Dziewczyny z hirsutyzmem

też jestem sama ze swoim problemem, nigdy nie rozmawiałam na ten temat z nikim z rodziny czy ze znajomymi,JA uważałam,że to jest takie wstydliwe i dziwaczne,że rosnie mi broda,jakby to była moja wina, bałam sie przyznać do tego, a przecież to nie moja wina była, gdyby to było inne choróbsko to sprawa wyglądała by inaczej.Teraz to juz tak to potrafie kamuflować, że nawet nikt sie nie domysla, ze to moge mieć, ale te lata wstecz, kiedy to sie zaczęło pojawiać, na pewno widzieli , miałam oszpecona twarz, nieudolnie chciałam to zakryć,nawet jak depilowałam pare godzin twarz to była fatalna, jak mówiłam cos do mamy to zawsze głowę miałam opuszczoną i itp,Rodzina ta bliższa a dalsza to już na 100% , znajomi, sąsiedzi patrzała na mnie jak na wariatke, nieudacznika życiowego, dzikusa, najfajniejsze lata życia przepłakałam nie mogąc patrzec w lustro:(

to jest mega straszne, przerażające, co ta choroba robi z człowieka, z jego psychiką, poczuciem własnej wartości, niby człowiek jest zdrowy, może wszystko a tak naprawdę nie może nic :(

i naprawdę żałuję,że nie umarłam kiedyś tam jak miałam te naśćie lat, zanim to wszystko się zaczęło, bo byłabym przynajmniej zapamiętana jako szczęśliwa, szalona, energiczna ,śliczna pełna optymizmu i planów na życie dziewczyna, a tak...same widzicie czytając moje posty kim się stałam:( nie zostało już chyba nic z tamtej dziewczyny....ech...

czesc dziewczyny.czsto wchodz tutaj i czytam wasze posty.nie mam takiego problemu jak wy choc nie nalez tez do zupelnie gladkich ale wiem co to znaczy ukrywac i nie akceptowac wlasnego ciala.Ponad 25 lat temu mialam powazny wypadek i zostaly mi pamitki po nim-2 olbrzymie blizny na udach po przeszczepach skry i wielka blizna na brzuchu.Krtkie spodenki,szorty,spodnie biodrwki to nie dla mnie,nie wiem co to jest strj kpielowy(a od kilku lat mieszkam 40km od Adriatyku!),ale juz chyba przyzwyczailam si do ukrywania moich mankamentw,mj mz kocha mnie tak jaka jestem,mamy malutk creczk,w tym roku kupi jednoczsciowy strj i jad z dzieckiem nad morze,na uda zaloz sobie jaks chust czy cos nie musz w koncu lezec jak struna i si opalac.glowa do gry dziewczyny uwierzcie ze was tez moze ktos pokochac tak jak mnie!

hej dziewczyny chodziłam po po różnych stronkach i znalazłam zdjęcia jakiejś dziewczyny .. nawet myśle ze ja mam troszeczkę dłuższe włosy od tej dziewczyny na ramionach (przedramiona gole bo śa w gorszym stanie) http://www.dermis.net/bilder/CD065/550px/img0027.jpg http://www.dermis.net/bilder/CD065/550px/img0026.jpg nie wiem czy mam golić czy nie ... wiem ze to i tak komicznie wyglada ogolone przedramiona i zarośniete ramiona.Sobie tłumacze ze to sa jeszcze delikatne włosy a i tak gole już praktycznie całe ciało poza tymi nieszczęsnymi ramionami i plecami.

Do zapomniałam_nicku - Nie golić!!! Nie dasz rady. A potem co? Codziennie i kto to będzie robił bo sama nie dasz rady. Poza tym będziesz kolczasta jak kaktus. Ja osobiście odradzam.

Myślałaś może o depilacji woskiem?

kiedyś kupowałam plastry z woskiem ale nie chwytają mi tych włosków .. teraz tylko takie małe plastry stosuje do wąsika - bo to jest skuteczne . Nie wiem jak z zabiegami u kosmetyczek - bo myśle ze moze ten zabieg z woskiem u kosmetyczek byłby bardziej skuteczny.. tylko jak to sie rozebrać..;/

Mam 24 lata i z problemem borykam się bardzo długo........ jak to określili rodzice "urodziłaś się bardzo owłosiona" jedynym błogosławieństwem jest to ze mam dużo jasnych włosów a nie wszystkie ciemne..... mimo wszystko depilacja jest obowiązkowa zwłaszcza na twarzy ale jezeli widze że wystarczy rozjaśnienie to rozjaśniam........ moim sposobem jednak by poczuć sie bardziej komfortowo stał sie krem normaderm bo po prostu pozostawia gładki film na twarzy i nie czuc w ten sposób aż tak tych kłaków :) Już zaakceptowałam siebie......... boje się tylko pobytu w miejscu bez lustra pęsety wosku golarki ........ reszta ujdzie aaaaa i mojemu meżowi to nie przeszkadza choć nie powiem ze bym sie z nim zamieniła bo generalnie jest mniej okudłaczony ode mnie. Pozdrawiam Was i nie poddawajcie się!!!

Ja ostatnio doszłam do wniosku że nie ma sensu z tymi włosami za dużo robić, kiedyś siedziałam godzinami przed lustrem i wyrywałam, ramion nie golę, staram się je ukrywać a z przedramion wyrywam pęsetą w lecie te największe i jak są takie przerzedzone to jeszcze wyglądają jako tako. Twarz to jest masakra ale mam wrażenie ze jak wyrywam to widać jeszcze bardziej, zresztą i tak codziennie jest to samo, więc staram się pomału jakoś żeby poodrastały te wyrwane i będę tylko wąsik wyrywać. Najbardziej się boję że coś mi się stanie i będę musiała iść do lekarza, chyba umrę ze wstydu a teraz jeszcze dentysta się zbliża a w świetle tej lampy każdy włosek będzie widoczny :(

Czy 14 latka także może cierpieć na hirsutyzm w takim wieku?

hmm.. ?chyba można u mojej koleżanki w twoim wieku zdiagnozowano PCO. ale jak wiadomo są róznie przyczyny hirsutyzmu. tak w gole to miałam dizs tak tragiczny dzień , chyba sobie zaniedbałam wyrywanie włosków i dopiero na uczelni w toalecie zobaczyłam co sie dzieje ..omg...brr okropność

14 latka................ najlepiej zbadać hormony, może teraz jej hormony szleją i sie ustabilizują albo nie....

Dziewczyny 2 kwietnia w " Rozmowach w toku" będzie o naszym problemie widziałam wczoraj reklamę . Z tego co pokazywali to cały program będzie o tym problemie nie tak jak kiedyś .

Dziewczyny 2 kwietnia w " Rozmowach w toku" będzie o naszym problemie widziałam wczoraj reklamę . Z tego co pokazywali to cały program będzie o tym problemie nie tak jak kiedyś .

szczerze to boje sie tego programu ;/ wiem ze będą bardzo przykre komentarze (na pewno na tej stronie rozmów w toku bo tak jest takie forum) chyba sie zgodze z tym ze prawda w oczy kole...

pocieszam się tym że dużo osób nie będzie tego oglądać bo to Wielki Piątek i będą w kościele i w ogóle dużo pracy przed świętami i nie bedą mieć czasu na telewizję:) Te dwie kobiety które tam widziałam mają na prawdę bardzo mocny zarost , ja aż takiego nie mam ale one są dużo starsze i pewnie na początku te włosy nie były takie czarne, tego boję się najbardziej że może być gorzej :(

U mnie tak jest. Im starsza tym gorzej. Jeszcze dopóki mogłam brać estrogeny, to nie było tak tragicznie. Teraz próbuję w naturalny sposób dostarczać sobie estrogeny.Piję mleko sojowe i łykam tabletki ziołowe.Włosów niestety dużo więcej niż 20 lat temu. Jeszcze coraz to nowe partie ciała zajmują.Wiem jak to jest- nie ruszam się z domu bez " przyborów" i fluidu. Mam problem nawet kiedy jadę do rodziny. To ukrywanie się jest takie męczące.Rano wstaję pierwsza i przez godzinę okupuję toaletę. Już wszyscy się przyzwyczaili. Właśnie szykuje mi się wyjazd, niestety...:(

U mnie tak jest. Im starsza tym gorzej. Jeszcze dopóki mogłam brać estrogeny, to nie było tak tragicznie. Teraz próbuję w naturalny sposób dostarczać sobie estrogeny.Piję mleko sojowe i łykam tabletki ziołowe.Włosów niestety dużo więcej niż 20 lat temu. Jeszcze coraz to nowe partie ciała zajmują.Wiem jak to jest- nie ruszam się z domu bez " przyborów" i fluidu. Mam problem nawet kiedy jadę do rodziny. To ukrywanie się jest takie męczące.Rano wstaję pierwsza i przez godzinę okupuję toaletę. Już wszyscy się przyzwyczaili. Właśnie szykuje mi się wyjazd, niestety...:(

Coś mi internet źle chodzi ostatnio.

Co do pytania, czy 14-latka może mieć hirsutyzm...Jasne, że może. Tak jest w moim przypadku. Mam rocznikowo 15, pierwsze nadprogramowe włosy zaczęły się pojawiać gdy miałam jakieś 12 lat. Był to tylko wąsik oraz mocno owłosione nogi i ręcę. Nie pamiętam, jak potem owłosienie postępowało, ale już po 1-2 latach byłam całkiem owłosiona, no i dalej jestem ;/ Twarz jest straszna, szyja na szczęście jeszcze spoko, piersi i dekold owłosione, niestety dosyć mocno(ale na razie jeszcze noszę bluzki z dekoldami, mam to w dupie - nie mam zamiaru chodzić w golfach i Bóg wie czym jeszcze, żeby to zakryć), brzuch cały, o nogach nie wspominam - ale najgorsze są plecy...nie mówię tu już o dolnej części, bo z tym sobie radzę, ale górna...takie długie włosy. Cieszę się jednak, że nie przeżywam tego aż tak bardzo, jak niektóre z was. Noszę dekoldy, odkrywam nogi i ręcę, wiążę włosy - tylko kurcze w plecami mam problem(czyli żadnych odkrytych ramion pewnie latem). Dodam, że na basen chodzę na luzie, nawet tymi plecami się nie przejmuję - wskakuje do wody i mam z głowy :)

zapomniałam _nicku_swego - te zdjęcie co dodałaś z plecami - ta mam gorzej, bo są czarne, jest ich więcej, ale są krótsze

Dziewczyny, jesteście najcudowniejsze na świecie!!! głowa do góry! na pewno niedługo wymyślą coś skutecznego na tę przypadłość.. Poza tym jak byłam w zeszłym roku w hiszpanii, to pozbyłam się kompleksów z powodu owłosionych przedramion.. Mówię wam, hiszpanki są super bardzo owłosione, mają długie i czarne włosy na całych rękach i w ogóle się tym nie przejmują! Trzeba odnaleźć w sobie kobietę, to nie jest kwestia tylko owłosienia.. poza tym pomyślcie sobie, że są gorsze choroby... I nie poddawajcie się, wbrew pozorom istnieje na tym świecie jeszcze kilku naprawdę porządnych facetów, którzy nie mają obsesji na punkcie totalnie gładkich, wymodelowanych cial.. Zapewniam Was, że większość facetów szuka na dłuższą metę kobiecości w charakterze, wiecie, kogoś kto opiekowałby się nimi jak mamusia :) , byłby czuły, troskliwy, ciepły... Błagam , nei poddawajcie się! A ze swojej strony rzeczywiście polecam herbatkę z mięty:) buziaki

Nie chce licytować czy mam gorzej czy nie, bo w sumie trudno jest to oceniać. Ja gole codziennie całe ciało -nawet w zimie bo czuje sie komfortowo jak jestem ogolona, to dla mnie taki mały sposób zeby zapomnieć o tym problemie. W sumie rozjaśniałam włosy na ramionach i wygląda to komicznie bo te włosy sie swiecą jak psu jajca.. sama sie zastanawiam dlaczego jeszcze ich nie zgoliłam? chyba dlatego, że przyjemnie jest myśleć ze jest jeszcze jakaś częścia ciała której sie nie goli:) Jakoś przywykłam do czynnosci golenia i traktuje ją jak codzienną czynność i nawet żyje z tym w miare normalnie , tylko czasami przed okresem mam ataki histerycznego płaczu - wiadomo PMS i wtedy też szybciej zarastam . Dziwnie, nie wiem czemu akurat przed okresem? ps. dotej pory mam na brzuchu pod skórą wrośnięte długaśne 3kłaki i to już jakieś 3 lata ;/(używałam kiedyś depilatora) i nie wiem czy to w koncu wyjdzie czy nie.. robię peelingi tak jak juz mi kiedyś radzono ale to na nic a igłą też nic nie umiem zdziałać;/ hmm??

Nie chce licytować czy mam gorzej czy nie, bo w sumie trudno jest to oceniać. Ja gole codziennie całe ciało -nawet w zimie bo czuje sie komfortowo jak jestem ogolona, to dla mnie taki mały sposób zeby zapomnieć o tym problemie. W sumie rozjaśniałam włosy na ramionach i wygląda to komicznie bo te włosy sie swiecą jak psu jajca.. sama sie zastanawiam dlaczego jeszcze ich nie zgoliłam? chyba dlatego, że przyjemnie jest myśleć ze jest jeszcze jakaś częścia ciała której sie nie goli:) Jakoś przywykłam do czynnosci golenia i traktuje ją jak codzienną czynność i nawet żyje z tym w miare normalnie , tylko czasami przed okresem mam ataki histerycznego płaczu - wiadomo PMS i wtedy też szybciej zarastam . Dziwnie, nie wiem czemu akurat przed okresem? ps. dotej pory mam na brzuchu pod skórą wrośnięte długaśne 3kłaki i to już jakieś 3 lata ;/(używałam kiedyś depilatora) i nie wiem czy to w koncu wyjdzie czy nie.. robię peelingi tak jak juz mi kiedyś radzono ale to na nic a igłą też nic nie umiem zdziałać;/ hmm??

Rozmowy w toku: "Mam zarost jak mężczyzna!" 15:55 TVN piątek, 2 kwietnia 2010 http://www.teleman.pl/prog-6844694-rozmowy-w-toku-mam-zarost-jak-mezczyzna.html

Rozmowy w toku: "Mam zarost jak mężczyzna!" 15:55 TVN piątek, 2 kwietnia 2010 http://www.teleman.pl/prog-6844694-rozmowy-w-toku-mam-zarost-jak-mezczyzna.html

Misia40 a jak mleko sojowe wpływa na owłosienie?? tzn piszecie tu ze pomaga, zastamawiam sie w jaki sposób ono wpływa i dlaczego???

Soja zawiera fitoestrogeny. To jest to czego brakuje w organizmie.

Nie potrafię tego dokładnie wytłumaczyć ale jakoś może zmniejszać ilość owłosienia.