Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Fakt,to skutecznie psuje humor. Czuje się dumę,że się ileś dni nie wyciska się,ale przebarwień nie jest już tak łatwo się pozbyć...ja postawiłam, nie wyciskać i używać tych kosmetyków powiedzmy przez 3 msc (wiem,że to dość optymistyczne założenie xD) i jeśli wtedy te przebarwienia nie zaczną znikać to będę się martwić...narazie daję im szansę :D Problem w tym,że muszę chodzić to szkoły,bardzo mnie to stresuje w takim stanie...łatwiej by było jakbym mogła to przesiedzieć w domu.Marzę o tym żeby było już po maturze,żebym jakoś się dostała na te studia i miała ponad 4 msc wakacji...ahhhh coś pięknego:) Gdyby nie skóra pewnie już bym myślała jak sobie chociaż część tego czasu zorganizować,ale tak to gdzie tam;/ Wcale nie mam ochoty gdzieś podróżować czy chodzić na jakieś zajęcia. Zdaję sobie jednak sprawę,że to chyba jedyne tak długie wakacje w moim życiu i trochę szkoda całe przesiedzieć w domu i zamulać przed kompem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
a więc tak... nic nie ruszam ;) dam się zagoić tym moim ranom i będzie dobrze ;) (chcoiaż już się boje blizn po nich...) hm. jednak jutro tez cos pokręcę tak żeby nie pójsć do szkoły. nie jestem w stanie... i tylko wy to możecie zrozumieć... mojej mamy wolę w to nie mieszać...zresztą kiedys próbowałam ale mnie nie zrozumiała, nie dziwię się ;] uporam sie z tym sama, albo nie sama, bo przecież z wami ;) cepanu też używałam i rzeczywiscie działa na blizny, na zaczerwienienia nie ale na zagojone blizny i dziurki bardzo fajnie. ja nakładałam go na noc i to wystarczało, chyba już po jakis 14 dniach znikały... ciągle mam doła ;) bo nie moge patrzeć na siebie tymi strupami... pokryta toną tapety, biedna moja skóra która pewnie w ogóle nie oddycha...kolejne dni z mojego życia totalnie wyjęte... szkoda mój 18 rok nie zalicza się do najlepszych ;( zmienic-swoje-zycie damy radę, to musi byc ten moment bo inaczej nie wyobrażam sobie mojego zycia ;) dobrze że zaczynamy już teraz walkę niż za klika dni, tygodni, miesięcy, lat... tawinna dzięki za wsparcie ;) nie mam zamiaru już nic psuć teraz chcę tylko pięknieć ;) w końcu jak to moja babcia ostatnio powiedziała "nie przyszlismy na ten swiat zeby cierpiec, a po to zeby spełniać swoje marzenia i cieszyć się życiem" ;) więc w imię tego uda nam się ;) jak widzę DZIEWCZYNY to już każda z nas ma tego dosc i każda przestała wyciskać ;) więc cieszmy się teraz z każdego dnia nie wyciskania ;) dam radę ;) dzięki laguappie wiem jak bardzo się opłaca przestać wyciskać ;) jutro kupię krem Dermedic Hydrain 2 ;) u mnie w aptece kosztuje 48 zl. więc niech te pieniądze będą dobrze wykorzystane ;) do tego peeling St. Ives, i chyba dokupię jeszcze żel Garniera do mycia twarzy. no i może tą maseczke nawilżającą ;) kurację tymi kosmetykami zacznę dopiero jak zejdą mi strupy czyli pewnie w piątek i myslę że ten dzień też uznam za mój pierwszy dzień odliczania. jednak juz od teraz nie dotykam, nie wyciskam, nie rozdrapuje, nie doszukuje się itd. będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja odczuwam bardzo silna pokuse zeby znowu wziac sie za wyciskanie:O zagoily mi sie juz te ranki wokol ust, zostaly przebarwienia i niestety zaskorniki, z ktorymi jeszcze kilka dni temu od razu bym sie rozprawila.... i juz nawet przystapilam do akcji, gdy zadzwonil telefon i przerwalam... gdyby nie ten telefon, to na pewno bym nadal siedziala przed lusterkiem, a po efektach 4 dniowego ,,detoxu" nie byloby juz sladow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
wilka mi wyjdź z domu ! na spacer nie wiem, cokolwiek zajmij się czyms innym. albo pisz ze mną xD tylko nie wracaj przeed lusteo, błagam, proszę. gwarantuję ci że nie chcesz sie czuć tak jak ja teraz, z ranami na buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka mi, nawet o tym nie myśl! Wszystkie z tym kończymy,już nasza cierpliwość się skończyła! Kurczę,zdecydujcie się jak to jest z tym Cepanem xD Aune69 napisała,że pomógł jej również na przebarwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
zmienic-swoje-zycie jak masz taką kupe kasy do wydania to moze warto spróbować ;) ja wiem że nie odważyłabym sie pokazać nikomu obcemu bez makijazu dlatego odpada póki co zabieg mikrodermabrazji czy cos w tym rodzaju... będę walczyć masciami itd ;) to mi musi pomóc ;) a jak zauważę efekty może w końcu zdecyduję się na ten zabieg (co w szczerze wątpię) ale np. laguappa nie korzystała z tego zabiegu i żyje ;) i nikną jej te przebarwienia i blizny dzięki naturalnej regeneracji skóry, z pomocą peelingu oczywiscie ;) więc ja tez wierzę że mi to wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cepan to też maść...mam trochę kasy z 18-stki,ale to chodzi głównie o to,że jak nie będę widziała kompletnie żadnych efektów to wpadnę w doła i jeszcze znowu sobie coś zrobię xD Ja też w życiu bym się nie pokazała ludziom bez makijażu,nawet w nim wyglądam koszmarnie. Ale np jakby zrobić któryś z tych zabiegów w ferie albo po maturze jak będę mogła długo siedzieć w domu...ale też boję się,czy zadziałają. Wiem,że languappa jest zadowolona teraz w miarę ze swojej skóry bez żadnych zabiegów i maści,ale to ciężko porównywać bo nie widziałam jej jak wyglądała jak wyciskała..nie wiem czy miała te przebarwienia porównywalne czy mniejsze. Bo większe to chyba nie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
eh wiem o czym mówisz ;) też oczekuję efektów OD ZARAZ. chciałabym jutro sie obudzić z idealną twarzą i mogłabym wydać na to wszytkie swoje pieniądze. mam 700zl do wydania, więc u mnie w grę wchodzi tylko mikrodermabrazja. moze rzeczywiscie spróbuję na feriach udać się do kosmetyczki i zapytać jak to wygląda i czy nadaje się dla mnie. Wielka mi wracaj tutaj natychmiast, martwię się o ciebie ! idę z psem, pooddycham powietrzem ^^ i jeszcze jedno, gdyby ktoras miala doła albo wręcz przeciwnie gdyby chciała się pochwalić i podzielić swoim optymzmem to daje gadu 7135879. chcoiaż boję się i wiem że jest to jakas forma ujawnienia się, a przecież cholernie się wstydzę tego co robię ;) a raczej robiłam ! bo już nigdy nie zamierzam wyciskać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do tej kosmetyczki to powiesz mi co powiedziała:D:D:D Oj ja też oddałabym całą moją kasę bez chwili zastanowienia,żeby tylko obudzić się jutro z ładną buźką...Albo chociaż gładką brodą..nie wiem jak to jest że ona wygląda gorzej od czoła,czoło dużo dłużej wyciskam. Tak jest jakaś wrażliwsza skóra?hm..jakieś czary by się przydały;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na razie jest dobrze, pisalam do kolezanki i idziemy sie gdzies przejsc.... a zeby mnie nie kusilo, to juz jestem umalowana i raczej nic nie rusze. no, ale ciezko bylo. ja rowniez mysle o tym zabiegu mikrodembrazji, teraz jak to wszystko sie goi, to widze jakie zniszczenia bede miec na twarzy. na policzkach mam rozszerzone pory i nawet sporo malutkich blizn (makijazem udaje sie zatuszowac wiekszosc tych mniejszych, ale pare glebszych widac), no i te przebarwienia...:O a widze jaka bym miala piekna skore gdybym nic nie ruszala, bo boki policzkow mam gladkie i czyste, zawsze znecalam nad przednia czescia twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też to dobija,że gdybym nie wyciskała to chyba miałabym niezłą cerę...nigdy nie nie miałam wysypów trądziku,tylko przez to znęcanie się nad twarzą rozniosłam bakterie... Wielka Mi, dobrze że wychodzisz. I Gratuluję że udało Ci się oprzeć pokusie (tel pomógł,ale mimo wszystko Twoja silna wola zdała egzamin). :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
boje się isc do tej kosmetyczki ;D mieszkam w małym miescie i nawet nie wiem czy ona rzeczywiście będzie się na tym dobrze znała ^^ po za tym musiałabym się przyznać do tych wszytkich blizn, plam i przebarwień. sama nie wiem. zobaczymy co będzie na feriach. wiem, ze na studniówkę muszę wyglądać świetnie(29 stycznia) no i tak jak już mówiłam czeka mnie szpital od 1 lutego. a tam nie mogę chodzić z toną tapety, a delikatniutkim makijażem, jesli w ogole ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
ja też gdybym nie znęcała się nad swoją skórą wyglądałabym dzisiaj olsniewajaco ^^ a tak to rozsiałam miliony bakterii to przykre. uf wielka mi całe szczęscie ;) też wychodzę ;) trzymajcie sie babeczki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam studniówkę tego samego dnia:) A Ty sama się malujesz? Ja bym normalnie poszła do kosmetyczki żeby mnie zrobiła na bóstwo;) no ale w takiej sytuacji nie mogę...i nie bardzo wiem co zrobić,sama nie umiem zrobić takiego imprezowego makijażu za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
pewnie że sama ! tak jak mówiłam nie ma opcji zeby ktos mnie oglądał bez podkładu ;) no to mamy wspólną motywację ;) a mój makijaż to tak : podkład Soraya sceniczny kryjący, potarfi zakryć dużo blizn... później czarna (wykrecana) kredka na oko, górna i dolna kreska wyciągnięta tak jak u Kleopatry ;) do tego czarny tusz do rzęs i mocno czerwona szminka. tak będzie wyglądał mój makijaż studniówkowy ;) włłasciwie prawie codziennie tak wygląda ale pieprzyć to ;) myslę że bedzie pasował bo sukienkę będę mieć czarno-czerwoną (z przodu krótką , z tyłu długą ;) ) oczywiście muszę ładnie wyglądać na buzi(przynajmniej bez świeżych ran, blizn, strupów) a to zagwarantuje mi dobrą zabawę ;) a resztę zakryje tym magicznym podkładem ;) którego czasami nie cierpię za to ze go mam a czasami ubóstwiam że potrafi tak zmienić moją twarz. strupki ładnie się goją, troche jeszcze bolą ale jutro pewnie przestaną. jednak myslę że w szkole nie zobaczą mnie ani jutro ani w srodę...(nie wiem jak to zrobię ale cos wykombinuję zeby nie wydało sie to przed rodzicami) w czwartek może już dam radę pójść tam. a w piątek już powinno być całkiem dobrze ;) (twarz bez strupów będzie mega komfortem...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz też nie chodzę do szkoły ze względu na bardzo uciążliwy kaszel;/ okropne uczucie kiedy na lekcji dopada,więc nawet nie ma mowy żebym poszła dopóki trochę nie przejdzie. A wiecie jaka ja jestem głupia? Jak mam przebarwienia, a nie daj Boże jeszcze ranki czy strupy to nakładam tylko fliud, nie widzę sensu w błyszczyku czy kredce, bo sądzę że po pierwsze i tak mi nic nie pomoże,a po drugie, wmówiłam sobie że to jeszcze bardziej zwróci uwagę xD Niedługo wypróbuję żel i krem które dzisiaj kupiłam.Jeśli przez to drugie będę się bardziej świecić to nie wiem co Wam zrobię:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
oh la la, Dziewczyny, ale się naprodukowałyscie ;) czytałam przez 15 min ;) tawinna - TAK! to ona! nigdy nie widziałam jej w takim opakowaniu, muszę się zakręcić, bo to o wiele bardziej praktyczne niż saszetki. Ale może nejpier kup jedną na probę, zeby zobaczyc, czy Ci pasuje :) uda mi się - to cudownie, ze juz trochę lepszy nastrój. Rozumiem Twoją decyzję o zostaniu w domu, bo w takim stanie psychicznym byś się niewiele nauczyła. Teraz tylko trzymaj z dala łapki i bedzie coraz lepiej. Naprawdę myslę, ze tym razem to u Ciebie właśnie ten moment, kiedy wszytsko się zmieni :) I faktycznie, jesteś moją emocjonalną siostrą na tym forum, przechodzłyśmy przez podobne historie :) wydaje mi się, ze są własnie 2 podstawowe powody wyciskania - niesmiałość i perfekcjonizm (oczywiscie mówię bardzo ogólnikowo, wiemy, ze sytuacja jest duzo bardziej złozona). Mam nadzieję, ze Hydrain2 Ci pomoze tak jak mi :) zmienic-swoje-zycie - co do makijazu, to delkiatnie podkreslone oko i usta ukrywają problem, a nie uwidaczniają. Ja zawsze, gdy się maluję, uzywam tez oproczpodkladu, pudru i korektora przynajmniej tuszu do rzęś i jakiegoś delikatnego blyszczyka, najlepiej wpadająego w delikatną, transparentną czerwien, bo wtedy twarz wyglada na pomalowaną w celu podkreslenia urody a nie w celu ukrycia problemu :) takze polecem, pobaw się wlosami, makeupem, nawet, kiedy cera dalej plata figle, poczujesz się lepiej :) jesli chodzi o moje przebarwienia, to ja jestem całkowicie pewna, ze zejdą same bez zabiegow. Po tych z czerwca nie ma sladu, a parę wiekszych z listopada i pazdziernika, które na poczatku bralam nawet za blizny, tez poznikaly, więc uwazam, ze przy regularnym nawilzaniu i peelingach skóra powoli wroci do normy. Wiadomo, potrzeba na to czasu i przede wszytskim nie wyciskania ale warto warto warto ;) I jeszcze raz przestrzegam przed Cepanem. Jest super, ale PUNKTOWO i nie zastapi kremu nawilzajacego. Stosuj tezn z Iwostinu, a cepan punktowo, jedn drugiego nie wyklucza :) Ja miałam bardzo cięzki dzien, zaliczenia, wf, bieganie po miescie a jutro mam pierwszy egzamin w sesji. Nie mam czasu myslec o cerze, dzis wyszlam z domu o 8, wróciłam chwile temu, w tym czasie tylko raz po wfie przypudrowalam nos i czoło i po powrocie trochę sie błyszczałam, ale od kiedy z cerą jest niezle, lubię nawet takie zdrowe błyszczenie ;) Brzydki duzy pryszcz spod oka powoli się zmniejsza, cieszę się, ze mu się nie dałam, mimo, ze nadawał się do wycisniecia. Zadnych nowych, odpukac, nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laguappa jesteś niesamowita,naprawdę. :) Nic dziwnego że czuć w Tobie tule optymizmu, jak tak ładnie Ci się cera goi:) Ja mam teraz parę pryszczy, ale takich małych,że nawet nie są specjalną pokusą. Kurczę, ja używam tylko fluidu,a Ty jeszcze pudru i korektora. Ja bym tak nie umiała xD Kurde no jak to zrobić,jak ja zacznę to wszystko łączyć to wyjdzie maska i to nierównomierna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
http://www.youtube.com/watch?v=8rRoZK7ZfGM&feature=related sama takiego nie umiem ale to praktyka czyli mistrza... (jak ja im zazdroszczę cery ;( ) po za tym ja nie mogę mieć takiego makijażu bo mam meeeega ceinie pod oczami... więc mój makijaż to taki pin -up : http://www.youtube.com/watch?v=-1dIBQuWPw0 pomijając te cienie do oczu ^^ i tak najwięcej czasu poswięcam podkładowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Ja robię tak, że cieńka warstwa fluidu, na to troszkę pudru, dla zmatowienia i "osadzenia" podkładu i korektor na jakies wieksze przebarwienie czy niespodziankę. Rano kiedy maluję jeszcze rzęsy to zajmuje mi to jakies 3 min :) Kiedys te stosowalam sam podkad, ale to się u mnie nie sprawdzało. Odrobina pudru sprawia u mnie paradoksalnie, ze wygladam duzo naturalniej niz w samym podkładzie, wiec chyba kazdemu słuzy cos innego :) Moim idealnym pokladem jest Lasting Finish firmy Rimmel, jesli chodzi o puder to obecnie uzywam Dream Matte Maybelline i ten duet sprawdza się tak, ze kiedy nie mam zadnego pryszcza, to cera jest cudna :) Ale przyznam, ze wyprobowałam mnóstwo podkaldow itd zanim znalazłam swoj ideał, kiedy pomysle o tym, jak wygladały niekótre, to az bierze gęsia skórka :D A Ty jakiego uzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam fluid IsaDora. Jutro chyba rano spróbuję zrobić taką kombinację,fluid+puder. Niestety obecnie sam fluid za mało mi kryje te paskudne,czerwone plamy:( W ogóle mam 18 lat, a w małym stopniu ogarniam świat kosmetyków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
laguappa dajesz mi tyle siły i pozytywnej energii to niesamowite, dziękuję że wciąż z nami jesteś ;) wiem, ze taraz mi sie uda ! bo do studniówki nie mam zamiaru nic ruszac, pozniej w tym szpitalu nawet nie będę miała możliwości ;) troche mi w tym pomoże poniekąd ;) na feriach moze zdecyduję się na zabieg mikrodermabrazji ;) zobaczymy, moze nie będzie potrzebny ;) ale czuję ze mam w sobie dużo siły zeby to pokonać ;) jestem młoda, ładna, świat stoi przede mną otworem ;) tylko muszę dać sobie szansę. bo kariery nie zrobię zakrywając poranioną twarz włosami, unikając kontaktu z ludzimi, patrzenia drugiej osobie w oczy itd. więc do dzieła. tym razem musi mi sie udać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
uda mi się - "jestem młoda, ładna, świat stoi przede mną otworem tylko muszę dać sobie szansę." To powinnyśmy powtarzać sobie wszytskie, bo taka prawda, wspaniale to ujęłas :) Oczywiscie, ze sobie poradzisz, widzę powrót optymizmu w podwojonej dawce, lubię to :D A jestem tu z wielką przyjemnością, wspieram Was a Wy wspieracie mnie i dajecie mi siłę, żeby trwać w swoim postanowieniu :) ah, i czerwone usta - tez uwielbiam xD zmienic-swoje-zycie - w takim razie polecam się, i myslę ze uda mi sie takze - ja ogarniam niezle, więc jak cos, sluzę pomocą :) podkład ma za zadanie ujednolicac kolor cery, na wieksze problemy jest korektor. Dzieki temu lepsze partie cery nie bedą zapchane niepotrzebna warstwą kosmetyku, a te problemowe bedą lepiej zakryte, bo nic dziwnego, ze podkład nie kryje plam :) Spróbuj "utrwalic" podkład pudrem, ale najlepiej pedzlem a nie gąbeczką, bo pedzel naniesie mniejszą warstwę i bedzie naturalny. A korektor ładnie ukryje przebarwienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Dokładnie :D Ja już leżę w łózku i ogarniam material to egzaminu, ale co jakis czas sprawdzam co się dzieje na forum, podoba mi sie tu, bo mimo, ze kazda przechodzi czasem przez gorsze momenty, to jest tu pozytywnie, bo walczymy, i to naprawdę pozytywnie nastraja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumka
Hej dziewczyny Ja cały weekend nic nie wyciskałam i byłam z siebie bardzo dumna... Niestety wczoraj przyjechałam do domu i powyciskałam do krwi ramiona:( wygląda to bardzo źle...zaszło ropą... Twarz na szczęście w miarę ok, tylko jednego wycisnęłam... Jestem załamana mam mega doła:( Od tej chwili przysięgam, że nic nie dotknę! I mam nadzieję, że za 2 dni albo 3 nie napiszę Wam tu znowu, że wyciskałam i jest mi smutno bla bla... Tylko, że napiszę, że się trzymam i że jest ok! Błagam...trzymajcie za mnie kciuki... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walczymy,bo stawka jest bardzo duża:) A ja już 3 dzień nie wyciskam twarzy i 2 pleców. Lalalala;) A co studiujesz? Ja chcę iść na taki kierunek,że lepiej żebym nie straszyła wyglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×