grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 a propos wiersza, który napisałam powyżej.... miałam wtedy czternaście lat, więc wybaczcie.... taki jakiś niedorobiony... ale płynął z serca... wtedy młodego, przestraszonego serduszka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 dobranoc... idę płakać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 a ja na \"zapatrzenie sie w pesymizm\" mam treningi na silowni, na leki jazda co sil w pedalach, zdrowo bezpiecznie bez uzaleznien-choc kto wie.rexetinu coraz mniej. wlasnie ze slubnym wrocilismy z koncertu, jeszcze chwilke podzaialam i spac. dzien byl piekny, taki pelny wszystko w nim bylo, i tego wam i sobie zycze na niedziele,by sie duzo dzialo i fajnie by sie dzialo. a piszacym prace zycze owocnego klkania.moja kicia polozyla sie na pleckach i usiluje lizac swoje nogi, przeciez prosciej by bylo gdyby zrobila to na siedzacy. buziaki na dobranoc zwlaszcza czytajacych tylko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 punca, przykro mi ze idziesz plakac , ale jesli ci bedzie lzej to wez ode mnie chusteczke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 Dobranoc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
specjalistka20 0 Napisano Kwiecień 28, 2007 ano... tylko pozegnac sie wpadlam, ide spac bo jestem zjechana jakbym nie wiem co robila. zryczalam sie dzisiaj na maska, ale chyba bylo mi to potrzebne bo od razu jakos mi lepiej sie zrobilo. serducho troche jeszcze kluje, ale nic to staram sie nie zwracac uwagi bo coz innego mi pozostalo. kurcze, powiem wam ze my to mamy przejebane zycie :P milego dzienia nastepnego, oby byl lepszy dla nas wszystkich ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olinka141 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Witam was ,, juz sie za wami stęskiniłam sporo czasu mnie tu nie było ale to przez problemy zdrowotne moje życie moja holerna choroba przewaliła do góry nogami wszystko.. co juz jest lepiej zaszne robić porzadek z zaległościami i w szkole i w domu i w życiu prywatnym to znowu przychodzi churagan i wszystko psuje .... już mam tego dość i jak tu sie cieszyć życiem.... ciągłe gonienie za czymś co i tak chyba w mojim przypadku jest nie realne ;/ pozdrawiam życze miłej nocki i kolorowych pełnych entuzjazmu dni ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczko.mw 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Podpisuję listę. Raniutko- ale spać nie mogę. Puncuś, czemu płaczesz?? To ja razem z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bzium 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Czesc Wczoraj straszny dzien po bezsennej nocy :o ale wieczorem bylo duzo lepiej i nawet w pracy dalam rade bez problemowo (prawie). Wieczorem tez udalo mi sie zasnac niestety dzis rano znowu serce wali jak szalone wiec ze snu nici. Wczoraj podjelam decyzje, ze jednak lekow nie bede brala. Sprobuje jednak przezwyciezyc pania N sila woli. Przeciez leki i tak jej nie wylecza. Mi bardzo pomaga zajecie sie czyms, wyjscie z domu, przezwyciezanie tych wszystkich lekow. W zasadzie jak jestem poza domem to nie mam atakow. A jak juz sie zdarzy to szybko przechodzi. O wiele szybciej niz w domu. Widze, ze jakas aferka byla wczoraj na topiku, a mnie ominelo. eh ;) Pozdrowienia i wesolego dnia bez atakow. ps. te nerwobole okolic serca mnie dobijaja najbardziej, normalnie 3 zawaly dziennie, ale Wy chyba macie podobnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kucyk81 Napisano Kwiecień 29, 2007 Witam wszystkich! Z nerwicą męcze sie już 2 lata, sama mam 26. U mnie objawia sie to w ten sposób, że miewam nagłe ataki podczas których mam wrażenie, że nie mogę wciągnąć głęboko powietrza do płuc, a w konsekwencji uczucie permanentnej duszności. Na początku myślałam, że to poprosyu jakiś kłopot z płucami. Trzech lekarzy jednak jednomślnie stwierdziło, że problemy przy wdechu to klasyczny objaw nerwicy. Nie nawidzę tego- pojawia się byle kiedy- nawet niekoniecznie z jakąś sytuacją stresową....dla mnie to bardzo uciążliwe, tym bardziej, że wszyscy bliscy twierdzą, że to tylko moja fanaberia... Cieszę się,że nie jestem sama:) pozdrawiam wszystkich!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Witam weekendowo wszystkich ... A ja czekam na gości ..;) i też spać nie mogłam .:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Bzium czasami leki są potrzebne żeby się pozbierać , a czasami tylko terapia wystarczy ..zależy co komu ..dolega bo odmian nerwic jest ...wiele . Sama byłam stałą pacjętką pogotowia i lekarzy znałam , bo tak często ich nawiedzałam wiadomo z czym .. ale za którymś razem doszło do mnie że gdyby co do czego to już dawno by mnie nie było . Widziałam zawały we własnej rodzinie i teraz wiem że to co ja czuję to jest tylko nerwoból ..bo przecież całe ciałko i wszystkie organy są ..unerwione . Więc nie kazdy ból to choroba ...mnie to uleczyło z boleści . Punciu zdolna jesteś , piękny wierszyk ... Ale kochana uśmiechnij się troszke .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Dzień dobry! miłej niedzieli wszystkim życzę. przepraszam za mój wczorajszy nastrój, rzadko tak mam, ale czasem bywa... już jest dobrze, zabieram się za pisanie pracy, trzymajcie się cieplutko pozdrawiam punca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 witam wszystkie nerwuski....niedawno zwleklam sie z lozka i dlatego dopiero pisze, humorek jak na razie mam ok. ale jak bedzie pozniej to nie mam pojecia.zrobilam mezowi sniadanko[bo ja oczywiscie jestem na diecie] i chyba wybierzemy sie do parku pooddychac swiezym powietrzem i skorzystamy z pieknego majowego sloneczka....pozdrawiam was wszystkie.....NIE ZALAMUJTA SIE DZIOLCHY.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 witam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Hejka!!! U dzis chlodniej,ale slonecznie.Cos lebek mnie boli. Trzebaby obiadek zrobic,a mnie len dopadl.Mam wprawdzie zupke ogorkowa,ale jeszcze 2 danie.Zrobie mielone ,brukselke i ziemniaczki.I salate z ogorkiem zielonym.O.i taki dzis obiadek. Zycze udanej niedzieli!!!! :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 U mnie -mialo byc-sorki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Hej kochane nerwusiatka. Ja dzis wstalam o 10.00 ale zanim sie wykapalam itp to dopiero teraz podpisuje liste:). Wczoraj bylam w pracy i boom dostalam ataku. Dobrze ze bylo malo ludzi wzielam szybko xanax i po 20 min czulam sie dobrze. PUNCA przepiekny wierszyk. Wiesz ja tez pisze tzn pisalam wiersze jako dziewczynka. MOze kiedys cos skrobne. Przykro mi ze wczoraj mialas taki dolujacy nastoj ale z drugiej strony ciesze sie ze wstalas dzis z pogodnym humorkiem:)) DZIDKA z tego powodu co zdarzyl ci sie wczoraj wieczorem od pol roku nigdzie nie wychodze.Przykro mi ze tak sie stalo ale zycze ci zeby dzisiejszy spacer byl udany i abys sobie odpoczela w ta sliczna niedziele:) BZIUM podziwiam sie ze zdecydowalas sie odstawic leki. Ja bym wtedy byla warzywkiem. Nie moge bez nich funkcjonowac bo mam caly czas napady. Wiem ze kiedys trzeba bedzie je odstawic ale zobaczymy co czas pokarze. A najbardziej cie podziwiam ze zadko masz napady jak wyjdziesz z domu. Ja wtedy mam praktycznie zawsze a w domu jestem spokojna i zadko mnie napadaja te okropne mysli. KUCYKU jestes w podobnej sytuacji jak ja. MI rowniez znajomi i rodzina mowili ze to moje wymysly ze wcale nie musze sie leczyc. Dopiero chlopak mnie zrozumial i to forum. Pamietaj zawsze jak bedziesz miala zla chwile zglos sie do nas kochana a napewno wesprzemy cieplym slowem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Hej PIPKU. SMaczny obiadek robisz. Ja tez sie zastanawiam co tu oprzyzadzic ale chyba nic wielkiego bo jutro wyjezdzam na majowke nad jeziorko wiec mi sie nie oplaca. Ale dobrego kotlecika mielonego bym sobie zjadla teraz...