Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 23, 2006 ale pogoda nam dopisuje, co? spadlam dzis z roweru, oj:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 Witam!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 W poniedziałek melduje się w szpitalu Babińskiego na oddziale otwartym 6 miesięcy. 30 osób na oddziale koedukacyjnie,leczenie nerwic i zaburzeń osobowości(tzw. Borderline-z pogranicza) Jeden dobry Bóg wie jak bedzie,troche mam pietra,ale też wiele nadzieji Pomódlcie sie za mnie Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 Witajcie Potomek! Bedzie wszystko dobrze! Wrócisz zdrowy i zrelaksowany! trzymam kciuki i wspieram Cię modlitwą! Pipku w końcu dziś katarek się odblokował a i kaszelek się pojawił, widocznie tak juz miało być.Ale oby tylko takie problemy nas dręczyły! Gabi witaj! ostatnio bardzo nieregularnie tu zagladam, ale może kiedyś uda nam sie pogadać. Trzymaj się i nie poddawaj. Zyczę zdrowia synkowi naszej Beaty, a jej wytrwałości! Trzymajmy sie wszyscy.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 Sciskam was wszystkich i kazdego z osobna!!! Beatko wiecej wiary, wszystko bedzie dobrze, my matki wszystko zniesiemy, musisz byc twarda,duzu zdrowia zycze twojemu synkowi.Potomek musisz być odwazny skoro decydujesz sie na ten wyjazd i nie prawdą jest, że my jestesmy słabi i lękliwi.Zyczę powodzenia.Jak bedziesz miał dostep do internetu to napisz do nas.Dziewczyny trzymajcie sie i niepoddawajcie, mimo chwilowego pogorszenia samopoczucia, po ciemnych dniach przychodza słoneczne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 Potomek ,trzymaj sie cieplutko!,pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość potomku powodzenia Napisano Wrzesień 23, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 Potomek pa,pa i caluski!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Wrzesień 23, 2006 więc i ja się dołączam powodzenia może będziesz mógł do nas zaglądać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi147 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi147 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Ja wstałam, dzis jaskos w dziwnym nastroju;)taka rozdrazniona.Ubieram i sie i lece z małym do kosciołka pomodlic sie za Was wszystkich.Potomek ytrzymaj sie dzielnie dasz rade zobaczysz ja tez musze wyjechac koniecznie wiem o tym sama zamknac sie w hotelu bez kompa bez telefonow !!!!!!!!!!Musze sie zrelaksowac moje miasto na mnie zle wpływa;) Pozdraviam wszystki, i trzymajmy sie dzielnie Potomek dasz rade zobaczysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 2 Napisano Wrzesień 24, 2006 Witajcie kochani. Potomek trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że będzie dobrze.Myśl o tym, jak dobrze wpłynie na ciebie ten wyjazd i że będziesz się czuł o niebo lepiej niż teraz.Nie wypowiadam się często, ale czytam i śledzę to co piszecie. Też staram się z tym cholerstwem walczyć.Ostatnio było już dobrze.Wczoraj tylko chodziłam jakaś poddenerwowana i w nocy miałam efekty tego.Obudziłam się serducho szalało, było mi gorąco a co najgorsze zaczeła mnie żyła boleć i piec na lewej ręce.Miał ktoś z was coś takiego? Pamiętam, że to miałam na początku jak się ataki zaczęły i niewiem czemu to wróciło.Nie wiedziałam co mam robić żyła i ręka mnie piekły.Znacie może jakiś sposób na to? Pozdrawiam wszystkich cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Czesc !dzis 2 dzien pieknej slonecznej jesieni.tak ma byc caly tydzien.fajnie!moje samopoczucie ok.choc bolala mnie glowa. pozdrawiam.milej niedzieli. Beata,jak synek sie czuje? Maaaja juz zdrowa jestes? mnie wczoraj po poludniu cos bralo ale jakos przeszlo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 24, 2006 Ale dzis cisza, kazdy rodzinnie spedza dzien. Ja sie pakuje i pakuje, jak zmiescic 2 szafy w jedna walizke?:) I przez te nerwy chyba sie troche gorzej czuje. Jakies zawroty.. Ale wielkim osiagnieciem jest to, ze poszlam dzis do Kosciola i wytrzymalam cala godzine, choc chcialam juz uciekac takie kryzysy mialam. A teraz co, wracam do pakowania. Caluje was i zycze dobrego samopoczucia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Witam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Dzis byłem Ojcem chrzesnym dla Jakuba syna brata,potem obiad w restauracji .........a teraz no cóż.... Myśli o jutrze jutrzejszym wyjeżdzie,byłem na mszy..była pięknie Ale smutek jest w moim sercu ,bo musze do wariatkowa na pół roku Ale może dobry Bóg nie da mi tam zginąć niech was wszystkich Bóg błogosławi za dobre słowo I niech na mojej drodze postawi kilka dobrych i otwartych serc Amen Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Modlić się to... Modlić się to iść ku \"Naszemu Ojcu\", Bogu-Miłości, jak rzeka ku swemu źródłu, a światło ku swemu słońcu. Modlić się to mówić Bogu: ŹRÓDŁO, oczekuję od Ciebie wody żywej pomiędzy brzegami mojej codzienności, bez Ciebie byłbym wodą stojącą, która gnije i umiera. SŁOŃCE, oczekuję od Ciebie światła na moją drogę dnia, bez Ciebie byłbym tylko dzieckiem nocy zagubionym na drodze bez wyjścia. WIETRZE, oczekuje od Ciebie siły, która napełni moje ustawione żagle, bez Ciebie byłbym tylko wyrzuconą barką, która może by wypłyneła z portu, nigdy jednak nie przekroczyłaby granicy mola. WIETRZYKU, oczekuje od Ciebie tchnienia, aby podjąć swój lot, bez Ciebie byłbym tylko ptakiem, który się włóczy po błocie. ...a od CIEBIE MISTRZU oczekuje, byś sprawił, aby z mojego drzewa i z moich strun wytrysło tajemnicze życie, gdyż bez Ciebie byłbym tylko bezużytecznym instrumentem leżącym nieruchomo i głucho w futerale moich dni. ...Ale zdążam naprzeciwko Ciebie Oto ja, o niezrównany Mistrzu, Jestem jak skrzypce przytulone do Twych zakochanych ramion nastrojony i wolny pod Twoimi palcami, które mnie szukają, ofiaruję siebie, aby Ciebie poślubić w uściskumiłości, a MUZYKA będzie naszym dzieckiem, aby śpiewał Świat Michel Quoist Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Prosze o jedno Ojcze nasz w mojej intencji........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 24, 2006 Potomek, bede trzymac kciuki.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Danke.......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Witajcie Potomek dasz radę! Bedzie dobrze! Ktoś pytał o żyłę w ręce-ja miałam problem z noga-do dzis łykam na to już profilaktycznie lek Detraleks-tylko na receptę. To może być zapalenie zyły-czy reka puchnie? lepiej idź do lekarza.Może być też tylko jakies zapalenie ścięgna-czy gdzieś nie nadwyrężyłaś ręki? Ja jeszcze jestem przeziebiona, wcale nie tak łatwo mi się tego pozbyć. Nie chcę się faszerować prochami, więc biorę tylko Skorbolamid-na jakis czas przechodzi chociaż ból głowy i katar.Gorączki nie mam więc to chyba nie grypa. Nie wychodziłam dziś z domu, żeby się nie doprawić , ale pogoda sliczna! Pozdrawiam Was i zyczę miłego wieczoru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość obca*** Napisano Wrzesień 24, 2006 Jest tu obca ale czytam Was Potomek jeteś moim ziomkiem, trzymaj się, modlitwę też odmówię w Twojej intencji.Borykam się i miotam z podobnymi problemami ale z powodu z innego powodu niż nerwica aczkolwiek nie wykluczone że i ona mnie dopadnie:( Czytam Was dokładnie i uczę się trochę przy okazji wklejanych linków.Życzę zdrowia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość obca*** Napisano Wrzesień 24, 2006 Przepraszam za "byki" ale to z pośpiechu:( i trochę błędów stylistycznych ale doczytać się można. Miało być :Jestem tu obca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 witaj Obca,bedziesz tu dluzej czy przelotem? Potomek ,powodzenia,wracaj do nas pelen zycia,optymizmu,abys mogl zrealizowac swoje plany.pozdrawiam.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna Napisano Wrzesień 24, 2006 Muszę, po prostu muszę Wam napisać że właśnie wróciłam z kina, wytrzymałam 2 godziny bez żadnych sensacji, a bardzo się tego bałam. Byliśmy z meżem na "Samotności w sieci". No gniot straszny z tego zrobili, książka jest 1000razy ciekawsza, lepsza i pełniejsza. Pamiętam jak przeżywałam te wszyskie niesamowite opowieści z Zycia Jakuba i innych i ..... nie polecam jej znerwicowanym! Fakt, przełknęłam ją w dwie noce ale dobrze mi po niej nie było wcale. Za dużo emocji. Potomek, trzymaj się ciepło, pozdrawiam i życzę abyś znalazł to, czego szukasz. Dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 ostatnia noc.......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mascarpone 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 Potomek,wierze ze ci sie uda,bedzie dobrze czuje to...niech dobry Bog i aniolowie maja Cie w swojej opiece. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 24, 2006 wziołem sobie doxepin,trochę jestem na haju ,ale to dobrze.. lepsze to niż noc pełna duchów he he Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość obca*** Napisano Wrzesień 24, 2006 Na razie czytam, może się "zaczernię" i obca już może nie będę;)Bardzo Wam współczuję. Te lęki....strach, drżenie, poty :(:(Będę Was nadal czytać i jak dojrzeję to się tu zamelduję, mam nadzieję, że dzięki Wam jakoś wybrnę z tego potwornego psychicznego doła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach