iiyama 0 Napisano Maj 26, 2007 bylam dzisiaj na dzialce na wsi, bardzo sie obawialam po moim zalamaniu tam wlasnie. ale bylo ok. bardzo mi brak tamtego kota,ktorego zaginiecie wywolalo fale roznych nieciekawych emocji i lękow, ale dalam rade, mam jeszcze do przepracowania temat opuszczenia, odejscia, ..................... no wlasnie o tym ma byc nastepne spotkanie z terapeuta. glosik sie poprawil narazie skrzypie jak nienaoliwione drzwi od czasu do czasu pszczekujac bo dziwnie w gardle sie dzieje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 27, 2007 Dziewczyny chyba na majówce bo nikomu no prawie nikomu pisać się nie chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli w gardle Napisano Maj 27, 2007 coś sie dzieje,proponuje Cwiczenie złapać dłonią gardło i powtarzać,zmieniam sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 27, 2007 iiyama ja też mam takie obawy ale przed pewnym sklepem w którym raz złapał mnie atek paniki omijam ten sklep z daleka .............życze wszystkim dobrej nocki miłych snów a mężatką seksownej nocki na wyluzowanie hi hi hi .......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co dzisiaj są Napisano Maj 27, 2007 jakieś majówki????hmmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a kto to tak sie Napisano Maj 27, 2007 przy nerwicach nie zawsze sex sie udaje,a moze to mąż jest przyczyną,wtedy bedzie jeszcze gorzej:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 27, 2007 jak jest maj to imajówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 27, 2007 Nie zawsze się udaje ale zawsze jest przyjemnie juz samo przytulenie do bliskiej osoby zmienia emocje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pod Napisano Maj 27, 2007 warunkiem że ta osoba jeszcze jest bliska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Maj 27, 2007 no wwłasnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka120 Napisano Maj 27, 2007 Jesteście wszystkie porabane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka120 Napisano Maj 27, 2007 zasrane cpunki marudy trzeba na was bata i nic wiecej rozczulacie sie nad sobą zamiast pomysleć o innych chorych naprawde cierpiacych ludziach z rakiem aidsem czy o ludziach powylewach jak oni cierpia nie mozna już słuchac tego waszego pierdolenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka120 Napisano Maj 27, 2007 Ciekawe co sobie na jutro znowu wymyślicie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy cierpia Napisano Maj 27, 2007 a cierpienia fizyczne są niczym w porównaniu z cierpieniami psychicznymi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka jak mozesz Napisano Maj 27, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Maj 27, 2007 a tu co??????????? nieproszony gość się wcina!!!! i tu jest dowód braku wiedzy na temat wydawałoby się niepozornej nerwicy, jestem ciekawa jak szyblko byś do nas dołączyła gdyby dopadła cię nerwica w swoje sidła z pełnym spektrum objawów, największemu wrogowi tego nie życzę, ale uważaj bo ona podstępnie wkrada się w twoją psychikę i atakuje z ukrycia nie przejmując się kim jesteś i co robisz. Ty też możesz kiedyś zachorować i nie trzeba mieć wylewu czy raka żeby odczuwać skutki choroby. MASAKRA co za hamstwo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Maj 27, 2007 właśnie odprowadziłam ostatnich gości, trochę ogarnęłam po tej imprezie, wydawało mi się że padam na pysk, a teraz nie mogę zasnąć. I znów kolejny roczek do przodu, sukces = wytrwałam, chociaż wirówka w głowie, i inne (bez szczegółów Wy je znacie) diobły mnie dopadały. Ale fajnie było, bo rodzina znów spotkała się i pogadalismy sobie, pośmialismy się, pożartowalismy = żyjemy w takim pędzie że brak czasu ogranicza nam kontakt z bliskimi i nie tylko. Kiedyś miałam więcej czasu dla znajomych a może i z wiekim już się nie chce???????? Tylko tort mi się rozpłynął w 5 minut ale był pyszny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Maj 27, 2007 pelasia wiesz ja też kiedyś chciałam pracować w domu dziecka a potem założyć rodzinny dom dziecka. Super pomysł!