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Amiga,zapraszam na kotlecika!!! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 hejka, ale mi nawialo w ucho jak pedzilam na rowerku, z rana wiatr byl bardzo zimny, musze sie skoncentrowac i zaczac powtarzac , ze nic z uchem nie bedzie (teraz troche boli) bo prz sfajdanych migdalkach zbyt czesto bede lakarzy ogaladac. wszyscy w domu , kazdy slucha jakies muzyki glosno ja oszaleje , lubie jak sobie ida na uczelnie albo do pracy,taka cisz a wtedy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Witam wszystkich Moj maz znowu szaleje Robi awantury wszystkim i nam w domu i pracownikom i to po trzezwemu jestem wykonczona arytmia trzepie i mam tego zycia dosc Krzyczy na zle postawiona szklanke ON jest pan i wladca to sie zgadza a zapomnialam i cham ide plakac choc juz nie mam sily Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 AMIGA ja biore XANAX na noc bo bym nie spala zadnej nocy 0,5 mg i rano tez dobieram bo bym zwariowala Mam ciezkie zycie a spokojnych dni jak wody na pustyni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Marzena tak jak twoj maz zachowywal sie moj ojczym. Nie dziwie sie tobie ze sie zalamujesz. Moja mama tez choruje na nerwice. Musisz cos z tym zrobi marzenko:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Amiga tak juz musi byc Co zrobila twoja mama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Ja wyprowadzilam sie z domu majac 18. lat i wtedy sytuacja sie troche uspokoila. Teraz zdarza sie to dwa razy zadziej. Tyle ze moja mama nie moze od niego odejsc bo mieszka w jego mieszkaniu i nie miala by gdzie mieszkac a mam jeszcze siostre i brata juz syna mojego ojczyma. To ciezka sytuacja ale jesli masz mozliwosc skoncz to. Ja odnalazlam spokoj przy moim chlopaku. Mieszkam przy nim i dzieki temu wierze ze wyjde z tej przekletej N. Jezeli nie podejmiesz jakis krokow wykorkujesz:(. Trzymam za ciebie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Hejka Wszystkim buziolki pozdrawiam miłej niedzieli zyczę :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
specjalistka20 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 witajcie wszyscy :) a ja mam nadal nerwoból albo nie wiem co tojest, i przez to nie bylam na swoim ukochanym fitness juz 5 dzien, ale chyba w koncu pojde, jak nie dzisiaj to jutro, najwyzej wykituje :P no bo ilez mozna zwlekac, dzisiaj w koncu sie wyspalam ;) milej niedzieli wszystkim zycze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 29, 2007 Podpisuje szybciutko liste i znikam :) U mnie już 1000 razy lepiej więc rogal na buzi też jest :) Pozdrawiam wszystkie nerwuski :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość R.W Napisano Kwiecień 29, 2007 CZY to było uzaleznienie.Wziałem 20 tabletek promolan 50 i pózniej 30 AFOBAM 0.25 na NOCE by uregulowac SEN.teraz gdy je odstawiłem dostalem trzęsiawki jakiej nigdy nie miałem.Poza tym na wieczor bylo mi zimno a za chwilę gorąco, mam sucho w ustach i nie mam APETYTU oraz nic mnie nie cieszy.CZY to bylo uzaleznienie moze mi ktos napisać bo nigdy wczesniej nie brałem takich TABLETEK orza czy mi to samo przejdzie. DZIĘKUJE ZA ODPOWIEDZI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach