Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lolek42

PRAWDA-JEST CZY JEJ NIE MA ?

Polecane posty

lolek42 Ty uchyl rąbka tajemnicy i powiedz w czym rzecz...w Twojej faktycznie... bardzo trudnej opowieści z pierwszej ręki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis , krociutko zawitam u Was. Ciekawe posty, dajace do myslenia . ------->Yaqui, tak to , mi Robert Monroe, ale tez Lobsang Rampa ( Lama Tybetanski)tytuł Rampy \"Poza 1/10\".Pozdrowienia i powodzenia. Czy ostatnio , moze zmieniles miejsce spania, wypoczynku, miast itp? Niekiedy to bywa przyczyna, ze nie mozemy\"wytransportowac\" swojego ciala eterycznego z fizycznego. Lub zwykle przemeczenie i stres. Polecam , tez \":Kundalinii i czakry\", niestety autorki nie pamietam , ale sprawdze i Ci napisze w poniedzialek. Pozdrawiam interlekutorow!{usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg niewinnego może uznać winnym, spierać się z Bogiem? Czy wolno mi? Mam prawo stopniowo dochodzić do prawdy? Prawda nie może zniewalać, ona ma wyzwalać, przyciągać do siebie człowieka inspirujac go, do samodzielnego szukania jej przez proby udane lub błedne. Czy BOSKA PRAWDA nie sklada sięz wielu barw różnych ludzkich prawd? Bóg do Hioba( nie znam autora) „Przez lat tysiące miałem cię w pamięci Chciałem za pomoc twą ci podziękować; Tyś mi pozwolił zbudować zasadę Iż nie ma związku, który człowiek mógłby Pojąć pomiędzy tym, na co zasłużył A tym, co za to dostaje. Zło nieraz Odnosi tryumf, a cnota jest na nic. Zbyt długo-m zwlekał, by ci wytłumaczyć Boleści twoje - bez sensu na pozór - Które cię kiedyś tak srodze gnębiły. Ale też było to w naturze samej Tej próby, byś tych rzeczy nie rozumiał; Bez sensu wydać się musiałem po to, By sens utrwalić... Dziękuję ci przeto, Żeś mnie uwolnił z tych moralnych pętów Co mnie z rodzajem ludzkim powiązały... Z początku tylko człowiek z wolnej woli Mógł dobro albo zło wybierać sobie. Ja zaś wyboru nie miałem. Musiałem Za nim podążać, nagrody mu dawać Lub kary tak, by to potrafił pojąć... Musiałem rządzić tak, by dobro kwitło A to, co złe, doznało pokarania. A tyś to zmienił, tyś mi dał swobodę. Wybawicielem jesteś twego Boga.” pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jolu. Dzieki za info. Szczerze Ci powiem ze ciagle zmieniam miesca wypoczynku poniewaz mieszkam w jednym miescie a pracuje w innym. Takie czasy :-( Widze jednak ze na jakosc moich snow ma praktyka. Jesli nie praktykuje zbyt pilnie i oddaje sie ulubionym nalogom ;-) to sny sa nieswiadome i malo z nich pamietam. Najwyzej ostatnie fragmenty przed obudzeniem. Natomiast jesli duzo medytuje i jestem wyciszony to pamietam praktycznie wszystko czyli ze istnieje ciaglosc swiadomosci (i pamieci) 24h na dobe. Nazywam to obecnoscia. Po prostu jestem obecny we wszystkim co robie - nie wazne czy to jazda samochodem czy praca czy ogladanie telewizji czy medytacja. Wtedy sniac wiem ze to sen i moge ksztaltowac dowolnie jego materie. Zdarza mi sie tez ze spotykam w tych swiadomych snach dziwne istoty ktore chca mnie czegos nauczyc. W takim stanie pytanie o prawde i nieprawde nie ma sensu. Rzeczy po prostu staja sie same i nie sa ani prawdziwe ani nieprawdziwe. Napisalem nawet kiedys pare slow ktore opisuja ten stan: Wszystkie obrazy pojawiaja sie z ciemnosci Wszystkie dzwieki rodza sie w ciszy Wszystkie mysli przychodza z nie-myslenia Ciemnosc, cisza, niemyslenie to aspekty tej samej Pustki Wszystkie zjawiska rodza sie w niej i w niej umieraja Nie wiem tylko skad bierze sie ta Puskta Szukalem wszedzie jej korzeni ale nie moglem ich znalesc. Wiem wiem, poezja to to nie jest :-) ale inaczej tego nie potrafie opisac. Pozdrawiam, Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) lolek milczy wciąż Yaqui czy mówią Ci coś nazwiska: murphy, silva, de mello?