Cesarkie cięcie prywatnie w Centrum Medycznym Damiana??? Proszę o opinie.

Moj lekarz, ktory pracuje u Damiana ( nie stac mnie tam na porod i na pewno nigdy bym tam nie rodzila, nieraz sie tam leczylam i wiem,ze tylko KASA sie liczy, bo lekarze roznych specjalizacji leczyli mnie na wszystko...... a tak naprawde nie wiedzieli co mi jest) na szczescie chodze do lekarza na ubezpieczenie, bo przyjmuje tez w panstwowych przychodniach i on sam doradza mi cesarke, ale glownie dlatego,ze bede miala blizniaki a w niektorych szpitalach rodzi sie pierwsze naturalnie, a potem drugie przez cc --- bezsens, albo mecza porodem naturalnym, dodam,ze moje dziewczyny są duze i rozwijaja sie jak ciaza pojedyncza...

lorelai w zupełności sie z Tobą zgadzam, też mam takie zdanie na ten temat, a co więcej 4 tyg temu urodziłam synka przez cc. Dla mnie poród naturalny był również rzecza nie do przejścia. Od poczatku ciązy jak tylko pomyslałam że mam rodzic naturalnie to wpadałam w paniką i płakałam męzowi na ramieniu. On mnie pocieszał i powiedział że zrobi wszystko żebym miała cc. I tak sie stało. " Załatwiliśmy" wskazania do cesarki. Kamień spadł mi z serca! Jestem bardzo zadowolona z zabiegu. Wszystko przebiegało idealnie. Po cc rana bolała nawet bardzo przez kilka dni ale to było nic. Za to mój maluszek w porównaniu z innymi dziećmi był śliczny, miał śliczną głowkę, cerę itp. Także ja polecam gorąco cc. Ważne tylko żeby miec dobrych lekarzy przy zabiegu.

mam do Was pytanie: czy dysplazja stawu biodrowego jest wskazaniem do zrobienia cc?

A co wy z tym wyglądem? moja niunia po naturalnym miała głowke okrągłą! 3 parte i wyszła:) a pomarszczone bedzie czy po cc czy po naturalnym

Ja odnośnie Damiana. Korzystam z ich usług od dwóch lat i jestem zadowolona. Jest to mój wybór i choć nie jest tam tanio to wiem za co płacę - do tej pory robiłam tam usg, korzystałam z usług laryngologa, okulisty i ortopedy. Zawsze 100% satysfakcji i w moim przypadku nigdy nie było złych trafień jeśli chodzi o diagnozę. Co do porodu nie umiem się wypowiedzieć ale jakbym miała rodzić to chyba tam :) Co do cc. W marcu rodziła moja siostra. Od początku chciała cesarkę. Powiedziała że to była najlepsza decyzja w jej życiu. Ona wieczorem drugiego dnia już swobodnie chodziła i miała w sobie tyle energii - teraz ma małą bliznę Mówiła że dziewczyny które z nią leżały a rodziły normalnie były w opłakanym stanie z popękanymi na twarzy naczynkami ( z wysiłku) słabe, wycińczone i po 3 dniach nie czuły sie za dobrze - mimo iż były dużo młodsze od mojej siostry. Potem gdy ja widziały żałowały że nie zdecydowały się na c.c. Moja chrześnica po porodzie wygladała ślicznie - nie była wymęczona i dostała 10 pktów A ja jestem teraz dumną ciocią :)

miała cc w Damianie i była bardzo zadowolona

ja naszczescie, odpukac, nie musze za czesto korzystac z uslug lekarza, ale jezeli musze robic jakies badania lub cos mi doskwiera, to robie to u cm damiana. robie czyta kalkulacje, co mi sie bardziej oplaca, zalatwic cos od reki, czy poswiecic na to wiecej czasu. to wszystko kwestja wyboru. a z diagnozami bywa roznie, ob niestety nasze ciala, ot nei seryjne produkty wychodzace z lini tasmowej. moze kiedys bedzie tak, ze wszystko zalatwi podlaczenei laptopa i komputer okresli diagnoze i optymalna kuracje. to by bylo cos... ok, wracam do czytania Lema;)

jak poczytam takie bzdury.... zachecanie do operacyjnych porodoe, bo dzieci rodzone przez cc sa "sliczne i maja ladna ksztaltna glowke i nieprzekrwione oczy" a te z naturalnych to chyba jakies potworki wymeczone sa, buhahahah, ignorantki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do cc zachecaja lekarze ktorzy na tym ZARABIAJA!!!!!!!!!!!!!!!! Zjesli nie ma wskazan medycznych nalezy unikac takich interwencji operacyjnych w fizjologie porodu. na tvn style byl interesujacy reportaz o cc. ze dziecko jest o wiele gorzej przygotowane do funkcjonowania poza organizmem matki gdy ro9dzi sie przezz cc. To jest kwestia rowniez roznicy cisnien pomiedzy macica a swiatem zewnetrzym.natura swietnie wymyslila dlaczgo kobiety rodza przez cipki a ni przez brzuchy.konkluzja? jakby kobiety mialy rodzic przez brzuchy mialyby tam zamontowany suwak!!!!! jesli boicie sie bolu lepiej wziac zzo----- a generalnie wiekszosc tutaj kobit dajee sobie robic wode z mozgu quaziinteligentka przekonujacym o "rozciagnietych i zmasakrowanych cipkach" buhahahah PS ja rodzilam obie mlodsze corki przez cc bo mam wade wzroku duza, ale najstarszego syna normalnie wiec mam porownanie. po naturalnym porodzie po paru godzinach moglam funkcjonowac a po cc przez miesiac chodzilam jak kaleka. a seks nie ucierpial mimo ze "mialam rozrywana cipke"

Ja mialam cesarke. Super robota. mieszkam w Niemczech i tutaj opieka w szpitalu super. Nigdy nie rodzilam naturalnie i nie znam boli porodowych. Moge tylko powiedziec, ze bole po CC sa straszne (przynajmniej w moim wypadku). Ale widzialam kobiety po cesarskich cieciach (a bylo ich sporo) i wszystkie ledwo sie ruszaly. Powiem tylko, ze zazyczylam sobie srodki przeciwbolowe, ktore bez problemu dostawalam przez kroplowke. ale i tak bol byl niesamowity. Nie moglam sie przez pierwsze dwa dni zajmowac malenstwem. Wszystko robily pielegniarki. Nie mozna kaszlnac i sie sasmiac, bo bol brzucha jest po prostu straszny. Ja nie chce nikogo straszyc. Opisuje, jak bylo w moim przypadku. siedem miesiecy po cesarce bol nie calkiem przeszedl. nie przeszkadza mi t o w zyciu. Tylko troche zastanawia. Znam wiele kobiet, ktore maja jeszcze po paru latach ten bol. i do Loreai: nikt sie nie smieje z polskiej sluzby zdrowia, ze zmusza sie kobiety do porodu naturalnego. I poza tym badania pokazuja, ze dla dziecka bardzo wazne jest przezycie porodu. To stres niesamowity, ale jednak nie bezsensowne. Glowka sie znieksztalca, ale po jakims czasie robi sie tez sliczna okraglutka. w niemczech jest tak, ze lekarze czasem swoim pacjemtkom wmawiaja, ze musza miec cesarke. czesto tez sie ja planuje. i nie daj Boze w Weekend. Lekarze lubia tu robic cesarke, bo tez sie wiecej kasy za to dostaje. Taka jest prawda....

Gdyby natura nie wymyśliła za nas porodu naturalnego, kobiety rodziłyby tylko i wyłacznie przez CC, a poród naturalny byłby wykonywany tylko w wyjątkowych przypadkach i jak znam życie mówiono by o wadach porodu naturalnego!! ludzie po prostu przywykli, że poród naturalny, to fizjologia i się tego trzymają. A nikt nigdy nie powiedział, że dziecko nagle wyjęte z macicy dozna szoku i umrze!

'konkluzja? jakby kobiety mialy rodzic przez brzuchy mialyby tam zamontowany suwak!!!!! jesli boicie sie bolu lepiej wziac zzo-----' - konkluzja ?! JAKBY KOBIETY MIAŁY RODZIC W ZNIECZULENIU TO NATURA SAMA BY O TO ZADBAŁA. Przestańcie w końcu wrzeszczeć, że poród naturalny, przy zastosowaniu tych wszystkich ulepszaczy, znieczuleń, itp. jest nadal porodem naturalnym, bo tototalna BZDURA 'do cc zachecaja lekarze ktorzy na tym ZARABIAJA!!!!!!!!!!!!!!!!' - ciekawe czy na cesarkach swoich żon też zarabiają ?! 'naturalnym porodzie po paru godzinach moglam funkcjonowac a po cc przez miesiac chodzilam jak kaleka' - miałaś po prostu pecha i tyle :P

ja rodzilam 9 godzin naturalnie- full rozwarcie na 10 cm i nie urodzilam- pokrolili mnie bo jak lekarka powiedziala skurcze byly100%ale nie wypychaly dziecka ....bolalo potem max,intensywna terapia,bo bylo zagrozenie zycia dziecka,po prostu supeeerrrr....i co ktora matka polka mysli ze teraz zdecyduje sie po raz 2 narazic zycie mojego malucha...tylko cc i to na zyczenie z okresleniem daty.....oki co do matki natury moze nas tak stworzyla ale swiat pedzi to dlaczego zycia nie ulatwiac,odstawmy prali ,lodowki,tv.......

Ja mialam cc \'\'na zyczenie\'\'i tez nie wyobrazam sobie rodzic inaczej.Gdyby cc nie istnialo w zyciu nie zdecydowalabym sie na dziecko.Bol byl kilka dni po,ale znosny,nic strasznego,a jak po kilku dniach wyszlam z kliniki to zapomnialam,ze rodzilam.No i seks bez strachu i bolu.A krocza nigdy bym nie dala naciac-moja najlepsza kumpela juz ponad rok po porodzie naturalnym nie moze nadal dobrze siadac nie mowiac o igraszkach z mezem.Jesli chodzi o mnie to goraco polecam cc.Ja nie wiem co to bol i skurcze porodowe.A dzieci rzeczywiscie rodza sie ladniejsze-nie wymeczone,nie czerwone jak raki ale takie rozowiutkie.A poza tym nigdy nie slyszalam aby zmarlo dziecko w wyniku cc(oczywiscie gdy bylo zdrowe),a przy porodzie naturalnym i owszem-sama przyszlam na swiat przez cc po usilnej interwencji mojego ojca.Gdyby nie jego desperacja nie byloby mnie na swiecie,bo lekarze zmuszali mame do porodu naturalnego,urodzic nie mogla i odratowali i ja i mnie w ostatniej chwili.

Miałam planowaną cesarkę w szpitalu w Bukowcu (Kowary). Wrażenia: weszłam na salę operacyjną z uśmiechem od ucha do ucha bo pani pielęgniarka mnie rozśmieszyła. Póżniej jak obudziłam sie to zobaczyłam męża z dzidziusiem na ręku. Mógł być ze mna aż do 22 (opreracja rano o 8). Pierwsze wstawanie po 12 od operacji to był koszmar - musiała się dobrze zastanowić JAK to zrobić, ale wstałam sama bez pomcy naprawdę uczynnych pielęgniarek. Teraz jestem 3 tyg. po porodize, na brzuchu została mi mała kreseczka. Podczas pobytu słyszałam odgłosy (sala pooperacyjna jest blisko bloku porodowego) porodu naturalnego. Kobieta darła się przez bite 3 godz. Jeśli komuś się wydaje żę poród naturalny jest lepszy powinien takie wrzaski usłyszeć - zmieni zdanie.

witam nie chce nikogo pouczać ani ganić powiem tylko ja miałam cc10miesięcy temu i nadal odczuwam silne bóle szwa a co sie okazało mam na szwie wewnętrznym torbiel i nie wiadomo czy nie czeka mnie kolejna operacja a to było straszne!!!! Kobiety pomyslcie po co wam tyle bólu przecierz po porodzi naturalnym po kilku dniach wszystko wraca do normy rodźmy naturalnie!!!!

Ja rodziłam prawie 4 miesiące temu niestety naturalnie, nigdy więcej się nie zdecyduej na taki poród.Nie ze wazględu na ból czy cokolwiek innego, tylko na tą bezsilność, na leżenie pod KTG od 9 do 19 i patrzenie jak zanika puls twojego dziecka, jak spada do 80 i wzrasta do 100 i momentami ciszę na monitorze. Nie życze tego nikomu,ale ja w penwym momencie zwątpiłam już we wszystko, było mi bez znaczenia, poddałam się.Lekarz uparł się że urodzę naturalnie i mało nie uśmiercił mojego dziecka. Nigdy więcej nie zaufam, następnym razem to zaplanuje.

wy tu głupie jetescie.Brak słow,rece opadaja.

ja tez zalatwilam sobie cesarke, ale w panstwowym szpitalu i nie zaluje. wszyscy mnie strszyli, ze bedzie pozniej brdziej bolało itd... wiec na cc szlam taka przerazaona, ze szok. I wcale nie bylo tak zle-na 2 dzien juz wstalam a na 3 latalam juz z oleńka- az wszyscy sie dziwili ze nie chce dodatkowych leków przeciwblowych. jak bede miala 2 dzidzie to tylko cc, zadnego nacinania krocza itp. a blizna jest cieniutka, malutka i nie widac jej nawet w niskich majteczkach. pozdrawiam

rodziliśmy w damianie 10 dni temu, polecam ! jesteśmy zadowoleni w 100% z usługi i wszyscy czujemy się SUPER, poród był planowany - CC, Dr Leszczyk i reszta ekipy pozwoliła nam przezyc te wazne chwile w sposób przez nas oczekiwany, najlepiej wydane pieniądze w życiu ... życzę wszystkim szczęscia i pomyślności bez względu na to gdzie i jak rodzą !

tylko jak załatwić zaświadczenie? pomózcie...

na zachodzie juz odchodzą od cesarek na zyczenie.w wielkiej brytanii wogole nie zrobia cesarki bo ktos sobie zyczy

powinna miec prawo do decydowaniu jak urodzi. NIkt nie moze przymusic kobiety to rodzenia naturalnego jesli nie chce. to wredne, podłe i nieludzkie....

Absolutnie nie polecam Centrum Medycznego Damiana. Byłem na wizycie w CMD u doktora nazwiskiem Jacek Buda. Lekarz bardzo nieuprzejmy, stwierdził, że od bakteryjnych zapaleń cewki moczowej jest dermatologi, a on jest "jedynie chururgiem". Przepisany antybiotyk nazwał: "strzałem w ciemno" i nie chciał udzielić żadnych wyjaśnień nt. antybiotyku stwierdzając, iż "zakończyłem już konsultacje". Po prostu bezczelnośc. I to wszystko pod dachem jednego z najlepszych szpitali w Polsce. Jestem bardzo zażenowany i rozczarowany.Reklamacja w CMD nic nie pomogła, nie chcieli przepisać mnie do dermatologa, ani zwrówić kosztów wizyty. Musiałem potem pojsc do drugiego lekarza prywatnie, który postawił prawidłową diagnozę.120 zł wyrzucone w błoto i jeszcze tyle nerwów!

Miłe Panie, piszę żeby dodać otuchy kobietom, które zastanawiają się nad cc na życzenie. Jestem 7 tyg.po. Rodziłam w Centrum Damiana. Jestem absolutnie zachwycona. Moja córka dostała 10 pkt. Jest piękna, zdrowa, spokojna, nieumęczona porodem. Ja już następnego dnia chodziłam. Po dwóch dniach mogłam zrobić skłon. Nie wiem co to ból. Zostałam potraktowana z szacunkiem, zrozumieniem, empatią. 4 dni w tym szpitalu (w jednym pokoju z chłopakiem, który ze mną nocował) to najpiękniejsze chwile w moim życiu. Nie słuchajcie tych, co Was tak starszą, że to przecież OPERACJA. Mamy 21 wiek! Każda kobieta powinna wybrać metodę porodu. Ja czuję się świetnie, moja pochwa jest w nietkniętym stanie, szew malutki, dolegliwości brak. Zastanawiacie się czy warto wydać pieniądze? Warto! Ludzie wydają tyle na szafy w pokoju, zagraniczne wakacje czy kino domowe. A to jest Wasze ciało i psychika dziewczyny. Nie ma nic cenniejszego. 5 min.po cesarce zaczęłam rozmawiać z chłopakiem o drugim dziecku. Mogę tak rodzić co miesiąc, serio. Nie dajcie się przegadać. Jeśli tak czujecie, róbcie swoje. Dodam tylko, że okazało się w trakcie cesarki, że córka ma konflikt pępowinowy i na 100% i tak byłaby cesarka. Tylko co przed nią? Wykańczający poród naturalny zakończony traumą. I absolutny brak pewności czy córka by to przeżyła mając pępowinę wokół szyi. A tego na USG nie widać. Trzymajcie się i nie dajcie się przegadać! Z drugiej strony, jeśli ktoś chce przejść przez poród naturalny, to ok. Ważne jest jednak, by była to decyzja kobiety, a nie lekarza, partnera czy teściowej.

Podbijam temat bo mam takie pytanie - czy któraś z forumowiczek dojeżdżała na poród do Damiana w Warszawie z innego miasta? Jak szybko nadawałyście się do powrotu?

Kiedys tez mialam zdecydowac sie na cc w Damianie...Niestety ur.sn.Nastepne 2corki juz tylko cc.Nie rob tej glypoty i nie rodz sn. te co tu cie do tego namawiaja chca zebys tak samo cierpiala i miala nie te sama cipke co przed.Ja b zaluje porodu sn.Jedyna spora wada cc to blizna-po 1ciazy mialam niewidoczna,wPo 2 lekarze spierniczyli szycie i mam faldek skory nad szyciem.Jednak wolalavym waska cipke niz to co sie ma po np.3porodach-po prostu wiadro.I niech te zaklamame i oblydne nie szczekaja ze po porodzie sn maja "ciasniejsza"niz przed... A moja corka rodzona sn przez rok byla rehabilitowana,zlamane obojczyki i krwiaki na glowie.Moje 2corki po cc sa super sprawne ruchowo,ona niestety niby nadrobila ale jest niezdarna itp. Zrobisz jak uwazasz ale jestem pewna ze w damianie cc nie pozalujesz(chodziam tam w 1szzej ciazy)

Podczas cc powinien być ojciec dziecka. Do tego cc jest bardzo poważnym zabiegiem i wielki Ryzykiem tylko w Konieczności go wykonywać! !! Tak sam przy Każdym badaniu ginekologiczny cipki powinien być mąż by widział sterylność często dochodzi do Zakażeń.

takecare: a kto robił Ci cięcie?