Moja nerwica...

Dzięki Gabi.... Widzę, że nie tylko ja jestem po takich przeżyciach. Ja już 2-óch mężów mialam :(((( Pierwszy-to moja wielka miłość, m oj pierwszy chłopak, ..... a okazało sie wilka pomylką :( Drugi świata poza mną "niby" nie widział, własna firma , kasa, człowiek lubiany przez wszyskich.... A potem wyszło szydlo z worka... Alkoholik, despota i tyran :(((( Czy mnie jeszcze coś dobrego w zyciu spotka? Nie dosć , że ta cholerna nerwica to jeszcze nie ma nadziei na miłość.... Ja już chyba swój limit wyczerpałam :(((

Gabi boje sie gdzies pojsc bo nie wiem jak bedzie reagowal na moje narzekanie obcym ludziom juz mowi ze jestem psychiczna wykancza mnie i bardzo wyzywa to wielkie dziadostwo a nerwica jest coraz wieksza Boze nie ma dnia zeby odpoczac ja nie pracuje i nie mam pieniedzy

Żyję tylko dla dzieci, one są moja wielka miłością i jedyna stałą wartością w moim marniutkim życiu...

Tak potrzebuje przyjaciela zeby mnie przytulił pocałował ze szok a niestety w tymmiescie nie moge nikogo miec przez mojego meza boze to jest straszne dlaczego ja za co

Dzięki za wszystkie dobre rady. Troche wychodze z domu ,ale nie opuszcze swojego podwórka, strach mi nie pozwala.Samochodem owszem ,ale też nie codziennie i tylko krótkie odcinki.Na seks już dawno nie mam ochoty, a mój mąż nic nie rozumie, twierdzi ,że jestem czubkiem ityle. Na terapie też jeżdże za długo, bo już powinna mi pomóc,a jeżdżę dopiero od końca maja. Mój starszy syn też uważa mnie za czubka.W czwartek mam zebranie uniego w gimnazjum,nie wiem czy sobie poradzę, tak się boje,a jak coś mi się stanie.Wszyscy chyba już mają mnie dość, pseudo przyjaciele nie sprawdzili się.Abyłam taką aktywną osobą, jak to możliwe,że człowiek tak marnieje.

Marysia idz zobaczysz on sie nie dowie bo Cie wykonczy tak jak mnie tez mowi ze jestem psychicznie chora a sam powinien sie leczyc

Gabi, a Ty jesteś po rozwodzie juz? Jaka była przyczyna i dlaczego on Cię męczy, jaki ma wplyw na to, ze nie możesz nikogo poznać...? Nie chcesz, to oczywiscie nie odpowiadasz.. Ps. przepraszam za ciekawość :)

Zagubiona na nowo moze sprobuj polowki tego leku ale to tez lek ,ktory nie leczy a dziala doraznie-kolejny lekarz ktory zaczyna kuracje o takich lekow ,nie rozumiem tych lekarzy,na ataki lękow powinno sie serwowac inne tak duzo ludzi ma swietne efekty a nie po najmniejszej linii oporu daja tylko uspokajacze

pawcio,, niestety nie jestem ekspertem... trzeba do lekarza ,, zmieni lek może źle działa na Ciebie? sex to bardzo ważna dziedzina życie napędza nas do działania, do szczęśliwego życia,, im więcej seksu ale udanego tym lepiej dla nas a każdy miły, czuły pocałunek leczy naszą obolałą duszę.. Gabi 147 :D współczuje :( jak widze że ktos krzyczy, niedajboże jest pijany zaczynam sie trząś :O rrenka 037 wiesz sama zauważyłam,, jest dużo lepiej:) dziękuje ; bardzo sie cieszę, kiedy jestem zdenerwowana jestem dziwnie nakręcona i się niekontroluje mam nerwowe ruchy, z rąk mi leci wszystko, wyciszam się i robota idzie lepiej a efekty widać w domku :)

rrenko-tak myśle, ze będę bralą pół, ja -raz-,że nie chcę na wpół saiwdomie przezywac kazdego dnia, a dwa-muszę funkcjonowac dla dzieci, maja tylko mnie. Co im po "naćpanej" mamie. A jakie laki są na lęki?- jakie Ty brałaś, które pomogły, ale nie otępiały?

