PRAWDA-JEST CZY JEJ NIE MA ?

liczy się przede wszystkim człowiek... natomiast kobiety mają wyraźne predyspozycje, w odróżnieniu od mężczyzn, do mijania się z prawdą, czyli oszukiwania i manipulowania ... Niektórzy mężczyźni faktycznie potrafią kłamać i oszukiwać nieźle i, jak się okazuje, zazwyczaj są to osobniki wychowane przez samotne matki ... nalezy zdawać sobie sprawę ze swoich ograniczeń ...

kobiety może i potrafią ....udawać .... orgazmy...ale mężczyźni zapewniam Cie potrafią znacznie więcej:D

„liczy się przede wszystkim człowiek…” Lolku, ze swoimi zaletami i przede wszystkim wadami. Przecież nikt nie jest doskonały. „należy zdawać sobie sprawę ze swoich ograniczeń…” Zdawać sobie sprawę ze swoich ograniczeń fizycznych i umysłowych, ograniczeń m.in., co do zdolności oceniania innych, stosując dodatkowo w tym celu „własną miarkę”. Jakże często te oceny są błędne. A raczej nikt nie posiada patentu na mądrość. Jednak nie odpowiedziałeś na wszystkie zadane Ci pytania. Widocznie jestem zbyt ułomna i nie potrafię tak jak Yagui odczytać prawdziwych intencji. No cóż, przecież jestem kobietą… Pozdrawiam.

droga na skróty powoduje, że zanika zdolność myślenia ... ;)

lolek,toż Ty człowiek orkiestra jesteś..kameleon.Tu się Ciebie czyta jak Kirkegaarda.Nie można stracić słowa,bo gubi się całą filizofię... Prawda jest,prawdą jest Twoja nienawiść i moja miłość,prawdą jest pijaństwo ojca i bieda jego dzieci.Każdy ma swoją PRAWDE,która jak wzsystkie pojęcia,jest pojęciem wzgłędnym i subiektywnym.Spróbuj poddać ogólnej ocenie zjawisko w Twoim mniemaniu jak najbardziej oczywiste i prawdziwe.Przekonasz się gdzie niektórzy mają Twoją prawdę i jak inni głośno krzyczą:BZDURY!KLAMSTWO!

kwiatek to jest własnie jego prawda...PRAWDA JEST..i zawsze jest jakaś prawda.... patrząc na to samo z róznej perspektywy widzimy co innego i to jest nasza prawda, jesli tĘ widzianą rzeczywistość przekazujemy inaczej, klamiemy.....klamiemy z różnych powodów..bardzo różnych...boimy się cos stracić, czegoś chcemy...lubimy wygodę...najwazniejszy powód to ten, że nie jestesmy wolni by móc sobie pozwolić zawsze na prawdę... pozdrawiam

Lolku, u piszącego czy czytającego? ;)

sama sobie odpowiedziałaś ;) kwiatek ... tu się próbuje myśleć, a nie krzyczeć ... ale składam to na karb twojego zaskoczenia ... ;)

Dość zręcznie unikasz odpowiedzi na proste pytania. Zresztą, bo i po co odpowiadać? Nie o to przecież chodzi. ;) Niezły masz ubaw, co? Ach te biedne kobietki...nie potrafią odróżnić plew od ziarna. :D Ps. Szerokiej drogi Ci życzę, myślę, że do celu dojedziesz spokojnie, dzisiaj za kierownicę nie siadam. ;)

hm ... trudno jest zmusić do myślenia ... a jak już próbuje się, to się zaczynają obrażać ...

ale tak to już jest z młodymi w taki czas ... ;)

a co się stało z Magdą K?

Powszechnie chyba wiadomo, że nikt nie lubi przymusu…więc po co zmuszać?

K. wyjechała i nie wróci już .... ciekawi świata i ludzi lubią być zmuszani do myślenia ...

Ciekawi świata i ludzi, umysłu używają bez przymusu… :)

trening czyni mistrza obecnie nie w modzie ? obecnie modne są anabole ? ;) po co trening i zmuszanie się do wysiłku ? :( beeeee.....

Lolek 42, jestes \"młodziencem\" , dla mnie , mow mi ciociu! Wiesz , dlaczego to pisze? Bo podpierasz sie swoim doswiadczeniem , w dyskusji \" ale tak to juz jest z mlodymi w taki czas\".I ja mysle, ze jak dojdziesz , moich lat , zmienisz zdanie na temat PRAWDY! Ty przypisac chcesz prawde, tylko wierz w Boga, i ja wierze, ale w inny sposob, i NIGDY, PRAWA nie BEDZIE ta jedyna - ktoras z madrych dziewczyn napisala wczesniej, ze jedyna prawda jest , to , ze wszyscy umrzemy. I TO JEST PRAWDA PONADCZASOWA!W wymiarrze FIZYCZNYM - lecz nie ENERGETYCZNYM. Zatem znowu jest PRAWDA, ale nie do konca. Temat , ciekawy do dyskusji, tyle, ze filozoficznej a nie demagogicznej, i autokratywnej. Prawda jest , ze profesor uczy , ze 2+2=4, ale spytaj o to, matematykow, z wyzsza znajomoscia rzeczy to, Ci udowodnia, ze tak, ALE......, !!! Mylisz PRAWDĘ Z wiarą! a TO , SA ABSOLUTNIE 2 ROZNE POJĘCIA!

tak, dokładnie bardziej filozoficzny temat:) a za chwilę o nimfomankach ehh ja czekam wciąż, a Ty zajmujesz się karolinką ehh la vita Jolu ale przecież \" nie caly umieram, to co we mnie niezniszczalne trwa\" gdybyśmy mieli wiedzę nie potrzebowalibyśmy wiary... chociaż to rózne instytucje... gratuluję zainteresowań:) i oczywiście uśmiech proszę ehh Bolek dostałam maila, nie miałam pojęcia pzdr

Fajny jesteś Lolku, fajny jest temat, który założyłeś i szczerze (hehe), oczom nie wierze, że można, na Kafe takie tematy znaleźć. Ja tam wierze w prawdę i postrzegam ją tak jak Ty. Wspominałeś o tym żeby prawdę szyfrować, tak by głupi, nie posłużył się nią przeciwko nam, poczym rozszyfrowałeś ją w miejscu gdzie nie wielu ją zrozumie. I teraz zastanawiam się co jest prawdą w tej sytuacji, fakt, że to był Twój błąd, czy zwyczajnie jesteś odważy :). Wolałam bym drugą wersje wydarzeń, ale nie boje się usłyszeć prawdy :) Zresztą może jest jeszcze trzecia wersja…ta właściwa?

oj Sunia ja wiem, że on jest zajefajny;) takie tematy na kafe zakładać:) ja ciągle wierzę i też powiem Ci szczerze wolałabym drugą wersję ehhh la vita

Trening jak najbardziej, ale czy zawsze potrzebny jest trener (a tym bardziej treser)? No cóż, są i tacy, którzy uważają, że cel uświęca środki… ;) Jolu witaj, miło, że wróciłaś. :) Pozdrawiam.

to, że Bóg jest Prawdą, przewija się od początku tego topiku ... wychowaliśmy się w katolickim kraju, wychowani zostaliśmy przez katolickich rodziców i katolickie otoczenie i żyjemy sobie nie zauważając wokół katolickiej symboliki, sposobu myślenia, wartości ... przyjmując, że tak jest wszędzie ... knock knock Neo .... wake up ... :)

A może takie podejście: prawdę masz w sercu, bo ono nie kłamie. Możesz trenować zagłuszanie siebie, możesz nawet dojść w tym do perfekcji - z dowolnych motywów. Tylko nie płacz później, że ten w lustrze to już nie Ty, że ciebie już nie ma. Nikt mi nie wmówi, że kłamanie jest dla cudzego dobra. To jest zawsze dla dobra kłamiącego. By zachować twarz, wizerunek, diabli wiedzą co jeszcze - kasa, władza? Tylko człowiek ginie, a szkoda.

Prawdę masz w sercu, bo Boga masz w sercu ... :)

Sporo tu osób o podejsciu "energetycznym". Więc może nazwijmy to Miłością w sercu?

:) Bóg jest Miłością :) czego nie wymyślisz i tak okazuje się, że mamy na myśli to samo, tyle, że ty tego jeszcze nie wiesz, ale .... dojdziesz ... :) , o ile będziesz dociekał (dociekała) ... :)

ze Bog jest miloscia? Znaczy skad to wiesz i jak inni maja do tego dojsc?

jest jedno dobro na świecie MIŁOŚĆ...... prawda ......... Bóg.... JAkkolwiek zwał...... Jam jest, który jest.... ...to miłość nawraca serca.... to JPII mój największy autorytet

Om, mani padme hum,Prawda jest jedna( ?) JEST jeden Bog, jakkolwiek , by sie ZWAŁ!I co , Ty na to, Leon 40 cos tam?

Ja już to wiem. Od ćwierćwiecza