Jeszcze roczek do ślubu...

Ja nie mogłam wysyłać i odbierać sms-ow dopóki nie skonigutowałam telefonu. Musiałam tam powprowadzać różne dane i cyfy. Podali mi wszystko na infolini.

Musisz zadzwonić na inflinię do swojego operatora i będzie ci po kolei tłumaczył co musisz zrobić:) Ja też nigdy nie używałam telefonu do mm-sów dopóki nie zaczęłam do was wysyłać zdjęć.

U was dziewczyny na paskach same siódemki i jedna ósemka a ja mam dziewiątkę:(

Dzięki za informację, postaram się wieczorkiem zadzwonić na infolinię. Ech...nie chce mi się tu dzisiaj siedzieć :-( Poszłabym na spacer. Jak widzę te wszystkie cudne liście za oknem, to nie mogę w miejscu usiedzieć!

Oj wiem coś o tym. Ja muszę tu siedzieć całymi dniami a jak zimą wracam po pracy to już ciemno jest:( Ale mam do domku bliziutko. Jakieś 100m.:)Jutro będę z wami do 14.00, bo jadę do szkoły na drugą poprawkę:( A z pierwszej nie dostałam wyników bo nie zapłaciłam jeszcze za ten rok za szkołę:(Boję się, że czegoś nie zdam i pieniądze przepadną:(

Dzisiaj wpłaciłam za szkołę ale naprawdę się boję, że podwinie mi się noga i tyle pieniędzy pójdzie w błoto:(

Płaciłam za cały rok, bo tak jest najtaniej.:(

domenko ja się postarasz i będziesz twarda to w błoto nie pójdzie :) u mnie poszło bo niestety za leniwa byłam... i nie chciało mi się latac załatwiać wpisy zbierać zaliczać... no ale ta szkoła nie dla mnie :(

Witam Nie wiem czy na temat bede pisała bo wiedzę ze piszecie juz tez o szkole nawet My chcemy zrobic wesele dopiero za dwa lata wiem to dużo ale trzeba na nie nazbierac niestety a nie chce brac kredytu ani takich tam i nie ma nam kto pomóc. Chciałabym wesele w sierpniu 2007 wiec sama załozę taki topik ale za rok czekam z utęsknieniem na ten czas i im bardzie o ty mysle tym wydaje mi sie tak odległe ale potem znowu dochodzę do w nioskuu ze to szybko przejdzie W tym roku waczelismy studia ja na Uniwersytecie Ślaskim a moja druga połowa na Akademi ekonomicznej studia były drogie i też sie boję stracic tych pieniędzy ale w sumie mam ręte i muszę kożystyać jak długo sie da w moim przyadku jeszcze 4 lata, teraz studiujemy na magisterce. Na razei jestem bez pracy bo kto przyjmie osobe która ma jakiś dochód a też nie wszędzie chcę przyjac osobą chorą na serce. Chciałabym też dzidzię ale wiem ze muszę czekać, może tak chciłam miec kogoś ktoby mi zapełnił pustke po utracie najukochańszej osoby jaka jest mama. Pisze tak aby sie troszkę sama wypłakać bo wiecie siedzenie w pustym domu gdy tata pracuje marzeczony też a ty siedzisz gdy mogłabym siedzieć jak rok temu z mamą i pić kawę dobija. Nie musicie tedo czytać.

Witaj Kasiu.Przykro mi, że twoja mama umarła, na pewno to było dla ciebie bardzo cięzkie przeżycie ale niestety życie musi toczyć się dalej i często taj jest, że mamy chwile załamań:( Możesz do nas tu wpadać kiedy chcesz i dotrzymamy ci towarzystwa.Pewnie też niektórych ważnych rzeczy się dowiesz dotyczących slubu i będziesz mogła się uczyć na naszych błędach(oby było ich jak najmiej:P).

Kasiu... i mi jest przykro, masz jeszcze tatusia i ukochanego... ja to aż do znudzenia powtarzam sobie i innym - będzie dobrze... bo co ma nie być, musi... Głowa do góry nawet nie wiesz jak szybko się wszystko ułoży...:)

Dziękuje za miłe przyjecie!!!! Jest listopad to przez to moje złe samopoczucie po pierwsze ze Wszystkich Świętych a po drugie mama zmarła 19listopada rok temu. Wiem ze zycie nie raz mnie jeszcze doswiadczy bo na tym to przeciez polega. Cieszę się że mogę być z wami. Teraz po roku boli bardzo ale widzi prawie same dobre rzeczy których mnie moja mama nauczyła, jak przygotowała mnie do tego dorosłego zycia bo przygotowywała mnie przez ponad 2 lata ( nie wiedziałyśmy ze jest tak źle tylko siostra wiedział ) Nawer nie wiecie jak ja chciałabym ślubu wiem jest to narazie nie możliwe a szkoda chcę mieć ślub na miarę naszych możliwości piekny tak aby mama byla z nas dumna. Chcę miec dzidzię ale jak pogodzic to wszystko, a zresztą dzidzia nie moze nikogo zastąpić nie da sie tak. Dzikiuję wam z całego serduszka mojego!!!!

Kasiu ja też nie raz miałam wrażenie, że wszystko się wali, że już nie będzie lepiej, że nic mi się nie układa:( I do dziś często tak mam:( Ale jeszcze mam iskierki nadziei i też często pomoc najbliższych.Wierzę, że tobie też się uda i jak już wyjdziesz za mąż to będziesz czuła, że to nagroda za to czekanie i cierpienia.A mamusię zawsze będziesz miała w serduszku.

Rety dziewczyny to dopiero 15.40 a już u mnie tak ciemno jakby była 20.00 i wogóle dziś mi się ten dzień okroooooopnie ciągnie.

i ja mam wrazenie, że dzień dłuuuugi... a jadę zaraz do dentysty bo wybadło mi rano pół zęba z wypelnieniem - jak pech to pech palec, ząb co jeszcze :o

Rzeczywiście świeczko ostatnio masz pecha ale jak to mówią pech trzyma się tego kto w niego wierzy:) Także lepiej mów, że będzie ok:)Lecę do domku, dziś mój dziubek robił obiadek:) A mutro będę szkolić kolegę ze sklepu także będę tylko do 11.00. Pa!

Cześć dziewczyny. I następny dzionek nas wita. Dziś jestem do 11.00, b potem szkole jakiegoś chłopaka a póżniej jadę do szkoły na poprawkę:(Ciekawe czy będzie to z czego się uczyłam???...

Cześć Domenko! Nie udało i się wczoraj dodzwonić na ta cholerną infolinię. Usiłowałam 2 razy i po kilka minut wysłuchiwałam jakiś bredni z automatycznej sekretarki :-( No nic, zobaczę jeszcze dzisiaj, może sie uda. No i zapomniałam dyskietki ze swoimi zdjęciami. nadrobie to w poniedziałek.

Cześć newt, ok na pewno jakoś to zrobisz:)

Witam kochane Ja również biegnę do szkoły, bo sprawdziłam sobie internetowo moje płatności za czesne i okazało się, że nie mam zapłacone i naliczają mi odsetki, a płaciłam 25 października, jadę z dowodem wpłaty to wyjaśnić i niech mnie nawet nie denerwują. Domenko trzymam za Ciebie kciuki ;) Świeczko to nie żaden pech, to życie i bierz je z usmiechem i pamiętaj, że nie ma tego złego co by na dobre wyszło. Dobra uciekam pa :)

Cześć Sun. Kurcze w tych szkołach jest wieczny bałagan a do tego baby w dziekanacie niemiłe:(

hej :) i nie mam zeba :( nic nie dało się już zrobić - ale może przednie się wyprostują bo i tak wszystkich miałam za dużo :P nie martwcie się szkołą, tak jest chyba wszędzie i jak widzę nic się nie zmienia i ja miałam problemy z przlewami, i z dziekanatem... teraz to tylko wspomnienie ;)

Jestem po szkoleniu, szybko poszło. Jestem do 14.00:)

no i cisza :) ach przecież wszystkie w szkole jesteście :) no dobra wracam do pracy, a tak mi się nie chce :o tragedia jakiego lenia mam - ale to dlatego, że piątek ;) chyba...

Oj ja też mam lenia a do tego cały weekend będę w szkole:( To dopiero tragedia:( Zero wolnego

Cześć, witam i pozdrawiam ;) Domenka mnie trochę \"prześwięciła\", że do Was nie zaglądam ........... ......... ale kiedy czasu brak :P Mimo tego, że nic nie piszę, to zerkam, co się u Was dzieje :D A co u mnie ?? W sprawach ślubnych właściwie bez zmian ... Na razie ogladam wszedzie gdzie mogę sukienki :P Chyba zbzikowałam na tym punkcie :P:P:P:P Jeszcze nie mam tej jedynej :D Buziaczki !!

Kurcze ale mam roboty.Dwie prace do napisania, sprawdzian z angola, 1 jeszcze poprawka(o ile zdam ta druga chociaz nie poszlo mi za dobrze:(, seminarium...Ten pierwszy zdalam na 4:)Dobra teraz poszukam materiałow na prace.A i jeszcze na seminarium tym drugim u innego faceta jest super,każdy pisze o czym chce, nie musi przychodzic nawet na spotkania!

A DO TEGO JESZCZE RUCH W PRACY:( I ZASTEPCZYNI ZEPSULA MI CAPSLOOKA:(

TZN. SPACJĘ,POMYLILAM SIE:p I OKROPNIE MI SIE PISZE:(

Hej, Domenko, ja też mam masę roboty związanej ze szkołą .... Na jutro dość poważny referat ( niby referat, ale wyglada to raczej jak praca roczna :( ) W czwartek 2 koła !! A jeszcze nic nie powtórzyłam ... i przygotowywanie się na bieżące zajęcia ;) Normalnie w kółko uczelni albo czytelnia :D Ale weekend był fantastyczny @@@@@ !!!!!!!!!!!!!! Podzrawiam wszystkie :D