mam corke 20 letnia ktora ma nerwice przez idiote ale nie moge robic szumu bo ona przezywa nie wiem czy u nas jest cos takiego mo mieszkam w malej miejscowosci a leki przestaja dzialac ja dzwoni pod 0700 to mnie szlak trafia i cisnienie mam 180/100 i choruje na arytmie biore leki i na nadcisnienie mi mam nikogo bliskiego

kobiety nie można tak dawać się poniewierac wiem młoda jestem nie doświadczona, ale róbcie coś by było lepiej proszę Was jesteście wspaniałe i nie zasługujecie na brak szacunku i takie trakjtowanie....:O niestety same musicie działać w swojej sprawie nie dajcie sie :)

Marysiu ja pracuje tylko w sezonie letnim , mam własny stragan na swoim podwórku,wychowuje troje dzieci.Mój mąż też twierdzi, że nic nie robie, że ma na utrzymaniu czubka,wiecznie słysze że do niczego się nie nadaje,że powinni mnie odstrzelić.Nieraz boje się do niego odezwać,bo nie wiem czy nie ryknie mi do ucha.Najgorzej ,że mój starszy syn 15 lat przyjął wzorce tatusia i też mnie tak traktuje.Czasem w domu czuje się jak szmata tylko do roboty i od dawania dupy.

ja ide do lekarza na 11, do rodzinnego do neurologa jutro dopiero, wszystko sie odciaga :) może w końcu coś się dowiem,, ciągle niepewna jestem,,. córcia miała angine ale jej przechodzi idziemy na spacer,,na husiu.. jest pieknie słonko świeci,, w parku cudownie,, nie wiem jaki mi lek wybierze nie chciałabym takich dokuczliwych skutków,, czy to prawda że sronil to prozac? czy uzależnia? i czy nadaje się przy zabyrzeniach jedzenia? naczytałam sie,że pomógł ludziom, ale żeby nie szkodził,, co wybrać? ( wiem ,że to wybór lekarz ale chciałabym miec jakieś zdanie ..)

Droga Ado, nie możesz pozwolić na takie traktowanie. Ja tez tak kiedys żyła. Bylam jak w potrzasku. A jestem osoba wyksztalcona, atrakcyjną... Przeżywalam traumę, ale od roku juz tego nie ma ... Po prostu któregoś dnia wstąpiły we mnie takie siły, ze powiedziała DOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A uwierz mi, przeżylam bardzo, bardzo wiele. Z rękoczynami wlącznie :((( Mało co mieszkania mi 3 razy nie spalił, tzn. nas wszystkich w tym mieszkaniu... To oropne przeżycia. Nie wiedzieć jak iść do pracy, skoro ma się olbrzymie siniaki,np.na twarzy od ciosu pięścią...

Ada nie daj sobie wmowic ze jestes czubkiem!Tupnij noga na tego swojego meza! Moj nigdy tak o mnie nie mowil ale nalezy do takich twardych facetow ktorych nic nie zlamie...odpornych psychicznie ,wysportowany i wytrzymaly....ale glupi bol glowy potrafi go rozkleic jak dziecko... Moize reakcja twojego wynika z nieznajomosci tematu ,mojemu duzo pomogla wspolna wizyta u psychoterapeutki wiele wtedy zrozumial,powiedzial mi ,ze trudno mu to zrozumiec jak mozna sie tak panicznie bac NICZEGO (no bo czego sie boje NICZEGO blizej okreslonego) ale przynajmniej pojal ten caly mechanizm jak dziala strach na organizm i bedzie sie mniej bal mojego strachu? jakos tak.. ,dalo to taki efekt ze nie pozwalal mi sie zamknac w domu tylko wyciagal na spacery co zreszta jak pisalam dalo efekty Moze trzeba zabrac afceta ze soba na terapie chociaz raz?

ada777 Boże kochany,,, to jest okropne i nie możliwe trzeba się uwolnić od takiego życia, ale co ja bym zrobiła??.. naprawde nie wiem,, najgorsze że dzieci biora ten zły przykład jestes matką...:O

Ciągle słyszeć epitetu "ty k..." i tylko tym podobne okreslenia. Ty rozwódko, kto tobie uwierzy..., kurwiszonie, do nieczego się nie nadajesz, jesteś nikim... Bierz sznur na szyję i idź się powiesić..." Obrzydlistwo, ale to juz za mną i nigdy z niczego nie byłam bardziej dumna, jak z tego ,ze zostawiłam drania... Nie dawAjcie si e dziewczyny, ja i tak za długo w tym trwałam.

Jestem po rozwodzie i nie moge nikogo miec przez tego debila bo boja sie go w miescie:(to jest okropne on sie zachowuje jak pies ogrodnika nie jego i nie da nikomu musze zmienic miasto wyjechac bo Tworki mnie czekaja

Mama Julki piszesz, że nie można dać się poniewiierać,ale co zrobić jak człowiek jest uzależniony finansowo od takiego dupka.Trzeba zacisnąć zęby ii słuchać dalej.

Ada wspołczuje Ci z całego serca pamietaj los przeciwko niemu sie odwroci a Ty poznasz człowiek aktory jest wart Ciebie.Boze za co my kobiety tak cierpimy to jest okropne

LOS MUSI SIE ODMIENIC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zagubiona>>>>...no ja jestem wlasnie przykladem takiego leczenia na odwal sie lekami uspokajajacymi od ktorych sie uzaleznilam...zeszlam co prawda na malutka dawke bo pol albo cwiartke tabl. ale leki co jakis czas powracaja -stad moja obecnosc tu na forum i znieram sie aby isc do psychiatry po inne leki a z tego wyjsc zupelnie ale oczywiscie boje sie ,wstydze znajomych ktorych mam sporo w przychodni gdzie psychiatra przyjmuje ...poki mam swoje leki ktore i tak mnie zawiodly to tak trwam w tym stanie -raz leoiej raz gorzej ale mozna zyc

Nie raz myślałam o rozwodzie ,ale mam troje dzieci, amój mąż w naszej małej miejscowości uważany jest za bardzo dobrego człowieka.Chyba by mnie ukrzyżowali,gdybym się rozwiodła.To jest ponoć bardzo dobry człowiek, a ja jestem ta zła.

Oj dziewczyny naprawde macie trudna sytuacje ,mozna zrozumiec skad te nerwice ja mam dobrego meza ,ulozone dzieci wiadomo idealnie nie jest ,tez roznie bywa ale jest tak normalnie...a skad to dziadostwo?Tez jestem finansowo zalezna od meza ,nie ma niby z tym probklemu ale ja nie czuje sie ztym dobrze ,zaluje ze nie pracuje ,wolalabym byc mniej zalezna ...niewiadomo co los nam przyniesie...ale jak tu z 40tka na karku po latach siedzenia w domu to zmienic...nie jestem gotowa na takie zmiany.....

Jedynie dorabiam sobie handelkiem na allegro -jest to dla mnie przyjemne z pozytecznym

siedze sobie tak tu z wami i drukuje testy dla corci i juz zblizam sie ku koncowi jeszcze jakies 20 stron ,juz mi sie w oczach mieni

Na terapie też namawiałam męża, ale stwierdził,że to jest dobre dla czubków.

ok ja uciekam miłego dzionka dziewczynki;)

Tak się ciesze że zdecydowałam się na internet, wreszcie mam z kim pogadać i wszyscy mnie rozumieją.