Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Witaj ninke :) Chcesz bliźniaki? To w razie czego wyślę Ci jednego pocztą ;) Ja jakoś sobie tego zupełnie nie wyobrażam. I szczerze mówiąc, nie chcę bliźniaków. Wiem, że wszystko będzie na mojej głowie. Niestety, mó J. nie jest typem \"zwierza domowego\". Gotować nie potrafi straszny z niego śpioch :( Jego pomoc ograniczy się pewnie do sprzątania, prasowania i spacerów i zabaw z dziećmi (w czasie, gdy nie będzie spał zmęczony po pracy, oczywiście). Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, widze , ze ostatnio cos pustki na naszym topiku zielony_groszku......jesli chodzi o dzieci to moge tylko teoretyzowac. ale mysle , ze choc z blizniakami jest wiecej pracy to pewnie kobieta , ktora urodzi blizniaki nie wyobraza sobie potem sytuacji , ze mogla by urodzic tylko jedno dziecko. i ciesza bardzo takie dwa male szczescia . juz jedno szczescie cieszy a co dopiero dwa. Anouk.....usmiechy:) pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
a ja tydzien temu dowiedzialam sie ze chlopak z ktorym rozmawiam na gg jest w seperacji , zlozyl pozew i ma dziecko nie powiem uderzylo to we mnie z razaca sila nie wiem co teraz, czy kontyunuowac ta znajmosc czy nie pakowac sie w to wszystko przyznaje ze spodobal mi sie chlopak ale ta wiadomosc zbila mnie z nog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo taaaaaak
naiwnych nie sieją, sami się rodzą! Jak może spodobać ci się ktoś, z kim tylko gadasz na gg? A może on wcale w separacji nie jest? Tylko w najlepsze używa sobie życia? Co innego jakbyś go znała w realu, nie była przyczyną separacji czy rozwodu. A tak - wszystko się dmoże zdarzyć - powrót do zony na przykłas. Ach, dziewczyno, opamiętaj się!! Tyle towaru chodzi po ulicach, aty przez neta musisz chłopa szukać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
moze uwierz mi moze rozmawiam z wieloma ludzmi przez gg i bardzo ich lubie , 3 lata temu poznalam bylego chlopaka tez przez neta wiec jak widzisz mozliwe to jest .... on twierdzi , ze jest w trakcie skaldania pozwu o rozwod nie wiem chyba bede musiala sie wycofac tylko jak delikatnie dac mu do zrozumienia ze chce urwac kontakt polubilam go bardzo i nie bardzo wiem jak sie z tego wycofac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprawde powiadam
"w trakcie składania pozwu" moze być wtedy gdy idzie z tym pozwem w łapie do sądu on jak na razie nie złożył tego pozwu, a jedynie zamierza a zamiary często się zmieniają, zostaja tylko zamiarami, albo są zwykłym blefem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
chyba nie przysluchalam sie dokladnie byc moze powiedzial , ze zlozyl juz a ja pisze ze jest w trakcie w kazdym razie cos wspomnial o rozwodzie a jest w separacji od 3 lat nie znam sie na tych rzeczach nigdy nie mialam do czynienia z rozwodem wiec nie znam calego mechanizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo taaaaaaaaak
A widziałaś go na zywo? Poznałaś? Skąd wiesz, że to facet? A może to jest jakś babka, co się za faceta podaje i ma niezłe używanie? O Naiwności!!!!!!!!!!!! a potem płacz, lament, i nie wiadomo co jeszcze!!! Ludzie, dziewczyny, przestańcie byc takie naiwne!!!! Przecież chyba lepiej jak można dotknąć, sprawdzić, zobaczyć!!! Nie rozumiem, jak można zakochac się w kilku linijkach tekstu napisanego przez nie wiadomo kogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
napewno facet bo da sie wyczuc zachowuje sie jak facet nie baba to napewno , nigdy go nie widzialam ale lubie z nim rozmowy i chcialam go blizej poznac a tu dowaiaduje sie ,ze ma zone ktora go zdradzila i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa jasneeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
boje sie teraz spotkac z nim bo on juz sie zaangazowal i bardzo zalezy mu na poznaniu mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo taaaaaaaaak
a on taki biedny, święty, zdradzony mąż, co to nastepczyni musi szukać po necie... oj dziewczyno, dziewczyno, łatwowierna strasznie jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
jak widzicie nie jestem skoro mysle o tym , analizuje ...w takim razie co robic spotkac sie znim czy urwac kontakt poprostu nie odezwac sie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo taaaaaaaaak
zmienić nr gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
a jesli to prawda co mowi przeciez nie wszyscy ktorzy rozmawiaja przez net sa tacy takie rzeczy przecieiz sie zdarzaja ja tez rozmawiam a jestem szczera i jak narazie zali mi go jesli mowi prawde .. czy czlowiek zdradzony przez zone nie ma prawa do milosci... nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooo taaaaaaaaak
a mówisz, że nie jesteś łatwowierna! Jak bez weryfikacji tego co on mówi, ty smiesz twierdzić, że on gada ci prawdę? Twój dylemat jest jeden - zakończyć "związek" czy ciagnąć go dalej! A powinnaś się zastanowic - czy on mówi prawdę??!! Tak więc jesteś łatwowierna, bo od razu uwierzyłaś w to, co ON mówi!! chccesz potwierdzenia jego słów, to się z nim spotkaj, najlepiej w miejscu, gdzie jest dużo ludzi i duże prawdopodobieństwo, że go ktoś z Tobą zobacz. Z reguły żonaci faceci, jak miewają randki poza plecami żony, to się chcą ukryć. Jesli facet nie będzie miał oporów przed spotkaniem w miejscu, gdzie jest masa ludzi - to w założeniu może byc ok. Musisz go przetestować na tę okoliczność. To jest w sumie najprostszy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
powtarzam nie jestem albo inaczej staram sie byc ostrozna.. on wyjezdza niedlugo w gory i chce sie ze mna spotkac gdzies w drodze nawet jesli sie spotkamy to jaka bede miec gwarancje ze mowi prawde moze dalej utrzymywac ze jest w separacji itp. przy czym w gory zabierze syna wiec juz mi mowil ze chcialby zebym go poznala poza tym jesli to prawda to i tak nie wiem czy jest sens sie pakowac w zwiazek z facetem ktory ma zone i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira1
pozatym ja nie napisalam ze jestem pewna na 100 ze mowi prawde a pisalam jesli mowi prawde itd.. w kazdym badz razie sprawia wrazenie czlowieka zabieganego walczacego okazdy grosz dla siebie i dziecka bo zona zostawila go ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jednak cię zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) MIłego tygodnia, dla mnie jak poprzedni rozpoczyna się od siedzenia na pupie w różnych ciekawych komisjach, na zebraniach, spotkaniach..... Ale weekend byl prześwietny. Polecam zamki i pałace Dolnego śląska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatm ;) Anouk, piekne zamczyska i ruiny są tez w okolicach Czestochowy ;) i większość już widziałam ;) ale zamierzam wybrać się kiedyś szlakiem tych starych zamczysk ;) szkoda tylko , że większość jest w opłakanym stanie :O W sobote zrobiliśmy sobie ognisko na działce było super, tylko sąsiedzi troche sie rozbrykali, ale okazali się byc bardziej góralscy niż niejeden góral :D i przez pół nocy bawili się przy muzyce góralskiej :D, a my obok paliliśmy ognisko było prawie jak za dawnych lat, gdy jeżdziłam w góry na wakacje i wzychałąm na widok ognisk i górali :D:D:D:D:D a teraz mam to na codzień :D:D:D Pozdrawiam cieplutko ;) Przepraszam, że tak rzadko pisuję, ale nie mam na nic czasu :O, może za tydzień co wygospodaruję :) Dziewczyny życzę wam pięknych opalenizn i dużo słoneczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nateczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natulinda
Witajcie, jestem mężatką, mam synka, On ma żonę i córkę. Bardzo chciałabym z nim być. Gadamy o tym czasem, ale bokję się, że on zacznie i nie doprowadzi sprawy do końca (rozwodu). Jak to u Was było? Czy któraś tez odeszła od męża? Co z dziećmi? Boże, jakie to beznadziejne. Po czym poznać, ze facet jest gotowy to zrobić dla mnie, dla nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natulinda, mogę mówić głównie za siebie, mam całkiem inne doświadczenia od Twoich. Nie byliśmy aż tak uwikłani. Myślę jednak, że w głębi srerca i duszy sama znajdziesz odpowiedz na swoje pytania i wątpliwości. pozdrawiam Celi, ja juz tam byłam i zwiedziłam szlak orlich gniazd:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny małe zawirowanie w zyciu i odciełam sie troche od Cafe. Zreszta wyjazdy to równiez brak łącznosci. ostatnio z moim Miskiem troche problemów ale moze to moje uprzedzenia po przejsciach . Czas pokaze!!!!!!!!!!!!!!!!!!Postawiłam go pod sciana , powiedzialałm ze to jedyna i ostatnia rozmowa na nasz temat a on niech wyciągnie wnioski lub zakoncze to wszystko. ale jestem straszna. Potem poswieciłam sie całkowicie małej Upał u nas niemiłosierny po pracy jezdze z nia nad wodę . Tak Zielony groszku wszyscy padaja od upału i puszczaja im nerwy nie tylko prezydentowi h aha. Po za tym masa pracy i w domu padł mi komp. to tak na dokładke. Dzisiaj kupilam kolejny basen malej do ogróka bo padła mi pompka i mialam dosc popmpowania godzinami tego molocha poszłam na łatwizne i kupiłam tzw. rozporowy Biedne dziecko niech w upale czekajac na mame pomoczy pupe w basenie w ogródku. No i na koniec szykuje sie na urlop. Po rozmowie moj Misiek zakomunikował ,że postanowił ,ze płyniemy jednak na regaty turystyczne. ho ho a myslalam ze w tym roku wybierze mistrzostwa polski. Chyba mu dopiekłam bo postanowil sie troche poświecic. Wiec hura hura hura płyne na ok 10 dni na wode i morze i zalew. I mam nadzieje ,ze ten wspólny pobyt razem wyprostuje wszystko co sie zebrało miedzy nami. A jak nie to przynajmniej odpoczne i powiem adieu. Jak to gdzies przeczytałam \" zycie jest za krótkie na przeciaganie pomyłek \"😘 pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, mała x. Jaką inwigilację? Miłego żeglowania:) Ja ostatnio też mam cięższe dni z moim chłopem, coś go ugryzło i jest nie do wytrzymania. Zupełnie jak wnerwiający mały smarkacz, uparty, zawzięty i strasznie złośliwy. Niewiele w tych dniach do niego dociera:( W ramach poprawienia humoru udałam się na zakupy, kupiłam sobie nową kolorową bieliznę, koszulkę, a potem jeszcze fittonię;) A co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba im upał szkodzi. Ja powiedzialam dosc kompromisów , w których ja ustepuje. Ze wraca stara mała x sama decyduje o swoim zycie. Ze kompromis to wilk syty i owca cała , przynajmnien50/50. Ze chce sie w tym kompromisie czuc podmiotem a nie przedmiotem i wogóle zastanawiam sie nad sensem wszystkiego co dzieje sie wokól mnie , na co mam wpływ i na co nie mam. Troche zatkało Pana T. i zapytal czy jestem nieszczesliwa . Wiec pojechalam ,ze jak ktos zyje nie zgodnie ze swoja natura ,waży słowa i gra zamiast życ , pilnujac kazdego posuniecia ,odczuwa wenwnetrzne konflikty z tym co robi a jak faktycznie chcialby postapic. I zeby sam ocenil jak ja sie czuje. Tak troche zagmatwanie ale mówienie wprost nie dało efektu. Czy upał pada im na mózg ,że staja sie nie do zniesienia?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×