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Maj 27, 2007 zaczerniłam się (potrzeba matką wynalazku) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 27, 2007 Hejka witam z rana a co to znowu komus sie nudzi. Jagoda miałaś moze urodziny wczoraj i nic nie powiedziałaś jesli tak to dla ciebie Urodzinki, urodzinki, Wszyscy robią słodkie minki Żyj nam długo i szczęśliwie, Pomyśl czasem o nas mile. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Maj 27, 2007 miala jagoda urodziny i zrobilka tort, ale tylko dla rodziny, wiec winszuje i winszowac nie przestane dopoki choc kawaleczka nie dostane. zdrowia pomyslnosci i optymizmu w patrzeniu na swiat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Maj 27, 2007 to juz drugi tydzien jak nie ide na trening, nie dalabym rady choc juz tejmperatury nie mam, ale czuje brak treningu, czyli idzie mi na zycie.upal zapowiada sie ogromniasty, zostaje sama w domu by nie gadac bo potem kaszle jak wsciekla. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Maj 27, 2007 Witam wszystkich ..niedzielnie Jagoda jeśli były urodzinki ...to wszystkiego co przynosi Ci radość i uśmiech oraz samych kolorowych dni .. A ja wczoraj w nocy miałam ..koncert ! Studenci obchodzili juwenalia i było takie nagłośnienie że za darmo byłam na imprezce ..na balkonie prawie do 1 w nocy . Grały \" Piersi\" i Kasia Nosowska i jeszcze ktoś ..ale nie mogłam rozpoznać :) I niestety ale tylko słyszałam wystrzały fajerwerków bo widok mam zasłonięty :) Lidziu miłego dzionka ... Wszystkim miłej i spokojnej niedzieli .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Maj 27, 2007 Iiyamo a może jakieś inhalacje na gardziołek , albo kompresy ? Jeśli mozesz i masz siłę to może potrenuj troszkę w domu , bo jak wydobrzejesz i wrócisz na treningi to odwykniesz i zakwasów się nabawisz :) Jak Twoja ..kicia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Maj 27, 2007 u mnie tez byly juwenalia, mieszkam niedaleko osiedla studenckiego, juz drugi dzien cos tam glosno bylo, do tego widzew gral z jakim zespolem wpilke- to tez iedaleko osiedla studenckiego , wiadomosci nie sluchalam wiec nie wiem jak to sie skonczylo ale chyba nie bylo takich nieszczesc jak pare lat temu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Maj 27, 2007 klopot z treningiem taki ,ze jak troche sie wysile to dusi i wywoluje kaszel, psikam w gardlo czyms tam, predzej czy pozniej przejdzie.a kiciunka szleje ,wlasnie goni kule zpapieru po podlodze w nosie majac drobne przeszkody typu: kwiatki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 27, 2007 Witam czesc Ewcia i IIyama buu znowu duchota na dworze Iiyama moze psikaj sobie Tymsalem czasem pomaga to wesoło w nocy miałyście u mnie bylo nawet spoko Córcia tez pochodziła po Dunaju i teraz ma chrypke buziolki miłej niedzieli wam zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Maj 27, 2007 Pozdrowionka dla Pipusia Dany oraz wszystkich ktorzy juz tu nie zagladają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Maj 27, 2007 cześc wszystkim,którzy mnie jeszcze pamietają ;-) liduszka,rrenka.Efcia,Pelasia,zgredek,iiyama Wiecie kochani,ze byłam w tym sanatorium we Wonieściu.Czuje się jak nowonarodzona,mam w sobie siłe i energie ,której mi tak brakowało...Nie,nie pozbyłam sie paskudy N,ale odwiedza mnie rzadko.Tam była muzykoterapia,trening autogenny,masaze prądem,diodynamika,teapia zbiorowa.Byłam tam calutki miesiąc i wyjezdżałam ze łzami w oczach. Na pokoje tak się dobrałysmy z dziewczynami,że głowa mała.To dzis sms,gg,telefony non stop.Było na miejscu przez 24 godz dwóch psychiatrów i opieka personelu non stop. Kochane nie wchodzę tu,bo nie chce sie nakręcać,przepraszam Was.Póki czuje sie dobrze nie chce tego na razie zmieniać.Buziaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach