Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość witch3
HEJ DZIEWCZYNY Mam do Was ogromną prośbę mam prośbe do tych ,które w najbliższym czasie wybierają się do lekarza.chodzi mi o onformacje na temat opryszczki narządów płciowych bo dopada mnie po raz 2.Z tego co wiem to należy przy porodzie przeprowadzić cc w takiej sytuacji,a tutaj u mnie lekarze mnie olewają bo twierdzą ,że to jest nieprawdą.Więc jeśli możecie podpytajcie proszę swojch lekarzy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia Ty dawaj wszystkie takie porady od swojej położnej, bo ja to zupełnie zielona jestem:( Moja szkoła Rodzenia dalej się odwleka, kazali dzwonić za tydzień, jak co tydzień zresztą:( więc i tak już nie zdążymy.... Powiedz mi czy te otoczki rozciągać i krem wcierać to już czy od któregoś tygodnia? Słyszałam jeszcze o wszyciu w stanik szorstkiego materiału, żeby drażnił brodawki tylko też nie wiem od którego tygodnia bo za wcześnie nie można bo skurcze może wywołać, jeny ja nic nie wiem.....:( No i jeszcze jedna rzecz mnie niepokoi od dwóch dni, Mała zdecydowanie rzadziej i miej intensywnie się rusza, mam ndzieję że po prostu miejsca jej brakuje ale u mnie to jakoś tak z dnia na dzień się stało, bo prowadzę kartę ruchów płodu i marwię się od razu, że może coś nie tak, a tu usg dopiero w sobotę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_ina
Słonko, jesli masz jakiekolwiek wątpliwości czy obawy co do dzidziusia wsiadaj w samochod i jedz do szpitala. zrobią ci ktg lub usg i sie uspokoisz bo napewno wszystko jest ok. kilka tygodni temu bylam w szpitalu na chwile (dosłownie bo spedzilam tak moze 40 mniut) z zalecenia mojej lekarki (ktg) i po badaniu uslyszalam z ust innego lekarza ze jesli COKOLWIEK mnie zaniepokoi mam natychmiast przyjechac bo lepiej przyjechac raz bez powodu niz kiedykolwiek przyjechac za pozno. tak wiec: jesl cos cie niepokoi -do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia pisz - to dobre rady. z ta herbatka juz tez pisałam i musze pochodzic za nia, bo mogą byc trudnosci z kupieniem...ale z piciem jej jeszcze troszke - 2 tyg przed porodem, feeeee, ponoć straszne okropienstwo...ale jk ma pomóc...:P krew mi z nosa leci czasem, to znaczy prawie codziennie - zwłaszcza rano, i nie wiem , moze to zatoki, kaloryfery mnie dobijaja nie znosze suchego powietrza!!!!!!!!!!!!! ale w zimnie tez siedziec nie moge - i tak źle i tak niedobrze!!!! cholerka!!! a miesnie Kegla cwiczmy , tak, tak... buźka Wam tez krew cieknie z noska??? tak z katarkiem może???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to teraz pare praktycznych wskazowek....na pochybel zlosliwcom nieproszenie odwiedzajacym nasze forum... :-) Co do piersi, to mozna a nawet trzeba robic to juz teraz, by nie pekaly. Nie dotykasz sutka/brodawki tylko ta otoczke brazowa wokolo. Bierzesz miedzy kciuk a palec wskazujacy i rozciagasz poziomo 15 razy i pionowo 15 raz. Powtarza sie raz dziennie. Co do kremu nagietkowego to sie wklepuje od \"dziurki\"/pochwy do odbytu masujac delikatnie na noc. Liscie maliny NIE PREDZEJ niz dwa tygodnie przed terminem! Gotuje sie 6 lyzek lisci na litr wody i trzeba to w ciagu dnia wypic:-) Co do ruchow, Slonko, u mnie jest dokladnie tak samo, sa dni gdy maly prawie caly dzien spi, a w inne szaleje. To zalezy od pogady, cisnienia, twojego samopoczucia. Zreszta we wszystkich zrodlach pisze, ze po 32tc aktywnosc znacznie spada i dziecko spi prawie 90% czasu. Masz wiec wszystko ksiazkowo i sie nie stresuj. Ja musze sie przyznac, ze jestem okrutna matka, bo czasem jak sie dlugo nie rusza np w nocy, to ja okropna go ruszam, pukam do niego i go budze:-( Ale obiecalam sobie, ze juz tego robic nie bede.... Witch, ja tez tak slyszalam o opryszczce, ze trzeba cc. A kiedy rodzisz? Moze jeszcze ja