Moja nerwica...

takie przytykania, szarpniecia moga byc nerwowe bo wykluczeniu jakis chorób ekg,echo i holter. nie wiem co mi jest :-(

moze

tu wiekszosc tak ma , jesli inne badania wykluczaja inne choroby to osmiele sie przywitac cie w gronie nerwic. WITAJ jest nas tu troche ciezko bo ciezko ale z tym da sie zyc

iiyama no tak ...wlasnie zamowilam miejsca dla moich facetow w gorach ,wiec te slodkie \"do chrupniecia\" dzieciaki z przyjemnoscia wysle aby troche odpoczac ,tzn.faceci na narty a corka na oboz oddzielnie od nich ,maja sie dosc, a ja sie bede byczyc w samotnosci ,luzik! spadam wreszcie na zakupy ,pa!

Basia Kasia I hexa posyłam wam fotke i prosze o wasze

ja to moich sie pozbede dopiero jak za maz wyjda! chyba?

faktycznie komp pozera czas , wychodze po pyszny cieply chlebek. ktorej kupic?

Liduszko jak bede juz wiedziała jak to przesle ci zdjecie,cos tam chyba mam na kompie...zaraz sprawdze poczte czy Twoje doszło

dziewczyny! odpowiedziałam i wysłałam fotkę.

Basiu super jestescie dziewczyny jak siostry a widzisz fajnie jak sie kogos widzi a nie mówiłam ile córa ma lat

dzięki. :-) córka ma 24 lata. Jest już mamusią. Postarała się zrobić mnie babcią :-)

Hej.Ja wysle fotke z domku, bo teraz w pracy jestem a nie mam przy sobie.Zdjęcie dostałam.Fajna kobietka z Ciebie.A jak samopoczucie u wszystkich? Czego wielkiego dokonaliscie na niekorzyść panny N?

Witam serdecznie Jak dzis samopoczucie bo u mnie tak sobie Zaczyna mnie serce bolec Jestem w trakcie gotowania obiadu i jeszcze mi zakupy zostaly ale to pojde jak wszystko w kuchni obrobie

Kasiu zwróciło mi to co ciebie wysłałam i próbuje jeszcze raz Witaj Marzenko pozdrawiam

Nikt nie chce odpowiedzieć na moje pytanie?:-)

Hexa ja siedze w domu to nie zabardzo wolałabym wyjsc na spacer ale siła wyzsza samopoczucie nawet w normie

Kasiu cos nie tak chyba z mailem bo znowu mi zwróciło wiadomosc moze ty wyslij a ja potem bedzie tam twój mail

mnie jest zimno. Mam dziś mało pracy wiec gadam przez gg z domem. Właśnie zakładają nam okna więc tam jeszcze zimniej.........brrr. Coś mnie tam od czasu do czasu zakłuje ale jak siedzę w jednym miejscu ma prawo kłuć:-) Nie zwracam na to uwagi , piszę bo Marzenka wspomniała o kłuciu. Wiecie ja nie dosyć ,że miałam lęki to jeszcze łapałam objawy innych :-) Kiedyś szwagier przyszedł do mnie , bardzo bolało go w plecach , chyba korzonki. Po pół godzinie ja też już miałam bóle i dlatego wiem ,ze to nerwicowe sprawy i staram się ładować pozytywną energią i zdrowiem i w ogóle. Wiadomo jest wiele smutnych spraw. Ja np . bardzo ale to bardzo nie trawię szpitali, nie mogę tam chwili wytrzymać ale co? Musiałam w tamtym roku co trzy miesiące codziennie u mamy bywać. Na dzień dobry rok temu w styczniu, operacja woreczka żółciowego, potem okazało się ,że ma nowotwór(pisze tylko dlatego , bo wszystko jak na razie dobrze się skończyło) . Leczenie, chemia i operacja bardzo poważna. Udało się , nie ma raka. No ale pod koniec roku znowu wylądowała w szpitalu na serce. Skutek chemii. I co miałam zrobić, mdliło mnie na widok szpitali( nadal mdli) ale musiałam i już. Ale staram się oglądać wesołe filmy , chodzić ( choć ostatnio tylko firmowe imprezy) z przyjaciółmi w \"świat\" i brać przykład z ludzi , którzy są na luzie. Wiadomo nerwica jest specyficzna ale ludzi tak zwanych smerfów \"marud\" omijam szerokim kołem. Jetem optymistką w szeroko rozumianym słowie i w każdym niepowodzeniu zawsze znajdę szansę na lepsze! Jej! Jak zwykle się rozpisałam:-)

Pogoda sprzyja spacerom przynajmniej u mnie, nie pada, nawet słonko widać. Ale jeszcze w pracy siedze :-(

Dziewczyny wy pewnie do 15 w pracy ale to szybko zleci słoneczko swieci super az człowiekowi lzej na duszy i dobrze to na nas działa

Danusiu co z toba nie dajesz znaku zycia pozdrawiam serdecznie

Ja tez prosze o zdjęcia :) efka.gd@ wp.pl odeśle Swoje :)

Liduszka ! Ja do 17-ej:-( Zimno dziś jak na złość:-) Jak już się jakoś zorganizuję wszystkie Wasze zdjęcia to sobie albumik zrobię:-)

no ale muszę pozbierać adresy. Ale jakby co dam swój email oki:-)

moj adres aga-renka@wp.pl Basiu prosze o fotke i inne dziewczynki tez ,ja sie do swoich zdjec dokopie i pozniej wysle.....bylam na zakupach ,N gdzies w zaspach utknela bo nie popszla ze mna ,troche przytachalam i pozniej jak obieralam ziemniaki to tak mnie rece od lokci w dol opanowala jaks slabosc ,czulam wewnetrzne drgania ,ciezko bylo mi noz utrzymac ,jakies omdlale...juz tak miewalam.....dygotki w rekach kto to slyszal,nie powiem ,zeby to bylo mile ,jakos stracilam humor.....,czuje w lapach jakbym tony wegla przerzucila,ech! co za dziadostwo....jakas slabosc.....

my basia mamy juz niezly albumik ze zdjeciami!

Tak Rreka masz racje tez mam mały albumik i wszyscy podpisani :)

ale ja nie mam :-( ale mam nadzieję mieć:-)

Basiu i ty sie dorobisz albumiku:):):)

Ale ty radosnie!Wpadlam na chwile bo niedlugo na zebranie ide.