Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

no tak ale zastanawia mnie to, ze np. wczoraj madziarka napisała, ze miała atak rano, a przeciez bierze leki. To jak to jest. Po co je bierzemy... Jakaś bzdura, ręce mi opadają. ja znam przyczynę swojego lęku, ale tak się go fizycznie boję... Wiem, że więcej panikuję niż to tak naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia-bo to sa własnie w przewazajacej mierze nasze mysli,nakrecanie sie niz rzeczywiste objawy fizyczne ,ktore notabene wystepuja ale u mnie np atak zazwyczaj zaczyna sie własnie od mysli- zeby tak dało sie wymazac z głowki np okolicznosci czy przyczyny wystepowania ataku,ktorego do konca nie zawsze uda sie przewidziec byloby moze wtedy zycie bez nerwiczki? ostatnio porownuje sobie ze to tylko atak paniki a nie atak padaczki znam osoby cierpiace na padaczke i niezycze nikomu-nerwicy oczywiscie tez nie ale wole juz to na co ja/my cierpimy i mam nadzieje ze padaczka nikogo z nas nie dotknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na co zatem wpływają tabletki? Fakt pozbyły mnie lęku i teraz czuję się świetnie, ale może dałabym sobie radę bez nich tak teraz myślę... kurcze ale to skomplikowane jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale jestem chora nawet pisac nie moge po kapie mi z nosa . U mnie cala rodzinka choruje Na temat nerwicy wiem malo bo choruje 2 lata ale jej ciezar czuje bo nie opuscila mnie nawet na 1 dzien Problemy w domu sa jakby potrzymaniem nerw. Ale mysle ze jest jeszcze duzo wiecej osob ktorzy cierpia bo znam tez innych i nie sa z nami A ten cwaniaczek ktory sie tak wymadrza pewnie sam wyciaga wnioski z naszych rozmow bo sam sie trzesie z nerw oj jaki bohater nerwicowy [ USMIECH]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko nie martw sie ona do ciebie nie wroci i nie czekaj na nerwice przeciez nie mozesz jej podarowac swojego szczescia A jakie tab bralas Napewno pisalas ale ja nie pamietam Wspieraj Nas ile mozesz bo to my od Ciebie potrzebujemy pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz tez z tego wszystkiego nic nie rozumiem.Witam kochani.U mnie zamiast lepiej to jest gorzej.Liduszka dziekuje za znaleziony opis do leku.Sluchajcie dzisiaj po 1,5 dnia,dopiero wstalam z lozka,ale i tak chodze jak pijana,w glowie mi sie koluje,zaburzenia rownowagi.Wczoraj balam sie nawet do toalety wstac..A jak juz wstalam to trzeslam sie jak galareta i modlilam sie zeby tylko wrocic do lozka.Trzeci dzien dzisiaj nie poszlam do pracy.Jutro zamierzam isc,ale juz mysle i sie nakrecam jak to bedzie czy mnie cos zlapie.Zobaczcie jaka mam chora psychike.Nie potrafie pomyslec ze bedzie dobrze tylko z gory zakladam o najgorszym.I jAK TU MA BYC DOBRZE.DZIEWCZYNY KIEDY TO MINIE?.Ja chce byc taka jaka bylam kiedys.Pozdrawiam kochane nerwuski.Trzymajmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz tez z tego wszystkiego nic nie rozumiem.Witam kochani.U mnie zamiast lepiej to jest gorzej.Liduszka dziekuje za znaleziony opis do leku.Sluchajcie dzisiaj po 1,5 dnia,dopiero wstalam z lozka,ale i tak chodze jak pijana,w glowie mi sie koluje,zaburzenia rownowagi.Wczoraj balam sie nawet do toalety wstac..A jak juz wstalam to trzeslam sie jak galareta i modlilam sie zeby tylko wrocic do lozka.Trzeci dzien dzisiaj nie poszlam do pracy.Jutro zamierzam isc,ale juz mysle i sie nakrecam jak to bedzie czy mnie cos zlapie.Zobaczcie jaka mam chora psychike.Nie potrafie pomyslec ze bedzie dobrze tylko z gory zakladam o najgorszym.I jAK TU MA BYC DOBRZE.DZIEWCZYNY KIEDY TO MINIE?.Ja chce byc taka jaka bylam kiedys.Pozdrawiam kochane nerwuski.Trzymajmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga i dobrze zrobilas ze wstalas JA lezalam 2 tygodnie na podlodze bo lozko bylo niewygodne i zwinieta Nic nie jadlam az w koncu zadzwonilam w nocy do lekarza on mnie zbadal i powiedzial ze to tylko nerwy i takie sa objawy Rano bylam na nogach bo sie cieszylam ze to nie guz mozgu i nicpowaznego. A teraz jak mi sie kreci w glowie to dla przypomnienia szczypie sie po posladku /dyskretnie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka witam Aga poczatki zawsze bywaja trudne musisz to poprostu przeczekac zanim twój organizm sie do tego dostosuje Ja rano fajnie czułam a teraz głowa ciezka zawroty znowu zwalam na pogode bo fatalna rano snieg a teraz deszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej LIDUSZKA mysle ze pogoda jest tez przyczyna zlego samopoczucia tez jestem kiepska dzis i jutro pewnie bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaga1
hejka Wszystkim Dziś znowu dopadają mnie złe myśli. Boję się, że wszyscy mnie opuszczą i zostanę sama, co ja wtedy bym zrobiła i tak się nakręcam, że chyba muszę szybciutko się czymś zająć bo zwariuję. ybiorę sie chyba do marketu na zakupy to może przejdą te okropne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elaga masz racje nie siedz w domu sama wybiesz sie jak mozesz na spacer i staraj sie nie myslec bo wtedy człowiek sie nakrecai jest jak jest pozdrawiam buziolki zawsze masz nas pisz jak by co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny ze wspieracie mnie.O wiele lepiej sie wyedy czuje.Troche sobie laze po domu i czuje sie lepiej,nawet pranie wstawilam i kotu kuwete zmienilam.HEHE.Ale i tak przeraza mnie jutrzejsze wyjscie do pracy.Zobaczymy jak to bedzie.Moze niedlugo wyjde na jakis spacer chociaz 10 minut.zobaczymy jak bede sie czula.Musimy walczyc nerwuski musimy.Teraz latwo mi sie mowi bo troche lepiej sie czuje.Dobranoc wszystkim.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga trzymaj sie powodzenia a spcer pewnie ci dobrze zrobi dotlenic sie mozna ja tez byłam chwile bo zalmuje sie psem sasiadki chora jest i wychodze z nim pozdrawiam dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprostu sie zatanawiam po co daja nam leki skoro nawet bedac na nich mozna miec atak... Ja sie nie martwie, ze do mnie wroci, bo nie wroci:) dobranoc wszystkim znam w swoim zyciu 4 osoby osobiscie, ktore z tego wyszly bez tabletek, ale ja sie narazie boje, jestem sama...wole byc pewna :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Slask
Witam schorowanych.Jestem ciekawy o kim kolezanka mowila ze sie tak wymadrza.Nie macie takich problemow jak inni,kazdy z nas inaczej przechodzi ta chorobe i inaczej ja leczy.Jednemu pomoze drugiemu nie.Ja sie staram o tym, nie myslec a jak zaczyna sie plytki oddech i klucie w klacie to robie wszystko zeby sie dowiedziec co mi w koncu jest.I znowu pare dni spokoju i powrot do stanu poprzedniego.Choruje 2 lata ale tylu lekarzy mnie badalo ze juz nie wiem do kogo isc,zostal tylko weterynarz i nie wiem co mi powie.Pozdrawiam Was bardzo slodko i zycze zdrowia.Adas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
witam wszystkich w ten andrzejkowy wieczór witam adama, beatke, basie, lidiuszke i wszysykich innych. u mnie w miare dobrze tylko od jakiegos czasu pobolewa mnie brzuch z prawej strony. no i ja jak to ja oczywiscie denerwuję się tym faktem ale staram sie nie wpasc w psychozę...nerwy dają o sobie znać...gdyby nie ta moja hipochondria juz dawno bym z tego wyszla.tak bym chciala miec lekarza w najbliższej rodzinie, który rozwiałby wszystkie moje wątpliwości. bo mój mąż juz cieżko wzdycha gdy zaczynam tylko cos marudzic. dziewczyny czasami już nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
chciałabym byc taką dziewczyną jak kiedys - wesoła, szczęśliwą. a teraz wpadam w panike gdy znajdę nowego pieprzyka, lub moje dziecko sie przewróci. buziaczki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja również jeszcze odnośnie tabletek. Nie wiem jak będzie po kuracji, mam nadzieję że dobrze, ale dzieki nim potrafię myśleć logicznie a przede wszystkim mobilizuje sie do tłumaczenia sobie że to siedzi w naszej psychice tzn np kiedy mam atak myslę sobie tak\" uspokuj się kobito, to Ci się tylko wydaje, tak naprawdę nic się nie dzieje, spokojnie....\"itd i to naprawdę pomaga. Dzieki temy było to możliwe bbo próbowałam to robic wczesniej, bez tabletek i bez efektu. Pisze po raz kolejny ze afobam to leko działaniu uspokajajacym i nie leczy tylko maskuje objawy. Biorę velafax zawierający velafaksyne a on nie ma właściwosci uspokajających . Pozdbierałam sie i lepiej mi jest oswoić się z tą chorobą. Nie jestem jedna .A poza tym cóz nam innego pozostaje jak chwytać się wszystkich możliwości zeby tylko nie przeżywać koszmaru??? każdy z nas oddał by wszystko żeby nie mieć ataków i ja własnie po to biorę velafax, bo mi pomaga a jak po tej terapii wszystko wróci, a nie dopuszczam do siebie takiej myśli, to dalej będę próbować czego sie da, bo jenak są możliwości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu ja pisałam wczoraj że miałam atak ale krótki i dało się wytłumaczyć samej sobie że to tylko schiza i przeszło . w innym przypadku pewnie bym szalała i nie trwało by to tak krotko. Nawe rudno to nazwać atakiem bo tak naprawdę lęk który się pojawił minął nim zdążyłam się naprawdę zdenerwować. A u mnie te ataki trwały czasem nawet kilka dni i nocy.... nieprzespanch wiec tak naprawdę nie ma co wątpić w działanie leku pod warunkiem że lek jest odpowiedni. mój lekarz powiedział mi że na ludzi różne leki działają. ja akurat trafiłam na taki który mi pomaga a niekoniecznie mógłby pomagac innej osobie o takich samych objawach. Czasem trochę to trwa żanim dopasujesię odpowiedni lek. poza tym jestem dopiero w połowie leczenia i nie ma co teraz wydawać opinii na jego działanie.Mojej koleżance pomógł i siostrze też tak że od 3 lat nie ma objawów , lęków itd.to chyb o czymś świadczy?!? a ja tak cholernie wierzę że będzie dobrze, że musi tak być. Myślcie pozytywnie tak jak madziarka, to działa najbardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrej nocki i dzionka kochamwszystkie nerwusiątka grunt to dobrze sie trzymać i kazdy niepokój przetrzymać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipopia
dziewczyny ja tez mam nerwice od roku a od mniej wiecej 10 miesiecy zazywam asentre i zastanawiam sie z powodu zblizajacego sie sylwestra czy moge pic alkohol???? biorac taki lek??? nie pytalam lekarza bo sie troche wsydze sama nie wiem czemu ale sie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wstydz sę pytaj, ale powie Cito samo co wszyscy że nie, Chyba ze chcsz mieć niezły odlot bo podobno niektórzy biorą takie leki dla właśnie takich celów.Zresztą poczytaj ulotkę lub na necie i bedziesz wiedziec. ps witaj w gronie nerwicowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Slask
Witam wszystkich.Ktoras z Pan pytala czy moze popic sobie na sylwka zazywajac asentre....Tak naprawde nic sie nie dzieje pijac czasem alkohole,chyba ze ktos jest uzalezniony,to gorzej.Jedyne skutki jakie wystepuja to to ,ze lek ma oslabione dzialanie i nie dziala prawidlowo,poza tym nic sie nie dzieje.Jezeli ktos ma jakies pytania lub chcialby sie podzielic swoimi doswiadczeniami chetnie porozmawiam a moze wkoncu dojdziemy sami do tego jak to cholerstwo przezwyciezyc.Jak ktos jest z okolic Katowic ,mozemy sie spotkac w wiekrzej grupie i sami sobie pomoc.Pozdrawiam Adas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Witam wszystkich nowych i gorąco pozdrawiam Powiększa nam radzinka i widzę , że wszyscy z takimi samymi rozterkami. Leczymy sie no i jakos to opornie idzie. Wszyscy zastanawiamy sie dlaczego? Odpowiedzi nie mamy , ale ja nie tracę nadziei chociaż u mnie ostatnio kiepsko. Witaj Adamie ja tez jestem z Katowic i Twoja propozycja zainteresowała mnie. Jak bedziesz chciał to zadzwonię do ciebie i spotkamy się i pogadamy. Ja też ciągle szukam wyjscia z tej choroby i jak jest lepiej to juz mam nadzieje , że jest do przodu a jak potem wraca to znów nie wiem jak to możliwe. Dzis kupiłam sobie koleją książkę pt. Prawdy, które mogą odmienić twoje życie. Joseph Murphy. Zabieram sie do czytania i robię kolejny doktorat ;) z psychologii:) nara pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woadło mi do głowy, że może stworzymy \"Sląską grupę wsparcia dla chorych na nerwice lękową\" chodzi mi to po głowie od dawna , ale potrzebuje partnera do tego. Czekam na propozycje. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani.U mnie niby odrobinke lepiej,ale jak juz pisalam dzisiaj mam isc do pracy i sama mysl mnie przeraza.Juz zaczynam sie trzasc,jestem zdenerwowana.Boje sie a tak naprawde niewiem czemu.Co ja mam robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga czesc 🖐️ kobitko nie stresuj sie bedzie dobrze bedziesz miedzy ludzmi przeciez nic sie nie stanie głowa do gory pozdrawiam i trzymaj sie miłej pracy ci zycze daj znac jak poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Slask
Witam wszystkich.Jagoda jestem za !!!!!! Dobry pomysl ,nigdxie tego nie ma a moze sami dojdziemy do tego jak sobie pomoc?W razie czego mozna dzwonic 608440213,jestem dyspozycyjny i chetnie pomoge w stworzeniu takiej grupy.Zycze milego dzionka i wieczorka .Adas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×