Szukam przyjaciół, z którymi mogłabym po prostu rozmawiać

to nie było fair a ktos tu mówił o ludziach tak wykształconych

wiesz bo tu nie chodzi o porade lekarza,tylko raczej kobiety a moze nawet faceta jak pomoc kobiecie która od jakiegos czasu boi sie sexu a nie zna przyczyny tego zachowania tj na zasadzie "i chce i sie boje"

sykol no to sprawa prosta, powiedz tej Pani, ze tym sie zajmuje seksuolog, bo to jest problem zwiazany z psychika, poprostu ja odeslij do niego, a jak nie chce brac lekow... to juz chyba jej sprawa? nie ma obowiazku leczenia sie prawda? co do medytacji i stanach alfa i takich tam, to nawet oni mowia ze to sa stany NATURALNE:) wykorzystujemy je bardzo czesto, tylko nie nazywamy tego... zapewne mozna to jakos usprawnic stosujac swiadomie, ale... i tak jestem sceptyczny. co do 10% potencjalu... to chyba jednak jest tak, ze pozostale 90% zajmuje sie ogromna iloscia zadan ktore zachodza poza nasza swiadomoscia, kontrola... radze podchodzic do tych psychologicznych spraw z duza doza sceptycyzmu, swiadomosci ze jest to jednak wszytko oparte na naukach statystycznych (o czym w teoriach sie juz nei wspomina, ciekawe nie?):) 1977 co tak zamilklas? niedlugo bede musial uciekac... wymieniamy jakies kontakty? (pytanie rowniez do labushe i sykol!)

jestem, jestem, ale nie podam tu na forum publicznym namiarów

sykol skoro problem jest tak gleboki ze zachodzi swoista reakcja obronna miesni pochwy, to przyznasz chyba racje ze musi to byc gleboki uraz? nie ma tutaj zadnej rady! od tego jest seksuolog, po to sie Ci ludziska ucza, po to maja praktyke, zeby sie takimi przypadkami zajmowac! jedno jest pewne, ta kobieta sama wie skad ten uraz, tylko nie jest do konca tego najprawdopodobniej swiadoma!

moze zaloz jakies tymczasowej konto email np. na tlenie, to trwa minute... no bo bez namiarow jak mamy sie skontaktowac? ja mam podac?

zgadzam sie w 100% ale ja jako mlody lekarz pełen wiary i ideałów bardzo chce jej pomóc i mam wrazenie ze ona bardziej otworzyla sie przede mna niz przed seksuologiem u którego wczesniej byla moze jakos sobie poradze? troche nietypowo zaczęlam ja prowadzic,jak to wyjdzie to moze skusze na prace doktorską??:))

wiesz ja się od zawsze pasjonowałam psychologią, mialam studiować, ale z powodów osobistych musiałam iść do pracy, później skończyłam studia konkretne bardziej, robię jakieś podyplomówki wciąż raczej z nudów i mysle o aplikachi, szczególenie że zasady naboru się chyba zmmienią i może nie bedziemy płacić podatków od złudzeń, tak jak pisałam jestem troszkę strasza od Ciebie:) więc nie wiem czy będziesz miał ochotę kontynuowac znajomość:) zajrzę jeszcze:)

sykol ostroznie! wiesz zapewne, ze jako nie specjalista mozesz nieswiadomie wyrzadzic jej krzywde ktora utrwali uraz, badz go nawet roszerzy... jako mlody lekarz nie zapominaj ze pacjenci sa ludzmi!! jesli koniecznie chcesz sie tym zajac, to sama sie poradz seksuologa i probuj jej pomoc w kontakcie z nim!

ja nie będę bawić się w tymczasowe konta dlatego jeśli Wy też nie...cóż będziemy mogli pogadać tylko tutaj

teraz jednak też ucieka, odezwę się jeszcze troszkę później

labushe to ze jestes starsza mi wogole nie przeszkadza, a wrecz odwrotnie:) nie przejmuj sie ze na psychologie nie poszlas, niczego nie stracilas! tematyka z racji na podmiot badan jest bardzo interesujaca, ale jak juz wspomnialem w mojej ocenie psychologia nie jest prawdziwa nauka!! pozatym to mlodziutka dyscyplina, wiec takze niesamowicie niekonsekwentna! znam ludzi po psychologii i powiem Ci szczerze, ze nie mam najlepszego zdania;) chociaz pewnie znasz ten numer, ze studenci psychologii sa ogolnie znienawidzeni przez reszte braci studenckiej;) szczegolnie Ci z 1-3 roku! kontynuowanie znajomosci jak najbardziej, ponawiam moja propozcyje wymiany kontaktow... obawiam sie bowiem, ze ten topik moze zatonac i sie poprostu juz nie znajdziemy, a ja musze za chwilke uciekac:( a z 1977 to juz szczegolnie chetnie pogadam na privie;) moze rozwiniemy te nutke zainteresowania od ktorej sie zaczela rozmowa;)

1977 no to prosze bardzo, moj email: jatochetnie@tlen.pl, czekam na kontakt:)

mozesz napisać na mail:) miłego wieczoru

ja to chętnie, a o mnie to nie pamiętasz? :) W końcu tak pośrednio to ja przyczyniłam sie do (mam nadzieję) tych miłych nowych znajomości ;)

zodiak sorki, myslalem ze juz Cie nie ma... Ty tez napisz jesli chcesz:) badz co badz Tobie pierwszej proponowalem rozmowe;)

moge sie pozwierzac troche??:p

no dobra drogie Panie, dalem adres email w opisie swojego nicka i w jednej z powyzszych wypowiedzi, wiec jak ktos bedzie chcial to trafi:) serdecznie zapraszam:) a topik jak znajde to odwiedze jeszcze jak mniemam:)

Bo ja właśnie na chwilę wróciłam z \"wygnania\" i czytałam posty. Całkiem ciekawie tu sobie romawiacie. No i jednak widze wyznaczyłes kierunek, a popatrz, z początku Cię wyganiali ;)

nie moge??:(

eheheeh staralem sie jak moglem zodiak;) licze na to ze sie odezwiesz, a teraz pedze na okolicznosciowe lekkie pijanstwo;)

To na razie czego w opisie nicka i ja podam namiary do siebie :)

no dobrze...skoro tak ale wrócicie tu jeszcze na topik?

Mam nadzieję, że wrócą, na razie trochę odkopię :)

kretyni

fire, możesz się pozwierzać przecież

kretyni

Może i kretyni, ale dzięki, że odświeżasz ten topic ;)

?????????????

Mam nadzieję, że to tylko chwilowy przestój:( Dziś troszke nie mam czasu, może inni także. Może jeszcze sie tu pojawia, albo napiszą na maila? Tak tylko sobie gdybam...