wyleczysz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadziu, to chyba przez suche powietrze, tez czesto mi nosek krwawi i mam ciagle zapchany...wlasnie szukamy nawilzacza na allegro... musze sie przespac, bo strasznie mnie scielo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny Amadziu z tymi krwawieniami z nosa to fakt od suchego powietrza przez kaloryfery. Ja mam tak zawsze po wizycie kilkudniowej u teściów w blokach. Raz nawet prosto po wizyciu u nich pojechałam do lekarza pierwszego kontaktu bo mnie do tego strasznie bolało gardło to powiedział że mam poprstu wysuszoną błonę śluzową i kazał pić łyżeczkę oliwy z oliwek lub siemie lniane fujjjjjjj!!!!!! Ani razu tego nie piłam i rzadziej odwiedzam teraz teściów :) Musisz nawilżać troszki powietrze w mieszkaniu. Pyaśka u mnie też z nastrojem krucho. A najbardziej to mnie chyba ta zima dobija!!!! Ale zaplanowaliśmy sobie z mężem dwa weekendy z rzędu na rozrywkę (tzn. jakieś kino,znajomi itp.) Pierwszy weekend w Łodzi, drugi w Cz-wie. Trzeba sobie jakoś energii dodawać, choć coraz trudniej, przynajmniej mi. Słonko ja też dziś od rana zastanawiam się nad tymi ruchami właśnie, bo coś od wczoraj słabiej się rusza. Już chciałabym żeby był marzec, bo wolałabym żebym nie tylko ja sparwowała nad maleństwem kontrole. A na dzień dzisiejszy tylko my mamuśki musimy być uważne. W czwartek mam wizytę u gina, więc może mi coś powie o ułożeniu dzidzi, choć wydaje mi się że cały czas czuję jego głowkę pod prawym żebrem. Niunia dziękuję za wskazówki, ja niestety nie chodzę do szkoły rodzenia, ze względu na zagrożoną ciąże i bardzo mi się Twoje wskazówki przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki Jeju jak zimno, nie pamiętam w swoim zyciu takich mrozów, nie mam ochoty na wyjscie nawet po zakupu, trudno dziś tak przekoczuje z moim dzieckiemm, które bardzo sie nudzi w czasie ferii!! Wczoraj byłam u gina, wszystko oK, mała wazy 2300. Słonko - ja tez czuję ruchy słabiej, no ale gin mowi ze wszystko jest w porzadku. Amadzia - codziennie rano pojawia mi sie krew w nosie, i przy myciu zebów krwawią mi dziąsła, ale to tez norma, nie ma sie czym przejmować. Pyśka- co do nastroju, to codziennie wieczorem mam doła, ze nikogo nie interesuję, każdy jest zajety swoimi sprawami i tak sie nakręcam ze kończy się to płaczem 😭, i jestem tak nastawiona bojowo, ze nie cieżko mnie wyprowadzić z rownowagi 😡 Niunia - wielkie dzięki za porady, te zawsze są w cenie. Nie wiem tylko gdzie można kupic herbatke z lisci malin, czy któras z was może już jest w jej posiadaniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie Dziewczynki:) Niunia dzięki za info, pisz o wszystkim czego się dowiesz koniecznie!!! A i w takim razie to ja też jestem wstrętną mamuśką, bo też pukam i stukam jak za długo jest spokój:) Dziewczyny, mnie doktorek wysłał do laryngologa i ten poradził kupić Sterimar, jest to roztwór soli morskiej i jest naprawdę świetny, kosztuje co prawda 22 zł ale i dla noworodka jest super do noska zamiast gruszki, i na suche powietrze świetnie się sprawdza. A i jeszcze pytanie do Niuni, a na szkole rodzenia Wam nie odradzali nawilżacza powietrza, bo my też chcieliśmy kupić ale w książce wyczytałam że od nawilżacza lęgną się bakterie i pleśnie i żeby przy dziecku nie używać i teraz już nie wiem, bo miałam się na swojej szkole zapytać, a w końcu nie mam kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć marcówki :) ja dzisiaj byłam u gina, mam już skierowanie do porodu. wszystko się powoli obniża, i jak to lekarz powiedział - plan minimum wykonany, mogę odliczać :) co do krwawienia z nosa - norma, weźcie sobie przez kilka dni rutinoskorbin, pomaga :) nawilżacza używam czasami, tylko zmieniam w nim często wodę, a jak odstawiam, to dokładnie suszę przed zakręceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a brzuch mi się spina coraz częściej i regularniej... to już chyba blisko :) chcę jeszcze ten tydzień wytrzymać, a potem fru.... z brzucha :) bo już mi ciężo, ciasno i dużo mnie wogóle :D w wanie wyglądam jak wieloryb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda78
