Gość Lilianka_23 Napisano Kwiecień 27, 2010 dziewczyny, mam pytanie- czy jest jakas różnica (poza ceną) miedzy Duphastonem a luteiną??? Przez dwa miesiące brałam luteinę po której i tak nie pojawił sie okres..... teraz mam brać prze 5 dni 3 razy dziennie duphaston.... zmieniłam lekarza, temu nowemu nie powiedziałam że luteina na mnie nie działa, ja nie wiedziałam że duphaston to tez tylko progesteron i teraz nurtuje mnie pytanie czy to pomoże??? poza tym to w 3 dc mam miec robione badaniac i tu pojawai sie moje kolejne pytannie- co bedzie jesli 3 dc wypadnie w weekend??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka_23 Napisano Kwiecień 27, 2010 dziewczyny, mam pytanie- czy jest jakas różnica (poza ceną) miedzy Duphastonem a luteiną??? Przez dwa miesiące brałam luteinę po której i tak nie pojawił sie okres..... teraz mam brać prze 5 dni 3 razy dziennie duphaston.... zmieniłam lekarza, temu nowemu nie powiedziałam że luteina na mnie nie działa, ja nie wiedziałam że duphaston to tez tylko progesteron i teraz nurtuje mnie pytanie czy to pomoże??? poza tym to w 3 dc mam miec robione badaniac i tu pojawai sie moje kolejne pytannie- co bedzie jesli 3 dc wypadnie w weekend??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka_23 Napisano Kwiecień 27, 2010 dziewczyny, mam pytanie- czy jest jakas różnica (poza ceną) miedzy Duphastonem a luteiną??? Przez dwa miesiące brałam luteinę po której i tak nie pojawił sie okres..... teraz mam brać prze 5 dni 3 razy dziennie duphaston.... zmieniłam lekarza, temu nowemu nie powiedziałam że luteina na mnie nie działa, ja nie wiedziałam że duphaston to tez tylko progesteron i teraz nurtuje mnie pytanie czy to pomoże??? poza tym to w 3 dc mam miec robione badaniac i tu pojawai sie moje kolejne pytannie- co bedzie jesli 3 dc wypadnie w weekend??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loris 0 Napisano Kwiecień 28, 2010 Lilianka zacznij stosować olej z nasion wiesiołka, jak najszybciej.Po nim powinien wystąpić okres, choć efekt może pojawić się dopiero po nawet kilku tygodniach stosowania.Ale może też i wcześniej.Ważne by zarzywać regularnie, tak jak pisze na opakowaniu to maksymalna dawke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loris 0 Napisano Kwiecień 28, 2010 Idę na tory dopiero dzisiaj zobaczyłam Twój wpis.Teraz rzadko tutaj zaglądam z braku czasu.Ja piłam wierzbownicę jeden lub czasem dwa razy dziennie.Łyżeczkę czubatą wierzbownicy zalewałam wrzącą wodą. Gdy przestygła,( ale żeby nie była zimna bo wtedy podobno traci swe cenne właściwości, najlepiej ciepła) przecedzałam przez siteczko i piłam.Teraz już o niej zapominam, ale gdy czasem cos wyskoczy mi na buzi to piję wtedy i pomaga.W czasie okresu nie zaleca się pic bo nasila krwawienie i krótko przed okresem tez nie. Liliana zacznij zażywać olej z nasion wiesiołka.Myslę, że na wywołanie okresu powinien pomóc, choc może byc tak, że dopiero po kilku tygodniach stosowania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Kwiecień 28, 2010 dzieki loris...ja tez ostatnio nie zagladam bo juz nie mam sil na nic....moje malzenstwo wisi na wlosku....hirsutyzm przy tym to pryszcz!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonadroga 0 Napisano Kwiecień 28, 2010 Witajcie! Spędziłam tu prawie cały dzień czytając wasze posty i większość z nich ukazała dylematy i problemy mojego własnego życia. Z jednej strony poczułam się jak w jakimś szablonie, z drugiej miło znaleźć się w grupie osób, przed którymi nie muszę ukrywać swojego problemu. Największą moją zmorą jest owłosienie twarzy i szyi. Nie uważam żeby z pozostałymi częściami ciała było tak źle...albo traktuję je inaczej, bo łatwiej je schować :/ Pierwsze objawy pojawiły się jak miałam 24 lata - pojedyncze włoski, które zaczęłam wyrywać...wyrywać... aż zupełnie straciłam nad tym kontrolę. W wieku 29 kompletnie załamana i bezradna (nie wystarczała już nawet codzienna depilacja) zdecydowałam się na laser. Włosy były bardzo grube i ciemne, więc praktycznie 3 zabiegi uczyniły mnie najszczęśliwszą kobietą na Świecie!!! Niewątpliwie ożyłam, jednak nie na długo... Właśnie minął rok od ostatniego zabiegu i nawet nie wiem kiedy problem stanął znowu w punkcie wyjścia. ....co do etiologii, to nie jest mi ona znana, tj policystyczne jajniki zostały wykluczone. Jutro mam zamiar stoczyć kolejną walkę z internistą o skierowanie do endokrynologa. Wiem, że włosów ciężko będzie się pozbyć, ale chcę poznać przyczynę choćby dla siebie samej. Być może uniknąć kolejnych schorzeń, bo hirsutyzm jest przecież tylko objawem tego, że coś dzieje się w naszych organizmach :/ W związku z tym mam pytanie. Czy któraś z was ma zdiagnozowany zespół Cushinga? Objawem-oprócz hirsutyzmu - jest też m in. nadciśnienie tętnicze, na które leczę się od czterech lat. Analizę innych objawów zostawię może specjalistom, bo nie chcę się wpędzać w pseudonaukowe domysły, które do niczego mnie nie doprowadzą :/ ...i ostatnie dziś pytanie- czy któraś z was stosuje BIOXET na tyle długo, aby osiągnąć wymierne efekty? Przymierzam się właśnie do zakupu:) Mam nadzieję, że nie zanudziłam was kolejną podobną historią, jakich wile na tym forum. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonadroga 0 Napisano Kwiecień 28, 2010 Witajcie! Spędziłam tu prawie cały dzień czytając wasze posty i większość z nich ukazała dylematy i problemy mojego własnego życia. Z jednej strony poczułam się jak w jakimś szablonie, z drugiej miło znaleźć się w grupie osób, przed którymi nie muszę ukrywać swojego problemu. Największą moją zmorą jest owłosienie twarzy i szyi. Nie uważam żeby z pozostałymi częściami ciała było tak źle...albo traktuję je inaczej, bo łatwiej je schować :/ Pierwsze objawy pojawiły się jak miałam 24 lata - pojedyncze włoski, które zaczęłam wyrywać...wyrywać... aż zupełnie straciłam nad tym kontrolę. W wieku 29 kompletnie załamana i bezradna (nie wystarczała już nawet codzienna depilacja) zdecydowałam się na laser. Włosy były bardzo grube i ciemne, więc praktycznie 3 zabiegi uczyniły mnie najszczęśliwszą kobietą na Świecie!!! Niewątpliwie ożyłam, jednak nie na długo... Właśnie minął rok od ostatniego zabiegu i nawet nie wiem kiedy problem stanął znowu w punkcie wyjścia. ....co do etiologii, to nie jest mi ona znana, tj policystyczne jajniki zostały wykluczone. Jutro mam zamiar stoczyć kolejną walkę z internistą o skierowanie do endokrynologa. Wiem, że włosów ciężko będzie się pozbyć, ale chcę poznać przyczynę choćby dla siebie samej. Być może uniknąć kolejnych schorzeń, bo hirsutyzm jest przecież tylko objawem tego, że coś dzieje się w naszych organizmach :/ W związku z tym mam pytanie. Czy któraś z was ma zdiagnozowany zespół Cushinga? Objawem-oprócz hirsutyzmu - jest też m in. nadciśnienie tętnicze, na które leczę się od czterech lat. Analizę innych objawów zostawię może specjalistom, bo nie chcę się wpędzać w pseudonaukowe domysły, które do niczego mnie nie doprowadzą :/ ...i ostatnie dziś pytanie- czy któraś z was stosuje BIOXET na tyle długo, aby osiągnąć wymierne efekty? Przymierzam się właśnie do zakupu:) Mam nadzieję, że nie zanudziłam was kolejną podobną historią, jakich wile na tym forum. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rupinka Napisano Kwiecień 29, 2010 Dziewczynki, cieszyłam się pozytywnym wpływem Diany i depilatora. A ostatnio znowu mam problem na szyi, którego się nie mogę pozbyć. Bo to tak okresowo się zmieniało, raz było bardziej widoczne przez ranki, bo ciężko było usuwać, gdy w końcu to cholerstwo wylazło było trochę spokoju. I teraz od kilku dni jest gorzej. Takie samo spostrzeżenie mam co do przedramion a może i nawet do nóg. A może tylko mi się zdaje. Dzisiaj skończyłam brać siódmy blister. Może mi się zdaje. A może to i dlatego, że partner w rozjazdach, co za tym idzie brak seksu, a widzę że związek i ten fakt miał na mnie pozytywny wpływ. Rosły wolniej. Zresztą to udowodnione naukowo. Kurcze, mam nadzieję, że to złudzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rupinka Napisano Kwiecień 29, 2010 Dziewczynki, cieszyłam się pozytywnym wpływem Diany i depilatora. A ostatnio znowu mam problem na szyi, którego się nie mogę pozbyć. Bo to tak okresowo się zmieniało, raz było bardziej widoczne przez ranki, bo ciężko było usuwać, gdy w końcu to cholerstwo wylazło było trochę spokoju. I teraz od kilku dni jest gorzej. Takie samo spostrzeżenie mam co do przedramion a może i nawet do nóg. A może tylko mi się zdaje. Dzisiaj skończyłam brać siódmy blister. Może mi się zdaje. A może to i dlatego, że partner w rozjazdach, co za tym idzie brak seksu, a widzę że związek i ten fakt miał na mnie pozytywny wpływ. Rosły wolniej. Zresztą to udowodnione naukowo. Kurcze, mam nadzieję, że to złudzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 3zuzia Napisano Maj 2, 2010 witam niestety mam ten sam problem, wloski na piersiach na brzuchu na posladkach...... załamka we wtoek ide do lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój Napisano Maj 3, 2010 :( :(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka........... Napisano Maj 3, 2010 Mnie nie tylko rosną nowe, piękne włosiska, ale przed ślubem na podleczenie skóry wydałam jakieś 1500 złotych... I co, miesiąc efektu i problem powraca. Hormony też mi fiksują, sił brak. A jestem spłukana, nie stać mnie nawet na wizytę u lekarza. Cóż, powoli czuję się jak człowiek upośledzony. Niestety nam z tytułu tych dolegliwości nie należy się żadna pomoc, upust, refundacja... A nie każdy rodzi się milionerem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerażona a a Napisano Maj 3, 2010 witam Was... Bardzo proszę o odpowiedź na moje jedno pytanie... To dla mnie bardzo, bardzo ważne. Czy zażycie pigułki po może pogorszyć stan? Jestem przerażona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerażona a a Napisano Maj 3, 2010 witam Was... Bardzo proszę o odpowiedź na moje jedno pytanie... To dla mnie bardzo, bardzo ważne. Czy zażycie pigułki po może pogorszyć stan? Jestem przerażona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przerażonaaa aaaa Napisano Maj 3, 2010 proszę, odpowiedzcie :( czy po wzięciu tabletki po może się pogorszyć? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka........... Napisano Maj 3, 2010 Na to może Ci odpowiedzieć lekarz, ale mnie po diane 35 na przykład się pogorszyło i musiałam odstawić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przerażonaaa aaa Napisano Maj 4, 2010 bardzo dziękuję za odpowiedź... ale jednak antykoncepcyjne działają inaczej od jednorazowej tabletki np. escapelle? dzwoniłam do swojego lekarza, powiedział, że pogorszenie jest mało prawdopodobne, ale może nastąpić. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój Napisano Maj 4, 2010 JA juz wysiadam!!! NIe chcę , nie potrafię tak dłużej. Wiem,że wiele z Was uważa,że są gorsze rzeczy na świecie a z hirsutyzmem da sie żyć. Otóż nie da się, nie w moim przypadku! To nie życie to je*ana wegetacja! NA ch*j mi takie życie, w którym nie moge być sobą! Czuję, że to już koncówka :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zazyłam pigułke po Napisano Maj 4, 2010 i nie zauważyłam wpływu na hisutyzm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przerażonaaa aaaa Napisano Maj 5, 2010 Dziękuję za odpowiedź :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przerażonaaa aaaa Napisano Maj 5, 2010 Dziękuję za odpowiedź :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Maj 5, 2010 aaa daj spokoj..uwierz,sa wieksze tragedie..dla mnie obecnie problem hirsa nie istnieje...:( tez czuje,ze to juz koncowka:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karynka Napisano Maj 6, 2010 Hej! Na allegro pojawił się nowy laser firmy RIO wykorzystujący technologie IPL (chyba jest stosowana w profesjonalnych depilatorach), używałam wcześniej lasera z funkcja skanującą, lecz bez spektakularnych efektów. Czy któraś z Was miała już do czynienia z modelem RIO IPL 800 i czy warto już zacząć zbierać fundusze?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzensxx 0 Napisano Maj 6, 2010 pamietam jak 2 lata temu zajzalam poraz pierwszy na te forum,mialam w sobie jeszcze jakies nadzieje,rok poszukiwan odpowiedniego sposobu na wlosy.co jakis czas przypominaja mi sie slowa z innego podobnego fora,kiedy dziewczyny sa na kresie zalamania(nie myslalam,ze jest tyle kobiet z takim samym problemem jak ja)myslalam to tylko ja to mam i moja mama,he.na dzis dzien mam 26lat,problem od wieku dojzewania jakies 15 lat-moje pierwsze wasy.oczywiscie zaczelam uzywac maszynki,najtanszej metody.w dodatku tradzik i pare kg wiecej,jakby burza hormonalna,nieregularne miesiaczki,tak bylo 3lata.pierwszy raz do ginekologa poszlam po 18 kiedy stracilam dziewictwo,lekarz zapisal mi diane dla mlodych kobiet,na tradzik i miesiaczke.ok,nie pomoglo wtedy,doszlo owlosienie coraz bujniejsze,wiadomo czarne wzmocnione klaki.od 19 lat zaczelam z depilatorem co jakis czas.poznalam chlopaka,zamieszkalismy razem i mimo,ze jestesmy juz 5lat on o niczym nie wie,to bylby dla mnie koszmar jakby sie dowiedzial.postanowilam zaczac uzywac depilatora caly czas,mowie o calych nogach,bo jestem cala zarosnieta,najgorsze sa partie na wewnetrznej stronie ud,gdzie skora jest wrazliwa.na dzien dzisiejszy takie jakie przeszlam wrastanie wlosow to masakra,mam takie blizny na ciele,ze jedna goi sie po roku.pod pepkiem to samo.opalam sie na solarium zeby tego nie bylo widac.nawet juz pudruje te partie.po tylu skubaniach igla wrastajacych kudlow osiagajacych po 3cm(koszmar)zaczelam stosowac pewien preparat zamowiony w internecie,jest tez na allegro-VELONA folisan,smierdzi jak ocet ale dziala.stosuje go od ubieglych wakacji i nie trzeba sie martwic juz tak o te ropniaki.pilingi niby dzialaja ale to jest powazniejszy problem.owszem rowniez stosuje rekawice pilingujaca z rossmana,tara i jade :) a na twarz skubie wasy do dzis dnia,sa jasniejsze i ciensze to fakt,po latach pracy,hehe.gorzej z broda,skubie,a ich jakby przybywa.okolica brodawek poraniona czesto,wlosy na rekach golilam,wzmocnily sie i jak juz byly dostatecznie dlugie zastosowalam plastry z woskiem,sa jasne i ciensze.od grudnia urosly na 1cm i znowu na wakacje je pojade plastrami,to co moge wam przekazac ze swojego doswiadczenoa dziewczyny,a nogi najlepiej raz depilator,apotem maszynka i tak na zmiane,niestety.ale nie wrastaja,buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzensxx 0 Napisano Maj 6, 2010 pamietam jak 2 lata temu zajzalam poraz pierwszy na te forum,mialam w sobie jeszcze jakies nadzieje,rok poszukiwan odpowiedniego sposobu na wlosy.co jakis czas przypominaja mi sie slowa z innego podobnego fora,kiedy dziewczyny sa na kresie zalamania(nie myslalam,ze jest tyle kobiet z takim samym problemem jak ja)myslalam to tylko ja to mam i moja mama,he.na dzis dzien mam 26lat,problem od wieku dojzewania jakies 15 lat-moje pierwsze wasy.oczywiscie zaczelam uzywac maszynki,najtanszej metody.w dodatku tradzik i pare kg wiecej,jakby burza hormonalna,nieregularne miesiaczki,tak bylo 3lata.pierwszy raz do ginekologa poszlam po 18 kiedy stracilam dziewictwo,lekarz zapisal mi diane dla mlodych kobiet,na tradzik i miesiaczke.ok,nie pomoglo wtedy,doszlo owlosienie coraz bujniejsze,wiadomo czarne wzmocnione klaki.od 19 lat zaczelam z depilatorem co jakis czas.poznalam chlopaka,zamieszkalismy razem i mimo,ze jestesmy juz 5lat on o niczym nie wie,to bylby dla mnie koszmar jakby sie dowiedzial.postanowilam zaczac uzywac depilatora caly czas,mowie o calych nogach,bo jestem cala zarosnieta,najgorsze sa partie na wewnetrznej stronie ud,gdzie skora jest wrazliwa.na dzien dzisiejszy takie jakie przeszlam wrastanie wlosow to masakra,mam takie blizny na ciele,ze jedna goi sie po roku.pod pepkiem to samo.opalam sie na solarium zeby tego nie bylo widac.nawet juz pudruje te partie.po tylu skubaniach igla wrastajacych kudlow osiagajacych po 3cm(koszmar)zaczelam stosowac pewien preparat zamowiony w internecie,jest tez na allegro-VELONA folisan,smierdzi jak ocet ale dziala.stosuje go od ubieglych wakacji i nie trzeba sie martwic juz tak o te ropniaki.pilingi niby dzialaja ale to jest powazniejszy problem.owszem rowniez stosuje rekawice pilingujaca z rossmana,tara i jade :) a na twarz skubie wasy do dzis dnia,sa jasniejsze i ciensze to fakt,po latach pracy,hehe.gorzej z broda,skubie,a ich jakby przybywa.okolica brodawek poraniona czesto,wlosy na rekach golilam,wzmocnily sie i jak juz byly dostatecznie dlugie zastosowalam plastry z woskiem,sa jasne i ciensze.od grudnia urosly na 1cm i znowu na wakacje je pojade plastrami,to co moge wam przekazac ze swojego doswiadczenoa dziewczyny,a nogi najlepiej raz depilator,apotem maszynka i tak na zmiane,niestety.ale nie wrastaja,buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzensxx 0 Napisano Maj 6, 2010 pamietam jak 2 lata temu zajzalam poraz pierwszy na te forum,mialam w sobie jeszcze jakies nadzieje,rok poszukiwan odpowiedniego sposobu na wlosy.co jakis czas przypominaja mi sie slowa z innego podobnego fora,kiedy dziewczyny sa na kresie zalamania(nie myslalam,ze jest tyle kobiet z takim samym problemem jak ja)myslalam to tylko ja to mam i moja mama,he.na dzis dzien mam 26lat,problem od wieku dojzewania jakies 15 lat-moje pierwsze wasy.oczywiscie zaczelam uzywac maszynki,najtanszej metody.w dodatku tradzik i pare kg wiecej,jakby burza hormonalna,nieregularne miesiaczki,tak bylo 3lata.pierwszy raz do ginekologa poszlam po 18 kiedy stracilam dziewictwo,lekarz zapisal mi diane dla mlodych kobiet,na tradzik i miesiaczke.ok,nie pomoglo wtedy,doszlo owlosienie coraz bujniejsze,wiadomo czarne wzmocnione klaki.od 19 lat zaczelam z depilatorem co jakis czas.poznalam chlopaka,zamieszkalismy razem i mimo,ze jestesmy juz 5lat on o niczym nie wie,to bylby dla mnie koszmar jakby sie dowiedzial.postanowilam zaczac uzywac depilatora caly czas,mowie o calych nogach,bo jestem cala zarosnieta,najgorsze sa partie na wewnetrznej stronie ud,gdzie skora jest wrazliwa.na dzien dzisiejszy takie jakie przeszlam wrastanie wlosow to masakra,mam takie blizny na ciele,ze jedna goi sie po roku.pod pepkiem to samo.opalam sie na solarium zeby tego nie bylo widac.nawet juz pudruje te partie.po tylu skubaniach igla wrastajacych kudlow osiagajacych po 3cm(koszmar)zaczelam stosowac pewien preparat zamowiony w internecie,jest tez na allegro-VELONA folisan,smierdzi jak ocet ale dziala.stosuje go od ubieglych wakacji i nie trzeba sie martwic juz tak o te ropniaki.pilingi niby dzialaja ale to jest powazniejszy problem.owszem rowniez stosuje rekawice pilingujaca z rossmana,tara i jade :) a na twarz skubie wasy do dzis dnia,sa jasniejsze i ciensze to fakt,po latach pracy,hehe.gorzej z broda,skubie,a ich jakby przybywa.okolica brodawek poraniona czesto,wlosy na rekach golilam,wzmocnily sie i jak juz byly dostatecznie dlugie zastosowalam plastry z woskiem,sa jasne i ciensze.od grudnia urosly na 1cm i znowu na wakacje je pojade plastrami,to co moge wam przekazac ze swojego doswiadczenoa dziewczyny,a nogi najlepiej raz depilator,apotem maszynka i tak na zmiane,niestety.ale nie wrastaja,buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzensxx 0 Napisano Maj 6, 2010 pamietam jak 2 lata temu zajzalam poraz pierwszy na te forum,mialam w sobie jeszcze jakies nadzieje,rok poszukiwan odpowiedniego sposobu na wlosy.co jakis czas przypominaja mi sie slowa z innego podobnego fora,kiedy dziewczyny sa na kresie zalamania(nie myslalam,ze jest tyle kobiet z takim samym problemem jak ja)myslalam to tylko ja to mam i moja mama,he.na dzis dzien mam 26lat,problem od wieku dojzewania jakies 15 lat-moje pierwsze wasy.oczywiscie zaczelam uzywac maszynki,najtanszej metody.w dodatku tradzik i pare kg wiecej,jakby burza hormonalna,nieregularne miesiaczki,tak bylo 3lata.pierwszy raz do ginekologa poszlam po 18 kiedy stracilam dziewictwo,lekarz zapisal mi diane dla mlodych kobiet,na tradzik i miesiaczke.ok,nie pomoglo wtedy,doszlo owlosienie coraz bujniejsze,wiadomo czarne wzmocnione klaki.od 19 lat zaczelam z depilatorem co jakis czas.poznalam chlopaka,zamieszkalismy razem i mimo,ze jestesmy juz 5lat on o niczym nie wie,to bylby dla mnie koszmar jakby sie dowiedzial.postanowilam zaczac uzywac depilatora caly czas,mowie o calych nogach,bo jestem cala zarosnieta,najgorsze sa partie na wewnetrznej stronie ud,gdzie skora jest wrazliwa.na dzien dzisiejszy takie jakie przeszlam wrastanie wlosow to masakra,mam takie blizny na ciele,ze jedna goi sie po roku.pod pepkiem to samo.opalam sie na solarium zeby tego nie bylo widac.nawet juz pudruje te partie.po tylu skubaniach igla wrastajacych kudlow osiagajacych po 3cm(koszmar)zaczelam stosowac pewien preparat zamowiony w internecie,jest tez na allegro-VELONA folisan,smierdzi jak ocet ale dziala.stosuje go od ubieglych wakacji i nie trzeba sie martwic juz tak o te ropniaki.pilingi niby dzialaja ale to jest powazniejszy problem.owszem rowniez stosuje rekawice pilingujaca z rossmana,tara i jade :) a na twarz skubie wasy do dzis dnia,sa jasniejsze i ciensze to fakt,po latach pracy,hehe.gorzej z broda,skubie,a ich jakby przybywa.okolica brodawek poraniona czesto,wlosy na rekach golilam,wzmocnily sie i jak juz byly dostatecznie dlugie zastosowalam plastry z woskiem,sa jasne i ciensze.od grudnia urosly na 1cm i znowu na wakacje je pojade plastrami,to co moge wam przekazac ze swojego doswiadczenoa dziewczyny,a nogi najlepiej raz depilator,apotem maszynka i tak na zmiane,niestety.ale nie wrastaja,buziak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałam _nicku_swego Napisano Maj 7, 2010 ja już od długiego czasu nie używam depilatora ? ponad rok? nie pamiętam nawet bo właśnie lecze blizny na nogach , tak wo gole to myślałam, że tylko ja jestem tak szalona, że pudruje te wszystkie kropki. Ostanio odważyłam sie ubrać spodnie sięgające do kolan i użyłam fluidu na całe łydki zeby nie było widać kropek - efekt był całkiem niezły :) a jeżeli chodzi o mojego chłopaka to on o wszystkim wie bo nie da się tego przed nim ukryć ale jest bardzo wyrozumiały, choć wiem, że gdyby dowiedział się o tym na samym początku to pewnie by mnie nie chciał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój Napisano Maj 7, 2010 ide na tory .... wiem,że jest mnóstwo innych problemów, tylko wiesz, u mnie to prawie wszystkie mają swoje podłoże w hirsutyźmie, i nie przesadzam teraz, gdyby to tak dokładnie przeanalizować, to tak właśnie jest, i jeszcze jedno Boga nie ma, a jeśli jest, to wcale nie jest taki dobry i kochający za jakiego go ludzie uważają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach