Moja nerwica...

Cześć kochane nerwusiątka!!!!

WITAM WSZYSTKICH!!! LIDUSZKO OTRZYMALAM TWOJE FOTKI SA SWIETNE CORKA SLICZNA TO POWOD DO DUMY A TY TAKA MILUTKA MASZ TWARZYCZKE>>>>> JESLI TYLKO SIE NAUCZE TO OCZYWISCIE SWOJE ZDJECIA ROWNIEZ CI WYSLE...............MADZIARKO27 CUDOWNY WIERSZYK I RZECZYWISCIE ODZWIERCIEDLA NASZA NERWICE>>> JAK TO JEST ZE NIE CHCE ODPUSCIC????????????? CALUJE WAS MOCNO

Hejka witam Esterarakoczy hi hi dzieki fajnie naucz sie i wysyłaj swoją fotencje Wejdz w preferencje i sie zaczernij pozdrawiam buziolki Marziarka ładny ten wiersz podoba mi sie

wiam panie serdecznie jak mija wieczorek???

zagladam tu w nocy bo mialam napad leku i nie nie chce sie juz klasc do lozka bo sie boje:( nie mam sie komu wyzalic

DLA LIDZI ... Życzenia już Ci na pewno składali twarz Twoja była uśmiechnięta ale jest jeszcze jedna osoba, która o Tobie pamięta. Ona właśnie Tobie życzy wiele szczęścia i słodyczy wiele wspomnień, miłych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń!

Witam wszystkich :)

Witam ja również Ewcia dziekuję za zyczonka i juz człowiek o rok starszy

cześ dziewczyny życze miłego weekendu:)

Lidziu Jak najmniej trosk, Słońca każdego ranka, Dużo zdrowia i uśmiechu.

Afobanko dziekuje za zyczenia zapraszam wirualnie na ciacho i kawusię :):):):)

Liduszko - dużo szczęcia, spełnienia marzeń i samych pięknych dni bez trosk i natrętnej małpy N!! Ode mnie pęk kwiatów i trzy razy cmok (tradycyjnie)

Gosiaczku kochany dziekuje za zyczonka

Hejki moje milutkie kochaniutkie Liduszka = mosz geburstad???? ja?????? piknie gryfno dziołszka Wszystkiego co w słowach zaczyna się na Naj... najlepszego zdrowia, najlepszego szcześcia, najlepszego co sobie wymarzysz i wymyślisz milości, radości, szczerości i tego abyto co dziś wydaje się trudne jutro było twoim sukcesem. liduszko ja też wpadam na kawkę ;)

Liduszka wszystkiego dobrego:) i wszystkim, żeby było już dobrze. I mnie.

Witam Was jak szybko leci ten czas Madziarka piekny wiersz, jak go czytałam to skojarzenia miałam bardzo podobne do Twoich Madziarka kiedy jedziemy do Liduszki??? Jak dysponujesz czasem??? Już się ciesze na spotkanie.:)

Witaj Atunia Co słychać?

nic dobrego. Ale minie. :)

Napisz co u Ciebie. Stęskniłam się za tobą. Idę teraz obciąć mojego syna, będzie zadyma.

Jagoda ja mom urodziny :):) Dzieki wielkie tobie i Atce 27 miło tyle mam dzisiaj zyczonek pięknych ciekawa jestem czy mi sie jakieś sprawdza Szkoda ze to nie 18 ale co tam hi hi

Atunia napisz co niedobrego, wygadaj się, wyrzuć to z siebie, poczujesz ulgę, przyjemny stan ulgę.

ja Was wszystkie bardzo przepraszam ale nie idzie mi pisanie. Trzymajcie się kochane.

Ata pisz co ci na serduszku lezy Jagoda tez byłam dzisiaj u fryzjerki podciąć włosy

Liduszka nie ważne ile mamy lat, ważne na ile się czujemy. Może to i stwierdzenie popularne ale jakże prawdziwe.

Ja też dziś byłam u fryzjerki i obcięłam włosy na krótko jestem zadowolona, super fryzura , taka asymetria, wbrew zasadom fryzjerskim. A syna sama tnę bo nie chce chodzić do fryzjera bo za krótko go obcina. Jak miałam ten mój salon to troche nauczyłam się fachu fryzjerskiego ( to trudny i piekny zawód) mało doceniany, ta uważam. Ale teraz idę , będą cyrki i krzyki hahahahaha Na razie papapapapa Atunia pisz co ci przyjdzie do głowy, nawet bez ładu i składu. Nie przejmuj się.

No już po bólu, jakoś mi wyszło, ale mąż nie będzie zadowolony . Chciałby aby synuś obciął się na krótko jak on to mówi na męsko, ale sam nie pamięta jakie miła kłaki w szkole średniej. Jak to sie mówi: nie pamięta wół jak cielecię był;)

skoro mu się nie podoba

Ata sorry to ja cię przepraszam Wiesz zastanowiłam się na tym co ja robię? Ledwo pojawiłaś się na forum zaraz pytania , wskazówki , że pisz itd. Przepraszam, źle postępuję, narzucam się. Jak nie masz ochoty to nie pisz . I nie musisz za to przepraszać. Każdy ma prawo robić to na co ma ochotę lub nie robić jak jej nie ma. Usprawiedliwieniem mojego postępowania jest zwykła ludzka ciekawość. Jak nie chcesz to nie pisz, cieszę się ,że czasami dasz znać że czytasz i jesteś z nami. Pamiętam o tobie i pozdrawiam cię cieplutko.Pa

mężowi się podobało i jaki z tego wniosek czarnowidztwo na wyrost

u mnie niby zdiagnozowano nerwice, zrobil to lekarz kardiolog, u ktorego mialam echo serca. wszystko zaczelo sie rok temu. zaczelam miec duszności, nie spalam calymi nocami, nad ranem,czasamai dopiero o 6 zasypialam chyba juz ze zmeczenia. zawsze kiedy mam dusznosci boli mnie bardzo kregoslup. miewam rozne bole w klatce piersiowej - od kłujących, piekących po pulsujące bólem...tlumacze sobie ze to "tylko" nerwica ale to wszystko mija czasem na kilka dni i powraca, mimo, ze nie mam powodów do zdenerwowania, ot, jak kazdy. chudne, mimo, ze jadam czasami sporo słodyczy i odzywiam sie niby normalnie. kiedys mialam troszke wiecej ciala, mimo, a nigdy nie bylam gruba. w chwilach ekstremum biore tabletke hydroxyzyny, nie pomaga...zaczynam myslec, ze to powazna choroba somatyczna. poza tym czesto łapie infekce, w okresie jesienno-zimowym choruje non stop, teraz trwa to juz 3 tyg. ma powiekszone węzły chlonne w pachwinie, pod pacha i szyjne, mam jakies zgrubienie na łydce,ktore boli, boli mnie takze nerka(ktora kiedys zostala zdiagnozowana jako powiekszona).mam suchosc w gardle i jakąś w nim przeszkode, co zostalo mi po bad. gastroskopii. laryngolog twirdzi, ze migdalki mam w porzadku, a wyciagnelam kiedys z jednego wstrętna białawą kulke. krepuje sie prosic lekarza o kolejne skierowania do specjalistow. no, wygadalam sie, hipochondryczka ze mnie co, ale uwierzcie, mam wielki problem.