Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aurelia22

Jak powiedzieć rodzicom?

Polecane posty

Gość RossannaAr
\"dziecko to nie tragedia, a wielkie szczęscie\" witamy w krainie glupoty i infantylizmu nazywa sie POLSKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ktos zazdrosci ze akurat nam rodzice maja z czego pomagac a wy musicie sami radzic sobie ze wszytkim...najwyrazniej wasi rodzice tez nie sa na tyle normalni zeby poczuc sie do tego i pomoc swoim dzieciom...takie dzieci zdane same na siebie degraduja spleczenstwo i widac po ich slownictwie co z nich wyrosnie...wspolczuje wam ze nie macie nawet oparcia....a poza tym ukrywanie sie pod byle jakim nickiej to szczyt waszej glupoty. lepiej sie zabezpieczajcie bo nie chcialabym miec takiej matki, ktora nawet sie dobrze wypowiedziec nie potrafi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu co się dzieje na tym forum?? Normalnie podpalcie stos pod dziewczyną która - o straszna zgrozo - mając 22 lata zaszła w ciążę. Czy wyście ludzie pogłupieli???? A Wy wszyscy tacy mądrzy to nie uprawaiacie wogóle seksu czy jak?? Bo jedyna metoda antykoncepcyjna w 100% pewna jaką znam to szklanka wody zamiast... i jak się rozpoczyna współżycie to trzeba się liczyć z ewentualnością zajścia w ciążę, a jak się ma pecha to nawet i pigułki mogą okazać się zawodne. Aurelio22 - tylko spokój - musisz oczywiście pogadać z rodzicami i to moim zdaniem im wcześniej tym lepiej. Może to i głupia sytuacja że jesteś na ich utrzymaniu ale w końcu to są Twoi RODZICE, którzy powołali Cię na świat i na pewno Cię bardzo mocno kochają. Wiadomo że moga przez pewien czas czuć się trochę nieswojo i być może będą zachowywać się inaczej, ale na pewno nie przestaną Cię kochać, a poza tym w końcu będą dziadkami Twojego dziecka. Trzymaj się i przede wszystkim się nie stresuj! To bardzo niezdrowe dla dziecka w pierwszym okresie jego życia, po co dostarczać sobie dodatkowych stresów i odwlekać tą rozmowę - to chyba jeszcze gorzej dla Ciebie. Myślę że po tej rozmowie na pewno Ci ulży, może nie taki diabeł straszny:) Powodzenia i daj znać jak poszło:) No i uważaj na siebie - witaminki i kwasik foliowy wcinaj. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhhhgjhg
a ja nie chcialabym miec niesamowicie infantylnej matki i jako dziecko nie chcialabym obserwowac jak matka bierze forse od dziadkow na moje zarcie wole rodzicow ktorzy sami sobie potrafia poradzic bo wtedy i ja sie naucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKKA
"To bardzo niezdrowe dla dziecka w pierwszym okresie jego życia to dziecko bedzie mialo wiecej problemow niech sie na poczatek przyzwyczai do glupiej matki/dziecka i zycia o braku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malunia osiągnęłaś dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitaja
i wlasnie niektorzy uzywaja zabezpieczenia, sa takie rozne, trzebabylo poczytac, a teraz nie zostalo nic innego jak najszybciej poinformowac rodzicow, jak? normalnie, po obiedzie, "mamo, tato jestem w ciazy" dorosnijcie wreszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co KIKKA Jak kiedyś będziesz miała dziecko - dziewczynkę, która w wieku 22 lat zajdzie w ciążę będąc na 3-cim roku studiów to co - z domu ją wyrzucisz?? Czy może postarasz się żeby te studia skończyła, potem znalazła pracę i ułożyła sobie jakoś życie? A łatwo jest pisać o kimś że jest głupi - co?? Ja wiem napewno że jeżeli mojemu dziecku przydarzyłoby się coś takiego to napewno mogłoby liczyć na moją wszelką pomoc. I to tyle w tym temacie bo normalnie jak czytam te wypowiedzi to mam wrażenie że nasze społeczeństwo to składa się z jakichś wynaturzeńców i ludzi bez serca i to niestety w większości i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty kto jesteś ze mnie tu dnem straszysz co? nie ma nic gorszego od pomarańczowych cwaniar które pokazują jakie są mądre i niezależne;bo prawda jest taka że możecie to robić tylko na forum,podczas gdy w realu jesteście zdziczałymi frustratkami (jeśli wiecie co to znaczy) których jedyną rozrywką jest pojazd ludziom na cafe to dopiero dno🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie! Ile w Was pogardy, ile w rękach kamieni! A wszystko bezpodstawnie. Czy ja zapytałam o pieniądze na chleb, albo o kąt do spania? Nie, bo widocznie nie muszę się o to martwić (och, teraz posypie się grad, och!). Jedno, owszem, może i infantylne zapytanie: jak powiedzieć rodzicom. A Wy? jak stos żmij. Ola27- dzięki. Wcinam, wcinam :) Donatka25 - mnie też już ręce opadają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKKA
czlowieku tu nie chodzi o brak serca ale logiczne myslenie i odpowiedzialnosc czego rodzice powinni uczyc dzieci a jak panna zachowuje sie jak dziecko tzn ze nie nauczyli lub ona sama sie nie nauczyla zachowuje sie sie jak malenka dziewczynka ktora jest fizycznie kobieta bo rodzice zawsze zalatwiali sprawy zalatwia i to i nawet ze sposobu jej pisania mozna wywnioskowac ze jakby padal deszcz to by sie poplakala i taka osoba rodzi dziecko tylko dlatego ze miesiaczke dostala mdlo sie robi bo potem narod sie wychowuje taki co sobie poradzic nie moze bo dziecko widzi jak wlasna matka nie umie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKKA
i co z tego ze masz dach nad glowa? tobie to tak odpowiada i wygodnie? nie masz aspiracji by dziecku wlasny dom stworzyc? bo czasy sie zmieniaja ktos ma opcje dachu rodzicow nad glowa ale po prostu woli nie byc na garnuszku rodzicow bo na tym doroslosc polega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikka - to miała być wypowiedź w formie lirycznej? Bardzoś enigmatyczna, he, he. I jakim prawem Ty mnie osądzasz? Sposób pisania? ło matko! A deszcz lubię, nie spłakałabym się- zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikka - poczytaj moje posty, potem wydaj wyrok. Nigdzie nie napisałam, że teraz będę mieszkać z rodzicami i za ich pieniądze. Ostatecznie w ciążę sama nie zaszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwię się, że tak spokojnie mówicie \'mam 25 lat, utrzymują mnie rodzice\'. Wstyd by mi było... Wolałabym zamiatać ulice niż żyć w taki roszczeniowy sposób. Może czas dorosnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajmy dziewczynie wyżyć się tu literacko;)bo naprawdę twórczość niebanalna....kikka tak trzymaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja nienawidzę pyskówek i aż mnie skręca że daję się wciągać w tą dyskusję. A Ty KIKKA to w wieku 22 lat byłaś jeszcze dziewicą?? Bo ja napewno nie i to tyle w tym temacie, bo jak podejmujesz współżycie to ZAWSZE jest ryzyko zajścia w ciążę (no może poza przypadkiem bycia bezpłodnym albo podcięcia sobie jajowodów). Jak czytam Twoje wypowiedzi to staje mi przed oczami obraz starszej babci która pomstuje na upadek obyczajów i brak odpowiedzialności a sama urodziła dziecko mając 18 lat. Skleroza Was wszsytkich dopadła, to chyba niemożliwe w tym wieku. Ja jak miałam 22 lata to też nie byłam święta i miałam świadomość że moje poczynania mogą skończyć się wpadką i co?? Czy to świadczy o tym że jestem głupia albo nieodpowiedzialna?? Znam kobiety które rodziły wcześnie i dzięki pomocy rodziców w okresie ciąży i potem w pierwszym okresie życia dziecka, osiagneły bardzo dużo, założyły rodziny, pracują, same się utrzymują i są najlepszymi i najbardziej odpowiedzialnymi matkami na świecie. Czy wszystko musicie widzieć w takich barwach a Wasza opinia musi być jedyną słuszną?? Dla mnie pomoc rodziców jest czymś zupełnie naturalnym, bo moi rodzice mnie tego nauczyli, bo całe życie mi pomagają - o ile łatwiej się wtedy żyje i jestem im strasznie za tą pomoc wdzięczna. Wcale nie oznacza to żę jestem jakąś niezdarą życiową, obydwoje z mężem pracujemy i jesteśmy absolutnie niezależni i finansowo i mieszkaniowo (piszę na wszelki wypadek bo zaraz posypią się głosy, żę kolejna panienka na utrzymaniu rodziców). I to tyle w tym temacie, żałuję że dałam się sprowokować do tej wypowiedzi ale sorry - nóż mi się otworył w kieszeni przez tą Waszą \"odpowiedzialną inkwizycję\". Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisują się zjadliwe żmije a niestety nadal brak jest jakiejś logicznej porady jak pogadać o tym z rodzicami...nikt się nie dzieli doświadczeniem w tej kwesti...widać topik nie spełnił zadania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......
Hej dziewczyny. Przykro mi, że przytrafiło się Wam ta nieplanowana ciąza ale musicie dalej z tym życ i nie przejmujcie się bo juz niedługo same dojdziecie do tego ze to najwiekszy skarb i same nie bedziecie mogly sie doczekać az mala laleczka pojawi sie na swiecie :) Powiedzcie mi tylko w jaki sposob sie zabezpieczalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhkhj
to nie laleczka to czlowiek z potrzebami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea_27
Dajcie spokój! Jeśli wkurzają Was pojawiające się tu komentarze, to ich po prostu nie czytajcie i nie reagujcie na nie!!! Ja osobiście uważam, że wpadka nie jest fajna, ale chyba nie to miało być tematem dyskusji! Powinnaś powiedziec szybciutko rodzicom, bo odwlekanie tej rozmowy tylko będzie Cię i dzidziusia denerwować. Wszystko się jakoś ułoży, bo niby dlaczego nie? Pewnie będzię ciężko, ale ile osób sobie z taką sytuacją juz poradziło? Sama jestem z wpadki tyle, że moi rodzice nie byli gotowi na dziecko... W sumie do dzisiaj nie mam fajnego kontaktu z mamą. Postaraj się po prostu mimo niezaplanowanej ciąży byćdla swojego dziecko najważniejszą i najkochańszą osobą na świcie! To mu wystarczy, mimo, że miałabyś żyć z pomocą rodziców! Pozdrawiam i bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkanadmorzem
tak i pewnie ten czlowiek z potrzebami nie moze sie doczekac na przyjscie na swiat do mamy/dziecka ktora nie wie co robic w zadnej sytuacji...a jak tam tata/chlopczyk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zabezpieczyliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allicce
"Wszystko się jakoś ułoży" wspaniala rada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjklj
co ty z tym pytaniem jak oni sie zabezpieczyli? z umyslami krotko im. Byc moze w ogole sie nie zabezpieczyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orchidea_27 no weź tu i nie skomentuj jak oni by ją żywcem na stosie gotowi spalić:) A co do konstruktywnych porad to ja myślę że rzeczywiście nie ma co odwlekać. Trzeba się przełamać i po prostu powiedzieć rodzicom że chcesz z nimi porozmawiać w bardzo poważnej sprawie i po prostu powiedzieć \"Jestem w ciąży\" Tyle że moim zdaniem musisz się przygotować na pytanie z ich strony typu \"i co teraz?\" i chociaż z grubsza to wcześniej przemyśleć co można na takie pytanie odpowiedzieć. Będzie dobrze, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurelio? Stalo sie i nic tego juz nie odwroci... Pytanie bylo, jak powiedziec rodzicom? Zorganizuj razem z ojcem dziecka kolacje przy swiecach dla rodzicow i podczas niej poinformujcie ich, ze za ... zostana dziadkami. I tyle. W koncu jestescie juz doroslymi ludzmi a nie jakimis 15 latkami i rodzice chyba zdaja sobie sprawe, ze majac chlopaka nie tylko gwiazdy z nim ogladasz. A poniewaz znaja go i wiedza ze jestescie juz od dluzszego czasu para - nie powinni byc jakos szczegolnie zaskoczeni tym, co wam sie przydarzylo. Koniecznie powiadomcie ich razem jako ze oboje jestescie sprawcami tego naglego zamieszania w spokojnym dotad zyciu. Pozdrawiam i odwagi zycze... A moze przyszli dziadkowie beda zachwyceni faktem, ze niedlugo beda mieli wnuka lub wnuczke? Znam taki przypadek wsrod swoich znajomych. Chlopak bal sie potwornie powiedziec rodzicom, a jego matka wpadla w zachwyt z tego powodu. Moze i u was tak bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINA.
Wszystko się jakoś ułoży" to powinien byc tytul tego topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owca8
\"Zorganizuj razem z ojcem dziecka kolacje przy swiecach dla rodzicow \" ty na serio? sluchaj jak ty masz takie super rady to poradz we wszystkim tym rodzicom nawet kiedy maja isc do kibla itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×