maleństwo29 0 Napisano Marzec 14, 2007 OOOOOOOO Pan Firestone się pojawił a ja myślałam że Pan nas olał :) Cześ Pelasia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Marzec 14, 2007 O, i Pan Firestone znowu nas nawiedził. Długo Pana nie było - trochę zaczęłam już tęsknić za tymi fajnymi opisami. Te jeszcze ciekawsze. rzeczywiście kilkoro tu z nas miało rodzica alkoholika, albo nadopiekuńczego, prawda? Pozdrowienia Panie R.F. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Marzec 14, 2007 Cześć Maleństwo, a Ty nie masz ochoty na czacik? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Marzec 14, 2007 buuu nikogo nie ma na czacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Marzec 14, 2007 Zaraz tam będe tylko przyniose herbatke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość R. Firestone Napisano Marzec 14, 2007 Dziękuję. Nie byłem, ponieważ pojechałem na konferencję. Pamiętam o Was. U Was noc, czy dzień? Nigdy nie byłem w Polsce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Marzec 14, 2007 u nas panie doktorze wybiła 22.00 czyli po waszemu 10 p.m. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Marzec 14, 2007 Panie R. Firestone dziękuje za uznanie.takiego myślenia nauczyło mnie własnie to forum.zauważyłam że pomimo wszystko zyję i nawet dobrze funkcjonuję choć przychodzi mi to o wiele trudniej niż innym ludziom.myśle że przyczyn mojej choroby moge się dopatrywać w \"drugiej grupie\" którą pan wymienił. mój dom rodzinny był wspaniałym domem i do tej pory czuję się w nim bardzo bezpiecznie. po wyjściu za mąż miałam z mężem bardzo trudny okres tzw. docierania się.w pewnym momencie poczułam że człowiek mi tak bardzo bliski rani mnie.żyłam w pewnego rodzaju buncie wewnętrznym.później gsy wszystko wróciło do normy i poznaliśmy dokładnie wszystkie nasze wady, kiedy nasze życie powinno być cudowne (mieliśmy dobre prace, nie gnębiły nas kłopoty finansowe) ja zachorowałam na nerwice.to co przeżywałam pozostało w mojej psychice i na tej płaszczyźnie już funkcjonowałam.od tamtej pory żyje z nerwicą na ramieniu choć zaczełam rozumieć to co sie ze mną dzieje i przestałam się tego bać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Marzec 14, 2007 pelasia juz biegne na czacik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ciemnooka Brunetka 0 Napisano Marzec 14, 2007 liduszka wlasnie dzis sie o tym przekonalam...tam chodzi wiele osob...mam teraz pozytywne nastawienie do tego lekarza....cieszy mnie to bo to juz polowa sukcesu...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 14, 2007 Hej Firestone, a co jeśli ja mogę zapisać się do każdej z tych grup??Ciekawy przypadek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Marzec 14, 2007 Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 Pierwsza :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Marzec 15, 2007 witajcie o poranku, u mnie slonko i taki ogrom pracy na dzis ,ze sama mysl o zaplanowaniu wywluje skurcze zoladka i mdlosci.najtrudniej zkoncentracja nad jednym tematem. chyba walne sobie kartke na kompa dzialaj wdlug planu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 iiyama podeślij kilka promyków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Marzec 15, 2007 slonko to gdzie nie swieci? w lodzi nadal pieknie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Marzec 15, 2007 przesylam nie kilka promykow a wiele . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 15, 2007 witajcie kochani ,dzis jestem mocno spiaca!Wczoraj mialam zaganiany i stresujacy dzien i dzis taka reakcja,moglabym go przespac:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Witam, Czas ruszyć tyłek z wyra. Coś zeżreć, zapakować plecak, zabrać aparat i zniknąć gdzię. Dzisiaj trza machnąć plenerek bez smyczy :) póki co znalazłem półśrodek na swoje dolegliwości dlatego mało się pojawiam Wiecznie jestem w terenie wyleze z wyra coś zjem plecak i wio i wracam kiedyś tam :D albo jak mi tyłek zmarznie hehehe I standardowo podpisuje listę Zgredek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Marzec 15, 2007 U mnie słonko świeci non stop od kilku dni :D Wkońcu chce się żyć :) no dziewczyny urlop mi się kończy tak więc które mam nawiedzić w plenerku ? Zgredek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 15, 2007 czewsc zgredku!ciesze sie z,ze tak sobnie smigasz i swietnie sie czujesz! jestes na urlopie ze masz czas? a gdzie Twoja galerie mozna obejrzec? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 No własnie miałam Ciebie Zgredku pytać, czy ty taki rokefeler jesteś że do roboty nie musisz śmigać a ty urlopik miałeś tak??Dobrze zrozumiałam?:) YYiama-coś sie nie starasz-we Wrocławiu dalej nie świeci :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 yyiama z Łodzi jesteś krajanko??Ja urodziłąm się i wychowałam w Sieradzu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Marzec 15, 2007 zaraz pogadam ze slonkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srioptruom Napisano Marzec 15, 2007 smutek] [duży uśmiech] [jestem taki zły] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srioptruom Napisano Marzec 15, 2007 :) :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Marzec 15, 2007 ja dzisiaj z pewnej konieczności musiałam przenieść się na dziecięcą izbę przyjęć. Jak jutro będą mówić w telewizji że jakiś niezrównoważony pracownik służby zdrowia pozabijał a potem wydłubał oczka biednym chorym dzieciom to będzie to o mnie. Toż to diabły rogate. Tak zachowują się chore dzieci???farsa jakś po prostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Witajcie!!! U mnie tez dzis slonecznie,ale chlodno.Samopoczucie narazie ok.Zycze udanego dnia. Dzieki za chec pomocy w ksiegowosci.Za duzo pisania by bylo,wyjasniajac o co mi chodzi.Zadzwonilam do ZUS i pogadalam troche i juz wiem.Jeszcze raz dziekuje.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Marzec 15, 2007 Wspolczuje Sloneczko,zycze wytralosci!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Marzec 15, 2007 pipek to farciara z Ciebie ze ze z ZUS-em dogadalas!:( sloneczko napewno dasz sobie rade z tymi dzieciaczkami ,ale to prawda to male diabelki! pelasiu gratulacje za udany start w nowej pracy!to Ty teraz z mezem pracujesz ,to bedziesz sie czula bezpieczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach