Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

Gość a co myślicie na ten temat
Hmm poczytałam trochę i wyczytałam, że depilator ultradźwiękowy jest jedną z najmniej skurtecznych preparatów do usuwania włosków, ale sprawdza się na cienkich włoskach :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria bekki
Ja sie juz z tym pogodzilam. To ie jest najgorsza rzecz na świecie. Serio ludzie maja duzo gorsze problemy, wieksze wady w wygladzie. Wiecej wloskow na nogach czy na brzuchu... To nie koniec świata. Juz sie nauczylam cieszyc z tego co mam. Nigdy nie bede idealna ale kto jest :). Znalazłam sposoby na lepsze samopoczucie... tu sie opale tu uzyje samoopalacza to od czasu do czasu wosku... z tym da sie żyć :). Mozna w miniowkach chodzic i praktycznie nic nie widac :). Probujcie dzieczyny uzywac samoopalaczy albo lepiej balsamow brazujacych bo po samoopalaczach skora sie robi pomaranczowa a po balsamach brazowa :) i serio ladna i naturalna :D. A czesciowo zapomnicie o problemie. Ja sie nauczylam z tym zyc jedyne o co sie modle to zeby moje dziecko nie mialo wiekszych problemow z wloskami niz ja. Ale jak juz sie stanie tak, to bede wiedziala jak mu pomoc. Serio dziewczyny cieszcie sie ze slyszycie widzicie nie chorujecie strasznie. Bo naprawde wiele chorych ludzi chcialo by miec tylko takie problemy jak wloski na ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria bekki
aha i jeszcze cos. Jezeli macie przypadek ze po goleniu nog skora robi sie kropowata i czerwona to tym bardziej polecam wam balsamy brazujace. Nie musicie nog golic codziennie znikaja kropki zaczerwienienia nogi wydaja sie barzdo gładkie :). A nawet jezeli chcecie golic codziennie to nie ma obaw ze bedziecie miec jakies stany zapalne czy cos. Serio polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się wydaje że
właśnie to wtedy będzie wyglądać jeszcze gorzej! bo te krostki będą bardziej ciemniejsze od skóry i chyba raczej nie za fajnie to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Wiktoria i beki
Ty chyba nie masz takich z włoskami problemów jak ja... Chodzić w minówkach? Dla mnie to nie do pomyślenia żeby nawet spodnie rybaczki założyć :o Ja mogę włoski tylko golić (depilacja oznaczająca usuwanie włosków z cebulkami nie wchodzi w ogóle w grę) A wiadomo, że przy bardzo silnych, czarnych włosach (i gęstych jak moje :o) to moje nogi wyglądają katasrofalnie. Pełno czarnych punkcików i nie jest tak do końca gładko... :( To tak samo jak z goleniem brody u faceta... Niby wszystko ok - gładko ale widać na jakich obszarach ma włosy. Jest po prostu ...hmm... kostropato :o O tym balsamie brązującym pomyślę ale boję się że efekt może być jeszcze gorszy bo to tylko "podkreśli" mój problem. A jaki jest najlepszy - taki który nie brudzi ubrań i ładnie pachnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Przeczytałam sobie dzisiaj kilka stron tego tematu od samego początku i jestem strasznie ciekawa czy zagląda tutaj jeszcze chociaż jedna kobieta, która pisała wtedy. A był to rok 2005.Jeśli tamte kobiety już tutaj nie piszą to może ten problem z włoskami się u nich jednak zmniejsza i nie czują już takiej potrzeby by zaglądać na to forum.Strasznie mnie to nurtuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :). Widzę, że wiele dziewcząt ma problemy z włosami co mnie pociesza bo w moim otoczeniu nie znam nikogo takiego. Włoski odziedziczyłam po ojcu, który jest strasznie kudłaty... Mam mocno owłosione nogi, z którymi sobie jakoś radzę depilatorem, okolice bikini golę ale przy moim grubym, czarnym zaroście w tym miejscu jakoś nie ładnie to wyglada :/. Mam tez na pośladkach i wstydzę sie tego jak cholera... Czasami je rozjaśniłam, wtedy wydają sie cieniutkie i mniejsze. Poza tym mam mały ciemnawy wąsik, który traktuję pincetą i włosy na rękach - czasem je gole lub depiluje. Masakra tyle mam roboty ze sobą, że az mi sie czasem nie chce i tak bardzo zazdroszczę czasem blondynkom... Co wy dziewczyny robicie? Macie jakies rady? Ja myślałam o laserze, ale nie znam sie na tym za bardzo... Jak rodzicie sobie z pośladkami?? Tu jakoś nie mam pomysłu i rozjaśniam to bo boje sie, że jak wyrwę będą jeszcze gorsze :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulaa26 myślę, że u Ciebie nie jest tak źle, jak u niektórych dziewczyn. Nie piszesz, że masz włoski na piersiach, brzuchu i twarzy a wiele z nas ma w tych miejscach. Ty w zasadzie masz je w tych, w których ma je większość normalnych kobiet, więc raczej powinnaś się cieszyć nie dzieląc nasz los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwwwwa
Ja wiem, że jest wiele innych, gorszych chorób, że wielu ludzi chiałoby miec tylko taki problem. Ale to nie znaczy, że mi z tym lżej. Dla mnie problem włosów jest ważny, no i nie będę mówić sobie: "hej, inni mają gorzej". bardzo mi doskwierają włosy na udach, z okolic bikini rozrosły sie na pół ud!!!! wyglądam jak malpa ;/ nie mam chlopaka, bo wstydzę sie komukolwiek pokazac coś takiego ;/ wyjechalam za granice, zeby na laser zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że nie wiele dziewczyn tu ostatnio zagląda, a szczególnie stałych bywalczyń. Nie dziwię się, bo sama tak naprawdę nie mam ochoty już publicznie użala się nad sobą...a inni nie chcą tego słuchać, czy czytać. Jestem teraz w kiepskim stanie psychicznym, wszystko co do tej pory dawało mi jakąś nadzieję na przyszłość, choćby nie pewną czy urojoną, rozsypało się i czuję się bardzo osamotniona ze swoim problemem. Pewnie nie powinnam się tak użalać, bo nie mam tego na twarzy...jak twierdzą niektóre z was...ale to co mam już mi w zupełności wystarczy i nie chcę więcej. Jedna z was pisze że chciałaby być blądynką...ja właśnie jestem a dotknął mnie ten problem i mimo to włosy tam gdzie ich być nie powinno były czarne i grube. Teraz po latach depilacji i używania przeróżnych specyfików są cieńsze i jaśniejsze ale mnie to i tak nie zadowala bo nadal są. Jest tak ciepło, chciałabym się ładnie opalić, a nie mogę kupić sobie normalnego kostiumu, choć mam ładną figure, płaski brzuch umięśnione nogi ....i kiedy sobie o tym pomyślę chce mi się płakać nawet teraz kiedy to piszę. Cała nadzieja w żelu z myriceliną. Loris jak długo brałaś prosterol że stwierdziłaś że nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :). Niestety na brzuchu tez mam ciemniejsze włoski, na piersiach tez pojedyncze grube czarne :/, które wyrywam pincetą . Może i nie mam najgorzej, ale tez sie wstydzę kobietki moje :). najgorzej z bikini, pomiędzy pośladkami , pod pachami i piersi. Z reszta jakoś sobie radzę. O nogach nie wspomne, które nie obejdą sie bez depilatora bo inaczej w spódnicy bym nie wyszla... :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria bekki
Ja tylko mówie co mi pomogło i chce sie z tym z wami podzilic moze nie kazdej to pomoze ale ktorejs napewno. Sprobujcie z balsamem brazujacym. Nic nie tracicie a moze to bedzie to co wam pomoze. Moze faktycznie nie mam takich problemow jak niektore ale jednak on jest. Sprobujcie przyciemnic skore moze akurat to cos da :).b Wloski na ciele ma kazdy mys sie roznimi tym ze te wloski sa po prostu nieco grubsze. A jezeli chodzi o balsam to prawda. na poczatku moga sie zronic takie ciemniejsze plamki tam gdzie rosna wloski ale im dluzej stosujesz balsam tym skora robi sie ciemniejsza i te plamki znikaja. Juz mowilam ..... PROBUJ :) moze akurat. Ja w kazdym razie trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamla
hej! ja jak wiekszosc mam dola z tego powodu...mi dokucza tylko wasik ....juz sie tyle nasluchalam naczytalam ze mam tego dosyc, . kazdy potrafi tylko gadac...sokoro jest tak wile dziweczyn z tym problemem ,,to uwazam to za normalne i nie za problem tylko cos normalnego ,...tak jest i koniec ....nie choroba i nie przypadlosc tylko cos NORMALNEGO!..powszechnego ....i juz nie ma co wydziwiac...tak samo mozna zrobic chorobe z obgryzywania paznokci alboz kreconych wlosow hehe ....TO NIE CHOROBA...i nic tym bardziej nic dziwnego ..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffffffffffffff
super. skoro tak, to znaczy, ze niektorzy lekarze, ktorzy nas lecza nie maja pojecia o sprawie. u mnie jajniki w porzadku, a lekarz upierał sie, ze diane to jedyna metoda... nie wiem juz co mam o tym sadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika4 mam nadzieję, że nie pogniewasz się na mnie ale uważam, że za bardzo użalasz się nad sobą.problem u Ciebie nie jest bardzo duży jak sama przyznajesz bo myślę, że największy problem mają te kobiety, którym na twarzy rosną czarne i grube włoski. I naprawdę te kobiety, które nie mają takiego stanu nie powinny się tak załamywać. I napiszę Wam dlaczego akurat tak myślę. Dzisiaj dokładnie przypatrzyłam się dwóm kobietom.Jednej blondynce a drugiej szatynce.Obie były młode i zadbane.Blondynka była ubrana w króciutkich szortach i bluzeczce bez pleców.Na plecach, całych rękach i ramionach miała mnóstwo ciemnych i dość długich włosków.Nogi miała gładkie, pewnie wydepilowane.Brunetka miała bardzo owłosione ręce, palce u rąk i miała też czarne i niezbyt grube włoski po bokach twarzy.Obie miały ładne, szczupłe figurki i powiem Wam, że choć te włoski naprawdę były widoczne to naprawdę kobietki prezentowały się fajnie. I jestem pewna, że żaden chłopak nie zwróciłby uwagi na te włoski, gdyby któraś z nich np. mu się spodobała.W ogóle nie widziałam by ktokolwiek przyglądał się tym włoskom oprócz mnie.Bo my tak mamy kobietki, że przyglądamy się innym dziewczynom gdzie i jakie mają włoski. A inni nie zwracają na to tak uwagi.I myślę, że najważniejsze to ogólnie dobrze się prezentować, być zadbaną a do włosków mieć większy dystans i zrozumieć, że nikt nie jest idealny.Nawet te piękne aktorki nie są idealne i mają bardzo wiele mankamentów.Tak, że dziewczyny eksponujcie to co w Was piękne bo przecież w każdej kobiecie jest jakieś piękno.I starajmy się być mniej przewrażliwione na te włoski. Naprawdę uważam, że dziewczyny, które mają czarne i mocne włosy na twarzy mają najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koka4
Ja nie piszę tutaj po to żeby ktoś mi uświadamiał to że nie mam włosów na twarzy i nie mam problemu. Mam za to dziękować temu na górze że mnie jeszcze nie obdarował takim nadmiarem czy co?. Poza tym od czasu do czasu coś się pojawia na brodzie na przykład po okresie wczoraj wyrwałam sobie jednego...mam też biały meszek który nie wiem czy za jakiś czas nie sciemnieje i nie wygląda to tak jak np u mojej mamy która nie ma na twarzy nawet małych włosków.... to jest jak bomba zegarowa. Więc co .... nie mam problemu i mam się cieszyć dziś?.. a co będzie jutro?. Śniło ni się nawet że zajrzałam do lusterka i miałam pełno włosów na twarzy.... obudziłam się w szoku i płakałam, teraz ciagle sprawdzam czy aby nic nie urosło...mam na tym punkcie obsesje. Poza tym nie wiesz jak wyglądają moje piersi i brzuch...nikt nie chciałby ich oglądać. Kiedy pokazuję to mojej mamie czy siostrze kiedy myślę że to już jest jakoś zaleczone, ranki zagojone.....one i nie są w stanie powiedzieć że to nie wygląda dobrze i można to pokazać. Mam teraz dużo stresów i do tego po okresie mam mnóstwo strupów i wrośniętych włosów. Myricelina powoduje że są cieńsze i nie chcą się przebić i muszę im pomagać ...a wiadomo jakie są tego efekty. Mam nadzieję że te włosy które mi ostatnio odrosły były w innej fazie wzrostu kiedy zaczynałam używać żelu i dlatego odrosły, bo inne są cienkie lub nie odrastają. Tylko w tym żelu moja nadzieja. Nie odpisuj mi Loris jeśli masz zamiar znów umniejszać mój problem...nie po to tu piszę. Bardzo wam współczuje ..tym co macie to świństwo na twarzy ale przecież tu nie o współczucie chodzi tylko o wzajemne zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byłam ja kika4, źle mi się wpisało, ale to koka chyba mi się bardziej podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika4 ja nie umniejszam Twojego problemu. Wiem, że on na pewno jest bo przecież byś tutaj nie pisała, gdyby go nie było. Wiem też, że możesz mieć bardzo zły okres psychiczny teraz ale przecież Jesteś młoda i życie przed Tobą i powinnaś się cieszyć życiem choć czasem tak Ci ciężko.W końcu, jeśli teraz będziesz się tylko zamartwiać to życie przeleci Ci tak bardzo szybko.Wierzę, że śnią Ci się po nocach koszmary, że budzisz się z włoskami na twarzy, ja też tak miałam.Ja też naprawdę miałam przez te włoski bardzo ciężki okres w życiu ale właśnie dzięki czytaniu o tych naszych problemach zaczęłam też dochodzić do siebie, jakby wracać do życia i teraz jest lepiej. Może Ty też z czasem troszkę zmienisz podejście, bo naprawdę nie warto się zadręczać. I tak niewiele możemy w tym zmienić. Możemy tylko walczyć różnymi preparatami. Wracając do Twojego wcześniejszego pytania to zażywałam prosterol tak około 3 miesięcy.Ja nie zauważyłam po nim polepszenia ale czytałam o nim dobre opinie i może niektórym kobietom choć trochę pomoże.Kika4 staraj się nie poddawać tym włoskom bo przelecą Ci Twoje najpiękniejsze lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W opinii zaniedbana
Dzisiaj stojąc na przystanku uśiwadomiłam sobie, że ja już niewiwele poradzę na to co się dzieje. Włosy, które rosną mi na twarzy trudno nazwać wąsikiem. To są wąsy jakie mają mężczyźni, nawet zgolone zostawiają taki ślad ciemny, nie da się zrobić tak żeby choć przez 2-3 dni nic nie było widać. Po depilacji skóra zrobiła się najpierw bardzo podrażniona, potem jakaś gruba i pozostało golenie. Ale jeśli ogoliłam wczoraj wieczorem to dziś koło 16 mam już odrost. Musiałabym nosić w torebce mszynkę i golić się np. na ulicy. Takie mam włosy na twarzy a pytanie o resztę ciała jest retoryczne. Jest upał, a ja ubieram się w żakiet z długim rękawem, długie spodnie, rękawiczki noszę do maja praktycznie. Próbowałam usunąć te włosy na twarzy laserowo i udało się w 30% po 8 zabiegach. I kosmetolog uczciwie powiedziała, że to wszystko co się da zrobić. Nie ma osoby, która patrząc na mnie nie powiedziałaby, że nie mam hirsutyzmu. Na samą twarz, nie odsłaniam ciała. Inne kobiety, które widzę maja mocniejsze albo słabsze włosy na ciele, ale kobietę o tak nasilonym problemie jak ja widziałam raz- miała ok. 60 lat, ja mam 31. Powód jest prosty, w wieku 26 lat na jajniku zrobiła się cysta, rosła i nie było pewności ze strony lekarzy czy nie będzie się zezłosliwiać. U mnie w rodzinie ryzyko raka jajnika było spore. Po kilku miesiącach lekarze zdecydowali się usunąć jajnik. Po tym rozwaliły się już ostatecznie hormony. Androcur spowodował, że mam cerę bez łojotoku i co dziwne nie wypadają mi wlosy z głowy - te włosy to jest mój jedyny atut. Mam dziecko i mam męża. Dziecko urodziłam w chwili tzw. ostatneiego dzwonka przed tą cystą. Pracowałam dwa lata jako nauczycielka, teraz nie muszę pracować, ale chciałabym, bo to była moja wymarzona praca, a nie mam odwagi. Boję się że któreś z dzieci mógołby sie śmiać, a ja nie tyle bym się zezłościła, ale nie wiedziałabym jak zareagować na studiach nas nie uczyli tego co robić w takim wypadku. Był czas, że miałam depresję, ale ile można mieć depresję mając małe dziecko? Staramy się żyć normalnie, staram się o siebie dbać, ale ciężko jest zwłaszcza teraz. Mąż mówi, że nie powinnam niczego osbie odmawiać, kosmetyków, przyjemności, ale te włosy mnie zniechęcają. Co z tego, ze mam w szufladce piekną szminkę i niebrzydkie nawet usta? Jak ta szminka podkreśliłaby hirsutyzm:( To samo szpilki, kiedy nogi to rana poprostu. Zwykłe sprawy stają sie problemami. Wyjście na wesele, szukanie sukienki. Za tydzień jedziemy nad morze. Dziecku trudno wytłumaczyć czemu mama, która jest z nim cały czas nie pojedzie z nim na wakacje, nie pójdzie na plażę, nie wejdzie do wody. Dlatego kupiłam zabudowany kostium z taka koszulką, i będę chodzić. Wybraliśmy bardzo spokojną miejscowość, tam nie powinno być tłumów, ale nie oszukujmy się nie będę na plaży sama z mężem i córeczką. Ale nie będę psuć przyjemności dwojgu ludziom których kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania31
Cześć kobietki. Parę dni tu nie pisałam ale już jestem ponownie. Wiecie teraz jak jest ciepło to chodzę w rybaczkach, spódnicach i jakoś sie nie przejmuje. Na nogach ran nie mam od depilacji bo nie depiluje tylko golę. Tylko na lewym kolanie mi włoski wrastaja czasami to przebije skórę i wyciągnę pęseta.I powiem wam, że teraz jak biorę Yasmin to te włosy mi powoli rosną i golę raz na tydzień. Ostatnio goliłam w piątek, na trzeci dzień widać że już mam takie kłujące i czuć jak się dotknie, odrastają. Teraz po 5 dniach to mam takie włoski z 2 mm ale się nie rzucają w oczy. Co do twarzy to ja na brodzie mam włoski które czarne, które wyrywam albo pensetą albo nożyczkami które w sumie to nie tną a wyrywaja jak penseta. Przy skórze mam włoski gdzieś około 1mm ale jak wyrwię to maja gdzieć 2mm i na końcu taką czarna kropeczkę. Mam też czarne kropeczki na brodzie, to są włoski co sie nie przebiły ale ja je wyciskam jak wągry na nosie i nie ma śladu. Trochę sie musze z tym napracować i mam pózniej czerwoną brodę ale po przemyciu tonikiem skóra blednie i jakoś się regeneruje.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W opinii zaniedbana trzymaj się. Ja też jestem po trzydziestce i myślałam, że głównie albo młodziutkie osoby albo po menopauzie mają w większości takie problemy. A nas trzydziestek też jednak trochę jest.Wydaje mi się, że u Ciebie może hirsutyzm jest pochodzenia nadnerczowego bo jesli byłby jajnikowego to po usunięciu jajnika powinien się zmniejszyć.Czy miałaś ten problem przed ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika4 nie odzywasz się a ja głupio się czuję, że tak Ci napisałam, że użalasz się nad sobą.Przecież chyba każda z nas ma takie okresy, że użala się nad sobą. Nie powinnam Ci tak pisać. Wybacz mi.Chciałabym, aby każda z nas czuła się szczęśliwa w życiu bo przecież wtedy zupełnie inaczej się żyje.A z drugiej strony jak pomyślę, to nie jest przecież pewne, że jak byśmy nie miały problemów z włoskami to czy nie miałybyśmy innych dolegliwości, chorób, problemów itp. Nikt tego nie wie.Czasem zadajemy sobie pytanie dlaczego nas to spotkało i czasem na pewno zazdrościmy innym ludziom czegoś.A przecież nie wiemy, czy oni nie przeżywają jakiejś tragedii mimo, iż wydaje nam się że maja cudowne życie.Miałam kilka takich myśli, że niektórzy ludzie nie maja problemów tylko sobie szczęśliwie żyją i często za jakiś czas okazywało się, że oni mają też różne, czasem poważne problemy.Ostatnio często tutaj zaglądam, bo to jedyne forum, które jest mi bliskie, wiadomo dlaczego.Kobietki trzymajcie wszystkie i nie dajcie tym włoskom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W opinii zaniedbana
Nie przed ciążą problemu nie było wcale. Z nadnerczowych badań robiłam DHEAS i DHEA ale są w normie. Kiedyś nie wiedziałam co to jest hirsutyzm, naprawdę gdyby było to hasło w krzyżówce byłabym zielona. Przed wyjazdem na urlop postawię chyba na wosk, bo muszę jakos wygladać. Myslałam też o opaleniźnie, solarium odpada mam popękane naczynka, ale jednak na opalonej skórze mniej widać, więc moze jakiś balsam brązujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W opinii zaniedbana - u mnie było dokładnie tak samo.Przed ciążą miałam włoski tylko tam gdzie większość kobiet.Tylko ja do końca nie wiem czy u mnie nadmiar włosków wywołała ciąża czy tabletki antykoncepcyjne po ciąży. Zażywałam po ciąży ant-ale nie pamiętam nazwy a jak zaczęły pojawiać się włoski to diane.Ale to już pisałam, że diane to tylko wyszła mi na niekorzyść. A Ty zażywałaś jakieś anty po ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W opinii zaniedbana
Nie, Loris, ja po ciązy nie zażywałam niczego, bo zaraz po niej zaczęły się bóle w prawej stronie brzucha, rozpoznane jako zapalenie narządów miednicy mniejszej, leczone antybiotykami głownie Doksycykliną plus Metronidazol, to oczywiscie nie pomagało i okazało się że jest cysta. Bałam sie bardzo wtedy nowotworu, ale okazało się, ze nei był to rak. Mimo wszystko czuję się wdzięczna, że to nie najgorsze co mnie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, rak to poważna choroba i można przegrać życie. Wtedy kiedy miałam najcięższy okres związany z włoskami myślałam, że już wolałabym mieć raka(taka byłam głupia)by myślałam sobie, że z rakiem albo się wygra albo przegra.Teraz już tak nie myślę i chociaż bywają cięższe dni to doceniam każdy dzień życia bo nie wiem co będzie za rok, 5 lat czy 10 lat.Najważniejszy dla mnie jest mój synek i mój mąż.Dla mojego synka byłam rok temu na Słowacji w parku wodnym bo chciałabym aby miał cudowne wspomnienia z dzieciństwa.Niestety w tym roku nie damy rady wyjechać na wakacje ale chcę dać mu szczęśliwe dzieciństwo, jakiego ja nie miałam.Dla dzieci przede wszystkim warto żyć.Na pewno myślisz tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewulaaa
Cześć :) ja mam największy problem z wlosami na udach. Jakoś sobie z tym radzę, wiem że kostiumu kąpielowego ani mini nie założę, chłopakowi też wstydzę się to pokazać... Ja osobiście radzę sobie z tym-w myśl zasady, że czego nie można zmienić to trzeba zaakceptować. Ale wiem, że to nie jest latwe... Rozumiem Was dziewczyny, że nie da się tak po prostu cieszyć się życiem... Oprócz hirsutyzmu mam też trądzik okropny-wszystko przez PCOS. No i buzię całą w pryszczach też trudno mi było zaakceptować, nie raz płakałam ;/ Ale w końcu leczenie pomoglo! Tyle że na wlosy chyba niewiele może pomóc. Myślę, że przydatna jest rozmowa z profesjonalistą, najlepiej z psychologiem. Bo hirsutyzm to nie tylko problem zdrowia, ale przede wszystkim samooceny, samopoczucia. Wiele z nas myśli, że są przez to gorsze, a to przecież NIEPRAWDA. Tylko że, to nie tak łatwo w to uwierzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loris nie mam do ciebie pretensji że mi tak napisałaś. Ja tylko chciałam się zwierzyć komuś podobnemu do mnie, kto rozumie mnie bardziej niż np mama...mam jednak odczucie że tu nie pasuję tylko dlatego że nie mam włosów na twarzy( i mam nadzieję ze nie będę miała). Ja jednak też mam hirsutyzm tyle że łagodniejszą wersję, wolałabym , niepodoba mi się że że jestem hirsutką ale nie mogę się tego wyprzeć niestety... rosną mi włosy w miejscach nie typowych dla kobiety i to jest fakt. Nigdy nie będę cieszyć się życiem jeśli nie ograniczę tego do minimum choćby to trwało do menopauzy (choć później oże być gorzej). Ty jesteś po trzyciestce i zaczęło ci się to dosyć późno kiedy już ułożyłaś sobie życie , jak piszesz. Ja natomiast z tym dorastałam i tak ukształtowała sie moja toższamośc. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×