Witam NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....36......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......35......14....Tczew..córeczka Adrianna(Ada)/Oliwia? enka76......01.03.2006.......35........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......35.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda77.....01.03.2006......35.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......35........17........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....34........15.......Jaworzno....synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......35........10......Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......34.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......34.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......33......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........33.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......33........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......33........13.......Bielsko-B......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....33....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......32......11......Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......33.........10,5.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......32.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......31.........11..........Poznań....chyba dziewczynka.......? mritta28......19.03.2006......32........9.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......32........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......30..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........12........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......29..........10.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....27..........6.......Legnica......... Gracjan Witam po długiej przerwie. Spędziłam sobie 3 tygodnie w szpitalu z powodu wysokieg ciśnienia. Trzymali mnie tak długo a ciśnienie dalej wysokie,tylko bardziej stabilne (niby). Byłam przerażona, bo zapowiadało się ze posiedze tam do końca a nie mam kompletnie nic dla dzidziusia. Któraś pisała że lepiej kupić wszystko wcześniej bo często końcówkę ciąży trzeba leżeć w szpitalu Teraz zgadzam sie z tym. Mało brakowało a mąż musiałby wszystko kupić sam. Jakoś by sobie poradził, ale nie chciałam stracić tej przyjemności jaką jest kupowanie dla maluszka. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha_79 - mam pytanko: dzidzia sie odwrocila glowka w dol i rodzisz naturalnie?? bo z tego co dobrze kojarze to ociagala sie z tym zeby stanac na glowie... pytam bo moj chrabaszcz ani drgnie... a to juz polowa 34 tygodnia... a jeszcze sie ludze ze moze mnie (nas) zaskoczy ;) wlasnie poprawil mi sie humor bo przyszly paczki z allego z butelkami avent (zestaw 4 szt) oraz kupilam laktator - bo jakby sie okazalo ze mam cesarke to nie chce ryzykowac utraty pokarmu i bede se sciagac... a pozniej na pewno sie przyda jak bede na zajeciach ;) magda78 - rany jak Ci wspolczuje. szpital to nic przyjemnego. dobrze ze sie unormowalo to cisnienie. teraz zacisnij nozki i poczej jeszcze troszeczke - przeciez juz Ci duzo nie zostalo :) a zakupy to czysta przyjemnosc. wlasnie z obawy przed takimi \"niespodziankami\" juz duuuuuza wiekszosc kupilismy. no i na koniec normalnie zaszaleje z tabelka ;) NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....36......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......35......14....Tczew..córeczka Adrianna(Ada)/Oliwia? enka76......01.03.2006.......35........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......35.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda77.....01.03.2006......35.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......35........17........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....34........15.......Jaworzno....synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......35........10......Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......34.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......34.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......34......14........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........33.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......33........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......33........13.......Bielsko-B......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....33....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......32......11......Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......33.........10,5.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......32.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......31.........11..........Poznań....chyba dziewczynka.......? mritta28......19.03.2006......32........9.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......32........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......30..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........12........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......29..........10.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....27..........6.......Legnica......... Gracjan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! i po kolejnej lekcji w szkole rodzenia - uwielbiam tam chodzic - dzis było o karmieniu piersią, pozycje do karmienia itp. jak chcecie karmić piersią, to nie stosujcie smoczków!!! ja już kupiłam, ale tak na wszelki wypadek, nie rozpakowuje, butelkę tez mam jedną - wszystko firmy Avent - vbardzo polecają, są ponoć świetne, ale to też na wszelki wypadek- jak pierś to nic wiecej n ie dawac!!!!!! koniecznie jeszcze laktator!!!!!musze go miec!!! Izka pamiętaj, abyś mi go dała, bo ja mam ostatnio skleroze!!!! poza tym- no cóż mąż zawalony robotą, zwłaszcza że teraz zmienia i musi wiele rzeczy zakończyć; wiec troche samotna sie czuje, choć blisko, ale taki milczacy i pochłonięty...nie mną bynajmniej...:( choć kochany to tak mi jakos smutno...:( co do nosa - fakt nawilżanie!!! wit.C i płukać solą fizjologiczną... baby trzymajmy sie!!! :) ; Mychy cos nue widac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadzia - mam pytanko: napisalas ze jak sie karmi cycem to juz nic innego do picia nie dawac... a np. glukoze albo cos?? przeciez czasami dziecko nie jest glogne tylko musi sie napic... przynajmniej ja tak rozumuje - ale cholipka moze sie myle. i o co chodzi z tym smokiem?? nie nalezy dziecku w ogole podawac?? przeciez ostatnio oglosili ze dzieki smoczkowi dzieci rzadziej umieraja na tzw. smierc lozeczkowa... i badz tu madrym... co do krwawien z nosa to u mnie ustaly w momencie jak maz \"ukradl\" z firmy nawilzacze (uwazam ze rewelacyjna sprawa) a z dziasel to po zakupie pasty lacalut aktive (nie wiem dokladnie jak sie pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im blizej konca - tym wiecej glupkowatych pytan bede zadawac... wybaczcie... ale ja taka zielona w tej kwestii.