Moja nerwica...

... a wylądujecie w psychiatryku!!!

Maaaja,leki biore bez zmian-propranolol i enarenal. Olik,ja nigdy nie slyszalam o tym co pisales.mialam kurcze lydek,bralam magnez i jest ok. Maaaja nie mialas za ciekawie czekajac na wizyte.wspolczuje ci.Nie wiesz nic na temat mojego EKG?

Pipku-niestety nie znam sie na tym.Jednak skoro lekarz nic Ci nie zmienia to moze nic takiego-a nawet na pewno nic złego!!!nie martw sie!Mamy taką osłonę w lekach, że nic sie nie moze stać.Może to nawet dobrze że za wczasu tak sie leczymy?Serce troche sie osłania i posłuzy nam dłuzej!Tak mi kiedys powiedział kardiolog, jak bałam sie zacząć brac blokery.

dzieki Maaaja za wsparcie.

Dziewczyny a czego sie spodiewalyscie po tej wizycie -chciaybyscie dowiedziec sie ze to od serca wszystko a nie nerwica ,tak?myslicie ze to by Was wyleczylo, z wasza sklonnoscia doo nerw i nakrecania byscie dopiero sie wykonczyly na mysl o chorym sercu-zawal murowany...wiec cieszcie sie ,ze to ne serce,pozdrawiam!

serce zdrowe-tylko arytmia,wiec to byla wizyta kontrolna.

a przebadano cię pod kątem SM?

ale dalek drazysz temat wynikow mimo ze lekarz mowi ze ok,nakrecasz sie i szukasz na sile choroby

A co mają wspólnego fascykulacje z SM??

Ja tylko pytam czy neurolog skierował cię na badanie wykluczające SM? Jeśli nie to mu to zasugeruj ale nie myśl od razu ze jesteś na to chory!! Po prostu sam piszesz ze nie jesteś pewny diagnozy więc mozesz podsunąc lekarzowi takie podejrzenie. Pozdrawiam!

czesc dziewczyny nie bylo mnie znow nawalil mi net znowu niestety ale cos zlego sie u mnie wydarzylo kilka dnie temu obudzilam sie i mialam straszne,czarne mysli jakby samobojcze ze moze skocze z okna jakby to bylo itd.boże jak ja sie balam zaczelam ryczec i pedem do lekarza mojego nie bylo ale inna lekarka przepisala mi xanax o przedlizonym dzialaniu 1 rano i 1 wieczorem troche mi przeszlo a tak strasznie sie balam tych mysli nie tam chorób,wylewów,zawałów ale tego ze sobie cos zrobie teraz jest lepiej mam czasem w ciagu dnia takie mysli ale juz sie tak nie przejmuje a i zauwazylam ze jak jestemn sama lub nie mam zajecia to tak jak z chorobami siedze sobie i nagle o dawno mnie nic nie bolalo i nie myslalam o wylewach a u mnie dawno nie myslalam o tym zeby wyskoczyc mial ktos cos takiego błagam POMÓŻCIE MI ,WESPRZYJCIE MNIE a i mamj chodzic na psychoterapie i moj maz chce zebym wrocila do szkoly na dzienne nie wiem czy to zrobic barzdo chce myslicie ze jak bede miala duzo zajetego czasu to nie bede myslec ?????

a czy moze to byc wynikiem braku zajecia i wiecie jak urodzilam synka3 miesiace temu to tez tak mialam takie mysli byla to depresja poporodowa ale dostalam leki i z czasem to przeszlo czy to tez przejdzie ja sie boje tak jak z tymi chorobami zawsze chcemy zyc i boimy sie smierci i dlatego ja tak reaguje na te mysli po prostu mysle ze zamiast wymyslania chorob mojanerwica udezyla w inna strone slaba strone mojej psycfhiki gdzies zawsze chodzi o to ze chce bardzo zyc!!!nic sobie nie zrobie prawda?! bianka120 tez tam kilka stron wczesniej pisala ze miala tekie mysli odezwij sie do mnie jak tobie to przeszlo!!!!!?????

poradnia zdrowia psychicznego dla studentow? :( prosze o porade do kogo mam sie udac w Gdansku, mam problemy ze soba

Witaj Pinka! proponuje ci pobierz ten Xanax,on ci pomoze.ja nie mialam nigdy nic podobnego.a jaka dawke masz? uwazam ze nie mozesz mowic o braku zajecia przy maluszku.poprostu nie wyszlas jeszcze z tej depresji.nie zalamuj sie mysl pozytywnie.przy braniu xanaxu nie bedziesz miala takich mysli,on dziala pozytywnie.zaufaj temu lekowi.

a jest taka mozliwos ze cos z moi8mi hormonami jest nie tak?jakie badania powinnam zrobic wiem ze po porodzie byl spadek aktywnosci hormonalnej i z tego mialam takie mysli i zle samopoczucie ale teraz?co mam zrobic?

pipku drogi 0,5mg 2x dziennie ja brala na lęki alprox 0,5mg a to jest to samo tylko ze xanax mam o przedluzonym dzialaniu i jets drozszy

Pinka z depresji tak szybko sie wychodzi-3 mies.to krotki okres na leczenie.mysle ze albo to nie depresja byla,albo nie wyleczylas sie do konca i ona wrocila ze zdwojona sila.

masz spore dawki,bo 2 razy dziennie,ale to ci pomoze-zaufaj jak dlugo bierzesz?

Pinka mysle ze nie jest to sprawa hormonalna,poniewaz jestes mlodziutka jeszcze.ale mozesz zapytac lekarza.a po porodzie robilas np.morfologie?

psychoterapia bylaby pomocna do tego leczenia,albo chociaz kilka rozmow z psychologiem.

http://www.latona.pl/ogloszenia,39.html Pinka moze to juz czytalas?

Dobranoc nerwuski.

Witam wszystkich Przepraszam że się nie odzywałam, ale wiecie pierwszy tydzień szkoły, więc praca wzmożona ;) Narazie nie jest źle, te 45 minut wytrzymuję bez wiekszych problemów. DO pracy jeżdżę autobusem, bo po trzech dniach robienia 12 km dziennie, nadwyrężyłam kostkę. Pani N czasem się czai, ale odganiam ją innymi myślami. Dzisiaj jadę do urologa, trzeba stwierdzić czy z pęcherzem jako takim wszytsko ok, żeby zacząć terapię, tak powiedział mój lekarz. Wiolu333 dzięki za informacje, kupiłam w księgarni internetowej książkę Schwarz, już do mnie leci, chociaż z tym olejem, to nie wiem czy nie nabawię się "innego problemu". Pozdrawiam wszystkich :) Damy radę!!!!

Czesc wszystkim! Wczoraj mialam na bazarze atak lęku jakos nie zemdlalam ale bylam bliska(jak zawsze) ,ledwo doszlam do siebie aby wrocic do domu i zle sie czulam do konca dnia...ech! co za dziadostwo ta N ! Dzis najchetniej nie wychylilabym nosa z domu ale nie moge sie poddac....wlasnie\" biore tylek w trok\" i ide , co bedzie to bedzie... Trzymajcie kciuki!

Witajcie! mnie tez z rana dopadla kolezanka i chciala isc ze mna po zakupy.nie chcialam aby szla,ale ona sie uparla i poszla ze mna.zeby chociaz siatki pomogla niesc?!ale nie-to ja nioslam.poszla juz sobie. mam dzis zebranie w szkole i wolalabym isc juz sama,ale jak to bedzie to zobaczymy.Milego dnia.

Cześć dziewczyny Jak zwykle spotykamy sie, czyli nadal mamy problemy. Mnie rano tez pare razy cos szarpnęło, ale tylko sie zarumienilam i nie pozwoliłam dać sie wciagnąc w stara gre.Wygrałam i teraz jest ok.Ladna pogoda! Może by tak na spacerek? Ja juz na wywiadówki nie latam, ale pamietam jak latałam-jejku jakie to było straszne-nie z powodu wyników w nauce syna a raczej z powodu moich dolegliwosci-zawsze czekałam kiedy to wszystko sie skończy i siedziałam jak na szpilkach.Wtedy nie miałam jeszcze pojecia dlaczego tak sie źle czuję. To samo łapało mnie w kosciele czy w duzych sklepach-teraz mam łatwiej od kiedy wiem co mi jest.jednak nadal nie należę do ludzi,,latajacych beztrosko po miescie\".Jakos najpewniej czuję sie w domu.Także rozumiem Cie Pipku. Trzymaj sie dzielnie.Pozdrawiam wszystkich.

szykuje sie na zebranie do szkoly.mysle ze bedzie ok.troche forsy pewnie wyrwa,jak to na 1 zebraniu.:D

hej

A ja umyłem psa,teraz słucham Georga Michaela i chce mi się tańczyć zarza potem pozmywam naczynia,potem poćwicze na orbitreku Cały cza mówiąc sobie\"KOCHAM CIE ŻYCIE\" Także pomijam kawke i jem czekolade i mówię sobie Jest ok Pozdrawiam