Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Widzę, że każdego dnia lepiej w naszym życiu dzieje sie. Cieszymy sie z Karolkiem i mżem, że dobre wieści od Słonka. U nas z kolei było wesoło, Karol przechodził zapalenie oskrzeli było mnóstwo płaczu zastrzyki inhalacje.... Najbardzie wkurzyła mnie dokturka w szpitalu, gdzie pojechaliśmy w niedzielę, bo nie zawracałam głowy swojwj prywatnej pediatrze. Tamta stara baba ledwo słyszała co do niej mówiłam - byłam 30cm od niej, nie mówiąc o tym co słyszała w piersiach dziecka. Powiedziała, że nic nie ma a ja słyszałam jak mu żęziło przy oddychaniu. nie spaliśmy wtady całe noce - katar zawalił nos a co innego oskrzela. Dopiero nasza doktórka pomogła. Już jest lepiej, ale przez to raczkowąć mu sie odechciało, siedać itp. nie mówię już o papusianku. Rozmawiałyście o jedzeniu - ja daję kaszę Hipp bo wg mnie jest najbardziej sycąca, zupę warzywną z mięskim/ żółtkiem, pulpecika z ziemniakami, parówę Morliny, chlebek, bułeczkę., kleik kukurydziany, kisiel, owoce desery, zostawiłam tymczasem nabiał, bo pierwsza próba skończyła sie odruchem wymiotnym, a teraz chorował więc nie męczyłam go nowościami. Lubi chrupki, biszkopty, miśkopty. Dziewczyny która z Was szczepiła na pneumokoki? ja właśnie zastanawiam sie czy nie zrobić małemu szczepionki. Widzicie same, że u nas nie ciekawie poza tym mąż ma zrobiś tomografie głowy, ja okazuje sie mam tarczycę z powikłaniami to neews dzisiejszy, jeszcze powinnam iść na zabieg do gina, ale za dużo wszystkiego. Jeszcze ferie kończą sie aja nic nie odpoczęłam ani nie zrobiłam. Ja też mam w tym roku egzamin na mianowanie. Chłopak pewnie przez tą chorobę też jest przylepa - choć on zawsze był. A jeszcze karmię piersią do spania, choć kiedy jest b. najedzony to nie chce tylko przytula sie do mnie. Jeszcze trochę chciałabym utrzymać laktację szczególnie kiedy on choruje. Dwa dni temu mąż zapytał mnie czy chce drugiego bobasa - a ja na to, że na razie nie - wiem jestem egoistką, ale jestem całkowicie oddana małemu i boję sie, że nie obdarzę fasolki taką miłością jak Karolka. Pewnie to by zmieniło sie kiedy by zakiełkowała we mnie, ale..... Czy któraś była z Was nad morzem w Dąbkach k/ Darłowka? Chcę sie tam wybrać na wczasy, czy warto??? Ale sie rozpisałam. Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki. Czy możecie mnie dopisać do tabelki, bo coś mi nie wychodzi? Karolek 21.03.2006 /3490g,57cm/ teraz 10,5 m-ca 12kg,84cm. ur. Warszawa, zam. Sochaczew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błąd na początku - oczywiście chodzi o doktorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach jeszcze sprawa nocnika - Karol siedzi odka skończył 7 m-cy, ma z tego wielką uciechę i sprzedaje towar wyśmienicie. oczywiście zdarzy sie nie raz niespodzianka w pampersie, ale trening rozpoczęty, tym bardziej, że on czuje grubszą sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazde dvd ktore sprawi ze zaczniesz cwiczyc jest dobre:))))...najczesciej powtaane sa tam te same cwiczenia..tyle ze power yoga bez medytacji..i wyciszenia jest tylko zwyklym areobikiem..i bez nauki oddechu:))) Licho nie umie siedziec sekundy na dupci to jak ma siedziec na nocniku..kisazki tylko jak go wsadze do wysokiego krzeselka a i ta sie wije i je zjada od tyl..albo zwisac chce..albo kombinuje cos z nogami....dzis tragedia ze spaniem..zeby..zaparcie wscieklizna totalna i straszna maruda z niego teraz.. cmokam bo znowu ryczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka_30
Heeeej.... :) Ciekawe czy ktos mnie tu jeszcze pamieta. Odezwalam sie kilka(nascie?) razy jeszcze przed wakacjami, potem sie przeprowadzilam i stracilam kontakt ze swiatem, no i teraz dopiero doczekalam sie netu. Staram sie nadrobic zaleglosci przynajmniej z 2 ostatnich miesiecy i czytam Was troche do tylu.. Mam nadzieje ze mnie stad nie wyrzucicie :) Czytam wlasnie o Waszych przebojach z jajkiem (str 203)- moj Mlody wymiotowal niesamowicie po zoltku przy 1-wszych dwoch probach, tragedia byla, wiec na razie czekam, nie daje. Poza tym- moze kogos pociesze :)- ja tez wciaz karmie piersia, nie podaje innego mleka, w nocy wstaje po kilka razy ale trudno. Czy Wasze maluchy tancza? Moze pisalyscie juz o tym ale nie znalazlam. Kacper super reaguje na muzyke; wali raczkami, ugina nozki, kreci glowka, smieje sie... Rewelacja!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Agutka 30 Co do tańca... ja myślałam ,że to tylko moje takie szalone, uzdolnione;) Parę postów wyżej zamieściłam link z nagraniem jak Maja tańczy. Możesz porównać! Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ,hej!!!!!!!!! Gdzie jesteście? My dzisiaj byliśmy pierwszy raz od 2 tyg. na dworku. Karol jeździł na sankach i miał tyle uciechy, że cho, cho. U nas piękna zima, szkoda że jutro ma już jej nie być. Dobrej nocki mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! ❤️ ja tylko z tabeleczką, jakoś czasu nie mam...ale ferie!!!!!!!!!!!!1wiec nadrobię!!! Majka- alre tańczy:) śmiesznie to wygląda, bardzo muzykalma babeczka;) Słonko - podwyżka będzie, z chorobą Alicji - sprawa pozytywnie się zakończy ; za 3 miechy zajdziesz w ciąże - tak Ci mówie ja - MEDIUM!!!hihihi:) Dana - a Ty , że tak bardzo chcesz - wasze plany o drugim potomku opóźnią sie o 2 miesiące - i równo ze Słoneczkiem bedziecie na nowo przeżywać ten niezwykły czas ciąży....:) dobra, dosć klepania bzdur....a moze nie bzdur...kto to wie - ach intuicja, przeczucia, wróżby.....wierzycie w to??? Niunia gratuluje zadowolenia w pracy - ale pamiętaj o priorytetach....praca to nie życie, to tylko srodek dzieki któremu żyć mozna - no i świetnie jak sie tą robotę lubi....:), Manika - to Ty pytałaś o nauke litek?? a wiec po pierwsze dziecko przedszkolne nie ma obowiązku znajomosci liter, wiec nie ma co zmuszac i panikować - własnie nie zmuszaj - bo zniechęcisz!!! to ważne. w początkowym etapie szkolnym musimy pamiętac, że uczymy sie poprzez zabawę - to co miłe i przyjemne szybciej zapamiętujemy i chetniej do tego wracamy, powtarzamy, utrwalamy - wiec moze spróbój pobawić sie z synkim takimi obrazkami z literkami - \"Memory\" - \"pamięc\" - szukasz takich samych obrazków - z tym, że te obrazki to kartoniki z literka i rzeczownikiem -obrazkiem rzeczownika - odkrywajac musimy powiedziec - np.K jak Kot - jeśli nie powie - traci kolejke....dzieci lubią zabawy z rodzicami , to zbliza - a wiec budowanie wiezi i nauka w jednym. fajne sa tez takieelementarze - np. Elementarz Falskich - fajnie wydany - opisana każda literka i krótkie opowiadanko do każdej z nich i ładne ilustracje.... dzieci chwytaja szybko etykiety - czyli całościowe wyrazy - zaczynajac od najprostrzych MAMA TATA LALA itp. - obrazek - do tego etykieta - plansza z całymi wytrazami - dzieci odbieraja to całosciowo - kojarzą cos jakby rysunek...tyko że potem należy rozdzielać cały wyraz - na sylaby a potem na literki - a wiec analiza...tu, przy analizie i syntezie przychodza z pomoca puzzle - też warto z nim poukładac. sa też takie puzzle - obrazek i odpowiadajaca mu literka.ale puzzle rysunkowe sa też jak najbardziej polecane. a i jeszcze tabelka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, Amadzia, chyba się sprawdzi że się opóźni - bo pieprza usuwam 13.02 ale potem jeszcze muszę czekać na wyniki czy jes z nim ok no i dentysta i pewnie zejdzie....za dwa miesiące też dobrze, byle zdrowe było! Buziaki! fajnie że masz już wyczekane ferie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK........WIEK...IMIĘ DZ........DATA UR(g/cm)...WAGA/WZROST(mies.)..MIASTO amadzia...29.....Oliwia...19.02.06.... ....11,600......96cm......Tczew emi25.....................Kacper.............03.03.06... ..................5400/65............... Niunia_77.....29.....Maksymilian...03.03.06(3200/57).... ..7280/70(6m).......Lublin Izka-1.....................Krystianek.......03.03.06(450 0/60)...11700/80 Magda78.......28.....Paula...............04.03.06(3340/5 3)......7650/70(6,5).......Gdynia izabela833.....23.....Mateusz..........08.03.06(3250/53) ......8500/?