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiu pokarm jest tak skonstruowany, że jest w nim wszystko - i picie (zwłaszcza na poczatku karnienia, in dłużej karmisz, tym bardziej pozywny) - dlatego min. 20 min karmic należy. nie pozwalac dziecku przysypiać przy piersi - musi sie uczyć, że to czas karmienia, a nie odpoczynku! wiec pobudzac dzidzie - głasskac po nosku, policzkach itp. - budzic!!! co do moczka - dziecko uczy sie ssać smoka, czyli gume, a to takie małe oszustwo żeby nie chciałao piersi... poza tym to grozi pogryzieniem piersi!!!! ato boli..:( wiec lepiej smoka odstawic...tak mówila doswiadczona polożna - a babka kumata i ma specjalne kursy pokończone - działa w pogotowiu laktacyjnym - wiec jakos jej wierze...zobacze okarze sie w praniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was marcoweczki,jestem z innego topicku i mam do was pytanie? W ktorym tygodniu dowiedzialyscie sie plec dziecka? Za trzy tygodnie ide na USG i czy jest mozliwe,ze lekarz moze rozpoznac plec?Bede wtedy w 19 tyg ciazy. 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️ Pozdrwawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyśka - moje dalej siedzi na dupce :) ale lekarz jeszcze nie przesądza sprawy, teoretycznie może się odwrócić nawet na kilka godzin przed porodem. poradził mi - ale akurat to u mnie nie skutkuje - żebym się jak najwięcej kręciła z boku na bok, i delikatnie masowała dziecko jak się rusza w kierunku, gdzie powinno się obrócić. ale jak mówiłam, u mnie to nic nie dało. trudno, będzie cesarka sylwia - płeć można - podobno zobaczyć już w 20 tyg. jak sie ułoży dobrze, ale się nie nastawiaj - ja miałam 3 podejścia i do dzisiaj mam niespodziankę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ale trzyma zima!!!! br przez okikienko fajnie, ale jak sie wyjdzie...chociaż ja lubie takie powietrze...dzis już na chwilke wyjde, bo tak cały dzien w domu to strasznie nie lubie...:( hej Mycha odezwij sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, mi lekarz płeć określił w 19 tygodniu ale na bardzo dobrym sprzęcie, nie wiem czy na takim zwykłym to można z całą pewnością powiedzieć. wczoraj oglądałam program o usg i tam lekarz mówił, że on nigdy płci nie stwierdza przed 24 t.c bo wcześniej bardzo łatwo można się pomylić, bo narządy zewnętrzne są jeszcze słabo wykształcone. Pysiu ja też czytałam i słyszałam, że do 6 m-ca nie podaje się nic dziecku poza piersią, skład mleka zmienia się w zależności od wieku dziecka i pory dnia i zupełnie mu wystarcza. Nareszcie mrozisko trochę odpuściło na szczęście bo jutro muszę jechać do doktorka od cukrzycy a teściu od niedzieli nie może auta uruchomić i nie mógł mnie zawieźć. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimno, zimno, zimno!!! Amadzia - co do karmienia piersia, zgadzam sie z Tobą ze nie trzeba dopajac dziecka niczym innym, tak mnie uczono na szkole rodzenia pare lat temu itak też karmiłam moją Oleńkę. Ja choroba znowu budzę się w nocy tak koło 4 rano i do 6 nici ze snu, a potem spie do 10-tej. Mrozy dają mi w kosć, nie mam w domu zimnej wody, wczoraj do kąpieli wlałam sobie wode do wanny dwie godziny wcześniej - bo taki wrzątek, a i tak była dla mnie za goraca! Dziś jestem jakaś spuchnieta, nie wiem w sumie dlaczego, jakos nie ciekawie wygladam i chyba zacznę omijac lustra w domu. Piszcie, bo u nas taka cisza!!!!! A ja to chyba się uzalezniam od naszego topiku bo jak nie zobaczę ze przynajmniej dwa razy dziennie co sie tu dzieje to przynajmniej w nocy jak się budzę odpalam kompa :p Dla wszystkich marcówek 🌼, no i odzywajcie się koniecznie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ też słyszałam, że płeć to dopiero (jak się dobrze ułoży) to około 24 tc. Mi Pani profesor w 21 tc na usg genetycznym tylko zasugerowała, ale nie była pewna, więc nie na 100% a sprzęt miała super. Więc lepiej się nie nestawiać. Dziewczyny piszcie o karmieniu itp. każde wiadomości się przydadzą. Po co później kogoś specjalnie brać na spytki :) i człowiek czuje się lepiej jak jest bardziej doinformowany. Więc z góry dzięki i oby tak dalej :) Ja dziś jestem padnięta przez to niskie ciśnienie 💤, niby się w nocy wyspałam jak już nie pamiętam kiedy