Jeszcze roczek do ślubu...

Dziewczyny nie wiecie ile kosztuje szminka Max Factror Lip Finity? Słyszałam, że jest bardzo wytrzymała. Ja kupiłam wczoraj taką zwykłą za 4 zł ale nawet kolor mi się za bardzo nie podoba.

oj nie mam pojecia, mam małe usta i nawet ich nie maluję - ostatnio kupiłam (trwały, odnawiający się) błyszczyk do ust - ale owszem odnawia się ale tylko przez pierwsze 3 godziny ;) a co do pożyczonego i starego... hmm licze na moje kochane koleżanki ;)

Kurcze sprawdziłam w Allegro i kosztuje ok. 25zł:(:(:( To nie na moją kieszeń:(

A znacie może jakieś tańsze i wodoodporne??Plisss?????

http://www.mojekosmetyki.pl/ 41 zl i tez za mniej wiecej tyle widzialam w perfumeriach. a który chcesz kolor?

domenka - ale wiesz co wyprobuj lepiej szminke trwala na swoich ustach zanim kupisz... one strasznie wysuszaja , mialam kiedys tego probke i pomalowalam sie, na ustachzrobila sie skorupa, taka maska sie zrobila a potem nie moglam tego niczym zmyc, zeby nie wygladalo na maske... moze kup normalna szminke, tylko lepszej marki, taka która bedziesz mogla co jakis czas zetrzec chusteczka i nalozyc nowa warstwe, aby wygladala swiezo..

Cześć świeczko, dzieki za rady. Ja nie używam szminek, jedynie jak jakaś okazja, ale zawsze szybko mi schodziły zwłaszcza, że będzie też \"gorzko\":P

no właśnie - ja nie umiem się za bardzo malować i zawsze mi się twarz świeci :( więc jedyne wyjście to wizażystka ;)

Co tam kobitki słychać u Was ?? :D Jutro mamy spotkanie z teściami ;) Trzymajcie za mnie kciuki, oby wszystko się udało i nie było sztywno oraz milcząco, bo tego się najbardziej obawiam :)

Hej Sun!Oj nie martw się na pewno nie będzie sztywno i wszystko się uda!Powodzenia!

Hello, Sun a znacie się?? wasi rodzice się widzieli wcześniej?? i nie martw się - będzie dobrze ;)

Ale u mnie ładnie słonko świeci:) A to już październik!!! Ale wieczory i poranki są zimne.

No właśnie w tym problem, że jeszcze się nie znją i nawet nie wiedzą jak wyglądają :O jutro pierwszy raz ;) Dlatego nie wiem nawet czy znajdą wspólny język, moja mama już jest przejęta :) U mnie też ślonko pięknie świeci.....to dodaje człowiekowi dużo energi :)

Oj na pewno przypadną sobie do gustu skoro ich dzieci sobie przypadły:)Na prawdę nie ma co się przejmować. Uda się;)

Ale też na pewno na twoim miejscu bym była podekscytowana:)

Sun niczym się martw, będzie ok - w koncu pobieracie się i to jest najważniejsze- że Wy się kochacie :) u mnie też pięknie :P mam ochotę spadac stąd - zaraz tak zrobię a co!! ;P

Ja też bym najchętniej uciekła ale nie mogę:( A słonko za oknem swieci:( a ja tu się kiszę:(:(:(

Mam do Was pytanie na ilemiesięcy przed śluben, roznosicie zaproszenia ?

Ja Sun chcę roznieść ok. 2-3 miesiące przed ślubem.A ty?

ja na dwa miesiące przed, żeby goście mieli miesiąc na zastanowienie się, no i odpowiedź - na miesiąc przed :)

No tak mi się też wydaje, że 2 miesiące przed to jest najodpowiedniejsza pora:)

hej umieram :( gardlo mi zaraz wypali :( buuuuu!!! :( płukam sola, babka w aptece mi coldrex dala ( a mowilam cos mocnego, a ona chyba zrozumiala taniego )i nie pomaga:(:(:(:((:(: i kupilam syrop ( taki fajny, bo gesty i lagodzi moje gardziolko ) ale w ciagu godziny wypilam pół :) ide wstawic pranie !

Oj współczucia, wiem jak to jest, bo często mam anginę:( A woda i sól fujjjjjjjjjjjjj, wolę tabletki, zazwyczaj mi dawała Sebidin Plus. A syropu chyba nie mozna tak dużo pić co??:P

Za 40 minut idę do domku, już nie mogę się doczekać:)

Ja dostałam zaproszenie od kuzynki w styczniu, a ślub brała w sierpniu. Od kuzyna zaprosznie dostałam pod koniec listopada, ślub miał w czerwcu. Ja chyba też będę roznosić w styczniu.

O!!! To Sun szybciutko dostawałaś zaproszenia aż 7 miesięcy na przód!!!!! Ja bym tak szybko nie roznosiła bo jakby coś broń Boże nie wypaliło to musiałabym odkręcać wszystko:(

A co miałoby nie wypalić ?? Jak masz datę w Kościele i salę zarezerwowaną, ja nie biore takiej ewntualności pod uwagę. Też myślałam, że na 3 miesiące przed, ale rodzinka stwierdziła, że to za póżno, moja koleżanka powiedziała, że kiedys równiez dostała zaproszenie o wiele wczesniej. To dla znajomych i rodziny jest wygodniej, bo mają więcej czasu na przygotowanie. Moja babcia jak jej powiedziałam to się trochę oburzyła, bo stwierdziła, że juz jej póżno powiedziałam, a ślub mam aktualnie za 8 miesięcy :O Dla niektórych wczesnie, dla innych jest to za póżno.

No tak, ale np. u mnie boję się że może nie wypalić z zebraniem pieniędzy.

domenko jak ze zbieraniem pieniążków, bonie rozumiem ?

Boję się tego Sun, że nie zdązymy zebrać pieniędzy na to wesele, ale wtedy chyba jednak zdecydowalibysmy się na kredyt, bo ile można odkładać tę uroczystość:(