Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość BRUNETKA_5555
Drgnela!!!! Malpa jedna waga haha o prawie pol kiloska...niewielke ale jednak...tendencja spadkowa :)...to nic ze teraz kolejne pare dni zastoju bedzie....byle dalej i do przodu!!! Laski jak Wam idzie??? Co tu taka cisza??? Wlozmy troche zycia w to forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Cisza jest, bo w sumie siedzę cały dzień w pracy, później jakieś hobby lub kurs i dopiero do domu dotarłam. Muszę przyznać że dziś byłam trochę głodna, wczoraj było lepiej, ale się nie dam dziś 5 dzień :) Cieszę się Brunetko że Ci waga ruszyła, teraz pójdzie, może to przez ten śledzik :) Zaglądam tu ale nas mało na dC. Wszystkie teraz pewnie jedzą i b,ędą się odchudzać jak już my będziemy piękne i szczuplutkie :) A czy Anna Maria zakupiła już produkty??? Pozdrawiam Was dziewczyna, pozdrawiam do syta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Witam! Dziś mój szósty dzień ścisłej, jeszcze się nie ważyłam :) Może jutro. Jak tam Brunetko, jesteś daleko do przodu też tak bym chciała. Dzisiaj już nie jestem głodna. Jutro idę po te paski na test ketozy czy coś i zobaczymy:) Myślałam że tu będzie tłoczno i będziemy wzajemnie się jakoś trzymać. No cóż chyba tylko my zostałyśmy Brunetko, wiedz że trzymam za Ciebie kciuki i myślę jak Ci tam idzie :) Nie poddawaj się, ja też się nie poddam. Bedzie to 21 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRUNETKA_5555
Ursulla7 no jak ja sie ciesze jak Ty piszesz :)...az mi sie jakos cieplej na serduchu robi, bo wiem ze w tych katuszach sama nie jestem :) i powymieniac sie doswiadczeniami mozna :)...coz..u mnie o dziwo polecialo 0,6 znowu...wiec laczny bilans to - 4,7 kg :) :) :)....wiem ze niektorzy maja wiecej , ale ja sie ciesze z tego co spada :)/ Mowisz Ursulla 21 dni...hmmmm...obie wiemy ze to dopiero poczatek :) potem trzeba jakos z tej diety z glowa wyjsc (nie jak ja ostatnim razem :P ) no i utrzymac nasz nowa SUPER wage :). ale spokoooo, damy rade :)...Ursulla z jakiej wagi startowalas? Ja tym razem z 70,5kg , teraz mam 65,8 kg. Pozdrawiam !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Witajcie dziewczyny no i witaj Brunetko! Dziękuję że chociaż Ty mnie podtrzymujesz na duchu i odpisujesz. Dziś mój dzień 7, jutro się ważę :) Ja tym razem startowałam z wagi 64,8. Generalnie na początku miałam 73 kg. Nigdy nie wytrzymałam 21 dni i lądowałam na mieszanej, ale i tak trochę straciłam :) Teraz naprawdę nie czuję głodu i jest super, czasami kręci mi się w głowie ale to chyba normalne. Wypiłam tę melisę co mi poradziłaś Brunetko i spałam dziś jak dziecko:) Czuję bardzo luźne ubrania :) Szkopuł właśnie tkwi w tym abyśmy dobrze wyszły z tej diety, chociaż i tak zawsze wróci to 2 kg. Pozdrawiam Cię Brunetko i pozostałe dziewczyny które to czytają :) Trzymam kciuki mocno :) Jutro ważenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Nie wytrzymałam i zważyłam się :) Teraz mam 60,2 kg :) :) :) :) :) :) ;) :) :) Może zobaczę 5 - tkę z przodu za kilka dni i zostanie ona ze mną już zawsze :) :) :) :) :) :) :) Nawet nie wiecie jak się cieszę :) Wytrzymam jeszcze te 2 tygodnie na ścisłej a później żeby tylko to utrzymać :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRUNETKA_5555
Ursulla GRATULUJE !!! Suoer jak burza idziesz...u mnie pare grzeszkow,bo za nerwowy okres w pracy mam i 1kg do przodu ale to zatrzymanie wody mysle....no coz...trzeba bedzie sie znowu sprezyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Witam Brunetkę i pozostałe dziewczyny :), nie wiem czy ktoś jeszcze ze mną jedzie na dC :) U mnie dziś 8 dzień, jak do tej pory robie wszystko zgodnie z wytycznymi dC, żadnych grzechów nie było :) Nie jestem głodna i cały czas mam zaparcie. U mnie też nerwy w pracy ale nic nie podjadam, a jedzenia mam pod nosem sporo. Trzymam kciuki Brunetko, pamiętaj że mamy być szczupłe do Sylwestra :) Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę szczupłej sylwetki Nam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Dzień 9-ty ścisłej i dziś jestem głodna :( Ale nie da się bo ma być 21 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Dzień 10 -ty, wczoraj wieczorem miałam kryzys. Ale poszłam szybko spać :) Dzisiaj już lepiej. Nie wiem czemu ale na dC bardzo wcześnie się budzę, nie mogę dospać, też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
W sumie to dziś już połowa :) Ja zjadłam już swoje racje pokarmowe i tak sobie myślę jak wytrzymam do jutra. Mam ochotę na jakiś placek lub coś :) Ehh jeszcze 11 dni, a potem mała nagroda :) :) A później wolne wychodzenie z dC. Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Witam! Dziś mój 11 dzień czyli zostało mi już mniej niż połowa. Teraz powinno iść z górki :) Szkoda że nikt nie stosuje dC ze mną ;( Samej trudniej to robić. Moi bliscy są przeziębieni tylko o dziwo ja się trzymam, a myślałam że padnę pierwsza bo przecież dieta i tylko proszki dC. Teraz już wiem że dC nie osłabia organizmu dostarczając mi wszystkiego co potrzebuję :) Ściskam Was kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Dzień 12 sty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Trzymam za Was kciuki i chcę się podzielić dobrą wiadomością, żeby Was wzmocnić w walce. We wrześniu byłam na DC. Schudłam przez miesiąc 10kg. Nie było łatwo, ale udało się. Bałam się, że po odstawieniu diety dopadnie mnie efekt jo-jo, więc się pilnowałam przez ostatnie 1,5 miesiąca, tj. nie byłam na jakiejś specjalnej diecie, bo i piwko czasem było i małe ciasteczko, ale starałam się jednak ograniczać. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu odkryłam, że niezauważenie spadło mi przez te 1,5 miesiąca kolejne 3 kg!!!! Tak więc - TEN WYSIŁEK SIĘ OPŁACA! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak wam idzie? jakie efekty? powiedzcie, ze idzie łatwo i lekko, proszę :P :) Ja dopiero zaczynam, zamówiłam prowiant i czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja zaczynam od poniedziałku 28 juz na bank w weekend jeszcze urodziny syna a od poniedzialku zaczynam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Ja też miałam urodziny syna i męża i jeszcze znajomych, musiałam przerwać, ale nie jadłam dużo. Dziś jeszcze goście, a od jutra jadę dalej :) Nie było źle w tamtym tygodniu i myślę że da się wytrzymać, jeśli oczywiście nie trzeba szykować jedzenia dla rzeszy gości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) u mnie 3 dzień diety dc. w weekend było łatwo a teraz 17 godzinny dzień przede mną i dłuższe przerwy między posiłkami.mam zaparcia. macie jakiś sprawdzony sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatanczmy!
na zaparcia bardzo dobre są otreby/płatki z otrąb, ale nie wiem czy podczas cambridge'a można je jeść. Z tego co wiem to dieta cambridge to nie tylko te gotowe produkty, można ją troche łączyć z inną żywnością, ale najlepiej jak sobie u nich na stronie znajdziesz: http://dieta-cambridge.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
Na zaparia przy dC najlepszy jest błonnik Cambridge, zawsze go zamawiam z innymi produktami. Zrobiony jest na bazie cykorii i naprawdę jest super, wystarczą 2 łyżeczki do napoju lub posiłku dC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie już dziś 5 dzień.dostałam od konsultantki otręby granulowane ale nie cambridge tylko takie małe w woreczku.mówiła że są dopuszczone.i pomogły mi.waga spadła już 2 kg więc jestem zadowolona i zamówiłam produkty na 2 kolejne tygodnie + na 2 tygodnie na wyjście z diety (2 dc +1 normalny).co sądzicie o smaku produktów? dla mnie zupa pomidorowa i koktail truskawkowy są niejadalna.przełamałam się ale nie chcę ich na dalszą część.mam do zrzucenia jeszcze 10 kg.to sporo.dietę zakończę pod koniec roku a potem zostaje zdowe odżywianie i ruch.kiedy pojawił się u was kryzys? kiedy miałyście dość i chciałyście rzucić to w diabły? to nie jest tania dieta bo mnie za 5 tygodni wyszło 680 zł ale teraz nie ma już odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ursulla7
U mnie 3 dzień, kryzys pojawia mi się zwykle w 6 lub 9 dniu, jak to przetrzymam to idę do przodu. Zrzuciłam już trochę dzięki dC, około 10 kg. Zważę się dopiero po 7 dniu więc będę wiedzieć dokładniej. Jak nie jestem na dC też staram się odżywiać zdrowo. Jadam tylko zupę jarzynową i żurek, na resztę mam odruch wymiotny. Jem również owsiankę orzechową i batony no i koniec repertuaru. Ale da się przeżyć. Co u Ciebie Dodob? Ja też rzuciłam palenie przy dC. Pozdrawiam Was kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziś 6 dzień.wczoraj źle się czułam ale to chyba nie przez dietę tylko nadmiar pracy w pracy:) jestem zaskoczona że tak dobrze znoszę dc.przerwy między posiłkami mam zawrotne.jak policzyłam to pomyślałam że tego nie da się zrobić, że po prostu umrę.ale żyję i nic mi nie jest.zauważyłam że ubrania zrobiły się luźniejsze i od razu poprawiło mi to humor.czy będzie to straszna tragedia jeśli w ciagu ścisłej diety zje się jeden normalny posiłek?mam biznesowe spotkanie świąteczne i będzie kolacja.trochę mi głupio odmawiać bo firma wydaje na to duże pieniądze i będę musiała coś zjeść.to będzie w 13 dniu diety.mam nadzieję że to mnie nie załamie.miałyście wpadki albo świadome grzechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosujecie dietę i jednocześnie rzucacie palnie? to prawie bohaterstwo:) ja mam zamiar rzucić jak zgubię kilogramy, zacznę się zdrowo odżywiać i zacznę regularnie ćwiczyć.rzucałam palenie już kilka razy.raz nawet udało się 2 lata nie palić ale to paskudztwo wraca.sama sobie się dziwię jak mogę być tak głupia:) ale to jest mit że jak się rzuci palenie to się tyje.tyje się od jedzenia i jeśli palenia nie zastępuje się jedzeniem to nic się nie dzieje.kiedyś nie paliłam 6 miesiący ale pilnowałam tego co jem i nie przytyłam ani deko.tyje się od jedzenia wtedy gdy się nie jest głodnym i oczywiście od nadmiaru czyli nie dajemy już rady a jeszcze wylizujemy talerz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich. Jestem pierwszy raz na forum. Dietę Cambridge rozpoczęłam tydzień temu w sobotę, dzisiaj jest 7 dzień. W ciagu 4 pierwszych dni zrzuciłam 2 kg, ale teraz waga się zatrzymała, mam nadzieję, że to tylko chwilowe, że poprostu mój organizm musi się przestawić. Mam sporo zbędnych kilogramów (20 kg), więc jeszcze długa droga przede mną. Trzymam kciuki za nas wszystkich i życzę powodzenia, wspólnymi siłami napewno nam się uda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marta82K:) zaczęłyśmy razem.ja też od soboty.całkiem dobrze się czuję ale zważę się juto.tak chyba jest lepiej aby stawać na wagę co 7 dni rano na czczo tuż po przebudzeniu.to będzie wiarygodny wynik.organizm musi się przyzwyczaić.po kilku dniach zaczyna oszczędzać każdą kalorię ale w nieskończoność tak nie może więc znowu sięgnie do zapasów:) wczoraj była u mnie konsultantka.mówiła że ma 2 klientki które sa na dc od stycznia z przerwami miesięcznymi.zrzuciły juz ponad 30 kg każda.to naprawdę bardzo budujące.ja dziś do mojej owsianki rano dodałam trochę cynamonu.można urozmaicać smaki przyprawami jeśli ktos lubi bo jednak to samo cały czas może się znudzić.i wczoraj spróbowałam batona.dziwny ale to wysokobiałkowe jedzenie więc raczej będzie smakować inaczej niż to które się zna.da się zjeść.coś innego i do gryzienia (chociaż zęby okleiło mi okropnie):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak wam idzie? Ja zaczęłam kilka dni temu i jak dotąd nie jestem zadowolona...Jedzenie jest OKROPNE! Nie wiem czy dam radę... póki co zamykam oczy i traktuję to jak lekarstwo. Macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchidea, jeśli masz silną motywację to dasz radę.wiadomo że jedzenie z proszku nie będzie tak dobre jak to normalne.znajdź swoje ulubione smaki i jedz tylko to.podobno to się zdarza na dc że ktoś je tylko jeden rodzaj zupy i jeden rodzaj batonów.u mnie 6 dzień i stwierdzam że nie jest tak źle.spodziewałam się że będzie gorzej bo jednak kaloryczność jest głodowa niemal.poeksperymentuj z ziołami doprawiaj zupy tym co lubisz bazylią, oregano, curry.idź do półek z przyprawami i zobacz co by ci się przydało aby poprawicćsmak.od przypraw się nie utyje a naprawdę moga wiele zmienić. ja do koktaili i owsianek wrzucam jedną tabletkę słodzika.tak mi lepiej smakują. i piję cole light co daje mi wrażenie normalności:) nie poddawaj się łatwo.podobno to dieta "ostatniej szansy" więc musi zadziałać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz efekty? Bo ja morduję się na siłowni, jem te saszetki i nic to nie daje. A w zamian czuję się przemęczona i chodzę wiecznie wściekła:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×