ale cały czas ziewam i chyba bym dziś przespała cały dzień 😴 Mimo to że byłam już dziś na tym zimnie brrr bo byłam padania zrobić przed jutrzejszą wizytą u gina, ale wcale mnie to nie obudziło :) Miłego dnia :) :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewuszki dziesiejsza noc to byl jakis horror... krecilam sie z boku na bok a do tego musialam do kibelka kilka razy (a dawno juz mi sie to nie zdarzalo) brrr... a poza tym ten przeszywajacy bol w kazdej juz niemalze czesci ciala.... rany jak ten czas teraz wolno plynie... dzis przez to tez czuje sie fatalnie... ostatnio zauwazylam ze nie musialabym jesc, a jak juz cos zjem to mi jakos strasznie ciezko na zoladku... co jest grane?? co do karmienia - to wszystko super tylko ze ja chce karmic gora 3 miesiace... a nie 6 m-cy. a poza tym herbatki hippa sa juz od pierwszego miesiaca zycia dziecka. moje kolezanki ktore maja 3-4 miesieczne dzieci podaja im wode z cukrem, i herbatki bo tak powiedzial im pediatra... a poza tym nalezy dzieci dopajac jak jest cieplo albo jak maja goraczke - slowa lekarza... a jak ktos karmi od samego poczatku butla to tam przeciez nie zmienia sie pokarm w zaleznosci od pory dnia. cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyska ja też tak mam z apetytem. Jem tylko jak czuje już głód, tak to wcale bym nie musiała jeść. I też jak zjem to tak mi na żołądku ciężko. Może nam główkami maluchy żołądek uciskają?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Hej laski !!!! Ale super pogoda uwielbiam takie mrozy!!!, wiem popukacie sie w czoło i pomyslicie ciaża jej padła.. ale na mózg :-), ale ja jestem zimnolubna wczoraj łaziłam ze 4 godz po tym mrozie az mi łapy zgrabiały i gęba zzieleniała heheheheee, mąż jak mnie ujrzał to powiedział ze idzie sie obwiesic z rozpaczy no a co ja zrobie że lubie jak mi w nosie krzepnie hehehe, oczywiscie moje łażenie nie było bezcelowe poszłam do szpitala (dla mnie najblizszego) coby sie zorientować w kwestii porodu, myslałam ze w szpitalnej recepcji z założenia siedzą france a tu miła obługa usmiechnięta, dorwałam połozna i mi wsio powiedziała co i jak... któras z was juz dawno podawała spis rzeczy jakie trzeba wziąśc do szpitala no to oprócz dokumentów, fatałaszków dla smerfa to dla siebie jeno ze dwie koszuliny z rozcięciem (do karmienia) żadnych odciagaczy pokarmu, ta połozna (a wyglądała na ludzką kobitę) powiedziała mi ze najgorsze są Aventu dziwne a tak wszyscy zachwalaja i ze najlepiej odciągać pokarm własnymi palcami hmm, a jak sie urodzi ssak z prawdziwego zdarzenia to i odciagać nie trzeba poruszałyście tez problem sutków i przygortowania piersi do karmienia, powiedziała mi ze pocieranie roziaganie i inne formy majstrowania przy cyckach to metody srednioweiczne, powiedział mi ze jak mam w miare wypukłe brodawki to zeby sobie przy okazji przysznica troszke je pomasowac (prysznicem-znaczy strumieniem wody) ale tez nie za mocno i to wszystko...., pochwaliła mnie ze chce lewatywe i golenie krocza bo ja nie chce żeby moje bejbi na strcie wpadło w G..., a golenie krocza jest wskazane bo szybciej sie potem wszystko goi,nie ma powikłań włosy nie wrastaja w rane i jest lepiej dbac o higiene tego miejsca, nie wiem moze teraz sie naraże ale ja naprawde nie widze w tym nic upokarzającego, a najbardziej mnie drażni opłacanie połoznych, nie należe do tego typu osób ale dla mnie połozna kóra od jednej dziewczyny bierze kaske i jest jak plaser miodu a druga rodząca kóra jej nie płaci traktuje jest jak mięso to dla mnie gówno nie połozna !!! co to za jakas moda !!! przeciez to jest ich zawód !!!!, a moje rodzace koleżnaki bez dawania w łape nawet nie chciały słyszeć o rodzeniu ludzie !!!! i to jest tak ze sobie nazwiska przekazuja jedna drugiej jakaś paranoja, mam nadzieje że trafie na kompetentny personel a że