Moja nerwica...

ja nie jestem taki ;P bo jestem bardzo wrazliwyy ::(:( ehh Baba ze mnie nie facet :( ale tak to juz jest :))))))))) 3majcie sie Ciepluutko :) pozdrawiam wszystkich :) Mam nadzieje ze dam rade :) ( czasem mam dosc) ehh ale nie takie tu macie problemyy :):)

Witam Nowych i Starych uczestnikow forum!!!! Ale przez niedziele duzo napisaliscie. Mnie od soboty po poludniu i wczoraj meczyla biegunka.Silna.Nie mialam sily nawet usiasc do kompa.Lekarz powiedzial ze to zapalenie zoladka i jelit.Ale mnie wymeczylo!!!!dzis jestem oslabiona.Mam niskie cisnienie i nic mi sie nie chce. Nie wiem,czy ZUZA i ta sama,czy nowa-jedna napisana literami,druga duzymi,a jeszcze inna na pomaranczowo.Juz pogubilam sie. Marzenka,ale sie u Ciebie porobilo!!!Normalnie rece mi opadly jak to poczytalam.Zrob porzadek w koncu ze swoim zyciem!!!

wypilam pol litra kawy i nadal szum we lbie, moze jak wiadro wypije to sie dobudze,skadinad taki pol jawa pol sen ,to na granicy realnosci i absurdujest stanem milym i inspirujacym, duzo sie dzieje w glowie ale boje sie ,ze za chwile przekrocze granice i to odrealnieniepolaczy sie zniepokojem i lekiem. co jest?

Efka,Zgredek,Jaco Kogo pominęłam sorki ;-) Zgredek fajnie,ze juz jesteś;-0 Zazdroszczę Ci tego bezstrsowego odpoczynku! A nas ze sobą nie zabrałes buuuuuu ;-0 Jaco,uważam,ze to bardzo dobrze,ze jesteś wrażliwym chłopakiem.Będzie z Ciebie wspaniały mąż i ojciec.Twoja dziewczyna się może cieszyć ;-0 DLA WSZYSTKICH: WSPANIAŁEGO TYGODNIA-CO DNIA!!!!!!!!! ;-0 ;-0

czec kochani! Witam Was ,mam gąbkę zamiast mozgu poki co.....spalam do 10:30....pogodynka nawijalam rano ze dzis niekorzystne warunki w calym kraju,moze byc sennoc itakie tammm...potwierdzam! mam to wszystko ale to rzadna nowosc rano jak rano ,zawsze do de....:( ide kawke sobie zrobic i poczytac zaleglosci

efka .ale ja od kilku dni nie biore lekow, moze z cisnieniem sie cos pitoli na swiecie i stad to. zuza ja tego snu nie odebralam jako koszmar, duzo sie dzialo ale strachu nie bylo jaco, przykro mi, ze cierpisz, ale to wlasnie cierpienia pozwalaja nam zyc w pelni.

dzieki rrenka ,jak to cudownie zwalic wszystko na ta parszywa pogode, to nie ja taka nie dorobiona to pogoda do .................. .mam wrazenie, ze mi glowa puchnie a wsrodku jest wata, gdybym ja zatemperowala wszpic jak kredke byloby lepiej. ide parzyc kolejne pol litra kawy. ]pipus , oj biedne brzuszysko i nie tylko, 3m sie

Ammarylis ... Jaco to nie wstyd że facet jest wrażliwy , i nie myśl że przez wrazliwość cierpi Twoja męskość ;) Tutaj akurat nikogo nie zdziwi jak piszesz że się zle czujesz albo masz problem bo my wszyscy to samo odczuwamy .Jesteś jednym z nas ;) Ludzie wrazliwi zawsze ofiarują pomoc innym bo to już takie coś mamy w charakterze . Czasami inni bardziej silni wykorzystują to a my pomimo niejednego rozczarowania nadal chcemy pomagać i zwracamy uwagę na krzywdy ludzkie. Ludzie są różni i kobiety i mężczyzni , czasami żyjemy w związkach które są różne bo jedna osoba ma siłę i prze do przodu a druga osoba woli tak trochę \"pobujać w obłokach\" ale trzeba iść na kompromis bo nikogo na siłę nie można zmieniać bo ktoś ma inna wizję drugiej osoby . Zawsze trzeba być sobą i nie można udawac przed drugą że jest inaczej bo prędzej czy pozniej człowiek wysiada bo nie ma siły . Młodzi ludzie tacy jak ty mają jakieś swoje wartości i jakieś marzenia jeden jest dusza towazystwa a drugi woli samotność . zawsze w kazdych związkach są problemy ale szczera rozmowa pomaga je rozwiązać . Trzeba zawsze znaleść kompromis bo nie mozna twardo stac przy swojej racji , trzeba też wziąść pod uwagę tą drugą . Z kazdego problemu jest wyjście ....macie chyba wspólne zainteresowanie bo razem prowadzicie radio , ale kazde z was moze też mieć inne zainteresowanie i druga osoba powinna to szanować . Nie wiem w czym macie problem ale jestescie dorosli i przez rozmowe szczerą dogadacie się ...

Pipku bidulko tak cierpiałas , ale już dobrze że trochę lepiej ...bardzo współczuje Iiyamo nawet jak kilka dni nie bierzesz tych leków one są w organizmie i własnie jeszcze ta pogoda to jest powód tego całego mixsa jaki czujesz . Ja dziś też jakoś jak nie ja się czuje bo rzadko mi sie zdarza żebym rano lezała w łózeczku i bez pomysłu na dzień ;)

no czuje sie jakbym byla na lekkim haju,fajne to ale straszne

iiyama dlaczego masz przerwe w braniu lekow??!!! idz do internisty nim znajdziesz kolejnego zaufanego psychiatre(pisalas ,ze nie masz teraz mozliwosci isc do psychiatry)on tez Ci wypisze,plis nie rob odstawianki ,dziewczyno jsets dla mnie przykladem na walke z kolezanka D !!!! ale te leki trzeba jeszcze pobrac ,moze latem mozna je odstawic ,poki co lec po recepte!

A ja tez kawki sie napila,ale boje sie na ten podrazniony zoladek.Jeszcze do tego wszystkiego wariuje mi cisnieniomierz>glupoty wskazuje-86/47mam cisnienie!!!Bardzo szybko ulatyje powietrze z niego.przeczyscilam wentylek od gruszki ale nic nie ponoglo.Mial ktos klopot z cisnieniomierzem?

nie dopisalam >bym,bo mialo byc bym napila.

no wlasnie rrenka , wiem, ze powinnam , moja rodzinnna lekarka jest w porzadku ona mnie wyslala do psychiatry i juz mi wypisywala leki tylko z ta wola sa problemy. moze sie zmobilizuje i wyjde na spacer a jak wyjde to moze dojde do lekarki. wszystko juz ok jest pod kontrola. hm

Pipku może ciśnieniomierz Ci sie zbuntował ;) a może tak ma być żebyś nie mierzyła ciśnienia . Ja niedawno też lekkiego szmergla dostałam jak zobaczyłam ze puls mam 110 ...jak wrócił mąż to okrzyczał mnie i kazał przyłożyć łapke na tętno i liczyć wyszło ze miałam normal czyli 60 . Ale podświadomość już zaczynała działac . Kawka słaba nie zaszkodzi tylko nie pij na pusty żołądek .

Iiyamo a kicia na spacer by nie poszła ? ;) razem ze Swoja panią ? hmmm?

czec Efcia ,pipek iiyama! pipek pewnie bierzesz cos na te rewolucje zoladkowe ,prawda? to kawka nie zaszkodzi a cisnionko podniesie ,dzis by sie przydalo....i walnij ten aparat w kat bo napewno nie masz a wysoko bo masz leki a jesli jest niskie no to nic sie nie stanie ,po to wypij kawki! iiyama lec po ten lek bo zaczynasz glowkowac:\'brac czy nie brac,oto jest pytanie\" ja Ci mowie:brac i sie nie zastanawiac a pozniej sie oaczy:D Efcia a Ty sama? chlopy w pracy? moja corka wrocila z wycieczki ,zaraz ja na abzaar po chabanine wysle bo mi sie ciezko zebrac ,juz slysze u niej bunt na pokladzie ale i tak pojdzie ale sie na pyszczzy ze hohoho!

