Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwina28

Krioterapia nadżerki za i przeciw u nieródki

Polecane posty

Gość polska gola
PONIEWAZ moja wizata u gin była ogromnie stresujaca i myslałam tylko o tym aby jak najszybciej wyjsc z gabinetu nie zadałam lekarzowi konkretnych pytan . LICZE NA TO ze te kobiety ktore maja juz zabieg zamrazania za soba pomoga mi na nie odpowiedziec . Jak długo kobieta sie oczyszcza po zabiegu . JAK długo trwa okres wstrzemiezliwosci seksualnej i czy to prawda ze nie wolno aktywnie sie gimnastykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krioterapia
Nadżerka części pochwowej szyjki macicy jest częstym schorzeniem spotykanym u kobiet. Zmiana ta nie jest traktowana jako stan przedrakowy, ale nieleczona może doprowadzić do rozwinięcia się tego procesu. Lekarz w trakcie badań diagnostycznych, takich jak badanie cytoonkologiczne i kolposkopowe, ustala stopień zmian, jakie pojawiły się w obrębie części pochwowej szyjki macicy i kwalifikuje do odpowiedniego leczenia. Jedną z metod leczenia tego schorzenia jest kriochirurgia. Kriochirurgia jest metodą bezbolesną, szybką (zabieg trwa około 10-15 minut) i bezkrwawą, ponieważ zniszczenie chorej tkanki następuje bez naruszenia jej ciągłości (obszar zamrożony nie jest usuwany), a organizm w ciągu maksimum 14 dni usuwa martwicę, chroniąc tkankę zdrową, co zapobiega zakażeniu gojące go się miejsca. Płytkie zamrożenie umożliwia wygojenie się miejsca leczonego bez powstania blizny, a głębokie (kriokonizacja) daje blizny elastyczne, nie powodując zaburzeń w funkcjach rozrodczych oraz rozwieraniu się szyjki macicy w czasie ewentualnego porodu. Takich zalet nie ma nawet chirurgia laserowa, mimo że efekt obu metod leczenia jest porównywalny. Natomiast lepsze niż w przypadku tradycyjnego noża chirurgicznego czy elektrycznego są efekty kosmetyczne. W ostatnim czasie metodę tę zastosowano także do wymrażania błony śluzowej macicy przy przerostach i krwawieniach. W trakcie zabiegu, mimo że jest on w zasadzie bezbolesny, czasem może wystąpić uczucie niewielkiego bólu w podbrzuszu, spowodowane skurczem mięśnia macicy jako reakcją na niską temperaturę oraz objawy naczynioruchowe w postaci zaczerwienienia twarzy. Objawy te ustępują w ciągu kilku minut po zabiegu. W czasie 14 dni po zabiegu procesowi gojenia mogą towarzyszyć obfite, wodniste upławy (leucorrhoea) czy nieznaczne krwawienia miąższowe. Zabieg zamrożenia wykonuje się po zakończonej miesiączce. Pacjentka przez cały okres gojenia (2-4 do 6 tygodni, w zależności od pola leczenia i indywidualnych zdolności regeneracyjnych organizmu) musi powstrzymać się od współżycia oraz przestrzegać higieny osobistej. Kriochirurgia znajduje zastosowanie także w leczeniu żylaków kończyn dolnych i odbytu, w dermatologii – w leczeniu wielu zmian skórnych, w tym brodawek, odcisków i bliznowców powstałych po zabiegach operacyjnych, a także w laryngologii. Przyjmuje się, że tkanka ulega martwicy w temperaturze od -5oC do -21oC. Szybkie zamrażanie, a następnie rozmrażanie powoduje nieodwracalne zmiany w komórce, które prowadzą do martwicy nieprawidłowej tkanki. W przeciwieństwie do innych sposobów leczenia – po rozmroże niu tkanka swym wyglądem może wręcz nie różnić się od tkanki zdrowej, mimo że została zniszczona w sposób nieodwracalny. Stwierdzono, że najlepsze efekty lecznicze uzyskuje się poprzez szybkie dwu- lub trzykrotne zamrażanie danej tkanki – wówczas wszystkie komórki ulegają zniszczeniu i martwicy. Zabieg zamrażania w obrębie szyjki macicy i sromu jest prosty i przeprowadza się go ambulatoryjnie. Pierwszy trwa od 2 do 5 minut. Powtórne zamrożenie wykonuje się zaraz po zupełnym rozmrożeniu tkanki, które następuje w ciągu kilku minut. Do leczenia przystępuje się jak najszybciej po miesiączce, tak aby do następnej miesiączki szyjka była wygojona lub mocno podgojona. Całkowite wygojenie się zmiany, w zależności od wielkości, następuje w ciągu 4 do 6 tygodni, a czasem może przedłużyć się nawet do 8 tygodni. Proces gojenia rozpoczyna się dopiero po upływie 10 do 14 dni od momentu zamrożenia poprzez pokrycie nabłonkiem z obwodu rany – proces ten wymaga badania kontrolnego w odstępach 10-, 14-dniowych. Krioterapia jest metodą prostą i bezpieczną, pozbawioną praktycznie powikłań. Jest dobrze akceptowana przez pacjentki. Znajduje obecnie szerokie zastosowanie w praktyce ginekologicznej. Powstające w wyniku zabiegu blizny są elastyczne i delikatne, nie różnią się praktycznie od otaczających tkanek, nie upośledzają więc funkcji rozrodczych. Krioterapia nie powoduje zaburzeń w rozwieraniu się szyjki macicy w trakcie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia999
hej dwa dni temu byłam na zamrażaniu nadżerki. od tej pory dziwnie się czuję. mam bule brzucha takie jak podczas miesiączki i brzuch napęcznial mi jak balon, poprostu czuję jakby był napompowany. czy ma to związek z tym zabiegiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margola84
Dziewczyny! czy konieczna jest wizyta na tzw opatrunek? jestem 3dni po zabiegu, upławy mają się skończyć po około 3 tygodniach, ale lekarz o żadnej wizycie kontrolnej nie wspominał.. czy jeśli nie będzie żadnych dolegliwości to mimo wszystko trzeba zakładać ten opatrunek? z góry dziękuję za odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia999
niech ktos mi powie czy to groźne jeśli tydzień po zabiegu odbyłam stosunek proszę! i martwię się że mój gin zorientuje się o naruszeniu umowy która mowiła o 2 tyg przerwy we współżyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga-nieszczęśliwa po zabiegu
Drogie dziewczyny, Ja mialam zamrożoną nadżerkę w prywatnej drogiej klinice około 8 lat temu (mialam wówczas 23 lata). Męczyłam sie z nadżerka i stanami zapalnymi przez ponad 3 lata i wreszcie zostalam przekonana do wykonania tego zabiegu. Z perspektywy czasu wydaje mi sie że tak na prawdę to moja decyzja byla podyktowana dążeniem do lepszego poczucia psychicznego - no bo przeciez jest tam cos zlego co nie chc sie 'zagoic' więc trzeba to usunąć. Jedyne dolegliwosci, które tak na prawde występowały to były uciązliwe upławy, które jednak wynikały ze stanów zapalnych a nie samej nadżerki (wiem ze to sie ze soba jakos tam tez wiąze). TERAZ ŻAŁUJĘ ŻE WYKONAŁAM TEN ZABIEG!!! Po pierwsze: nie wiem na pewno czy to ma z tym scisły związek ale prawda jest taka ze od czasu wykonania zabiegu nie przeżylam żadnego ORGAZMU!!! Po drugie: chociaż nadżerka jest w wiekszym stopniu wyleczona (nie do konća pozostał maleńki ślad) w dalszym ciągu nawracaja sie STANY ZAPALNE (dluzsze przerwy bez stanow zapalnych nastepuja wtedy kiedy moge prowadzic bardziej zrelaksowane życie- czyli stres jestem sklonna winic najbardziej za wszelakie problemy zdrowotne). Po trzecie: moj obecny ginekolog (i nie tylko on) potwierdzil iz z jego doświadczenia w szpitalu wynika ze u nierodek po zabiegu zamrazania rzeczywiście występuje poźniej problem z ROZCIĄGANIEM SIE SZYJKI w trakcie naturalnego porodu. Generalnie klapa- odradzam ten zabieg u dziewczyn nierodek jezeli tylko nadzerka moze byc 'opanowana'. Tzn róbcie cytologie, leczcie stany zapalne i cieszcie sie zyciem, a jesli nadzerka jest niech sobie bedzie, o ile nie powoduje naprawde ciezkich dolegliwosci (nie tych wyimaginowanych) i o ile rzeczywiscie nie staje sie niebezpieczna (nie sluchajcie porad ze 'nadzerka moze prowadzic do...' bo jesli rzeczywiscie cos zacznie sie dziac wykaza to regularne badania). Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl00
Czesc Dziewczyny. ja mam nadzerke, ale lekarz powiedzial, ze małą. Zalecił wymrażanie. Powiedział również, ze mam iść zaraz po miesiączce, gdzyz jest wtedy dłuższy okres gojenia. Ale mam do Was pytanie: ile trwają te uplawy po zabiegu? I ile czasu nie można uprawiać sexu? boję sie troszkę, bo wiadomo, zabieg to zabieg- a jeszcze w takim "miejscu" w ciele kobiety. I czy ten zabieg nie ma jakiś powikłań dot. ciązy? Chodzi mi o to czy po zabiegu mozna "normalnie" zajsc w ciaze czy mogą byc jakies powikłania, czy zabieg ne ma wpływu na dziecko(jesli sie zajdzie w ciaze)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznxxxx
Witam!! Mam 23 lata, nie rodziłam jeszcze (chociaz bym chciała dzidziusia:))) Nadżerke miałam zamrażaną ponad tydzień temu, nie chcę nikogo straszyć ale osobiście mnie to bolało, jeszcze ten stres! Koszt to 300 zł u prywatnego ginekologa, wszystko wyszło 30 min, co do podpasek to oczywiście się zaopatrzyłam bo czytałam wcześniej forum i dowiedziałam się że są potrzebne i to okazało się konieczne! Do domu też ledwo co doszłam bo mnie bolał dość mocno brzuch, wziełam tabletki przeciwbólowe -3 po jakimś czasie przestało i zasnełam, zabieg miałam o 10, a jak po 18 wstałam to juz mnie nie bolało:) i do tej pory nic nie boli, jedynie okres dostałam 5 dni po zabiegu. Przeczytałam wczesniej że niektóre z was mają objawy, wodniste i bezzapachowe ale znalazłam 1 osobę która wypowiada się że ma nie przyjemny zapach? ja też tak mam, dbam o higiene ale i tak śmierdzi?????? Proszę o jakoś odpowiedz czy to jest normalne czy porobiło się coś. Chciała bym jeszcze dodać ze nadzerke miałam prawie na cała pochwe, ojj duża była (dlatego też tak może bolało). Najbardziej mnie martwią właśnie te upławy o nieprzyjemnym zapachu????????????????POMOCY?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie27
Witam wszystkie kobitki! Wczoraj miałam zabieg zamrażania nadżerki.Nadżerka była duża.Troche stresowałam się przed zabiegiem.Oczywiście niepotrzebnie bo nic nie bolało.Czułam tylko wziernik i nic więcej.W trakcie zabiegu rozmawiałam z ginekologiem.Opowiadał co robi.Wizyta trwała okolo 15 minut a w tym zabieg okolo 5 minut.Po zabiegu miałam upławy i tak ma być do 3 tygodni.Bolało mnie podbrzusze do wieczora.Mam troche wydęty brzuch. Za 6 tygodni mam przyjść na kontrole.Lekarz powiedział,ze może będzie trzeba powtórzyć zabieg.Przy dużej nadżerce jest to możliwe. Dziewczyny!Głowa do góry i nie ma co się bać!Życzę powodzenia! To jest jedyna metoda bezbolesna BEZ ZNIECZULENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina85
Witajcie! ja wczoraj byłam u mojej pani ginekolog i stwierdziła ze mam dużą nadżerkę. pobrała próbkę do badnia cytologicznego i stwierdziła zebym poczekała na wyniki. jak wyniki beda wporzadku to moze odłozyc zabieg. natomiast jesli zle mam niezwlocznie zrobic sobie zabieg. wszystko fajnie tylko chce mi zrobic elektorokoagulacje(wypalanke) tylko ze z waszych wynika iz kobiecie ktora jeszcze nie rodzila nie jest wskazana wypalanka. Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krioterapia ja mialam zabieg i po 2 miesiącach zaszłam w ciążę.....;) też jest ważne aby to zrobić przed ciążą ze względu na infekcje a wiadomo każda infekcja na wracająca i niedoleczona może grozic w ciąż poronieniem...... Ja bym pomimo wszystko zrobiła......ja jestem na razie zadowolona jestem w polowie ciąży....i jest ok.;) A co do rodzenia to są jeszcze cesraki....a zreszta moja gin. powiedziala, ze nie można normalnie rodzić również....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaneczka80
Miałam wczoraj wymrażaną nadżerkę i trochę mnie bolało. Lekarz mi powiedział, że nie można współżyć przez 7-10 dni. Około rok temu też miałam wymrażanie i nic nie bolało, wszystko trwało chwilkę i nadżerka zniknęła ale z powodu ciągłych infekcji znów się odnowiła.Za zabieg zapłaciłam 200zł. Uważam, że warto. Nie polecam wypalanki u nieródek, bo podobno mogą być problemy z donoszeniem ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi-pit
po pierwszym dziecku powstała u mnie nadżerka, po 1,5 zaszłam po raz drugi w ciąże. a ja miałam cały czas tą nadżerkę (pomyslałam). gin powiedziała,że nie ma potrzeby usuwac ją przed porodem bo może mi ona zniknąć przy porodzie. dziwne- pomyslałam. ale powiem wam , że prawdziwe! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi-pit
a tak na marginesie to w każdym mieście jest przynajmniej jeden gabinet gin gdzie na nfz ( za darmo ) zamrażają nadżerki. szukajcie i nie płaćie! bo trzeba coś z tym zrobić 9 nadżerką )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy po zabiegu mogę normalnie pracować(ciężka praca),czy też lepiej wziąć zwolnienie?Proszę o odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi-pit
NAJLEPIEJ na to powie Ci gin. Ale słyszalam ,że zabieg trwa 10 min., mozna po nim wszystko robic, nie potrzebne jest zwolnienie. nic nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam wczoraj zabieg zamrażania nadżerki. Zabieg trwał około 10 minut, w sumie nic strasznego, nie bolało, jedyną niedogodnością było zakładanie wziernika ? chyba tak się to pisze. Trochę bolało mnie podbrzusze. Ale już jest spoko. Teraz mam tyko straszne upławy. Musze chodzic z podpaską jak przy okresie bo leci ze mnie jak bym sikała pod siebie i nie wiedziala kiedy, ale nie caly czas. Jak się skoncza uplawy mam zaczac brac 3 rozne rodzaje globulek dopochowych. jak sie skoncza jedne ma zaczac brac kolejne i kolejne, one maja zagoic moja pochwe i uodpornic ja od ew zakażeń. Za zabieg u prywatnego ginakologa zapłaciłam 350 zł, za globulki które juz wykupiłam, bo nie wiem kiedy uplawy mi sie skonczą dałam 90 zł. I nie żałuję tych pieniędzy. Trzeba dbac o siebie. najgorsze tylko ze nici z seksy przez okolo 2 iesiace, ale poswiecam sie tylko dla mego zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotrot
ktos tu pisal ze zaluje, ze zdecydowal sie na zabieg usuwania - przeciez nieleczona nadzerka powoduje raka, chyba logiczne ze trzeba to usunac, ja tez mialam usuwane i nie narzekam,a mialam usuwane u bardzo dobrego lekarza, mialam kontrole i wszystko bylo ok po zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika18145
witam mam dopiero 18 lat stwirdzono u mnie nadzerke..za miesiąc mam mieć ją zamrażana boje się że bedzie...czy zdecydować się na ten zabieg ? czy lepiej poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika18145
witam mam dopiero 18 lat stwierdzono u mnie nadzerke..za miesiąc mam mieć ją zamrażana boje się ...czy zdecydować się na ten zabieg ? czy lepiej poczekać ..co można a czego nie po zabiegu ?ile musi trwać przerwa w uprawianiu seksu czy nie ma problemu z zajściem w ciaże w późniejszym czasie prosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaT
Czy po tym zabiegu może spóźniac się miesiączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomi
mialam zamrazana nadzerke kilka dnia temu,calkowicie bezbolesny zabieg,tylko w tym dniu zakaz seksu obowiazywal,za kilka tygodni kontrol i tyle,nie ma sie czego bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakaz seksu to chyba obowiązuje do zagojenia się nadżerki... Ja miałam dużą, lekarz mi zamroził. Powiedział, ze jeśli planuję jeszcze dzieci to jest to najlepsza metoda no i zaszłam w ciążę po jakimś czasie, ale najpierw dopilnowałam i sprawdziłam czy się zagoiła porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bondzia
Miałam wypalana nic nie boli - POLECAM wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam krioterapie 2 lata temu
i niedługo potem zaszłam w ciaze tyle ze to byla juz moja druga ciaza . kroterapia to bezbolesny zabieg - polecam , nie daje zadnych skutkow ubocznych przynajmniej u mnie tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam krioterapie 2 lata temu
i dodam ze urodzilam naturalnie - nie bylo zadnych komplikacji ani u mnie ani dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×