(10m3t.)....Sosnowiec mi28..............29.....Jakub..............12.03.06(320 0/53)......7630/64(5m)........Lublin achsonik................Bartosz............12.03.06(3355 /58)......1050/81................. Renacia.........30.....Maja...............13.03.06(3050/ 55).......9000/74(11m)......Poznan moni271.......30......Kamil.............14.03.06(3400/58 ).......7400/71...............Kraków Słonko1335...29....Alicja..............15.03.06(3550/54) .......6875 /69(6)..........Szczecin Agunia1.........29.....Julia...............15.03.06(3060 /50).......7500/72(6)...........Kutno Karol_ina......26.....Hania..............17.03.06(3150/5 3).......1050/81(11m)......B-B Dana25...................Bartosz...........19.03.06..... ..................6930/66............... kijaneczka.....33.....Szymon...........21.03.06(3320/59) .......7070/73...............Jaworzno Illeli...............26.....Jonathan..........25.03.06(3 700/53).......9100/73.............. manika74......33......Maja................26.03.06(3400/ 53)..... .8500/72(10m)....Golczewo Ola26............26......Alan................27.03.06(32 60/52).......8300/68............. Iwi30......................Michaś............04.04.06(46 20/55 )......8600/70..............Anglia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. no, mięliśmy wczoraj okropny dzień i jeszcze gorszą noc. ale za to dzisiaj rano wyłopnił się górny ząbek :) dzisiaj Szymonek debiutował z paróweczką. całkiem nieźle wcinał. Co do tanćów to ma on dryg, oj ma. Kiedyś będzie obtańcowywał laseczki :) A to jednoz ostatnich zdjęć młodego http://images20.fotosik.pl/24/6d61ba5523e822e1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prośba!1 podajcie mi jakies proste przepisiki na dobre jedzonko - za tydzień obchodzimy rocze, wiec pichcić trzeba:) a i co tam sie dziecku kładzie....do losowania na ten roczek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAA...Znowu pisalam i prad siadl. Nie lubie takich sytuacji:( Zaczelam czytac forum od poczatku ( no moze nie bo od 100str;) i zaluje ze mnie tu wczesniej nie bylo, mialam cesarke i rowniez kilka obaw z nia zwiazanych, a tu pewnie byloby sie z kim podzielic. MAti tanczy na siedzaco, kreci sie na podlodze, kreci lapkami i bioderkami:) Lubi \"Jaka to melodia\" w przeciwienstwie do mnie, no ale chwila ciszy jest kuszacaa;) Maly po domu chodzi, a nawet biega, oczywiscie nie tam gdzie trzeba. JAk byl lezacy to marzylam zeby siadl, bo zajmie sie soba. Gdy siadl ryczal gdy sie przy nim nie bylo. Marzylam wiec o chodzeniu, bo pojdzie gdzie bedzie chccial bez noszenia. A on jak na zlosc chodzi, ale za mna zebym szla za nim:) Ojojoj alez ja dziwnie mysle chyba....No wiec MAti biega po domu w skarpetkach z abs i ma teraz problemy z butkami. Dzisiaj np. (bo u mnie w Sosnowcu prawie wiosna) przeszedl metr i spadl na kolanka, bo zreszta nie chcial isc tylko biec od razu. Wreszcie zaczalnasladowac jakies moje gesty:zrobil brawo i pokazal jaki jest duzy. Czasem wychodza mu nawet madre slowa (jak na jego wiek). Myslalam kiedys ze to przypadek ale teraz nie jestem pewna. Od 6mca po kolei bylo:baba, mama, tata(8mc) potem dada. JTata byl poczatkowo zazdrosny o ta kolejnosc za to jak pojawilo sie tata to jest to najczestsze slowo: tata to obcinacz do paznokci, tv,...ale tata tez:) Ostatno jednak mowie mu...uciekaj bo gonie a on:to gon.:/ maz tez tak zrozumial. Wczoraj rano sie obuszil i jak wzielam go do nas do lozka powiedzial tacie czesc. A kiedys tam mu:poczekaj chwile.jedzenie bedzie. a on:edzenie bedzie. Moze bredze nie wiem alboe tylko dobie wyobrazam, no ale w koncu jak dzidzia ma rok to pojawiaja sie pierwsze slowa. A my rok mamy za miesiac:) Rozleniwilam i nie chce mi sie go przygotowywac, ale z drugiej str chce zobaczyc o pol roku mloidsza kuzynke matiego:) A jak tam wasze pociechy? Pozdro dla nowych (jak ja niedawno) i \"starych\"mam:) co jakis czas sa nowe fotki, na razie na biezaco:): http://fotoforum.gazeta.pl/u/izabela833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja. Nie wiecie tez czy grajace nocniczki maja wiecej modeli niz tylko taki\"mis\"niebieski lub rozowy. Chcialabym bardziej sprecyzowany ksztalt:)dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, nie polecam grających nocników - fajny gadżet, ale zupełnie niepraktyczny! Po pierwsze dziecko (przynajmniej moje) wstawało i podnosiło dupkę z ciekawości co i gdzie tak gra. Po drugie jak jest kupsko to nocnik porządnie trzeba wymyć - fuj, bakterie! - więc najwygodniej po opróżnieniu nocnika zalewa się go wodą i cifem a pozytywka wtedy jest w niebezpieczeństwie. Moja wtedy zwariowała i grała 7 godzin w końcu ją wyrwałam bo myślałam że zwariuję! A trudno umyć nocnik porządnie bez zamoczenia pozytywki! Dobra nie nudzę, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski - pomysły na potrawy na roczek...plisssssss dajcie cos- szybkie - najlepiej sałatki- osobiscie sama bardzo lubie - a mam przepis na paluszki krabowe - jak zrobie to dam przepis i powiem co i jak za tydzień \"bal\" - zamówie sasiadke - młoda dziewczyna- szkoła srednia muzyczna - rytmika - bardzo lubi dzieci, za Oliwka wprost przepada wiec poprosze zeby wzięła organy i z dziecmi troszke poszałał!!! jak bal to bal,,,mam nadzieje, ze bedzoie miała czas - teraz wyjechała, ale w czwartek wraca- mam nadzieje, ze bedzie - pomysł sądze, ze fajny. no i zstanawiam sie nad szweckim stołem - w koncu biba dla dzieci wiec miejsca nuie chce zawalać stołami na cały pokój - a ze mamy tylko 2 pokoje - to rzecz jasna dzieciaki muszą miec przestrzen...i balonów całaą mase i czapeczki...i co jeszcze - mówcie , prosze - bo i tak wkrótce Was to czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Amadzia - widze ze juz zaczynasz intensywnie myslec o roczku. My rowniez z tym ze my chcemy go zrobic w takiej malej przytulnej knajpce ze wzgledu a ograniczone miejsce w mieszkaniu :( Co do tego co sie kladzie zeby dziecko wybralo to na pewno kieliszek - bo nasza cora pewnie to wlasnie wybierze (po rodzicach hihihihihihi ;))) pieniazek, ksiazka, pioro albo dlugopis i chyba rozaniec. Ale nie wiem czy wszedzie jest tak samo... Co do jedzonka to absolutnie nie pomoge. My z nocniczka korzystamy i Wiki chetnie na nim siedzi. Ale jak juz zaczyna marudzic to szybciutko ja sciagam zeby sie nie zrazila. Ale sukcesy kupkowo - siusiowe odnosimy czesto :) manika - Majeczka cudna - na pocieszenie napisze ze nasza larwa jak slyszy muzyke robi dokladnie to samo i bioderka ida w ruch ;) niunia - super ze w pracy tak fajnie sie uklada :) smaczek - ja szczepilam larwe na pneumokoki - dwie dawki juz mamy za soba, jeszcze jedna mi zostala w drugim roku zycia. Pytaj jak cos chcesz :) Agutka - witaj w naszym gronie - super ze sie pojawilas :) czekamy na czeste wpisy ;) przeprowadziliscie sie do swojego domku czy mieszkanka?? Chwal sie ile wlezie :) Dana super ze tak juz zaawansowane plany macie :) oby szybko sie udalo zaskoczyc z nastepnym. Wlasciwie zycze tego wszystkim myslacym o nastepnym potomku :) No tak na koniec jak macie ochote zapraszam na kolejna strone nasze malej larwy. Jako ze dawno nic nie bylo uzupelniane to troche sie tego uzbieralo :) http://www.latanowicz.pl/Wiktoria/Wiki_9/index.html cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka_30
Kurcze, Smaczek, widze ze Twoj Maly ma podobne gabaryty do mojego, a wlasciwie wage bo wzrostu zdecydowanie wiecej. Kacper wazy ok 12,5kg, wzrostu ma z 76cm- tak wg moich obliczen, przyrownuje go do stolu, lodowki itd :) Wybieram sie do lekarki ale troche sie boje ze znow bedzie krzyczec ze za ciezki... A jak patrze na to co co jedza Wasze dzieci, to mam wrazenie ze czesto wiecej niz Mlody. Hmm... Fakt ze on mi najbardziej przybral do pol roku, spal wtedy ze mna i non stop ciagnal cyca.. Teraz daje mu po przebudzeniu cyca, potem owoce (jablko tarte lub sloiczek), potem kromke-poltorej chlebka bez skorki z serkiem bialym (cienko i dopiero od tygodnia), po spacerku obiadek (sloik 130g, warzywa lub warzywa z mieskiem), potem cyc, wieczorem czasem troche gotowanej marchewki /lubi taka z mrozonki, jak sie okazalo po kupach-polyka kostki w calosci :D/ no i cyc do snu. Zadnych kaszek, ciastek, parowek, wedlin, soczkow, na jajko uczulony... Ostatnio wrecz mam wrazenie ze po tym moim mleku jest glodny, juz nie wytrzymuje na nim 3h a boje sie wprowadzic mu wiecej tresciwych rzeczy... Nie wiem co robic, mysle zeby sie wybrac do dietetyka dzieciecego. Jeden plus, ze zupelnie nie choruje- przez te swoje 10 m-cy tylko raz mial katar przez 3 dni /tfu tfu, nie zapeszyc!/, zdrowy silny radosny misiek, az milo. Ma 10 m-cy i tydzien i juz prawie chodzi, coraz czesciej puszcza sie mebli, wiec chyba nie jest tak zle? Pozdrawiam w mrozne niedzielne popoludnie bo sie Mlody wlasnie obudzil, pa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka_30
A no wlasnie, jeszcze krotko o nocniczku- nie wpadlabym zeby juz... Chyba tez musze kupic, nie lubie Mlodego przewijac bo mi szaleje na przewijaku, wstaje, siada, wywija sie jak moze, we dwojke czasem nie mozemy sobie poradzic (opcja z lozkiem czy podloga nic nie zmienia)! :) A mieszkamy w dwoch pokojach w zwyklym bloku, nieoczekiwana ;) ciaza zastala mnie jeszcze u rodzicow, zbierajaca na kredyt... To moje pierwsze wlasne M... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agutka broń się przed pediatrą jeśli ci zarzuci nadwagę u małego. Przecież nie jest słoniem. Widocznie ma taką budowę genetycznie jakoś zakodowaną. Znam dzieci co w niemowlęctwie były tłuścioszki a już jako parolatki -same kości. Ja swojej Majce dwa razy dziennie pakuję kaszki mleczno- ryżowe to powinnam mieć spasionego pulpeta, a ona jest bardzo drobna i widocznie taka będzie.:), chociaż dużo je. Za to kupę to robi po trzy razy dziennie. Z moich doświadczeń -co się kładzie na roczek? .To co wymieniła Pyśka +śrubokręt i metrówka. Swoją drogą z tego może być nie raz niezły ubaw. Mój brat jak był roczny wziął ku radości rodzinki pieniążki. Pobawił się, a potem wziął kieliszek i je wrzucił do kieliszka!!! To był dopiero śmiech!!!;) Teraz ma 25lat i za kołnierz nie wylewa. Mój synuś znowu wziął pieniążki ale nie chciał oddać. Potem wziął różaniec. Wróżka mi powiedziała kiedyś, że będzie się mu wiodło w życiu, pieniędzy będzie miał ale skąpy ma być. Znowu był okres że bardzo się interesował religią, aż katechetka mi powiedziała że chyba księdzem zostanie. Nawet do ministrantów sie zapisał. Teraz mu przeszło, a już się bałam. Ciekawa jestem co moje dziewczę wybierze??? Nocniczek to chyba nie ważne jaki cudaczny tylko żeby miał anatomiczną budowę i zapewniał dziecku wygodę. Widziałam w sklepie taki samochodzik dla chłopców, ale kołnierz pod pupę miał wąski i kanciasty. Jak maluch ma na tym usiąść jak mu się w pupę wrzyna? No i nie miał zabezpieczenia na ptaszka, więc prysznic na dywan murowany! No, popisałam sobie, bo moja tancerka śpi. Teraz jest zazdrosna o moją uwagę, nawet o komputer i robótki na drutach( nie śmiejcie się , ale lubię robić małej sweterki i princeski. Nachodzi mnie tak zimą. Zabijam czas bo nie pracuję.) Tancerka oprócz kosi kosi, papa, nunu nauczyła się pokazywać gdzie sroczka kaszke warzyła. Ale ubaw, najlepiej jej wychodzi: frr, poleciała! Jeszcze nie chodzi sama, ale stoi sama chwilkę i na pupe bęc. Nie mówi nic tylko swoje bla, bla ,bla tonem przekupki na targu. Wygląda to jakby na mnie krzyczała. Tylko jak chce cyca to mamrocze mamamamamam. Dziś wieczorem ostatni zastrzyk. Jutro kontrola u doktora. To jeszcze nie będzie koniec tego zapalenia oskrzeli bo Majka jeszcze kaszle potwornie. Ale sie rozpisałam . Miłej niedzieli kobietki, pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amadzia, Moze to bedzie ok (znalazlam na www.maluchy.pl): Ciasteczka marchewkowe (dla dzieci od 8 . miesiąca) Składniki: * 15 dag drobno startej marchewki * 40 dag mąki * paczka margaryny * płaska łyżeczka proszku do pieczenia * 1-3 łyżki cukru pudru Przygotowanie: Ciasto wyrabia się tak jak normalne kruche, czyli najpierw sieka się zimną margarynę z przesianą mąką zmieszaną z proszkiem, a potem dodaje marchewkę i cukier. Można wycinać różne wzorki albo okrągłe ciasteczka z dżemem pośrodku (dobre są domowej roboty powidła z jabłek). Ciasteczka pieką się ok. 20 min. w temp. 180 st. Można je posypać cukrem pudrem. Buzka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogole to z watku kulinarnego: Sniadanka co dajecie maluchom na sniadanko??? Ja ciagle karmie kasza i czasami jajecznica - marna ze mnie kuchareczka :-) Kolacja - czy dajecie ja przed kapiela czy po? Bo ja daje butle z kasza (znowu kasza) po kapieli przed snem ale chyba powinnam to zmienic. No to co pichcicie na te kolacje przed kapiela i potem ile czekacie az ulozy sie w brzuszku i nur do wanny ??? Oj, mam nadzieje ze za bardzo nie nakrecialm i wiadomo o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane moje:) Jak weekendzik minął?, bo mi jak zwykle za szybko. Pocieszające jest to, że jutro mam dzień urlopu więc nie wstawało się tak źle dzisiaj, jak zwykle w poniedziałki. Jutro mamy imieniny więc żeby nie prowokować sztucznych imprez w pracy po prostu wolę posiedzieć w domku. Jutro też mamy okulistę Alki. W weekend byliśmy w kinie na \"Pachnidle\" ostatnio w kinie by.łam ponad 3 lata temu, mieliśmy iść jeszcze na kolację ale ponieważ nie mamy w zwyczaju jadać kolacji to nie byliśmy głodni i stwierdziliśmy, że iść i jeśc na siłę to bbez sensu. W związku z tym idziemy jutro na obiadek.... Illeli do magika jeździmy cały czas dwa razy w tygodniu, niestety nie mieszka w naszym mieście i mamy do niego ponad 20 km ale trudno... Achsoniku Alka na śniadanko je kaszę, jajecznicę, kisiel mleczny z żółtkiem, bułeczkę maślaną rozpapcianą w mleku. Na razie tyle. Kolacja to u nas też kasza lun kleik kukurydziany. Je pół godziny przed kąpielą. Puszczacie dzieciakom bajki? Ja mam straszne opory ale chcieliśmy sprawdzić czy będzie oglądać i w weekend siedziała przed Teletubisiami jak zaczarowana, pozwoliłam jej tylko na 5 minut...... zastanawiałam się czy właśnie po kolacji a przed kąpielą nie puszczać jej bajeczki ale mi się ciągle zdaje że ona za mała... Moje podanie o podwyżkę wywołało burzę w firmie, mam trochę walniętą księgową więc nie wiem jak wszystko się skończy, dam znać. Amadziu 3 m-ce to za szybko. Byłam w piątek u gina powiedział, że najlepiej byłoby żebym odczekała ze trzy miesiące po odstawieniu od piersi i żeby @ się wyregulowały. Co prawda stwierdził że jak jakaś wpadka się trafi to nie będzie tragedii, pytałam nawet czy da się urodzić naturalnie i powiedział, że nie będzie problemu jak dziecina znowu tłkiem się nie obróci, tak więc jak odstawię Alkę to zaczynam się dowitaminizowywać i łykać folik i do dzieła ale gdzieś latem dopiero.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amadzia to pyszna wypróbowana sałatka: - puszka kukurydzy -puszka groszku zielonego -słoik papryki marynowanej pokroić -słoik pieczarek marynowanych pokroić - słoik selera -mały słoiczek czosnku - 25dkg szynki pokroić wszystko wymieszać z majonezem, doprawić do smaku jak kto woli pieprz, papryka...itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Kasza gryczana z jajkiem sadzonym i szklanką kefiru - Makaron posypany kruszonym białym serem, z oliwą i ziołami prowansalskimi - Omlet z szynką i warzywami, które akurat masz w lodówce - Kładzione kluski z sosem pomidorowym (z pomidorów z puszki) i parówkami dla dzieci - Ryż z prażonym jabłkiem, jogurtem naturalnym i cynamonem - Zupa z kartonika przeznaczona specjalnie dla dzieci (zapasową zawsze warto mieć w szafce) Wiadomość wydrukowana ze strony: www.babyonline.pl Pierwsze zupki Twojego malca Zupki, kremy, warzywne purée są podstawą dziecięcej diety. Można je podawać już od szóstego miesiąca życia malca. Czy wiesz, jak przygotować idealną – na danym etapie życia dziecka – zupkę? Zdaniem pediatrów z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, pierwszym uzupełniającym posiłkiem, który podasz dziecku, może być kleik ryżowy. W siódmym miesiącu życia dziecka ugotuj mu pierwszą zupkę jarzynową. Powinna przeważać w niej marchew, ale nie może też zabraknąć ziemniaków i pietruszki. Zmiksuj ją na płynną masę lub przetrzyj przez sitko i podaj malcowi łyżeczką. Po tygodniu ugotuj zupkę na rosole, z mięsem. Dodaj warzywa i ewentualnie masło lub oliwę. Nie zrażaj się zmarszczonym noskiem swojej pociechy ale też nie zmuszaj jej do niczego. Zalety zup – Dostarczają płynów. Zupy przyczyniają się idealnie do właściwego nawodnienia organizmu, ponieważ każda porcja zawiera około 200 ml wody. – Źródło witamin i minerałów. Zupki warzywne dostarczają takich soli mineralnych, jak potas, magnez, żelazo i wapń, oraz witamin, szczególnie karotenu, prowitaminy A, witaminy C i kwasu foliowego. – Wprowadzają do diety błonnik. Zupki przygotowane na bazie warzyw (seler, kapusta, szparagi, pieczarki, cebula, kabaczek, por, marchew, dynia) z dodatkiem produktów zbożowych (pełnoziarnisty makaron, płatki owsiane, pełnoziarnisty ryż) dostarczają dużych ilości błonnika pomocnego przy regulacji pracy jelit. – Stanowią pełnowartościowe danie. Zupy z dodatkiem mleka, jogurtu, śmietany, tartego sera, kurczaka czy żółtka posiadają większe wartości odżywcze ze względu na zawartość w wymienionych produktach protein oraz wapnia. W wyjątkowych przypadkach mogą stanowić kompletny posiłek. Przyrządź pełnowartościowe danie – Używaj świeżych warzyw. – Przygotuj zupkę tuż przed jej podaniem. Długie moczenie warzyw przyczynia się do utraty części ich minerałów. – Gotuj warzywa tak długo, jak jest to niezbędne (około 15-20 minut). Używaj naczyń do gotowania pod ciśnieniem oraz z podwójnym dnem, dzięki czemu skrócisz czas gotowania, a przez to oszczędzisz witaminy. – Najlepiej nie przechowuj zupki na następny dzień. Jeśli jest to konieczne, czas przechowywania w lodówce nie powinien przekroczyć 24 godzin. – Nie wylewaj wody pozostałej z gotowania warzyw. Zawiera ona dużo związków mineralnych, możesz ją podać dziecku do picia w butelce. – Do zup, purée czy do kremów z warzyw nie zaprawianych mlekiem ani śmietaną dodaj, już na talerzu, jedną małą łyżeczkę oliwy z oliwek. Najlepsze zupki dla Twojego dziecka 1. Rosołki z warzyw z dodatkiem mięsa. Zupkę taką podajemy z makaronem, ryżem lub płatkami owsianymi. Składniki warzywne: jedna lub dwie gałązki selera, kalarepka, por lub cebula, zielone listki kapusty, ząbek czosnku, marchew, kawałek dyni, natka pietruszki. Warzywa te dostarczają dużej ilości witamin. Składniki mięsne: najlepsza jest świeża cielęcina lub drób – piersi kurczaka lub kawałek indyka. Przygotowanie: Składniki te gotujemy przez co najmniej 1 godzinę, następnie odcedzamy i wykorzystujemy wywar do gotowania wybranego produktu zbożowego, np. makaronu (dzieci uwielbiają drobny makaron w kształcie gwiazdek, literek czy zwierzątek), ryżu, płatków zbożowych (owsianych, pszennych czy jęczmiennych) lub kaszki manny. 2. Krem. Przygotowujemy z jednego lub wielu rodzajów warzyw: marchewki, pietruszki, selera, pora, szparagów, cukinii, dyni czy zielonej fasolki. Po ugotowaniu składników miksujemy je, a następnie zagęszczamy mąką, śmietaną, serem lub żółtkiem. Delikatny smak odpowiada dziecięcemu podniebieniu. Tak przygotowany krem jest odżywczy i lekko strawny. Dostarcza, oprócz witamin i minerałów, błonnika oraz protein zawartych w jajku lub w produkcie mlecznym użytym do zaprawienia. 3. Purée. Ma gęstszą konsystencję od kremu. Praktycznie z wszystkich warzyw można przygotować purée, miksując je i dodając kaszkę mannę oraz inne nasiona zbóż. Po zmiksowaniu lub przetarciu przez sito można dodać śmietanę, starty żółty ser, serek topiony czy żółtko, dzięki czemu purée stanie się pełnowartościowym daniem. Możesz wykorzystać prawie wszystkie rodzaje warzyw, o których była mowa w części poświęconej rosołkom oraz ryż, kaszę gryczaną, płatki jęczmienne lub owsiane, proso. Raczej nie zaleca się stosowania warzyw suchych, takich jak groch lub fasola, gdyż są one ciężkostrawne. Zupka na każdą okazję 1. Jeśli malec się przeziębił: rosołek z kurczaka. Badania potwierdziły, że pomaga on w oczyszczaniu dróg oddechowych w czasie przeziębienia. Sposób przygotowania: Przez pół godziny gotuj korpus kurczaka, łapki oraz skrzydełka. Następnie dodaj obraną i umytą włoszczyznę. Odcedź i podaj dziecku wywar z warzywami. Zaleca się również dodać do zupki pora i listek selera. Rosołek taki jest szczególnie wskazany dla dzieci począwszy szóstego miesiąca życia. 2. Aby wzmocnić siły obronne organizmu: zupa cebulowa. Sposób przygotowania: Gotuj 2 pokrojone cebule w 1 litrze wody przez 20 minut. Zmiksuj, ewentualnie posól do smaku i zupka gotowa. Jeśli dziecko jest zdrowe, zupa cebulowa może stać się pełnowartościowym posiłkiem. W tym celu dosyp 1-3 łyżki płatków zbożowych na 10 minut przed zakończeniem gotowania. Przed miksowaniem dodaj serek topiony lub starty ser żółty. Jeśli dziecko potrafi już żuć, posypujemy zupę startym serem bezpośrednio na talerzu, bez konieczności miksowania. Delikatna, lekko słodka zupa cebulowa bardzo dzieciom smakuje. Po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku można ją podawać raz w tygodniu, na kolację, jako pełnowartościowe danie. Dodajemy do niej ryż, płatki owsiane, pszenne lub jęczmienne. 3. W przypadku biegunki zupka w celu nawodnienia i remineralizacji: rosołek z selera. Jeśli dziecko ma gorączkę, jest chore lub też nie ma apetytu albo występuje u niego biegunka, najlepszy będzie rosołek z selera, kapusty, cebuli i natki pietruszki, podawany dziecku do picia w regularnych odstępach czasu. Warzywa te zawierają duże ilości soli mineralnych, które w czasie gotowania przedostają się do wody. Taki rosołek nawadnia i oczyszcza, a dodatkowo jest bogaty w minerały. Sposób przygotowania: Dwie pokrojone cebule razem z 3 dużymi liśćmi zielonej kapusty, 3 gałązkami selera i garścią pokrojonej natki pietruszki gotuj w 2 litrach wody przez 30 minut. Odcedź. Rosołek ten można podawać na zimno lub na ciepło (przechowujemy go w lodówce). Zalecany jest dla dzieci począwszy od ósmego miesiąca życia. Można również dodać do niego sok z cytryny (sok wyciśnięty z połówki cytryny na szklankę rosołku). 4. Środek na zatwardzenie: krem z warzyw z płatkami zbożowymi. Jeśli Twój brzdąc ma kłopoty z wypróżnianiem, podawaj mu warzywa bogate w błonnik miękki, takie jak cebula, por, dynia, marchew i kabaczek (poczynając od dwunastego miesiąca życia) lub też błonnik twardy, a więc buraki, kapusta i szpinak (warzywa te wprowadzamy dopiero w osiemnastym miesiącu). Do warzyw dodajemy płatki zbożowe. Sposób przygotowania: Gotuj warzywa przez 15 minut, następnie dodaj płatki owsiane (1 łyżkę na talerz kremu, poczynając od dwunastego miesiąca życia, stopniowo zwiększając ich ilość aż do 3 łyżek dla pięciolatka) i gotuj przez dalsze 10 minut. Odstaw z ognia, posól do smaku, zapraw śmietaną lub jogurtem i zmiksuj na gładką masę. Krem podaje się dzieciom, które ukończyły pierwszy rok życia. http://www.babyonline.pl/ http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=76 caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julli
witam marcówki!!! czemu ja tak pózno do was trafiłam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, czemu?:) Witamy wśród nas:) 🌻 Julli zarezerwuj sobie nick bo pełno tu podszywaczy..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×