iiyama czy Ty zrozumialas ten moj bełkot ? mialo byc pozniej sie zobaczy:D:D:D

Dzieki dziewczyny.Mysle ze cisnieniomierz zwariowal.Na zoladek bore nifuroksazyd i laci dofil.Kawke chyba zrobie!!

przy tych lekach nie trzeba trzymac jakiejs specjalnej dietki ,pij kawke spokojnie!corka poszla na bazar ....z lekka naburmuszona ale te dzieciaki marudne i wygodnickie!

rrenka wszystko rozumie, a nawet wiecej , taki stan, kicia nie spacerna, pipku czekolady pojedz i marchwainki i pestki dyni.

Rrenia,corcia zna sie na miesie?moze idz sama to lepsze kupisz.:Dtak bronie troche corcie Twoja.

AAAAAAAAAA juz poszla....

Wiecie co,teraz dieta trwa 1 dobe u doroslych i tylko 4 godz.u dzieci,a potem dawac delikatne rzeczy.Jakas paranoja!!!

eeeeeee pipek piers z kurczaka to raczej proste zakupy :D:D:D ,ona ma prawie 13 lat niech pomaga bo oporna jest strasznie! ale moj syn to i schabik ,czy lopatke potrafi kupic choc dawno nie kupowal, ,mowil ,tylko ladne poprosze zeby mama nie musiala isc i oddawac z powrotem!:D

Dobre Rrenka!:D:D:D

wiesz pipek moja corka to jest przebojowa ,lubi sama sobie kupowac rzeczy tzn.beze mnie np. z kolezankami albo jak nie ma z kiom to sama jeddzie i lazi po sklepach ,po gwiazdce miala troche kasy do wydania to sama sie obkupila , trafilo jej sie ze kupila bluzke z wada i mialam z nia jechac na nastepny dzien z reklamacja ale ona zdecydowala ze sama tez sobie poradzi w koncu lapetą nie jest(to jej slowa) i nie da sie splawic ,powiedzialam jej co i jak ma mowic i sobie poradzila ,wymioenila bluzke na innna....mnie to cieszy ,ze jest samodzielna i zaradna

Witam wszystkich :D podpisuje liste i wracam do pracy :( Pipku - zycze Ci duuuuuzo zdrowia :) a Tobie Rrenka gratuluje takich odwaznych dzieci - ja sama stara jestem a z reklamacjami to nie bardzo sobie radze :) Pozdrawiam wszystkich i zycze spokojnego i udanego dnia :)

Co do zakupów to u mnie najlepsze robi mój ...synek :) jeszcze się nie zdarzyło zeby coś kupił i było nie świeże , co mężowi czasami się zdarza . Syn zawsze kupi to co ja sama bym kupiła ...bo zawsze piszę im listę i robią zakupy w marketach , ale oprócz tego z listy kupuje inne przydatne rzeczy :) Teraz obok mnie nie ma małego sklepu więc tylko oni robią zakupy , chyba że gdzieś jedziemy i po drodze jest małe coś to wtedy ja sama kupuje to czego mi potrzeba Rrenko sama nie jestem bo za plecami śpi moje dziecię ;) bo wczoraj też był na nockę w pracy i dlatego jeszcze śpi , a maż teraz całe szczęście dla mnie pracuje na dzień , więc nie musze juz cicho siedzieć w kuchni ;) trochę mam stresa bo syn robił badania bo kaszle i robił spirometrie i rendgen niby płuca w normie ale spiro nie jest ciekawe bo za małą ma pojemność no i on coś za długo kaszle . Zarejestrowałam go do pumunologa ale termin za miesiąc...

Witam moje nerwusiątka.Nad morzem jest pięknie od rana leje deszcz.Pogoda barowa,tylko nie ma barów w okolicy.