pokrzyczy na mnie taka połozna a niech se krzyczy byleby dzidziusia urodziła zdrowego, .... cmok cmok cmok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz - strasznie mi się podoba co napisałaś :D uśmiałam się, masz rację ze wszystkim, ale laktator i tak wezmę, mimo że mam awent, tak na wszelki wypadek :) co do płacenia - też nie zamierzam, ani grosza, mogę najwyżej przy wyjściu kupić im szampana, jeśli zasłużą sobie w jakiś wyjątkowy sposób :) brodawek nie hartuję, bo i tak już mam wrażliwe, bo mam siarę od dłuższego czasu. i piersi są strasznie pełne i nabrzmiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do golenia krocza... pytałam koleżankę jak to rzeczywiście wygląda, i mówiła mi, że nie ma co się przejmować ją ogoliła położna, zrobiła to bardzo szybko i sprawnie, tak gładko, że ona sama pewnie nie dałaby rady. poza tym nie goliła jej całej, tylko tam na samym dole, gdzoie jest nacięcie, żeby rana się goiła i lekarzowi byłołatwiej szyć. co do lewatywy - też zrobiła to położna, wogóle wszystko odbyło się w osobnym pokoju, przy zamkniętych drziach, nikt jej tam nie właził, była sama. do lewatywy miała to samo podejście - nie chciała żeby jej dzidzia w, za przeproszeniem, kupę wpadła ;) o tych rzeczach się nie mówi, ale one istnieją, poza tym jak mówiła nam położna, to jest robione przede wszystkim dla nas, dla naszego komfortu, bo lekarz, czy położna - oni już wszystko widzieli, ale ja osobiście czułabym się cholernie skrępowana, jakby mi naglre coś \"uciekło\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie:) Pysiu co do dopajania przy butelce to masz całkowitą rację ,wtedy trzeba podawać herbatki ale przy piersi samo mleczko wystarczy. Co do golenia i lewatywy to ja też jestem jak najbardziej za, tzn. ogolę się pewnie sama, jak jeszcze wtedy dam radę, zobaczymy. Pieniędzy dla położnej też nie mam zamiaru dawać, już się buntuję na płatne porody rodzinne i dlatego mam taki problem z wyborem szpitala, bo szlag mnie trafia, że mam płacić 150 zł. za poród, do diaska kupę forsy na ubezpieczenie mi z wypłaty potrącają co miesiąc.... Mimo tego, że widzę że każda połozna gada co innego, piszcie co mówią, warto znać choćby różne stanowiska na ten sam temat. Co do laktatorów Aventu to wszytskie (dosłownie) z moich znajomych używały Aventa Isisa i wszystkie były zachwycone, bo w pełni spełniał swoje zadanie, ja dostanę taki od szwagierki, więc nad innym zupełnie się nie zastanawiam bo po co mam wydawać dodatkowe pieniądze. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Słonko co do pordów rodzinnych to w warszawie kosztuje toto 600 zł -kur......, ze sie tak wyrażę + opłata manipulacyjna dla połoznej heheheh, ale z tą lewatywą to mam super przykład =autentyk, pracuje razem z małżeństwem którzy 2 lata temu "urodzili" dzidziusia, no więc traktuję tę dziewczynę jak skarbnice wiedzy i coraz sie róznych rzeczy podytuje, oczywiście nie omieszkałam zapytać sie o lewatywke ona zamarła jak jej powiedziałam ze chcę (w sumie wielkie mi allo przynajmnie raz na parę lat człowiek sobie kiszki przeczyści :-)) zaczęła mnie opiieprzac ze to upokarzające ze ona jak rodziła to wcale nic nie zrobiła ze kobieta może to w czasie porodu kontrolowac no nic przemilaczałam, nadarzyła sie okazja ze akurat z jej mężem wyjechała na konferencję ... mój brzuszek był juz widoczny..., mezuś podchmielony kilkoma pifkami na jakiejs kolacji zaczął mi się zwierzać ze z tego rodzinnego porodu największy horror jaki przeży to nie jeki i krzyki swojej zony tylko to ze.... cyt: "zesrała się tak strasznie i mi było tak wsyd i smierdziało ze myslałem ze zemdleję, ale połozna szybko obmyła małą i połozyła na brzuchu zony" buahhahahaha.....i w tym momencie przestała byc dla mnie skarbnica wiedzy... cmok cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×