkim :))będę walczyć o to szczęście

hmm to ciekawe, przyjaciół masz, faceta pozbyłas się na własne zyczenie, wiec co Cię tutaj sprowadza??

MINIAkoffa, witaj w naszym gronie zapomniany, ok, ja też wybaczam:) jak widzisz, teraz już tu spokojnie, tylko ze panowie przestali chyba zaglądać... ale może Ty nam ich tutaj zastąpisz pod nieobecność? noma, ja przez wszib nie przechodziłam, nie przechodzę i raczej przechodzić nie będę (chyba że mają jakąś filię na południu Polski:) i na jakąś podyplomówkę sie wybiorę ) na uniwerku tez można być samotnym, wierzcie mi...

nie no co to jest jakas solidarnosc plemnikow i nikt juz sie nie bedzie do nas biednych odzywal? ehh dziewczyny chyba zostalysmy same

Spokojnie:) Solidarność plemników w moim przypadku ma rację bytu tylko gdy jest to uzasadnione:) Noma... Wcale niełatwo było przebrnąć przez te ponad 40 stron:) Ale jakoś się udało :p Nie wiem... może faktycznie jest jakiś związek między wszib a samotnością? Wiecie, te szklane ściany może tak działają? Chociaż teoretycznie przynajmniej powinny ułatwić kontakty międzyludzkie:p Zadumana... Może ratuj się póki czas i wyjdź z tego akwarium:D Bo jak widzisz wszib i samotność jednak mają coś wspólnego między sobą:):p Maniakoffa... Faktycznie.. niespełna 24 lata to już zaawansowana starczość:) Tylko w takim razie mnie już na świecie nie powinno być:p Paolla... Lepiej nie będę nikogo zastępował bo nie mam do tego upoważnienia:) Co najwyżej mogę pozostać sobą i jakoś na topiku się udzielać:) Może być?:D Mówisz, ze na uniwerku podobnie? Hmm... no to może od kierunku zależy:p Pozdrawiam, Zapomniany

zapomniany, masz rację, od kierunku wszystko zależy... a że ja na mocno sfeminizowany poszłam, to mam za swoje:) było trzeba sie wybrać na politechnikę :D i mnie dotyczyłby ten głupi kawał: na przystanku stoją dwie dziewczyny, jedna brzydka, druga też z politechniki (żeby nie było, że jestem antyfeministka, ja tylko cytuję kolegę z polibudy:) i niech się nikt nie oburza, mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam)

Chłopcy szczerze powiedziawszy przeginacie!! dość już tego milczenia!!

tak zajrzalem i nie wiem czy dobrze widze.... komus zalezy, ze tutaj pisze sobie jakies glupoty? na marginesie... wiecie, ze tylko niewielki procent plemnikow sluzy do zaplodnienia? chyba 10%. Reszta wcale nie ma za zadanie zaplodnienie komorki jajowej to tak odnosnie solidarnosci plemnikow pozdr

no nareszcie się odezwałeś:) jasne, że nie jednej osobie zależy na Twoich wypowiedziach, wiec już mi się tu nie zgrywaj :) Miło Cie widzieć:) gościu, aseko, 25letni poznaniaku a Wy gdzie sie podziewacie??

czy wam tez tak pada kafeteria?