***majka*** 0 Napisano Grudzień 5, 2008 a ja sie depiluje, gole i robie wszystko zeby tylko nie bylo widac wlocholcow wrednych! oczywiscie nie sa to metody doskonale, i np 2 tyg na plazy to jest rzecz nieosiagalna, ale mozna sie przygotowac i raz na czas wyskoczyc! na opalonym ciele mniej widac wlosy. depiluje wiekszosc ciala i staram sie to robic regularnie. nie lubie widziec wlosow tam gdzie ich nie powinno byc. wprowadza mnie to w koszmarny nastroj, strasznie doluje. jak jestem wydepilowana czuje sie 100 x lepiej i troche zapominam, ze cos jest nie tak. martulkaaa zgadzam sie z toba :) powiem ci, ze probowalam z ta pasta cukrowa po obejrzeniu filmikow i zrozumialam o co chodzi! szlo sprawnie, az pasta zaczela sie strasznie kleic do palcow i do skory. nie wiem czy nie zepsulam jej zwilzajac palce (wtedy przestawala sie kleic do palcow, ale potem konsystencja sie jakby zmienila i pasta stracila wlasciwosci). i tak sie z tym babralam, ze zurzylam praktycznie cala camsakizi... a podobno jest taka wydajna... pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa Napisano Grudzień 5, 2008 majka, nie miałam nigdy tej pasty, więc nie pomogę. Ale wydaje mi się, że dodawanie wody to zły pomysł. Oczywiście, jeżeli to jest tradycyjna pasta cukrowa. Ja eksperymentowałam długo z domową pastą cukrową, to było wiele lat temu, kiedy nie było o tym tyle informacji w Internecie, a pomysł przywiozłam z wakacji. I nie miałam pomocy, bo nikt ze znajomych tego nie znał. Ile ja się nagotowałam tego cukru ;-) o mamo.... Najlepiej mi szło, kiedy pasta była dość miękka, absolutnie nie nadająca się do lepienia kulki. Rzeczywiście zlepiała palce, ale tym nie nalezy się przejmować. Trzeba wziąć porządną jej ilość do ręki, porozciągać aż zmieni kolor, nałożyć dokładnie na skórę (tak jakbyś chciała ją wetrzeć we włoski), potem chwycić zdecydowanie brzeg, na który trzeba wcześniej ściągnąć palcami więcej pasty (żeby łatwiej można było chwycić) i zerwać. Do palców się lepi, ale z depilowanej skóry odrywa się w całości. Poszukam jakiegoś filmiku, ktory najbardziej przypomina to, co pamiętam i wkleję. Poeksperymentuj z domową pastą. W stosunku do wosku wychodzi śmiesznie tanio. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa Napisano Grudzień 5, 2008 mniej więcej coś w tym stylu: http://pl.youtube.com/watch?v=rHBCtuQWH-E zapomniałam napisać, że w miejscach bardziej delikatnych warto napiąć skórę palcami drugiej ręki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loris 0 Napisano Grudzień 5, 2008 Fajny ten filmik i chciałabym umieć sobie taka pastę przyrządzić, choc wydaje mi sie, że depilacja tą pasta jest jeszcze bardziej czasochłonna od depilacji depilatorem.Osobiście nie wyobrażam sobie by cały czas być we włoskach więc w miarę regularnie depiluję je depilatorem.Ja sobie teraz po prostu nie wyobrażam życia bez depilatora i nie chciałabym, żeby ktokolwiek widział u mnie włoski np: na brzuchu.Po depilatorze mam podrażnienia w zasadzie tylko na nogach i w okolicach bikini, w pozostałych miejscach jest na drugi dzień fajna skóra i gdy czuję sie w miarę gładka to również czuję się znacznie bardziej kobieca więc osobiście w 100% jestem za depilatorem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kropla deszczu Napisano Grudzień 6, 2008 * Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia jedna na milion Napisano Grudzień 6, 2008 DZIEWCZYNY! ja tez się z tym borykam... mój chłopak wie od poczatku i akceptuje to, poprzedni tez wiedział, przestancie się dreczyc! traktujcie to naturalnie! mi się zdarza wyjsc z domu bez makijazu i nie płacze z tego powodu, należy sie akceptowac i kochac! nie zmienisz tego, depiluj sie i nie przesadzaj ze to tak widac, nikt poza toba sama tak dokładnie przez lupę ci sie nie przyglada! jak masz problem z tym to do psychologa i pracowac nad swoja pewnoscia siebie, przemyślcie to! jak same to zaakceptujecie to wszyscy wokół tez, w tym cały sekret:) nas jest duzo... nie rezygnujcie z zycia z powodu kilku, kilkunastu nadprogramowych wlosów... Pozdrawiam Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brenda27 0 Napisano Grudzień 6, 2008 Asia Ty chyba nie masz z tymi włosami aż takiego problemu, to łatwo ci mówic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia jedna na milion Napisano Grudzień 6, 2008 kochana, włosy mam na brodzie, pod nosem, wokół brodawek, na brzuchu, całe uda i rece, więc nie mów mi ze nie mam problemu z nimi, są czarne bo mam ciemna karnacje, depiluje się i zyje dalej, co mam zrobic? powiesic sie? duzo razy szłam gdzies z odrostem na twarzy i jakos mnie nikt nigdy palcem nie wytknał, ja sie akceptuje - Ty nie i w tym cały problem, żyje z tym i sie nie załamuje:) chciałabym byc gładka ale nie jestem, coż taki mój los nie zamierzam z tego powodu sie wieszac czy zamykac przed ludzmi w domu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
***majka*** 0 Napisano Grudzień 6, 2008 podziwiam optymizm. ja jednak nie jestem zwolenniczka chodzenia z odrostem na twarzy ( lub w jakimkolwiek widocznym miejscu...) jesli to tylko mozliwe, warto poswiecic kilka minut na upewnienie sie, ze jest w miare ok. ale popieram pozytywne podejscie do sprawy i zachecenia do wiary w siebie :) powiem tak, jak mialabym isc na plaze z owlosionymi udami lub brzuchem lub czymkolwiek, to wolalabym sie zapasc pod ziemie. lubie siebie, ale wlocholcow nigdy nie zaakceptuje i zawsze bede robic wszystko co w mojej mocy by je ukryc. martulka, chyba sprobuje nastepnym razem sama zrobic ta paste, jak masz jakis sprawdzony przepis to bede bardzo wdzieczna. telocapil mieszam teraz z balsamem dla dzieci nivea i wcale nie zmienia koloru, znaczy, ze ma pewnie jakies przeciwutleniacze. loris, a od depilatora nie rosna ci mocniejsze wloski? bo ja mam wrazenie, ze po pensecie i depilatorze wlosy sie wzmacniaja, ciemnieja i bardziej wrastaja... moze moja skora tak reaguje... pasta cukrowa wcale nie jest taka czasochlonna! serio. mam nadzieje, ze naucze sie sama robic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brenda27 0 Napisano Grudzień 6, 2008 Nikt tutaj nie zamierza sie wieszac z tego powodu, ale wiekszośc dziewczyn tutaj nie akceptuje tego dziadostwa u siebie i nie może sie pogodzić z tym.I ja je rozumię, czuje tak samo.Nie wszyscy moga mysleć tak jak Ty, chocby bardzo chciały i takim osobom należy okazać zrozumienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szaroburo 0 Napisano Grudzień 6, 2008 brenda 27, ale nie ma nic zlego w namawianiu do optymizmu, wszystkie sie tu tak umartwiamy tym cholerstem i co mamy z tego narzekania. Ja rowiez tego u siebie nie umiem akceptowac ale podziwiam Aśke ze jej sie to udaje, bo na pewno komfort zycia ma 100 razy lepszy od nas. co do tego filmiku mnie sie wydaje ze depilowana osoba jest bez wlosow. ta skora jakas taka gladka i w ogole nie \"podąża\" za ta odrywaną pasta. ja wiem ze to jest bardzo energiczne odrywanie ale i tak wydaje mi sie ze gdyby ta \"pacjentka\" miala tam wlosy w chwili robienia tego filmiku to ta skóra (szczegolnie warga) troche by się poruszała. po za tym tam wyglada na to ze depilowana jest gladka pacha.. a co do samej metody to ciekawa :) pierwszy raz cos takiego widzialam ;) ale sama nie odwazylabym sobie tego robic, bo bym sobie pewnie paluchy posklejała, wszytsko dookola upaćkala i nadal zostala z włosami ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loris 0 Napisano Grudzień 6, 2008 Majka - nie zauważyłam, żeby po depilatorze wzmacniały mi sie włoski.Wręcz przeciwnie. Np. na nogach odrastają słabsze na 100% niż po goleniu. Mam porównanie, ponieważ wcześnie goliłam nogi.Są też raczej słabsze bo nie kują.Kiedyś, już dość dawno