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak przypuszczałem :( nie chodzi wam o zrozumienie PRAWDY, a jedynie o jej zagmatwanie ... :( Stąd nie dziwi, że nie rozumiecie, bo nie chcecie rozumieć :( malutka ... skąd wzięłaś to tłumaczenie ? i jaki rozdział przytaczasz ? nie mogę znaleźć twojego fragmentu ... :( Y.... a propos twojej wypowiedzi na temat księgi Hioba: \"(1) Hiob na to odpowiedział Panu, i rzekł: (2) Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz czynić. (3) Kto przesłania zamiar nierozumnie? O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem.\" (Ks. Hioba 42:1-17, Biblia Tysiąclecia) Hiob też nie jest w stanie pojąć planów Bożych ;) Ale Hiob ma w sobie pokorę ... w odróżnieniu od malutkiej, która wręcz żąda i wymaga od Boga ... no właśnie ... chyba nawet sama nie wiesz czego dziecinko .... ;) Zapraszam inne osoby, które chciałyby podyskutować o PRAWDZIE, bo tu kilka osób próbuje zawłaszczyć sobie PRAWDĘ ... Czyli po prostu HELP ludzie .... :) kradną PRAWDĘ ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lolek! Jedyny fragment ksiegi H. ktory wydaje mi sie ze rozumiem to kiedy Hiob powiedzial swej zonie chyba kiedy zaczely sie jego nieszczescia a zona dziwila sie ze nie zlozeczy Bogu (lece z pamieci): \"Skoro moglem przyjmowac od Pana dobro to dlaczego nie moglbym przyjmowac zla?\". Co do planow Bozych...ciagle ktos mi wmawia ze Bog ma jakies plany i ze my nie mozemy ich zrozumiec. Troche to proba tlumaczenia rzeczy ktorych nie rozumiemy za pomoca magicznego zaklecia. Podobnie moja mama na moje pytania \"dlaczego nie kupisz mi rowerka?\" w koncu wkurzona odpowiadala \"bo tak!\". Sorry, ale nie mam juz 5 lat. A ze Malutkaa wymaga wyjasnien? Moze nie koniecznie od Boga ale od ludzi ktorzy mienia sie byc Jego posrednikami? Rzecznik prasowy to niewdzieczna rola ;-) Aha, na pewno nie probuje zawlaszczyc sobie Prawdy bo nadal jej nie widze w Twoich wypowiedziach lolku wiec nie wiem co mialbym sobie zawlaszczac. Sorry. A co Ty lolek na to ze Prawdy kazdy powinien poszukac w sobie, w glebi swojego umyslu, tam gdzie nie ma juz \"ja\"? Czy istnieje jakies inne miejsce gdzie Bog mogl ja przed nami schowac? ;-) Pozdrawiam, Y. Malutkaa, Tobie odpowiem osobno, bo nie chce gmatwac, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek42 skoro nie słuchasz, to nic nie mogę na to poradzić, niestety:) Yaqui OK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację ... nadal zachowujesz się jak dzieciak ... ;) (1) I z wichru Pan odpowiedział Hiobowi tymi słowami: (2) Któż tu zaciemnić chce zamiar słowami nierozumnymi? (3) Przepasz no biodra jak mocarz! Będę cię pytał - pouczysz Mnie. (4) Gdzieś był, gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeżeli znasz mądrość. (5) Kto wybadał jej przestworza? Wiesz, kto ją sznurem wymierzył? (6) Na czym się słupy wspierają? Kto założył jej kamień węgielny (7) ku uciesze porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych? (8) Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone, (9) gdym chmury mu dał za ubranie, za pieluszki ciemność pierwotną? (10) Złamałem jego wielkość mym prawem, wprawiłem wrzeciądze i bramę. (11) I rzekłem: Aż dotąd, nie dalej! Tu zapora dla twoich nadętych fal. (12) Czyś w życiu rozkazał rankowi, wyznaczył miejsce jutrzence, (13) by objęła krańce ziemi, usuwając z niej grzeszników? Czyli .... nie chcecie zrozumieć, bo za duzo w was pychy .... Albo .. za dużo w was pychy, byście mogli zrozumieć .... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Malutkieej (nie wiem czy to tak sie odmienia): Murphy - nie bardzo, Silva - tak, jakas metoda pracy z umyslem, ale szczegolow nie znam, nie probowalem. Podobno dobre ale na indeksie Kosciola ze to niby jakas sekta czy cos. de Mello - jak najbardzej chociaz daaawno temu. Czytalem jego \"Modlitwe Zaby\". Super. Polecam tez ksiazki Thomasa Mertona. Mysle ze zrobil on bardzo duzo aby ludzie wychowani w tradycji chrzescijanskiej zrozumieli ducha Wschodu i zobaczyli ze Prawda jest jak woda ktora pomimo ze moze wygladac roznie (moze byc w soku, herbacie, piwie) zawsze tak samo gasi pragnienie... Ja najbardziej lubie ja pod postacia piwa ale dobrym czerwonym winem tez niepogardze ;-) Pozdrawiam, Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę cytatów:) Sokrates: \"Życie nieświadome nie jest warte tego, by je przeżyć\". To oczywista PRAWDA, a większość ludzi nie przeżywa swego życia świadomie. Jak mówią mistrzowie Zen: \"Nie szukaj prawdy, po prostu odrzuć swoje poglądy\". Odrzuć swoje teorie, nie szukaj prawdy. Prawda nie jest czymś, czego się szuka, ona JEST i jeśli przestaniesz tkwić przy swoich poglądach, pojmiesz to. Gdy nie mogę spowodować, byś wychylił się poza swe przekonania i poglądy i zajrzał do innego świata, nie żyjesz naprawdę, życie Cię ominęło. Siedzisz w swym małym więzieniu, boisz się, że trac swą religię?? Życie jest dla hazardzistów, naprawdę.!!! Tak mówił Jezus. Czy jesteś gotów, by je zaryzykować? ??? Czy wiesz, kiedy będziesz gotów je zaryzykować????? Wtedy zrozumiesz, że to, co ludzie nazywają życiem, nie jest nim tak naprawdę. Yaqui dziękuję:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełno w tobie malutka nierozumnych zdań ... identycznie jak u joli, więc domniemywam, że jola i ty to ta sama osoba ... ale pod różnymi nikami ... ;) szkoda, że posługujesz się w swoich wypowiedziach niesprawdzonymi tekstami .... nadal nie podałaś skąd wzięłaś cytat z Hioba ... a teraz cytat Jezusa ... Podaj źródła, do których się odwołujesz i które można sprawdzić, inaczej jolu pomyślę, że ty uwielbiasz wszystkich wprowadzać w błąd .... tylko po co ? by fałsz rozpowszechniać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek42 nie dementuję i umrzesz nieuswiadomiony....heheehh wszystko jest trudne nim nie stanie się proste.... wybacz brak odpowiedzi, ale teraz coś mnie absorbuje bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek, ale ja bede zazdrosny ;-) Caly czas dyskutujesz z Maalutka. Ja zadaje Ci co jakis czas rozne pytania a Ty mnie olewasz. Pozdr, Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HI! YAQUI! Praktyka codzienna własciwie jest PRAWIE obowiazkowa. Zawsze, mozna znalezc , przed piwem ( ja tez je lubie:-) ) chwile czasu na zajrzenie w glab siebie ( medytacje, kontemplacje, cZy chocby zwykłe cwiczenia psycho- fizyczne) . Widze, ze masz TALENT i dobry kontakt ze swoim Przewodnikiem. Wiele mozesz sie nauczuczyc od Niego. Utrzymuj TO, i ZAPISUJ w Dzienniku Snow , wiedze , ktora Ci przekazuje. Jak chcesz , to napisz do mnie maila, bo to chyba nie wlasciwe miejsce do rozmow, na INNE tematy.Pozdrawiam Cie ze słonecznej Irlandii. Lolek - spadam , z tego topiku, bo wiem , ze wilelu z Was, szukajacych zaszyfrowanej prawdy w Ksiedze Hioba, nie potrafi odnalezc PRAWDY zawartej w codziennej modlitwie \"Ojcze nasz...\"malo , nie rozumie \"znaku pokoju\" przekazywanego sobie w czasie mszy... :-(.Pozdrawiam. Malutka - 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YAQUI - napisałes , bardzo dokloadnie , to co czujesz, Skad bieze sie PUSTKA?Dla mnie ze ZRODŁA : Om Mani Pad ME HUM...lub \" Jsetem , ktory JESTEM\" , ale TO JEST MOJA PRAWDA! I nie zadam , aby BYLA TWOJA... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) Jolka Cz.dziękuję za mail, pozdrowienia:D dla Ciebie 👄 Yaqui mówisz jak mój guru heheheh Lolek42 Zawłaszczyć prawdę, rozbawiłeś mnie, dawno się tak nie ubawiłam heheeh, i to dziecinko :D Ja powiem jeszcze raz PRAWDA jest, jeśli przestaniesz tkwić przy swoich poglądach, możeto pojmiesz. W łóżeczku jest CI ciepło i wygodnie,ja nie próbuję Cię budzic Lolek42. Nie podejmuje nawet takiej próby widząc jak Ci dobrze na Twojej jedynie słusznej drodze prawdy i cnót. Nie chcesz niczego zmieniać, nawet nie słuchasz co mówię i wietrzysz spisek heheheh. Każdy sądzi wg siebie:) Ty się nie zmienisz, a ja nie próbuję- jak to mi kiedyś ktoś mądrze powiedział: \"nie próbuj uczyć świni śpiewu, stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz\". Tobie potrzeba ZROZUMIENIA. Pewien guru z Indii twierdzi, że kiedy przychodzi do niego prostytutka, mówi wyłącznie o Bogu. - Mam dość życia, które wiodę - mówi. - Chcę Boga. A kiedy odwiedza go ksiądz, mówi jedynie o seksie. Jeśli wyrzekasz się czegoś, to zrastasz się z tym na zawsze i dajesz temu moc, dokładnie taką jak ta, którą wkładasz w walkę. Nawet nie słuchasz co mówię, a jesli nawet chwilę słuchasz to po co??? no po co?? by potwierdzić swe przekonania? a może słuchasz, by odkryć coś nowego? Jezus głosił DOBRĄ nowinę, a jednak odrzucono ją. Nie dlatego, że nie była dobra, ale dlatego, że była nowa, a Ty nie cierpisz rzeczy NOWYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek42 czy w pytaniu twym tkwi jedynie ciekawość? Na Wschodzie mówi się: \"Ci, którzy wiedzą, nie mówią, a Ci, którzy mówią, nie wiedzą.\" PRAWDY nie da się ująć w słowa i zamknąć w formule, bo wówczas to nie jest prawda, jest to oddalanie się od rzeczywistości. Nie ujmiesz rzeczywistości za pomocą formuł. Nawet jesli poznasz prawdę, nawet wtedy nie możesz jej wypowiedzieć. Tomasz z Akwinu mówił tak: Bóg, PRAWDA, miłość są NIEPOZNAWALNE, a to znaczy nie mogą być pojęte przez myślący umysł. Zródła nie są ważne Lolek42, Ty nie uwierzysz nawet gdy powiem, że dostałam wczoraj od BOGA list z autografem. Tobie mój drogi w drodze do PRAWDY przeszkadza religia, i To BBBBBBardzo przeszkadza. Jutro może Ci powiem o tym anegdotkę jak ją sobie przypomnę. Jola jestem ZA a nawet przeciw hehehe.pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yaqui nie bądź zadrosny:) Nie wiem czy PUSTKA, jej korzenie nie wynikają z SAMOTNOŚCI bo mogłeś nie wiedzieć:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam tu sobie i czytam z bardzo dużym zainteresowaniem. Ale do pełnego zrozumienia waszych pokrętnych wywodów, potrzebuje opinii Lolka. Tak, wiec wiedz Lolku, że Ci kibicuję i już znam odpowiedź na moje pytanie. Choć mi jej nie udzieliłeś. W końcu, kto pyta nie błądzi, czasem trzeba tylko pokornie poczekać. A propos wschodnich religii, to przypina mi się chłopak-buddysta, który sprzedawał orzeszki w miodzie, bo zbierał na podróż do Indii. Był równie mądry i wygadany jak niektórzy tu obecni. Że staram się być osobą z natury miłą i zawsze odpowiadam uśmiechem na uśmiech, to miałam przyjemność z tym panem spotkać się kilka razy, zawsze z założeniem, że tylko go wysłucham i nie kupię tych wstrętnych orzeszków, bo mi nie smakują. Ale nigdy mi się to nie udało, zawsze zdążył mi włożyć je do ręki i pieprzyć takie głodne smuty dopóty dopóki, nie zapłaciłam mu na odwal się. Po takim spotkaniu, czułam się wykorzystana i wściekła. Miałam też okazje przekonać się jak kończą się takie wierzenia. Bardzo fatalnie i pozostawiają głębokie rany w psychice, tak jak każda niewola. Jolu….Twoje cierpienie, w moim mniemaniu, uczyniło Cię podatną na wpływy ludzi, którym jesteś potrzebna, by cię kiedyś wykorzystać do własnych celów. Bo nie miałaś dostatecznej pokory, by je udźwignąć. Może to, co napisałam jest okrutne, ale naprawdę nie chce Cię zranić, bo sama nie wiem, co bym zrobiła w tej sytuacji. Po prostu ja tak widzę. Znam też Ojca, który stracił syna i nie mogę wyjść z podziwu jak jest silny. Mało tego nie szuka pomocy tylko sam jej udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baal Zebul
prawda dna nam do poznania jest względna i subiektywna ale też jest prawda której nie poznamy ta z kolei jest bezwzględna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunia hej:) nie mogę mówic za Jolę, a tak sobie myslę, ze mozesz być spkojna nie obrazi się hehehe ja tam wychodzę z załozenia, ze jestem osłem, a czego powiedz można się spodziewać po ośle? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebezpieczeństwo, jakie ze sobą niesie religia, trafnie ujmuje anegdota opowiedziana przez kardynała Martiniego, arcybiskupa Mediolanu. Historia dotyczy włoskiej pary zawierającej związek małżeński. Umówili się z proboszczem parafii, że urządzą małe przyjęcie na dziedzińcu przed. Ponieważ rozszalała się burza, poprosili, by ksiądz zgodził się na przeniesienie tej uroczystości do kościoła. Wielebny nie był tym zbytnio zachwycony, ale argumentowali w ten sposób: - Zjemy trochę ciasta, pośpiewamy chwilę, wypijemy kieliszek wina i pójdziemy do domu. Po namyśle ojciec wielebny uległ. A że byli to kochający życie Włosi, wypili trochę wina, pośpiewali, potem wypili trochę więcej wina i zaśpiewali trochę więcej pieśni, tak, iż w ciągu pół godziny mała uroczystość przerodziła się w wielkie wesele. Wszyscy bawili się świetnie, wesoło i swawolnie. Ojciec wielebny chodził cały spięty tam i z powrotem po zakrystii, bardzo niezadowolony z powstałego rabanu i hałasu. W pewnym momencie wchodzi zakrystianin i stwierdza: - Widzę ojcze, że jesteś zdenerwowany. - Oczywiście, że jestem!!! Proszę posłuchać, jaki harmider robią w Domu Bożym!!!.!! Na miłość boską!!!!!!!! - Masz rację, ojcze, ale oni naprawdę nie mieli gdzie pójść. - Wiem o tym. Ale czy muszą być tacy głośni? ??? - Nie zapominajmy, że Jezus także obecny był kiedyś na weselu. Na to ojciec wielebny: - Wiem, że Jezus był na weselu. Nie musisz mi tego przypominać!!!! Ale, oni tam nie mieli Najświętszego Sakramentu. również lubię ;) heheh pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyyyyy………..gdybym nie była sunią, to też bym stwierdziła, że jestem osłem, bo nie za bardzo wiem po co ta historyjka?...............niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą religia??........Chym…….. Dla mnie jedyny z niej wniosek, to to, że są tacy, którym dając palec urwą ci całą rękę. No, ale może jest tam jakaś zaszyfrowane przede mną głupią, prawda najwyższa. Iha iha iha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ... skoro już wiemy, że jola, malutka i Y ... to ludzie z sekty, to może wyjaśnią nam jedno .... czemu to robią ? czemu próbujecie innym mieszać w głowach ? te wasze historyjki i anegdoty toż to totalne głupoty ... aczkolwiek wytrenowane ... ;) szukacie tutaj ludzi do roboty ? no w każdym bądź razie na którymś etapie swego życia wybraliście mamonę ... :( z waszych wypowiedzi wychodzi pogarda dla innych ludzi ... (to porównanie ze świnią malutka było bardzo dobre ...) próby ośmieszania religii chrześcijańskiej (kwestia o Jezusie nawołującego do hazardu ... ) ma być wstępem do \"uświadomienia\" potencjalnej ofiary o wielkości religii, która nie ma Boga, a która PUSTKA się zowie ... żerujecie na cudzym nieszczęściu ? taka jest wasza PRAWDA ? to ile trzeba zapłacić za \"szkolenia\" ducha ? pięć złotych ? sto ? olewam cię drogi Y... ponieważ już na poprzednim topiku zauważyłem, żeś krętacz ... ;) nawet nie macie pojęcia o innych religiach ... tak naprawdę ... a topik ten jest potrzebny ... chocby po to, by wiedzieć, że istnieją krętacze, a rozpoznać ich można tylko w jeden sposób ... :) dążąc do PRAWDY .... :) więc gdy ktoś próbuje wam wmówić, że nie ma PRAWDY, bądź istnieje wiele PRAWD ... wtedy bądźcie pewni jednego ... :) coś od was chce ... na przykład chce wam coś ukraść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedyś wątpliwą okazje uczestniczyć na „ślubie” seciarskim. Najbardziej rozbawiła mnie przemowa didżeja (guru), który to parze młodej życzył sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×