temu słyszałam o tej paście cukrowej i nawet próbowałam ją zrobić, ale zupełnie mi nie wyszła i się zniechęciłam.Ale na tym filmiku wcześniej wygląda to fajnie.Jednak zostanę chyba przy depilatorze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
suddenly 0 Napisano Grudzień 6, 2008 End - czytałam niektóre Twoje wypowiedzi, reszty mi sie nie chciało ;p ile masz lat? u mnie tez wasy sa widoczne po 3, 4 dniach;/ uzywam plastrow, a jescze nie tak dawno uzywałam kremu do depilacji, ale mi sie skonczył a jakos wstyd mi go kupowac.. mnie najbardziej wkurzaja włosy na rekach, brzuchu i w okolicach nerek;/ zaraz panikuje, gdy tylko bluzka podniesie mi sie choćby na cm ;/ a przez ten wasik totalnie trace pewnosc siebie, gdy tylko sobie o nim przypomne, zaraz zakrywam twarz reka.. gdy wasik jest dokładnie wydepilowany, odrazu odzyskuje pewnosc siebie .. wiem, ze to głupie, ale co ja moge za to, ze w sumie chyba jedyna przeszkoda w moim normalnym funkcjonowaniu sa wąłnsie włosy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MaRcYcHa 0 Napisano Grudzień 6, 2008 ja bardzo chcialabym moc uzywac depilator,jednak tak wlosy mi wrastaja ze prawie rok zajelo mi leczenie blizn na nogach po wrostach,......czy piling codzienny pomoze?bo boje si eznow ryzykowac,a po maszynce niestetyy rano ogole a wieczorem sa juz bardzo widoczne :( o innych czesciach ciala nie wspomne,ostatnio lykalam tabletki na cere paznockie no i wlosy,i doslownie na nogach migiem odrastaly ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość end Napisano Grudzień 6, 2008 Suddenly- ja dopiero gim koncze ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
suddenly 0 Napisano Grudzień 6, 2008 ja tak samo, w 3 klasie jestem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość end Napisano Grudzień 6, 2008 o kurdeeeee . myslalam ze jestem tu taka no . . . gowniara xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia jedna na milion Napisano Grudzień 7, 2008 dziewczyny zapewniam was że każda optymistyczne podejscie duzo daje, ja tez sie kiedys załamywałam, miałam kompleks! odsuwałam się od ludzi ale wiecie co? zaczełam o tym rozmawiac z bliskimi znajomymi i co sie okazało? to co ja tak skrzetnie ukrywam dla nikogo niej jest problemem, nawet nikt tego nie zauwazył! po co się tak zadreczac? jak sie na czyms skupiamy nadmiernie to inni zauwazaja nasze nienaturalne zachowanie, wyluzujcie troche, nikt wam nie kaze pokochac włosow, ale nie robcie z tego problemu na skale kalectwa! tak jest i juz, trzeba więcej poswiecic czasu sobie i depilacji ale poza tym nie jestescie ani troche gorsze od tych co sa gładkie z natury! wiecej wiaray w siebie, naprawde, zycie bedzie duzo prostsze:) pozdrawiam was cieplutko ps. na plaze tez bym nie poszła z włosami:) najpierw bym się porzadnie ogoliła:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia jedna na milion Napisano Grudzień 7, 2008 no tak młodziutkie jeszcze jestescie... ale jak dobijecie w okolice 30;) to inaczej spojrzycie na zycie i problemy... ja z tymi okropnymi włosami zyje juz wiele lat... mam 27 i inaczej na to patrzyłam majac lat 17 rozumiem was! i dobrze radze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Płyń pod prąd 0 Napisano Grudzień 7, 2008 Dziewczynki dziękuję Wam za pocieszenie i słowa wsparcia. Niestety dalej się w sobie zbieram na tą rozmowę. Emila1984, chciałabym myśleć tak, jak Twoja córeczka, która nie patrzy na siebie przez pryzmat wyglądu. Czasem fajnie byłoby mieć wlaśnie takie myślenie dziecka nieskażone wspólczesnymi kanonami piękna. Szaroburo, lampka wina to dobry pomysł, ale w moim wypadku, to chyba wyposarzę się od razu w butelkę ;) Idę na tory, podziwiam Twoją odwagę, że potrafiłaś powiedzieć na wstępie związku o tym problemie i to że potrafisz tak z dystansem do tego podejść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juh Napisano Grudzień 7, 2008 Marcycha ja mysle ze piling nie pomoze,beda wrastac,zwlaszcza ze juz wiesz jaki problem z tym mialas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość international Napisano Grudzień 7, 2008 Asiu, z tym wiekiem cos na rzeczy jest. Slyszalam juz od wielu babek w tzw. srednim wieku, ze kobieta zaczyna sie na prawde dobrze czuc ze soba okolo... 40. Wtedy zaczyna byc pewna siebie i wyluzowana. I woli siebie w tym wieku niz kiedy miala nascie czy dwadziescie kilka lat, bo choc wtedy miala mlodsze cialo, katowala sie bez przerwy kompleksami i suma summarum czul sie ze soba zle. Takze nic straconego. Ja dobiegam 30tki... A propos dziewczyny: na ile sie zorientowalam jestesmy tu wszystkie w wieku ok. 15-32 lat, zgadza sie? A jest jakas wlasnie po 40tce? Czy moze pokolenie naszych mam zylo jeszcze w zdrowszym srodowisku i nie ma takich problemow? U mnie ze "znoszeniem" wlosow (o akceptacji chyba nigdy nie bedzie mowy :-x) bylo chyba o tyl prosciej, niz u co poniektorych z Was, ze to nie pierwszy problem z uroda, z ktorym sie borykam. Morze lez wylalam nad swoim nosem (nieoperowalny :-( ), faze ciezkiego buntu przeszlam wobec okularow (wierzcie mi, ze oprawki na poczatku lat 90tych byly TRAGICZNE) a wlosy to "tylko jeszcze jedno nieszczescie" wiecej. Ale i tak ich nie lubie... ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość international Napisano Grudzień 7, 2008 ide na tory: jak tam Twoj slub? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sari-mari 0 Napisano Grudzień 7, 2008 Nie takie tam młode wszystkie;) Mój nie wie, gdyż nie musi. Widzi wszystko i dla niego to nic nienormalnego, połowy nie zauważa (co jest najśmieszniejsze, inna kobieta albo jakiś metroseksualny elegancik pewnie zaraz by dostrzegł włosiska) i żyję. Są ważniejsze problemy w związku od włosów. A ja czekam na jakieś promocje, nie mam co założyć na tyłek dosłownie. Kupiłam sobie kurtkę skórzaną, perfumy i jakieś inne bzdety, ale wszystko jeszcze drogie. Od przyjaciela na mikołajki dostałam ipoda touch i jakoś mi raźniej jak idę przez miasto z muzyką w uszach. Łatwiej. W środę jadę 50 km do dermatologa, ale moja skóra mnie załamuje. Używam najdroższych podkładów, pudrów i serum żeby jakoś egzystować, bo to jest kompleks jeszcze większy od włosów. Chociaż przez to forum (nasz temat dokładnie) nabawiłam się kompleksów jeżeli chodzi o włosy na rękach i zacznę je jakoś depilować, bo są naprawdę spore. A jutro idę na badanie krwi, ale mam wrażenie że dostanę Dianę. Po prostu plastry są za słabe na mój ogromny testosteron. No nic zobaczymy. Jak depilujecie ręce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brenda27 0 Napisano Grudzień 7, 2008 Ja używam podkładu za 13 zł z oceanic i uważam, że jest rewelacyjny.Po za tym przekonałam się na własnej skórze, że to co najdroższe w cale nie zawsze jest najlepsze.Kiedyś kupiłam sobie krem na noc i pod oczy w sumie za 200 zł. Jak dla mnie to ta kwota to jest dużo, ale chciałam spróbować droższego kremu i zawiodłam się . Teraz wolę naszą , polską ziaję. Bardzo dobra i niedroga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
***majka*** 0 Napisano Grudzień 7, 2008 papryczka, ja depiluje rece plastrami veet, a teraz jak zaczelam eksperymenty z pasta cukrowa, to moze tez tak sprobuje. ja sie bardzo zle czulam z wlosami na rekach. depiluje od 4-5 lat i jestem zadowolona :) jesli chodzi o kosmetyki to uzywam roznych. na jedne wydaje kupe kasy, na inne grosze, po prostu cena nic nie mowi o kosmetyku, trzeba sprobowac i przetestowac na sobie. kazdy ma inna skore. zwlaszcza dobor podkladu jest bardzo indywidualna sprawa. moj podklad kosztuje ponad stowke, bo sie najlepiej sprawdza. mnie produkty ziaja uczulaja, ale uwielbiam balsam brazujacy kolastyna, jest tani a jako jedyny nie zostawia plam i schodzi rownomiernie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sari-mari 0 Napisano Grudzień 7, 2008 Pewnie, że marka nie gra roli. Jednak droga bredno gdybym nałożyła na twarz krem z ziaji, l\'oreala albo inną drogeryjną markę skóra zeszłaby mi z twarzy już po godzinie. Do twarzy używam tylko aptecznych kremów, specjalnie dobranych dla cer bardzo wrażliwych i atopowych. Nie mogę sobie zrobić nawet zwykłej maseczki ani peelingu. I dla mnie niestety nie istnieją żadne domowe i tanie specyfiki, które dałyby radę. Co do kosmetyków kolorowych, to przykro mi. Ale dla mnie podkład z oceanic to zwykłe mazidło. Nie tylko zapycha pory, ale spływa mi z twarzy, nieestetycznie wygląda, kiepsko się trzyma i zdecydowanie wygląda sztucznie. Może gdy ktoś ma gładką, normalną skórę, to taki podkład zdaje egzamin. Każdy by zdał. Ale dla cer tak wymagających jak moja to tylko pogorszenie i tak jej niezbyt estetycznego widoku. Moje serum ładnie minimalizuje pory i wygładza przebarwienia po zapaleniach skóry, podkład dobrze kryje, ale nie uczula, jest ultra cienki i nie wchodzi w pory, nie uwidacznia ran i suchych skórek. Do tego muszę używać dobrego korektora pod oczy, bo mam ogromne cienie pod oczami i korektory z l\'oreala czy astora bardzo wysuszają mi skórę. Gdybym mogła używać kosmetyków za 5 zł, nawet by się nie zastanawiała. Ale nie mogę i to jest mój dramat. Wszystkiemu winne jest PCO u mnie. Zupełnie zniszczyło mi cerę, w ogóle całe zdrowie. Majka, ja się swoich włosów nie wstydziłam. Dopiero jak się naczytałam tutaj, że każdy się depiluje od stóp do głów to poczułam się jakoś najmniej zadbana. Ja mam pastę cukrową z allegro, próbowałam się depilować. Dwa razy nie wyszło, potem dałam sobie spokój (a było to dawno temu). Nie lubię się babrać w takich rzeczach, a i zależy mi na czasie i komforcie. Ja raz wydepilowałam przedramiona plastrami, kilka dni miałam czerwone ślady po włoskach... Boję się co zresztą ręki. No nic. Coś wymyślę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
***majka*** 0 Napisano Grudzień 7, 2008 papryczko, jesli ci nie przeszkadzaja te wlosy na rekach to olej to! prawda jest taka, ze w ogole nie ma co sie nadmiernie wszystkim przejmowac. w ogole przykre, ze to forum cie wpedzilo w jakies kompleksy, bo to chyba nie o to chodzi. przyznam sie, ze ja tez zaczelam troche wiecej myslec o wlosach odkad tu zagladam... ale rowniez dowiedzialam sie o wielu nowych sposobach walki z problemem i jestem bardzo zadowolona. z moimi rekami bylo tak, ze po prostu pewnego dnia je wydepilowalam zimnym woskiem bo doszlam do wniosku, ze to okropnie wyglada. nie rozwodzilam sie nad tym za bardzo. i nie zrobilam tego bo ktos mi zwrocil uwage czy cos, nie pasowaly mi i tyle. bardzo ci wspolczuje klopotow ze skora, wyobrazam sobie ile z tym problemow. jestem przekonana, ze to minie! w chorobach skornych czesto tak sie dzieje, ze kilka lat jest masakra a potem nagle mija. nie wiem dokladnie jak to jest z pco. powiem ci, ze wierze, ze sie poprawi. bardzo trzymam za ciebie kciuki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość international Napisano Grudzień 7, 2008 Papryczko: ja tez zaczynam przez to forum wpadac w kompleksy z wlosami na rakach a do tej pory nie bylo to moim problemem. Moze zamiast obmyslac strategi, jak pozbyc sie tych wloso (tez sie zastanawiam), powinnysmy pomyslec, jak z powrotem przestac sie przejmowac wlosami na rekach... Moze by sie jeszcze pare dziewczyn znalazlo? Wszak i tak powierzdnie do golenia / depilowania mamy G I G A N T Y C Z N A. Po co ja jeszcz epowiekszac? (i stres tez) - przeciez to zacznie odrastac, wrastac, kluc... Brr! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa Napisano Grudzień 7, 2008 a ja depiluję ręce tylko latem, to taki rozsądny kompromis ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach